Dziedzictwo krwi

Okładka książki Dziedzictwo krwi Amélie Wen Zhao
Okładka książki Dziedzictwo krwi
Amélie Wen Zhao Wydawnictwo:Rebis Cykl: Dziedzictwo krwi / Blood Heir (tom 1) fantasy, science fiction
432 str. 7 godz. 12 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Dziedzictwo krwi / Blood Heir (tom 1)
Tytuł oryginału:
Blood Heir
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2021-07-31
Data 1. wyd. pol.:
2021-07-31
Data 1. wydania:
2019-11-19
Liczba stron:
432
Czas czytania
7 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381882996
Tłumacz:
Maria Smulewska-Dziadosz

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Ciebie zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
351 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
736
414

Na półkach: , ,

Nie ma lepszej chwili na sięgnięcie po pierwszy tom trylogii niż ta gdy dowiemy się, że już niedługo premierę będzie miał finałowy tom.
Dostajemy tu wprowadzenie do świata i jego unikalnej koncepcji magii. Jest ciekawa intryga i walka o władzę w cesarstwie. Niesłusznie oskarżona księżniczka, która zrobi wszystko by odkryć prawdę. Historia jest ciekawa i intrygująca. Zagadka co naprawdę się wydarzyło i jak doszło do uwięzienia głównej bohaterki sprawia, że czytamy powieść z zaciekawieniem. Mi osobiście powieść się spodobała i z chęcią sięgam po kontynuację. Postacie są ciekawe i każdy znajdzie swojego ulubieńca.
Zdecydowanie mogę Wam polecić tą powieść. Była to świetna przygoda i relaks w nowym, ciekawym świecie.

Nie ma lepszej chwili na sięgnięcie po pierwszy tom trylogii niż ta gdy dowiemy się, że już niedługo premierę będzie miał finałowy tom.
Dostajemy tu wprowadzenie do świata i jego unikalnej koncepcji magii. Jest ciekawa intryga i walka o władzę w cesarstwie. Niesłusznie oskarżona księżniczka, która zrobi wszystko by odkryć prawdę. Historia jest ciekawa i intrygująca....

więcej Pokaż mimo to

avatar
288
117

Na półkach:

Tym razem zachwyty "internetów" nie były przesadzone - to naprawdę świetna książka. Co prawda, to nadal fantasy YA (młodzieżowa),ale powinna być zjadliwa nawet dla fanów "właściwego" gatunku, szczególnie tych, którzy oczekują akcji i być może podobała im się "Szóstka wron", bo to do tej książki (a szczególnie drugiej części) przyrównałbym "Dziedzictwo krwi". Na okładce jest adnotacja, że uszczęśliwieni będą też fani "Szklanego tronu" i to prawda, ale jednak dzieło Leigh Bardugo wydawało mi się tutaj bliższe. Mam nadzieję, że niczego nie zaspoileruję, bo trochę się rozpiszę.

Jest tutaj dużo akcji - jeśli nie lubicie YA za sceny i rozmyślania romantyczne, to tutaj będziecie mieli mało powodów do narzekania. Owszem, wątek miłosny też się pojawia i jest bardzo przewidywalny, ale po pierwsze, ujawnia się tylko momentami, a po drugie, jest bardzo delikatny. Pod tym kątem faktycznie pierwszy tom "Szklanego tronu" jest dobrym porównaniem, bo tam było podobnie. Aczkolwiek tam było nieco więcej magii, a tutaj - nazwałbym to superbohaterstwem. Bo na tym książka w sumie polega - mamy powinowatych, ludzi o niezwykłych mocach, którzy mogą robić rzeczy wielkie, ale jednak czasami cierpią z tego powodu. I cała opowieść trochę o tym jest - o nierównościach społecznych i ludzkim niewolnictwie. Ale spokojnie - nie jest to powieść moralizatorska, a raczej wątek, który wychodzi przypadkiem i zmusza do myślenia.

To spokojnie książka dla nawet 15-latków, którą czyta się szybko i świetnie - naprawdę można polubić głównych bohaterów i nie są oni też tacy głupi. Co więcej, sama książka czasem zaskakuje, bo są tutaj momenty, w których poczułem się nieco jak podczas seansu "Gry o tron". Nie jest to częste w YA, a tutaj zostało dobrze wykorzystane.

