Kirinyaga

Okładka książki Kirinyaga Mike Resnick
Okładka książki Kirinyaga
Mike Resnick Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Seria: Nowa Fantastyka [Seria książek] fantasy, science fiction
262 str. 4 godz. 22 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Nowa Fantastyka [Seria książek]
Tytuł oryginału:
Kirinyaga
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
1998-04-29
Data 1. wyd. pol.:
1998-04-29
Liczba stron:
262
Czas czytania
4 godz. 22 min.
Język:
polski
ISBN:
8371808194
Tłumacz:
Paulina Braiter-Ziemkiewicz
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
157 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2344
2341

Na półkach: ,

Na pochlebne recenzje tej książki natknęłam się przypadkiem. I pewnie nie zwróciłabym na nie większej uwagi, gdyby nie fakt, że powieść jest zaliczana do kamieni milowych literatury science-fiction. To już mnie mocno zaintrygowało. Zatem ruszyłam na łów między biblioteczne półki. Czy było warto – spytacie. Otóż, i owszem, było. Z taką jedną małą uwagą, ciuteńkim marginesem – to bardziej książka filozoficzna niż z dziedziny fantastyki. Autor stawia czytelnikowi pytanie czym jest utopia. I na czym ona polega? Czy można żyć ciągle w utopii, czy też jest to możliwe jedynie przez chwilę. Na ile ścisłe trzymanie się zasad i tradycji zapewni przetrwanie utopii. Oczywiście pisarz stawia te pytania na podstawie przykładu – historii, którą opisuje, ludzi żyjących na sztucznej planecie, według według wierzeń Kikujów. Dzięki temu odbiorca z większą łatwością jest w stanie wyrazić opinie na temat tego, co się wydarzyło, nie oznacza to, na szczęście, że pisarz nie pozostawia czytelnikowi furtki, aby podumał bardziej ogólnie. Lektura zacna. Zachęcam. Tak, jak również.

Na pochlebne recenzje tej książki natknęłam się przypadkiem. I pewnie nie zwróciłabym na nie większej uwagi, gdyby nie fakt, że powieść jest zaliczana do kamieni milowych literatury science-fiction. To już mnie mocno zaintrygowało. Zatem ruszyłam na łów między biblioteczne półki. Czy było warto – spytacie. Otóż, i owszem, było. Z taką jedną małą uwagą, ciuteńkim marginesem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
404
275

Na półkach:

Czyta się przyjemnie i dość lekko, jednak wydaje się naiwna i dążenie do utopii w końcu męczy czytelnika.

Czyta się przyjemnie i dość lekko, jednak wydaje się naiwna i dążenie do utopii w końcu męczy czytelnika.

Pokaż mimo to

avatar
256
131

Na półkach:

