Poezje zebrane (1931–1944)
- Kategoria:
- poezja
- Wydawnictwo:
- Marginesy
- Data wydania:
- 2019-11-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-01-01
- Liczba stron:
- 464
- Czas czytania
- 7 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366335417
- Tagi:
- poezja cyganeria Kresowianka Zuzanna Ginczanka
Legenda przedwojennej cyganerii. Kresowianka, w 1935 roku przeniosła się do stolicy za namową Juliana Tuwima, który dostrzegł w niej wybitny talent poetycki. Przyjaźniła się ze skamandrytami, z Witoldem Gombrowiczem i artystami skupionymi wokół redakcji nowo powstałego tygodnika satyrycznego „Szpilki”. Zadebiutowała w prasie jako czternastolatka. Zginęła w wieku dwudziestu siedmiu lat.
Niniejsze wydanie to najpełniejszy jak dotąd zbiór wierszy Zuzanny Ginczanki – zawiera wszystkie znane utwory poetki, w tym te nigdy dotąd niepublikowane: odnaleziony rękopis poematu Pieśń nad Pieśniami oraz wiersze z prasy. Edycja została wzbogacona o materiały ilustracyjne i komentarze, pozwalające lepiej zrozumieć tło epoki i zanurzyć się w świat Ginczanki, w rzeczywistość, w jakiej przyszło jej żyć i tworzyć.
Zuzanna Ginczanka za swojego krótkiego życia wydała jeden tylko niewielkich rozmiarów tom poetycki. Stała się ofiarą Zagłady, zamordowana w młodym wieku w roku 1944. Jej swojego rodzaju testamentem jest wstrząsający wiersz Non omnis moriar, nawiązujący do Horacego i – przede wszystkim – Słowackiego. Należy on do najwybitniejszych utworów, jakie polscy poeci poświęcili Holokaustowi.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 170
- 66
- 20
- 12
- 11
- 6
- 2
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Genialna poetka, której nie dane było rozwinąć skrzydeł...
Genialna poetka, której nie dane było rozwinąć skrzydeł...
Pokaż mimo toTrochę Poświatowska w wojennym wymiarze
Trochę Poświatowska w wojennym wymiarze
Pokaż mimo toPiękna, mało znana poezja.
Piękna, mało znana poezja.
Pokaż mimo toKobieta wybitna. Śmiem twierdzić - młodopolska feministka. Ginczanka za epicentrum siły witalnej (tutaj można byłoby odwołać się do Bergsona - czy nie będzie to mimo wszystko zbyt naciągane?) uznawała kobietę. Co więcej, kobietę istniejącą w jedności z otaczającą ją naturą (za szczególnie ,,kobiecy żywioł" Ginczanka upatrzyła sobie wodę).
Poezja niezwykle dojrzała, szczególnie biorąc pod uwagę, że stosunkowo znaczna część przedstawionych dzieł powstała, kiedy główna oskarżona miała 14 lat (często nie mogłam znieść tej informacji - trochę to przytłaczające).
Ginczanka była niekwestionowalną mistrzynią przedstawiania ciała kobiecego oraz procesów w nim zachodzących (szczególnie tych związanych z okresem stawania się ,,przed przebiśniegiem").
Kobieta wybitna. Śmiem twierdzić - młodopolska feministka. Ginczanka za epicentrum siły witalnej (tutaj można byłoby odwołać się do Bergsona - czy nie będzie to mimo wszystko zbyt naciągane?) uznawała kobietę. Co więcej, kobietę istniejącą w jedności z otaczającą ją naturą (za szczególnie ,,kobiecy żywioł" Ginczanka upatrzyła sobie wodę).
więcej Pokaż mimo toPoezja niezwykle dojrzała,...
Przepiękna, melancholijna poezja.
A samo opracowanie - wybitne!
Przepiękna, melancholijna poezja.
Pokaż mimo toA samo opracowanie - wybitne!
Najpełniejszy dotąd zbiór utworów Ginczanki, skompilowany w ramach antologii - moim zdaniem - idealnej.
A idealna, w moim odczuciu, to taka wykraczająca poza możliwość obcowania z samymi tekstami, ewentualnie opatrzonymi przypisami i/lub przedmową.
W tym przypadku mamy do czynienia ze zbiorem utworów poetyckich wraz z równoległym do konkretnych wierszy tekstem osadzającym tę twórczość w rzeczywistym kontekście, np. informacjami o wydarzeniach, miejscach czy ludziach ważnych zarówno w kontekście danego utworu, jak i życia czy twórczości Zuzanny.
W przedmowie do całości prof. Izolda Kiec wyjaśnia, iż antologia ta stanowi próbę rekonstrukcji intelektualnej biografii Poetki, próbę spojrzenia na świat z jej - a nie naszej - perspektywy.
Dowiemy się zatem jakie były Jej lektury, podręczniki, zabawy z dzieciństwa. Zobaczymy ilustracje z wydawnictw i czasopism lat dwudziestych i trzydziestych. Słowem: dotkniemy świata, który miał wpływ na kształtowanie się światopoglądu i wiedzy Poetki na przestrzeni całego krótkiego życia, w Równem, Warszawie i Lwowie.
Jestem pod wielkim wrażeniem tytanicznej pracy prof. Izoldy Kiec.
Życzyłbym sobie więcej antologii w TAKIM opracowaniu.
Najpełniejszy dotąd zbiór utworów Ginczanki, skompilowany w ramach antologii - moim zdaniem - idealnej.
więcej Pokaż mimo toA idealna, w moim odczuciu, to taka wykraczająca poza możliwość obcowania z samymi tekstami, ewentualnie opatrzonymi przypisami i/lub przedmową.
W tym przypadku mamy do czynienia ze zbiorem utworów poetyckich wraz z równoległym do konkretnych wierszy tekstem...
Deszczowy dzień i ciepła, sucha księgarnia sprawiają, że jak zwykle daję książkom więcej czasu niż sama posiadam. Podchodzę do półki wypełnionej poezją i mój wzrok przyciąga ten właśnie zbiór, ubrany w kredowobarwną okładkę. Nazwisko Ginczanki dźwięczy znajomo, ale nigdy wcześniej nie zdecydowałam się poznać jej bliżej. Może chciałam zaczekać na właściwy moment? Chyba się udało, bo po przeczytaniu kilku napisanych jej dłonią strof - przyszło olśnienie. Cudowna i wyczerpująca temat antologia prawdziwie poruszającej, błyskotliwej poezji.
Deszczowy dzień i ciepła, sucha księgarnia sprawiają, że jak zwykle daję książkom więcej czasu niż sama posiadam. Podchodzę do półki wypełnionej poezją i mój wzrok przyciąga ten właśnie zbiór, ubrany w kredowobarwną okładkę. Nazwisko Ginczanki dźwięczy znajomo, ale nigdy wcześniej nie zdecydowałam się poznać jej bliżej. Może chciałam zaczekać na właściwy moment? Chyba się...
więcej Pokaż mimo to