Ale jest też wada - książka, mimo świetnego tempa i atrakcyjności, jest też przewidywalna. Główna oś fabularna raczej będzie się rozwijała tak, jak podejrzewacie, choć są zaskoczenia w kluczowych momentach i to one mogą stanowić czynnik, który będzie cieszył podczas lektury. Bo mimo wszystko czyta się to naprawdę dobrze i nawet jawna zapowiedź kolejnej części na końcu nie jest tak drażniąca. Polecam gorąco.

Tym razem zachwyty "internetów" nie były przesadzone - to naprawdę świetna książka. Co prawda, to nadal fantasy YA (młodzieżowa),ale powinna być zjadliwa nawet dla fanów "właściwego" gatunku, szczególnie tych, którzy oczekują akcji i być może podobała im się "Szóstka wron", bo to do tej książki (a szczególnie drugiej części) przyrównałbym "Dziedzictwo krwi". Na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
96
5

Na półkach:

Styl jest ok, historia niby ciekawa i sporo się dzieje, ale jakoś nie mogłam się wgryźć w akcję. Nie poczułam połączenia z żadnym z bohaterów. Nawet nie ma ku temu jakiś konkretnych powodów, po prostu dla mnie nie klikło.

To trochę tak jest, że niektóre książki ukazują mi w głowie niesamowite sceny i obrazy, a tutaj widzę tylko tekst.

Nie lubię, kiedy w takich historiach są małe dzieci jak Mei. Od kiedy tylko się pojawiła, to wiedziałam, że będzie użyta jako rekwizyt do posunięcia fabuły i że zginie. Nie lubię takiego motywu, zwłaszcza że można go wyczuć z tak daleka.

Nie będę kontynuować tej serii. Pod koniec pojawił się we mnie taki delikatny cień zainteresowania, ale z pewnością za dwa dni już go nie będzie.

Styl jest ok, historia niby ciekawa i sporo się dzieje, ale jakoś nie mogłam się wgryźć w akcję. Nie poczułam połączenia z żadnym z bohaterów. Nawet nie ma ku temu jakiś konkretnych powodów, po prostu dla mnie nie klikło.

To trochę tak jest, że niektóre książki ukazują mi w głowie niesamowite sceny i obrazy, a tutaj widzę tylko tekst.

Nie lubię, kiedy w takich historiach...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
580
490

Na półkach: , ,

Świat przedstawiony cudowny (mówię to ja, ruso...eee... nie mogę się teraz przyznawać),bohaterowie też całkiem-całkiem, chociaż sztampowi. Za to fabuła... To już same schematy i klisze. Nic mnie tam nie zaskoczyło, wszystko już gdzieś było. Młodzieżowy akcyjniak, dla zabicia czasu, ale naprawdę (niestety) nic więcej. A szkoda, bo mogło być tak pięknie...

Świat przedstawiony cudowny (mówię to ja, ruso...eee... nie mogę się teraz przyznawać),bohaterowie też całkiem-całkiem, chociaż sztampowi. Za to fabuła... To już same schematy i klisze. Nic mnie tam nie zaskoczyło, wszystko już gdzieś było. Młodzieżowy akcyjniak, dla zabicia czasu, ale naprawdę (niestety) nic więcej. A szkoda, bo mogło być tak pięknie...

Pokaż mimo to

avatar
1139
80

Na półkach:

Fajna młodzieżówka...
Jednak niektóre opisy są bardzo chaotyczne, przez co idzie się pogubić w zdarzeniach. Wtedy niektóre zwroty akcji są bez sensu. Jakby były tylko po to by bohaterka mogła coś zrobić, a nie były logicznym skutkiem wydarzeń.

Na przykład scena w pałacu. Ludzie tam oślepli czy co?

Ale dobrze się bawiłam, dlatego sięgam już po kolejny tom.