Mike Resnick w swojej szczytowej formie. Wyjątkowy zbiór opowiadań, tworzący splecioną wspólnym narratorem, spójną całość. Zasypane nominacjami i nagrodami, opowieści z utopijnego, kosmicznego świata, poruszające całą masę zagadnień kulturowych, społecznych i religijnych. Czy wizja stworzenia perfekcyjnej utopii jest faktycznie zbawienna dla człowieka? Czy uparte podążanie tradycyjną drogą, odrzucając nowoczesność, sprzyja rozwojowi społeczności? I według mnie, jedno z ważniejszych z pytań, które sobie zadałam: czy względne dobro ogółu zawsze powinno dominować nad potrzebami i szczęściem konkretnej jednostki? Multum pytań, wątpliwości i zachęt do wewnętrznych rozważań. Swoista uczta czytelnicza, która sprawiła, że powrót do znanej już historii, może ekscytować jeszcze intensywniej, niż za pierwszym razem.
Umęczony postępującą ekspansją amerykańskich i europejskich technologii oraz idei, kenijski lud z terenów świętej góry Kirinyaga, przenosi się do miejsca, w którym ma szansę na spokojny żywot oraz kultywowanie swoich wartości i tradycji. Nie jest to jednak miejsce na Ziemi, a na odległej planetoidzie, gdzie uformowano sztuczny park, na wzór warunków panujących w Afryce. Przewodnikiem duchowym kolonii staje się Koriba, mundumugu, zatracony w wizji utrzymania utopijnego społeczeństwa, wiernego dawnych wierzeniom i obyczajom. Historię szamana poznajemy od samego prologu, w którym urodzony na Ziemi chłopczyk, wyrusza w podróż do gwiazd. Koriba, dzięki pierwszoosobowej narracji staje się naszym przewodnikiem po nowym świecie. Tęsknota za niepoznaną fizycznie, odległą przeszłością, pcha strażnika wiary do zdeterminowanej i stanowczej walki o wyidealizowaną rzeczywistość. Czy nawet z dala od rodzimej planety jest to możliwe? Jeśli tak, to jakim kosztem?
Misja powrotu do korzeni napotyka wiele przeciwności. Nie tylko jest nią nadzór ze strony zachodniej organizacji, ale również narastające zmiany w postrzeganiu świata przez samych członków społeczności. Koriba musi zdecydować jaką drogą podążyć, czy iść na ustępstwa i czy siłowe narzucenie starych wartości nie wywoła skutków odwrotnych do oczekiwanych.
Stworzona przez Resnicka kraina oszałamia ogromem wyobraźni, a przytoczone wątki poruszają i zmuszają do refleksji. Autor wykonał świetną robotę, gdyż z jednej strony czujemy podziw do człowieka wiernemu starej obyczajowości i wierze, a z drugiej powstaje sprzeciw wobec propagowanym, przestarzałym i całkowicie bezzasadnym praktykom. Brutalnie obrzezanie dziewczynek, zakaz edukacji, rzucanie uroków, zabijanie noworodków z powodu zabobonnych przekonań o istnieniu demonów – no cóż, czytanie o tym bolało, nasuwając kolejne pytania i szereg wątpliwości. Czytelnik może balansować pomiędzy sprzecznymi uczuciami: od zachwytu błyskotliwymi przypowieściami czy legendami o zapomnianych bóstwach, po niepokój związany z całkowicie sprzecznymi ze współczesnymi wartościami i tradycjami afrykańskiego ludu. Wszystko zmierza ku nieuchronnemu końcowi, dając tym samym przeświadczenie, że utopia może istnieć w naszych umysłach, marzeniach i oczekiwaniach, ale zderzenie z nią w realnym świecie jest nieprzewidywalne, niebezpieczne i rozczarowujące.
Znając swoje „czepialstwo", mogłabym zarzucić autorowi brak pewnych, czysto technicznych wyjaśnień związanych z samą konstrukcją pozaziemskiego świata, jednak główne przesłanie zbioru, wystarczająco przyćmiło czytelniczy głód wiedzy miłośnika science-fiction. Cieszę się, że po latach wróciłam do Kirinyagi, z nowym egzemplarzem i całkowicie nowym spojrzeniem. Jest to klasyka, bezsprzecznie warta uwagi.

Mike Resnick w swojej szczytowej formie. Wyjątkowy zbiór opowiadań, tworzący splecioną wspólnym narratorem, spójną całość. Zasypane nominacjami i nagrodami, opowieści z utopijnego, kosmicznego świata, poruszające całą masę zagadnień kulturowych, społecznych i religijnych. Czy wizja stworzenia perfekcyjnej utopii jest faktycznie zbawienna dla człowieka? Czy uparte podążanie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
976
657

Na półkach: ,

Kirinyaga to de facto zbiór opowiadań połączonych wspólnym bohaterem głównym-narratorem oraz miejscem: utopijnym, sztucznie stworzonym światem, który miał stanowić idealne miejsce do życia dla członków kenijskiego plemienia Kikuju. Jak to w praktyce bywa, teoria często jest lepsza od praktyki, a mimo starań swego mundumugu (kogoś w rodzaju szamana) Kikuju nie są w stanie oprzeć się zmianom oraz wpływom wspaniałej europejskiej cywilizacji.
Książka ma dość ciężki, smutny wydźwięk. Opowiadania są lekko nierówne, ale ogólnie rzecz biorąc czyta się je dobrze. Ot, cyniczne, ale przygnębiająco trafne spojrzenie na niedoskonałą ludzką naturę.

Kirinyaga to de facto zbiór opowiadań połączonych wspólnym bohaterem głównym-narratorem oraz miejscem: utopijnym, sztucznie stworzonym światem, który miał stanowić idealne miejsce do życia dla członków kenijskiego plemienia Kikuju. Jak to w praktyce bywa, teoria często jest lepsza od praktyki, a mimo starań swego mundumugu (kogoś w rodzaju szamana) Kikuju nie są w stanie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
983
540

Na półkach: , , , , , ,

Czytałam dawno temu, ale pozycja zrobiła na mnie naprawdę duże wrażenie. Kiedyś na pewno wrócę do tej książki i jeszcze raz przeczytam.

Czytałam dawno temu, ale pozycja zrobiła na mnie naprawdę duże wrażenie. Kiedyś na pewno wrócę do tej książki i jeszcze raz przeczytam.

Pokaż mimo to

avatar
404
153

Na półkach:

Chyba najlepsza spośród (niewielu) rzeczy tego autora, które zdarzyło mi się przeczytać.

