W setną rocznicę odzyskania przez Polskę dostępu do morza, Książnica Kopernikańska zorganizowała konkurs literacki. Efektem jest niniejszy zbiór opowiadań z dreszczykiem "Mroczne Pomorze". Wszystkie historie osadzone są w realiach międzywojennego Torunia i okolic. Książka opatrzona jest zdjęciami z tamtego okresu, co dodatkowo pozwala przenieść się do początku XX w.

Szczególnie ujęła mnie lokalność tych opowiadań. Czytanie historii, które przecież mogły się zdarzyć sto lat temu w miejscach, które się zna, sprawia, że książka staje się jeszcze bliższa czytelnikowi.

Moją mroczną część serca najbardziej skradły opowiadania:

"Obietnica" pani Katarzyny Zielińskiej o znalezionych zwłokach w piwnicy państwa Walterów. Ciało znajdowało się tam przez sześć lat, a zmarła okazała się być guwernantką Anną, która przed laty uczyła wnuków właścicieli domu. Rozwiązanie zagadki okrutnego morderstwa okazuje się zaskakujące, dlatego szczerze polecam tę opowieść. 😊

"Tylko za mną nie tęsknij" pani Karoliny Polasik to także opowiadanie o znalezionych zwłokach. Tym razem studenta Stanisława. Choć w tym przypadku w pewnym momencie można się domyślić rozwiązania tajemnicy morderstwa, to niezmiennie opowiadanie dziejące się na toruńskich i bydgoskich ulicach pozostaje bardzo ciekawe. 😊

"Totenhochzeit" pana Huberta Smolarka to nieco inne opowiadanie od wyżej wspomnianych. Ale chyba moje ulubione. ☺️ Mamy zmarłą, mamy winnego, choć jego wina nie zostaje oficjalnie udowodniona. Mamy też pewien motyw na pograniczu fantastyki i horroru. Uchylając rąbka tajemnicy, zdradzę tylko, że syn lokalnego znachora musi poślubić zmarłą Gertrudę, ponieważ według rodzinnych tradycji, zmarła osoba nie może odejść z tego świata samotnie. Co robi w tej sytuacji syn znachora i jakie są jego dalsze losy, trzeba koniecznie przeczytać. ☺️

W setną rocznicę odzyskania przez Polskę dostępu do morza, Książnica Kopernikańska zorganizowała konkurs literacki. Efektem jest niniejszy zbiór opowiadań z dreszczykiem "Mroczne Pomorze". Wszystkie historie osadzone są w realiach międzywojennego Torunia i okolic. Książka opatrzona jest zdjęciami z tamtego okresu, co dodatkowo pozwala przenieść się do początku XX...

Ciekawa regionalna inicjatywa. Może z racji organizacji konkursu przez Książnicę Kopernikańską z Torunia, mimo intencji pomysłodawców, co do rozszerzenia jego ram na tytułowe Pomorze, akcja większości opublikowanych opowiadań toczy się na terenie obecnego województwa Kujawsko – Pomorskiego (min. Brodnica, Golub-Dobrzyń),a dziesięć na szesnaście de facto ma miejsce w Toruniu, ale to jedyna uwaga.
Opowiadania są różnorodne i katalizują zmagazynowane napięcie. Precyzyjne umiejscowienie w czasie [1920 r] i na określonym terenie, a także zaproponowana tematyka – podkręca międzywojenną atmosferę zmiany – odzyskania niepodległości, a zarazem zerwania z ponad wiekowym porządkiem, czyniąc opowieści jeszcze bardziej transcendentno – makabrycznymi, niż wymaga tego założenie.
Osobiście trzy pierwsze teksty najbardziej przypadły mi do gustu, choć reszta w niczym nie odbiega, oby więcej takich pomysłów.

Ciekawa regionalna inicjatywa. Może z racji organizacji konkursu przez Książnicę Kopernikańską z Torunia, mimo intencji pomysłodawców, co do rozszerzenia jego ram na tytułowe Pomorze, akcja większości opublikowanych opowiadań toczy się na terenie obecnego województwa Kujawsko – Pomorskiego (min. Brodnica, Golub-Dobrzyń),a dziesięć na szesnaście de facto ma miejsce w...

W ubiegłym roku Książnica Kopernikańska w Toruniu zorganizowała konkurs, którego motywem przewodnim było "Mroczne Pomorze. Opowiadania z dreszczykiem". Elementem obowiązkowym było umieszczenie historii w roku 1920.

Wynikiem konkursu powstała antologia, zbiór szesnastu opowiadań. W niektórych dziełach jest rozlew krwi, w innych są wspomnienia - jednak wszystkie mają wspólny element, jakim jest mroczna historia. Zaskakujące, jak każdy z piszących miał odmienne podejście, do tematu.

"Wdzięczność dla narodu", czyli moja pierwsza publikacja również znalazła się w zbiorze. Zachęcam do zapoznania się z moim opowiadaniem i odbycia małej wycieczki po toruńskich zakamarkach :)

Link do opowiadania mogę przesłać na priv.

W ubiegłym roku Książnica Kopernikańska w Toruniu zorganizowała konkurs, którego motywem przewodnim było "Mroczne Pomorze. Opowiadania z dreszczykiem". Elementem obowiązkowym było umieszczenie historii w roku 1920.

Wynikiem konkursu powstała antologia, zbiór szesnastu opowiadań. W niektórych dziełach jest rozlew krwi, w innych są wspomnienia - jednak wszystkie mają...