Fajna młodzieżówka...
Jednak niektóre opisy są bardzo chaotyczne, przez co idzie się pogubić w zdarzeniach. Wtedy niektóre zwroty akcji są bez sensu. Jakby były tylko po to by bohaterka mogła coś zrobić, a nie były logicznym skutkiem wydarzeń.

Na przykład scena w pałacu. Ludzie tam oślepli czy co?

Ale dobrze się bawiłam, dlatego sięgam już po kolejny tom.

Pokaż mimo to

avatar
205
198

Na półkach:

Anastazja Michajłowna jest księżniczką koronną Cesarstwa Cyrilyskiego, które zmierza ku zagładzie. Księżniczka koronna ukrywa jedno z najbardziej przerażających powinowactw.
„- Ale moje powinowacto...
- Twoje powinowacto nie decyduje o tym,kim jesteś.- Wbił w nią przeszywający wzrok. Jego słowa były niczym metal uderzający o kamień. - To ty decydujesz. To ty nim władasz. Po prostu musimy znaleźć kogoś, kto nauczy cię nim władać.”
Po zabójstwie jej ojca zostaje zmuszona na życie na wygnaniu. Na dodatek nie tylko jest pierwszą i główną podejrzaną, musi ocalić własne życie, ale także mordercę jej rodziciela.
Za murami swojego niegdyś domu widzi, że jej rodzinne królestwo idzie ku upadkowi, a korupcja i spiski są na porządku dziennym.
„Naprawią. To z Łuką. Razem. Pęknięcie po pęknięciu.
Księżniczka z pomocą Ramusta, oszusta i przestępcy zamierza odkryć spisek i ocalić Cirylie. Czy Anastazji uda się odkryć kto stoi za tą całą podłą i brutalnie wyrachowaną intrygą? Czy dowie się , kto tak naprawdę zamordował jej ojca?
„Ana pamiętała dobrze tę sylwetkę w monochromatycznej poświacie białego jak kość księżyca nad łóżkiem jej ojca.”
Nasza księżniczka jest niezwykle odważna i uparta oraz nie poddaje się. Bardzo współczułam jej z powodu śmierci ojca oraz tego, że została bez cienia dowodu oskarżona o zabójstwo, którego być może wcale nie popełniła...
Sama książka jest interesująca, ale czegoś mi tu zabrakło. Brakowało mi tu akcji, ponieważ od samego początku fabuła szła wolno, chociaż były świetne momenty, jednak niewiele...
Świat fantasy stworzony przez autorkę spodobał mi się, tylko szkoda, że został wykreowany nieszczególnie.



http://bookaholicandwriter.blogspot.com/2022/06/dziedzictwo-krwi-amelie-wen-zhao.html

Anastazja Michajłowna jest księżniczką koronną Cesarstwa Cyrilyskiego, które zmierza ku zagładzie. Księżniczka koronna ukrywa jedno z najbardziej przerażających powinowactw.
„- Ale moje powinowacto...
- Twoje powinowacto nie decyduje o tym,kim jesteś.- Wbił w nią przeszywający wzrok. Jego słowa były niczym metal uderzający o kamień. - To ty decydujesz. To ty nim władasz. Po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
310
12

Na półkach:

Wciągająca opowieść, ale strasznie stresująca i trochę chaotyczna. Miałam wrażenie że główni bohaterowie odnoszą same porażki. Była w porządku, ale oczekiwałam więcej po tej książce.

Wciągająca opowieść, ale strasznie stresująca i trochę chaotyczna. Miałam wrażenie że główni bohaterowie odnoszą same porażki. Była w porządku, ale oczekiwałam więcej po tej książce.

Pokaż mimo to

avatar
149
145

Na półkach: , ,

To jedna z książek, która w ostatnim czasie bardzo mnie zawiodła, dlatego wylądowała na półce rozczarowania.

Anastasia Michajłowna jest księżniczką Cesartwa Cyrilyjskiego. Jednak musiała uciec z pałacu, gdyż została oskarżona o zabicie swojego ojca. Ana pragnie zemsty i chce znaleźć osobę, która faktycznie stoi za śmiercią ojca. W końcu natrafia na Ramsona Złotoustego, dzięki któremu ma nadzieję dostać upragnioną zemstę. Ana jednak ma jeszcze jedna tajemnicę - moc, którą musi przed wszystkimi ukrywać. Czy uda jej się osiągnąć swój cel?

