60 felietonów najjadowitszych

- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Wielka Litera
- Data wydania:
- 2020-04-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-04-15
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380326330
- Tagi:
- literatura polska felieton
Pilch jako bokser wagi ciężkiej.
„Autor pragnie poinformować Czytelników, iż podczas przygotowywania tekstów nieobce mu były tak podstawowe chwyty, jak: tendencyjny dobór materiału, preparowanie fragmentów, wyrywanie cytatów z macierzystego kontekstu, ogólnie zła wola oraz szereg innych, pomniejszych ekscesów krytycznoliterackich.”
Pilch złośliwy i uszczypliwy, czujny komentator absurdów rzeczywistości, tropiciel potknięć nieudolnych kolegów po piórze – sieje popłoch i bezlitośnie kąsa, ale jak zawsze robi to w znakomitym stylu.
W felietonach zebranych w tym zbiorze czytelnik może znaleźć nieomal wszystko: zielone zęby przewodniczącego Mao, drwiny z grafomańskich powieści komunistycznych aparatczyków, ale też spory o piosenkę Kasi Nosowskiej czy bokserskie potyczki Andrzeja Gołoty. Autor podszczypuje autorytety, bez litości boksuje słabszych twórców, wyśmiewa rodzime bolączki, szuka dziur w rzeczywistości – poszukując przy tym rzeczy ważnych i trwałych.
Pilch w sensie ścisłym.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Felietony Pilcha
„Ich pisarze byli albo wieszczami, albo grafomanami, ich rękodzielnicy – wirtuozami albo partaczami, ich kobiety – świętymi albo grzesznicami. Cieszyli się zasłużoną sławą narodu pijaków, ale przecież bywały wielkie historyczne chwile, kiedy wybijali się na abstynencję”.
Jerzy Pilch to znany polski pisarz i publicysta. Jest laureatem licznych nagród, między innymi Nagrody Literackiej „Nike”. Nakładem wydawnictwa Wielka Litera ukazał się właśnie wybór jego felietonów, pod tytułem „60 felietonów najjadowitszych”.
Teksty zebrane w tym tomie pochodzą z lat 1991 – 2006. Pilch złośliwie komentuje w nich otaczającą go rzeczywistość. Pisze o literaturze, polityce, a nawet boksie. Oczywiście każdy zbiór ma to do siebie, że znajdziemy w nim teksty lepsze i gorsze. Teksty śmieszne, ale i nużące czytelnika. Z drugiej strony felietony te niekoniecznie trzeba czytać po kolei. Można
je traktować wyrywkowo, podczytywać na chybił trafił, można w ten sposób zapewnić sobie rozrywkę na dłuższy czas.
Mnie przypadły do gustu teksty zgruowane w pierwszej części, zatytułowanej „Rozpacz z powodu utraty furmanki”. Na uwagę zasługują także trzy felietony zatytułowane „Zielone zęby przewodniczącego Mao”. Pilch ironicznie pisze w nich o tragicznej sytuacji w komunistycznych Chinach. Interesujące są również ostatnie felietony, będące komentarzem głównie politycznym. Niekoniecznie musimy się zgadzać z ich wymową, należy jednak docenić pióro autora.
Reasumując, „60 felietonów najjadowitszych” to zbiór różnych tekstów Jerzego Pilcha, komentujących rzeczywistość w najróżniejszych jej aspektach. Dla wielbicieli pisarza, ale także dla tych, którzy być może chcą sięgnąć po jego teksty po raz pierwszy.
Wojciech Sobański
Książka na półkach
- 108
- 100
- 29
- 7
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Pozycja trafiła do mojej kolejki dosyć niespodziewanie. Normalnie raczej nie sięgnęłabym po Pilcha ale z racji przygotowań do pewnego tekstu uznałam to za dobry pomysł.
Chyba jeszcze nigdy nie przeczytałam takiej dawki felietonów w tak krótkim czasie. Tytułowa liczba się zgadza ale przymiotnik już nie do końca. Było trochę sarkazmu ale jadowitość rozumiem trochę inaczej.
