Królowa zimy
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Królowe (tom 1)
- Seria:
- Klasyka Science Fiction
- Tytuł oryginału:
- The Snow Queen
- Wydawnictwo:
- Solaris
- Data wydania:
- 2008-11-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 1993-01-01
- Liczba stron:
- 588
- Czas czytania
- 9 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375900101
- Tłumacz:
- Janusz Pultyn
- Tagi:
- Królowa Zimy Tiamat Letniacy nery
Planeta Tiamat, wraz z kilkoma innymi, podlega Hegemonii zarządzanej przez technokratyczną planetę Kharemough. W większości pokryta oceanem, wyspiarska, posiada jedno bogactwo - wodę życia, wyciąg z krwi merów - morskich zwierząt. Jej zażywanie daje nieśmiertelność. Ze względów astronomicznych Tiamat ma tylko dwie pory roku, trwające po około 150 lat - Lato i Zimę. Podczas Lata rządzą Letniacy, lud zabobonny, odrzucający technikę, a Latem Letniacy, lud współpracujący z Hegemonią. Nadchodzi czas zmiany warty. Ustępująca Królowa Zimy nie zamierza ustąpić i nie chce się pogodzić ze swoją rytualną śmiercią. Sprawia, że kilka kobiet Letniaków urodzi jej klony...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 240
- 199
- 104
- 24
- 7
- 7
- 6
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Do licha, czemu dobro nie może być dobrem, a zło złem... czemu choć raz nie może wszystko być takie proste?
Nie traci się honoru będąc znieważonym przez człowieka nie rozumiejącego znaczenia tego słowa.
OPINIE i DYSKUSJE
NAGRODA HUGO wystarcza chyba za rekomendację
NAGRODA HUGO wystarcza chyba za rekomendację
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCiekawy początek, dalej coraz gorzej. Jednak dla wytrwałych jest to pozycja do zaakceptowania.
Ciekawy początek, dalej coraz gorzej. Jednak dla wytrwałych jest to pozycja do zaakceptowania.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTo nie jest opinia, ale nowa wersja portalu wymaga wpisania kilku słów, by dołączyć książkę do biblioteczki.
Pozdrawiam
To nie jest opinia, ale nowa wersja portalu wymaga wpisania kilku słów, by dołączyć książkę do biblioteczki.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPozdrawiam
Bardzo się chciałam z "Królową Zimy" polubić. Ciekawie zarysowany świat, zderzenie świata prymitywnego z zaawansowaną techniką oraz podróżami międzygwiezdnymi, prostego mistycyzmu ludu Letniaków, z "miastowym" sposobem bycia Zimniaków, oraz podróżującymi między światami Pozaziemcami. Pomysł na książkę - absolutnie fantastyczny, fascynujący, chciałam więcej!
Niestety, im dalej w las, tym gorzej. W pewnym momencie zdarzenia zaczęły następować po sobie bardzo prostolinijnie, przykładowo: młody, naiwny Letniak z chęci zaimponowania Królowej Zimy postanawia wyzwać na pojedynek jej dotychczasowego kochanka, parę akapitów dalej bam! następuje pojedynek. Nie było żadnego suspensu, żadnego budowania napięcia, nic, wydarzenia po prostu następowały po sobie z punktu A to punktu B, tak łopatologicznie że aż przykro.
Dodając do tego raczej nieciekawy wątek romantyczny (jak sięgam po powieść sci-fi to nie po to, żeby czytać o wzdychaniu do siebie bohaterów),wszystko to razem spowodowało, że moja ocena z 7-8 gwiazdek zanurkowała mocno w dół. Ogromna szkoda, bo "Królowa Zimy" zapowiadała się rewelacyjnie.
Bardzo się chciałam z "Królową Zimy" polubić. Ciekawie zarysowany świat, zderzenie świata prymitywnego z zaawansowaną techniką oraz podróżami międzygwiezdnymi, prostego mistycyzmu ludu Letniaków, z "miastowym" sposobem bycia Zimniaków, oraz podróżującymi między światami Pozaziemcami. Pomysł na książkę - absolutnie fantastyczny, fascynujący, chciałam więcej!
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiestety, im...
Bardzo długo trwało zanim udało mi się wciągnąć w fabułę i ją docenić. Początkowo żadna postać nie budziła mojej sympatii, ani nie interesowały mnie losy merów. Stworzone uniwersum wydawało mi się jakieś takie dziwaczne i nieprzekonujące (nudziły mnie wątki nawiedzonych wieszczek i regularnego zabijania merów). Sądziłam, że to jednak powieść nie dla mnie i kilka razy odkładałam ją na półkę. Ale, na szczęście, mam zwyczaj kończyć zaczętą książkę - co jak się okazuje, czasami popłaca. Moje zainteresowanie rozwijało się bardzo powoli – ta historia wymaga cierpliwości ze strony czytelnika. Jest niczym układanie puzzli – początkowo nie widać całości, a wszystko jest chaotyczne i trochę bez sensu. Powoli dochodzimy do rozwiązania pewnej zagadki dotyczącej – uogólniając – sybilli. Akcja nabiera tempa, wszystko zaczyna się wyjaśniać i klarować, a sama historia okazuje się bardzo ciekawa - ale konieczne jest przeczytanie całego cyklu. Uważam, że autorka miała naprawdę dobry i zaskakujący pomysł na powieść, a stworzone uniwersum okazało się świetne. W ostatecznym rozrachunku jestem zadowolona, że trafiłam na ten cykl, i nie odpuściłam sobie czytania.