Zacznę od plusów, a mianowicie... postaci Ramsona i może trochę i Any, jednak w dłużej mierze, to Ramson trzymał mnie przy tej książce. Był nieokrzesany, nieprzewidywalny i wyjątkowo charyzmatyczny. Jemu również przyświecał cel, niezbyt korzystny, ale to właśnie jemu kibicowałam bardziej niż Anie.
Podobał mi się też słowniczek na końcu książek.
Plusikiem jest też świat, ale to jest zarówno plus jak i minus, ale o tym zaraz.

No a teraz minusy... a trochę ich jest.

Ciężko mi było polubić inne postacie niż Ramson. Anie się to trochę udało pod koniec książki, ale cała reszta wypadła strasznie blado. Nie wiem, zwykle doszukuję się bohaterów drugoplanowych bo bardzo urozmaicają lekturę. Tutaj niby się pojawili, ale nie odczułam ich obecności.
Ogromnym minusem było to, że my nic nie wiemy! Ana spotyka dawnego znajomego? Okej, ale dlaczego nigdy wcześniej o tym nie wspomniała? Nawety krótkiej wzmianki. Autorka bardzo chaotycznie wprowadzała nowe postacie i niestety ja się w tym gubiłam i nieszczególnie mi się to podobało.
Intryga główna też była jakaś taka... przewidywalna. No nie wiem nie kleiło mi się to wszystko i szczerze mówiąc do tej pory jak sobie o tym przypomnę, to mi się to wszystko nie klei.

Dlatego "Dziedzictwo krwi" oceniam słabo. Po drugą część raczej nie sięgnę. Może tylko przeczytam opinie. Nawet moja miłość do Ramsona, jest zbyt mała, aby się dać przekonać. Dużo rzeczy mi się tu nie podobało i nie jestem w stanie zarekomendować tej pozycji każdemu.

To jedna z książek, która w ostatnim czasie bardzo mnie zawiodła, dlatego wylądowała na półce rozczarowania.

Anastasia Michajłowna jest księżniczką Cesartwa Cyrilyjskiego. Jednak musiała uciec z pałacu, gdyż została oskarżona o zabicie swojego ojca. Ana pragnie zemsty i chce znaleźć osobę, która faktycznie stoi za śmiercią ojca. W końcu natrafia na Ramsona Złotoustego,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
137
2

Na półkach: ,

Książka kupiona trochę w ciemno, ale dawno nie czytałam tak dobrego fantasy :) Warto po nią sięgnąć!

Książka kupiona trochę w ciemno, ale dawno nie czytałam tak dobrego fantasy :) Warto po nią sięgnąć!

Pokaż mimo to

avatar
193
128

Na półkach: , , , ,

W Cesarstwie Cyrilyjskim powinowaci uznawani są za demony, wynaturzenia. Ich dyskryminacja i wykorzystywanie do robót w nielegalnych kontraktach jest na porządku dziennym. W całym tym zgiełku Anastazja Michajłowna księżniczka koronna Cyrilyjskiego cesarstwa posiadająca przerażające powinowactwo krwi, zostaje oskarżona o zdradę stanu. Wrobiona w zabójstwo ojca, musi uciekać w siną dal, aby odnaleźć na własną rękę człowieka odpowiedzialnego za morderstwo, pomścić papę i oczyścić swe imię. Ku ironii losu, jedyną osobą, która może jej pomóc jest sam Ramson Złotousty, najchytrzejszy, najgroźniejszy baron światka przestępczego Cyrilii.

Amelie Wen Zhao porywa nas do mroźnego i niebezpiecznego klimatu Cyrilii. Historia rozpoczyna się z potężnym przytupem, gdyż od ucieczki z więzienia! Nie powiecie, że nie kozacko?! Autorka wrzuca nas w wir wydarzeń, dzięki którym nie sposób się nudzić. Wraz z biegiem historii poznajemy skazy cesarstwa Cyrilyjskiego ukryte głęboko pod grubą płachtą. Przez opowieść się płynie, a wszystko dzięki pięknemu – często poetyckiego – stylu Zhao, wywarzonemu tempu, przemyślanej, dopracowanej i bez luk fabule, przyprawionej bohaterami z krwi i kości.