Jest to zbiór felietonów Pilcha, pisanych głównie w latach 90’ ( zwłaszcza rok 1999, jeśli wierzyć datowaniu, był nad wymiar płodny). Zakres tematyczny jest niezwykle rozległy. Najwięcej jest tu chyba jednak felietonów literackich, których większość podobała mi się najmniej. Sprawiają wrażenie potyczek z kolegami po piórze. Wiele nazwisk jest mi obcych. W tych latach czytałam raczej lektury niż publicystykę. Warto jednak zwrócić uwagę na felietony o tematyce społecznej. Czegóż tu nie ma ! I Gołota i plagiat Nosowskiej ( o którym do tej pory nie słyszałam) i Marylin Monroe. Felieton o samotności to jeden z najlepszych tekstów. Mamy też kilka tekstów o Mao.
Dotychczas czytałam Pilcha tylko „ Pod mocnym aniołem”. Cieszę się, że poszerzyłam nieco znajomość jego twórczości. Raczej nie czuję potrzeby sięgania po więcej.
Pozycja trafiła do mojej kolejki dosyć niespodziewanie. Normalnie raczej nie sięgnęłabym po Pilcha ale z racji przygotowań do pewnego tekstu uznałam to za dobry pomysł.
więcej Pokaż mimo toChyba jeszcze nigdy nie przeczytałam takiej dawki felietonów w tak krótkim czasie. Tytułowa liczba się zgadza ale przymiotnik już nie do końca. Było trochę sarkazmu ale jadowitość rozumiem trochę inaczej....
Ogromny zbiór, 60 felietonów! Te odnoszące się do ówczesnej polityki omijałem, a z pozostałych najciekawsze felietony to wg mnie:
1. Jak chodzić - o wszędobylskim poradnictwie.
2. Skarb ukryty w cichym kąciku - o zakopanym pomniku Stalina.
3. Czarny kapturek - o Marilyn Monroe (!!!).
4. Zrobiony na niebiesko - o filmach Kieślowskiego.
5. Polska Eliot - o piosence Kasi Nosowskiej (!!!).
6. Wszystko ulożone i skończone - o stosunku Tarkowskiego do filmów.
7. Jak powstaje krytyk literacki (!!!).
8. Włożyć gacie - co wolno artyście?
9. Uwagi o samotności.
Ogromny zbiór, 60 felietonów! Te odnoszące się do ówczesnej polityki omijałem, a z pozostałych najciekawsze felietony to wg mnie:
więcej Pokaż mimo to1. Jak chodzić - o wszędobylskim poradnictwie.
2. Skarb ukryty w cichym kąciku - o zakopanym pomniku Stalina.
3. Czarny kapturek - o Marilyn Monroe (!!!).
4. Zrobiony na niebiesko - o filmach Kieślowskiego.
5. Polska Eliot - o piosence Kasi...
Jak to zbiór felietonów - dość nierówny, ale uwielbiam taką formę i styl Pilcha, więc niewykluczone, że kiedyś ten zbiór kupię i ponowię lekturę.
Jak to zbiór felietonów - dość nierówny, ale uwielbiam taką formę i styl Pilcha, więc niewykluczone, że kiedyś ten zbiór kupię i ponowię lekturę.
Pokaż mimo toCiągle nie mogę pogodzić się z faktem, że Pan Jerzy nic już nie napisze. Jednak może Dobry Bóg zaoszczędził Wielkiemu Mistrzowi felietonu opisywania tej chorej rzeczywistości w której obecnie żyjemy.
Ciągle nie mogę pogodzić się z faktem, że Pan Jerzy nic już nie napisze. Jednak może Dobry Bóg zaoszczędził Wielkiemu Mistrzowi felietonu opisywania tej chorej rzeczywistości w której obecnie żyjemy.
Pokaż mimo toNiestety akurat ta pozycja Pilcha do mnie nie trafia, ale to pewnie dlatego, że nie przepadam za politycznymi opowieściami.
Niestety akurat ta pozycja Pilcha do mnie nie trafia, ale to pewnie dlatego, że nie przepadam za politycznymi opowieściami.
Pokaż mimo toJak sam tytuł wskazuje jest to zbiór felietonów. Felietonów dość starych, bo z lat '90 i początku '00. To minus tej książki, bo trzeba dość dobrze znać historię wszelką Polski tego okresu, żeby wszystko zrozumieć. Z tego powodu to nie jest książka dla każdego. Po za tym, jest super lekturą. Pilch ma po prostu fajny styl pisania.