Bardzo długo trwało zanim udało mi się wciągnąć w fabułę i ją docenić. Początkowo żadna postać nie budziła mojej sympatii, ani nie interesowały mnie losy merów. Stworzone uniwersum wydawało mi się jakieś takie dziwaczne i nieprzekonujące (nudziły mnie wątki nawiedzonych wieszczek i regularnego zabijania merów). Sądziłam, że to jednak powieść nie dla mnie i kilka razy...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKolejna powieść, której nie dałam rady. Po niecałych 200 stronach zamknęłam książkę i odłożyłam ją na półkę. Być może jest tu jakiś zamysł i potencjał w dziwnej planecie wykorzystywanej dlatego, że można na jej powierzchni pozyskać eliksir nieśmiertelności, ale zderzenie "prymitywnej tradycji" i technologii w wydaniu Vinge nie przypadło mi do gustu. Żadna z głównych postaci nie wzbudziła mojej sympatii, uznałam więc, że jeżeli losy bohaterów mnie nie interesują, a sceneria jest raczej przeciętna, szkoda mojego czasu. Nie polecam. To, co przeczytałam oceniam na jakieś 5/10.
Kolejna powieść, której nie dałam rady. Po niecałych 200 stronach zamknęłam książkę i odłożyłam ją na półkę. Być może jest tu jakiś zamysł i potencjał w dziwnej planecie wykorzystywanej dlatego, że można na jej powierzchni pozyskać eliksir nieśmiertelności, ale zderzenie "prymitywnej tradycji" i technologii w wydaniu Vinge nie przypadło mi do gustu. Żadna z głównych postaci...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toprzyznam, że na tej książce się mocno zawiodłem. pomysł sam w sobie nazbyt oryginalny nie jest, historia poprowadzona dość prosto, bez większych udziwnień.
trochę za mało.
przyznam, że na tej książce się mocno zawiodłem. pomysł sam w sobie nazbyt oryginalny nie jest, historia poprowadzona dość prosto, bez większych udziwnień.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo totrochę za mało.
Bardzo dobra książka. Klasyka Sci-Fi. Polecam!
Bardzo dobra książka. Klasyka Sci-Fi. Polecam!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKrólowa Zimy nie jest książką o władzy, technologii, czy poszukiwaniu prawdy. To powieść o ludzkich ułomnościach, które istnieją poza czasem i przestrzenią. To historia, którą determinuje miłość, nienawiść, strach i obojętność. Wpływają na decyzje bohaterów, którzy i tak będąc już nieszczęśliwymi, pakują się w coraz to większe nieszczęście. Niektórzy z nich, w swoim niepewnym położeniu, starają się zamaskować wszystko uśmiechem, ale czytelnik widzi i rozumienie więcej.
Przez pierwszą część lektury bawiłam się bajecznie. Z każdym rozdziałem coraz lepiej poznawałam świat i rozumiałam bohaterów. Jednak w miarę zyskiwania w oczach tego pierwszego, drugie zaczynało łamać serce. Bo to nie są postaci, które mają swój cel i po prostu do niego dążą. To są ludzie, którzy nieustannie walczą z samymi sobą: z zaniżoną samooceną, z własnymi grzechami, z żalem po nieodwzajemnionej miłości, czy w końcu strachem przed samym kochaniem. Niestety, ku mojemu rozczarowaniu, bohaterowie nie dokonują niczego co mogłoby zmienić ich położenie. Niemal do ostatnich stron dokonują niewłaściwych decyzji i choć czytelnik rozumie ich motywy, czuje smutek.
Niemniej, książka naprawdę jest przyjemna i jedyne przed czym mogę przestrzec to aby nie dać się zwieść samemu opisowi. Bo o ile czyta się ją dobrze, może rozczarować jeżeli liczy się na rozbudowaną technologię, wielki spisek czy faktycznie "wiele" tajemnic.
Królowa Zimy nie jest książką o władzy, technologii, czy poszukiwaniu prawdy. To powieść o ludzkich ułomnościach, które istnieją poza czasem i przestrzenią. To historia, którą determinuje miłość, nienawiść, strach i obojętność. Wpływają na decyzje bohaterów, którzy i tak będąc już nieszczęśliwymi, pakują się w coraz to większe nieszczęście. Niektórzy z nich, w swoim...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNa początku było nieźle, książka przypomina Diunę, zacofana planeta, ale ona jedna we wszechświecie kryje sekret, naturalne złoże pozyskiwane w wyniku eksterminacji innego gatunku. Od tego złoża uzależniona jest reszta świata. Znane, prawda? Szkoda, że autorka, która w krótkiej przedmowie przyznaje się do inspiracji Andersenem nie wspomina o Herbercie. To przecież żaden wstyd, jak naśladować to najlepszych.
Jest fajnie póki są tajemnice, niestety wszystkie są wyjaśniane wprost, tak żeby każdy czytelnik sobie poradził. Nie dla mnie taki egalitaryzm, od razu się nudzę. Drugi minus to nadmiar romansu. Nawet urokliwego, baśniowego i naiwnego; ale w takiej ilości, że zaczyna robić się ckliwie, mdło i znowu zwyczajnie nudno.
W tle dostajemy wszechświat o długiej historii, widać tu wyobraźnię i potencjał.
I tym bardziej czuję zawód. To mogła być bardzo dobra książka. Jest przeciętna.
Na początku było nieźle, książka przypomina Diunę, zacofana planeta, ale ona jedna we wszechświecie kryje sekret, naturalne złoże pozyskiwane w wyniku eksterminacji innego gatunku. Od tego złoża uzależniona jest reszta świata. Znane, prawda? Szkoda, że autorka, która w krótkiej przedmowie przyznaje się do inspiracji Andersenem nie wspomina o Herbercie. To przecież żaden...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to