Bohaterowie zdecydowanie tworzą „Dziedzictwo krwi”. Są silnym filarem całej opowieści, a na dodatek aż do ostatnich stron nie jesteśmy pewni ich intencji.

Na główny plan wysuwa się Ana i Ramson Złotousty. Obie postaci poznajemy właśnie w czasie ucieczki z więzienia i wspólnego zawarcia Interesu. Anastazja jest zawziętą młodą kobietą, którą postanowiła przysiąść, że pomości ojca i dowiedzie prawdy. Księżniczka jest waleczną bohaterką. Gotowa na wyrzeczenia i poświęcenia dla bliskich jej osób. Nie jest idealna, ma wady, a główną i lekko dręczącą Ane jest jej naiwność. Ale to, co sprawia, że dziewczyna zyskała od początku w moich oczach, jest jej nieustanny rozwój.

Ramson natomiast jest nieprzewidywalny i nigdy do końca nie wiemy, co siedzi w jego przestępczej głowie. Tajemniczy, a ironia i arogancja to jego drugie imię. Idzie – dosłownie – po trupach do celu. Proponuje Anie Interes, w którym widzi korzyści dla własnego siebie.

Szokiem była dla mnie brutalność i to całkiem niezła w przypadku YA. Mało książek ją posiada, a jeśli już to są to delikatne i mało wyraziste opisy. Tutaj, Amelie Wen Zhao nie oszczędza czytelnika i nie przebiera w słowach! Ma się lać krew – leje się krew, ma być tragicznie – jest tragicznie, chcecie walki na śmierć i życie bez skrupułów – macie! Co prawda daleko jej do „Wojny makowej” Kuang, ale niezwykle dobrze sobie radzi. Byłam zaskoczona tym faktem, ale za to, jaka usatysfakcjonowana, że autorka nie boi się wypływać na głębokie wody i eksperymentować z własną treścią!

Do tego Zhao przepięknie, szczegółowo i z niezwykłą dokładnością przyłożyła się do opisów wydarzeń, miejsc i osób, dzięki czemu możemy poczuć się, jakbyśmy byli w samym centrum wydarzeń wyjętych z filmów akcji. Autorka potrafi zaciekawić czytelnika już od pierwszych stron i utrzymać ten stan do samego końca.

Mimo tego, że historia jest schematyczna i księżniczek i złych bad guyów mieliśmy w literaturze masę, Amelie Wen Zhao zaskakuje odświeżeniem niektórych wątków i przyprawia czytelnika o szybsze bicie serca w niespodziewanych zwrotach akcji.

A finał! Zwalił mnie z nóg! Wspaniałe przeprowadzenie wydarzeń, widocznie zaplanowane od a do z.

Na okładce znajdziecie polecajkę powieści dla fanów Maas i fakt powinna się spodobać ona takim czytelnikom, ale osobiście uważam, że „Dziedzictwo krwi” jest lepsze.

Z pewnością będę śledzić karierę Amelie Wen Zhao! Czuję, że rośnie nam kolejna wspaniała autorka. A i oczywiście sięgam po drugą część, czyli „Czerwoną tygrysicę”.

W Cesarstwie Cyrilyjskim powinowaci uznawani są za demony, wynaturzenia. Ich dyskryminacja i wykorzystywanie do robót w nielegalnych kontraktach jest na porządku dziennym. W całym tym zgiełku Anastazja Michajłowna księżniczka koronna Cyrilyjskiego cesarstwa posiadająca przerażające powinowactwo krwi, zostaje oskarżona o zdradę stanu. Wrobiona w zabójstwo ojca, musi uciekać...

więcej Pokaż mimo to


Cytaty

Więcej
Amélie Wen Zhao Dziedzictwo krwi Zobacz więcej
Amélie Wen Zhao Dziedzictwo krwi Zobacz więcej
Amélie Wen Zhao Dziedzictwo krwi Zobacz więcej
Więcej