Jak sam tytuł wskazuje jest to zbiór felietonów. Felietonów dość starych, bo z lat '90 i początku '00. To minus tej książki, bo trzeba dość dobrze znać historię wszelką Polski tego okresu, żeby wszystko zrozumieć. Z tego powodu to nie jest książka dla każdego. Po za tym, jest super lekturą. Pilch ma po prostu fajny styl pisania.
Pokaż mimo toBardzo dobre felietony. Jak nietrudno się domyślić po tytule, zbiór o mocnycm zabarwieniu ironiczno - sakrkastyczno - humorystycznym (pierwsza rzecz Pilcha, którą czytałem więc nie wiem, czy to dla niego norma czy pojedynczy błysk zgryźliwości),w każdym razie Pilch wyciąga literacki ruszt i grilluje - kolgów po piórze, polityków, telewizję, radio, złe książki, słabych pisarzy, a że robi to wyjątkowo zgrabnie i elokwentnie, niekiedy jego ofiary (Passent) nawet się nie orientują. Czyta się Pilcha świetnie, chociaż wymaga lektura wymaga od czytelnika przynajmniej odrobiny skupienia i, w niektórych tekstach wiedzy o czasach i osobach dawno minionych - niektóre felietony dla Pilcha bieżące, były dla mnie średnio czytelne lub mniej interesujące. Teksty są ułożone chronologicznie i te późniejsze, trochę bardziej nostalgiczne, wspominkowe (jak o pakowaniu prezentów gwiazdkowych) podobały mi się najbardziej. Jesli macie ochotę przeczytać coś świetnie napisanego, śmieszno - gorzkiego to śmiało sięgajcie po pilchowe felietony najjadowitsze.
Bardzo dobre felietony. Jak nietrudno się domyślić po tytule, zbiór o mocnycm zabarwieniu ironiczno - sakrkastyczno - humorystycznym (pierwsza rzecz Pilcha, którą czytałem więc nie wiem, czy to dla niego norma czy pojedynczy błysk zgryźliwości),w każdym razie Pilch wyciąga literacki ruszt i grilluje - kolgów po piórze, polityków, telewizję, radio, złe książki, słabych...
więcej Pokaż mimo toNie wszystkie felietony zostały trafnie dobrane. Niektóre nie maja nic wspólnego z tytułem książki. Za te najjadowitsze dałabym 10/10!
Nie wszystkie felietony zostały trafnie dobrane. Niektóre nie maja nic wspólnego z tytułem książki. Za te najjadowitsze dałabym 10/10!
Pokaż mimo toJak ktoś Pilcha lubi to nawet archiwalia, raz już czytane, dobrze się wspomina. Mam wątpliwości co do trafności wyboru felietonów ale w końcu miały być najjadowitsze a nie najlepsze.
Jak ktoś Pilcha lubi to nawet archiwalia, raz już czytane, dobrze się wspomina. Mam wątpliwości co do trafności wyboru felietonów ale w końcu miały być najjadowitsze a nie najlepsze.
Pokaż mimo toZbiór co bardziej złośliwych, ironicznych felietonów Jerzego Pilcha. Zbiór jak zbiór, jedne felietony lepsze inne gorsze, ale pewien poziom trzymają wszystkie.
Jednak jest jeden felieton, który się wybija szczególnie. Jest to recenzja tomiku wierszy Janusza Przymanowskiego 'Nieślubny bukiet'. Poziom grafomańskości Przymanowskiego jest tak potężny, że od kilku dni jedynym moim marzeniem jest posiadać to cudo na własnej półce i delektować się tymi wspaniałymi frontowymi erotykami. Więc jeśli ktoś z czytających jest w stanie udostępnić to polecam się życzliwej pamięci :).
Zbiór co bardziej złośliwych, ironicznych felietonów Jerzego Pilcha. Zbiór jak zbiór, jedne felietony lepsze inne gorsze, ale pewien poziom trzymają wszystkie.
więcej Pokaż mimo toJednak jest jeden felieton, który się wybija szczególnie. Jest to recenzja tomiku wierszy Janusza Przymanowskiego 'Nieślubny bukiet'. Poziom grafomańskości Przymanowskiego jest tak potężny, że od kilku dni jedynym...