Możliwość terraformowania i zasiedlania niezliczonych planetoid (nikogo tu nie kłopoczą "drobne szczegóły techniczne") rozmaitym nonkonformistycznym dziwakom i szaleńcom daje możliwość stworzenia własnego, "prywatnego" raju daleko od Ziemi, na której nie czuli się szczęśliwi i rozumiani. Korzysta z tego grupka kenijczykjów owładniętych ideą odrzucenia "nieswojej" cywilizacji i odtworzenia dawnego stylu życia rolniczo-pasterskiego plemienia Kikuju.

Opowiadania, tworzące migawki z życia utopii na przestrzeni lat, śledzą jej rozwój, trwanie i porażkę. Ponieważ to, co dla "ojców-założycieli" było rajem i nieskazitelnym ideałem, dla kolejnych pokoleń będzie już tylko trudnym do sensownego uzasadnienia dziwactwem. A w końcu nieznośną niewolą i piekłem.

Ku przestrodze wszelkiej maści ideologów i fanatyków. O ile działałyby na nich jakiekolwiek argumenty czy przestrogi...

Chyba najlepsza spośród (niewielu) rzeczy tego autora, które zdarzyło mi się przeczytać.

Możliwość terraformowania i zasiedlania niezliczonych planetoid (nikogo tu nie kłopoczą "drobne szczegóły techniczne") rozmaitym nonkonformistycznym dziwakom i szaleńcom daje możliwość stworzenia własnego, "prywatnego" raju daleko od Ziemi, na której nie czuli się szczęśliwi i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1807
1739

Na półkach: ,

I kiedyś i dziś czytałam z przyjemnością, każda opowieść nadal wzbudza refleksje.
Robiąc porządki, myślałam że biblioteczkę w jedno popołudnie odgruzuję. Myliłam się. Szelest kartek, delikatne tumanki kurzu;),zapach papieru, dziwne wzruszenie na widok tytułu i ciąg skojarzeń sprawiły, że każdą książeczkę brałam do ręki, kartkowałam, czytałam jakiś fragment i…porządki zajęły mi kilka tygodni.
Została.

I kiedyś i dziś czytałam z przyjemnością, każda opowieść nadal wzbudza refleksje.
Robiąc porządki, myślałam że biblioteczkę w jedno popołudnie odgruzuję. Myliłam się. Szelest kartek, delikatne tumanki kurzu;),zapach papieru, dziwne wzruszenie na widok tytułu i ciąg skojarzeń sprawiły, że każdą książeczkę brałam do ręki, kartkowałam, czytałam jakiś fragment i…porządki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
260
214

Na półkach:

Antologia na wysokim poziomie, gdzie jedno opowiadanie wydaje się być lepsze od drugiego, a całość bardzo wciąga już od pierwszych stron. Plusem są liczne w tekście mity i przypowieści, jak i murzyńskie wyrazy wplecione w dialogi. Kategoria to niby sf, ale tak naprawdę są tu ciekawie przedstawione problemy prostej murzyńskiej wioski, która stale musi walczyć ze zrobotyzowaną kulturą białego człowieka, jak i innych odrębnych kulturowo plemion Czarnego Kontynentu. Fantastyką jest jedynie fakt, że opisywana utopia znajduje się na asteroidzie, co nie ma jednak żadnego wpływu na fabułę poza tym, że czasem są dokonywane korekcje orbity, by wywołać pożądane zjawiska atmosferyczne, albo czasem jakaś osoba czy grupa osób przybywa promem z zewnątrz, co kończy się zawsze konfliktem. Narratorem jest stary szaman z wioski. Redakcja i korekta są bardzo dobre. Literatura jest poważna, brak więc w niej przyziemności i wulgaryzmów, których tak nie lubię wciskanych do obecnych książek z gatunku fantastyki, szczególnie w Polsce. Antologię polecam każdemu.

Antologia na wysokim poziomie, gdzie jedno opowiadanie wydaje się być lepsze od drugiego, a całość bardzo wciąga już od pierwszych stron. Plusem są liczne w tekście mity i przypowieści, jak i murzyńskie wyrazy wplecione w dialogi. Kategoria to niby sf, ale tak naprawdę są tu ciekawie przedstawione problemy prostej murzyńskiej wioski, która stale musi walczyć ze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
139
37

Na półkach: ,

Mądra, dająca do myślenia pozycja.

Mądra, dająca do myślenia pozycja.

Pokaż mimo to

avatar
2653
1551

Na półkach:

Jedyna z cyklu Wszechświata Pierworodnych, która mnie nie powaliła na kolana. Jest zbyt... przyziemna.

Jedyna z cyklu Wszechświata Pierworodnych, która mnie nie powaliła na kolana. Jest zbyt... przyziemna.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    206
  • Chcę przeczytać
    156
  • Posiadam
    69
  • Ulubione
    17
  • Fantastyka
    9
  • Science Fiction
    4
  • Science-fiction
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Fantastyka i s-f
    2
  • Fantasy
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kirinyaga


Podobne książki

Przeczytaj także