Literaturoznawczyni, teatrolożka, kulturoznawczyni. Zajmuje się literaturą (głównie poezją) i teatrem (popularnym i emigracyjnym) XX wieku oraz badaniem form popularnych (przede wszystkim kabaretem, piosenką i musicalem) oraz metodologią badań kultury popularnej. Inspiruje ją krytyka feministyczna, gender studies i szkoła nowej krytyki, zwłaszcza metoda tzw. bliskiego czytania. W 2014 roku założyła Fundację Instytut Kultury Popularnej, której jest prezeską i w ramach której współtworzy m.in. projekt Archiwum Kultury Popularnej, jest redaktorką naczelną rocznika „Studia z Kultury Popularnej” oraz redaguje serię wydawniczą Wielkopolskie Mikrohistorie.
W 1989 roku uzyskała tytuł magistra w zakresie filologii polskiej na Wydziale Filologii Polskiej i Klasycznej Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, w 1993 – tytuł doktora nauk humanistycznych za rozprawę zatytułowaną Zuzanna Ginczanka. Życie i twórczość. W latach 1990-1997 była członkiem, a od 1995 również sekretarzem redakcji miesięcznika „Czas Kultury”. W latach 1993-2009 pracowała w Instytucie Filologii Polskiej UAM, początkowo w Zakładzie Dramatu i Teatru, od 2003 kierowała Pracownią Literatury i Sztuk Popularnych. W 1994 otrzymała stypendium Fundacji Nauki Polskiej dla młodych pracowników nauki. W 1999 uzyskała tytuł doktora habilitowanego nauk humanistycznych w zakresie literaturoznawstwa i teatrologii. W latach 2009-2014 była zatrudniona na stanowisku profesora nadzwyczajnego w Wyższej Szkole Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa w Poznaniu, pełniąc funkcje kierownika Katedry Kulturoznawstwa oraz w roku akademickim 2011/2012 dziekana Wydziału Humanistycznego. Opracowała program studiów dla kierunku kulturoznawstwo (pierwszego i drugiego stopnia),z unikatową specjalizacją na drugim stopniu studiów: Kultura popularna, realizowaną w latach 2010-2014. W latach 2009-2017 pracowała w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej (Uniwersytecie Humanistycznospołecznym SWPS) w Warszawie (na kierunku kulturoznawstwo). W 2014 uzyskała tytuł profesora zwyczajnego w zakresie kulturoznawstwa. W 2016 roku wyróżniona przez Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego odznaką Zasłużony dla Kultury Polskiej. W 2016 roku stypendystka MKiDN w dziedzinie: literatura. Od 2017 roku pracuje w Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu, w Katedrze Kuratorstwa i Teorii Sztuki.
Jest autorką licznych biografii kobiet: Zuzanna Ginczanka. Życie i twórczość (1994),Halina Poświatowska (1997) oraz opracowań poświęconych teatrowi i kabaretowi: Teatr służebny polskiej emigracji. Z dziejów idei (1999),Złodzieje szczęścia, czyli Agnieszki Osieckiej sposób na życie (2000),Wyprzedaż teatru w ręce Błazna i Arlekina… czyli o kabarecie (2001),W kabarecie (Wrocław 2004),W szarej sukience? Autorki i wokalistki w poszukiwaniu tożsamości (2013),Historia polskiego kabaretu (2014),Czy chce pan być powieszony w sympatycznem towarzystwie? Czyli poznańskie kabarety artystyczne dwudziestolecia międzywojennego (2015). W 2020 roku nakładem Wydawnictwa Marginesy opublikuje nową, rozszerzoną, uzupełnioną i pogłębioną, biografię Zuzanny Ginczanki.http://nauka-polska.pl/dhtml/raporty/ludzieNauki?rtype=opis&objectId=25423&lang=pl
Świetną akustykę zawdzięczał teatrzyk szczególnemu pomysłowi zrealizowanemu podczas prac nad budową kanału dla orkiestry. Ponieważ betonowa ...
Świetną akustykę zawdzięczał teatrzyk szczególnemu pomysłowi zrealizowanemu podczas prac nad budową kanału dla orkiestry. Ponieważ betonowa podłoga w podziemiach Galerii tłumiła dźwięki, grupa konstruktorów zdecydowała, by wesprzeć przygotowane do ułożenia parkietu deski podstawą ze szkła.
Stanowiło ją... kilkadziesiąt butelek po szampanie w pustych przestrzeniach umocnionych piaskiem.
Jeśli wierzyć świadectwom, ekipa gwiazd i współpracowników powstającej sceny nie przepuściła takiej okazji: dostawy butelek, które przesłano wraz z zawartością, i ofiarnie poświęciła kilka wieczorów, by przygotować odpowiednie podłoże do realizacji oryginalnego pomysłu budowlanego.
Gdy z tej perspektywy czytam jej wiersze, po raz kolejny widzę w nich coś innego, nowego, coś, co wcześniej umykało, nie było dość istotne, ...
Gdy z tej perspektywy czytam jej wiersze, po raz kolejny widzę w nich coś innego, nowego, coś, co wcześniej umykało, nie było dość istotne, czekało na swój odleglejszy czas, by wybrzmieć.
Dzień dobry Kochani,
Z jaką książką rozpoczynacie tydzień?
Ja potrzebuję chwili, przed następną lekturą… bo jeszcze rozmyślam o książce „Felicja Kruszewska. Pisane wiatrem na skórze. Utwory wybrane z biografią w tle”. To wnikliwy portret zapomnianej Poetki, która mimo swych zasług… dla świata kultury jest niewidoczna, nie funkcjonuje w dyskusjach o literaturze. Teksty Kruszewskiej zostały przysypane gruzem niepamięci. Jednak dzięki Izoldzie Kiec pojawił się promyk nadziei na ocalenie.
„Felicja Kruszewska była nieśmiała i milcząca. Pragnęła przezroczystości.
Ten jeden wszakże raz w książce, w której moim przywilejem jest reprezentowanie nieobecnej, nie podążę za głosem poetki, choć bliska mi jest jej postawa, zrozumiałe próby ucieczki. Wiele lat bowiem poprzez lekturę słów mojej bohaterki, wiele miesięcy w przeszukiwaniu zasobów bibliotek i archiwów, wydobywałam portret pisarki z zakurzonej ramy, z szarości, milczenia, nieśmiałości. By pozbawić go etykiety zapomnienia.”
Mnie oczarowało pióro Poetki.
Opowieść Kruszewskiej o dzieciństwie to jak wejście do innego świata… świata subtelnych zachwytów, wspólnoty z przyrodą, niecodziennej codzienności, nienazwanych doznań i emocji. Z kart tej części książki wyziera niesamowita delikatność, zwiewność, ulotność. Czas sielanki niestety mija, nadciągają ciemne chmury… rewolucja w Rosji, pierwsza wojna światowa, wojna polsko-bolszewicka i II wojna światowa. „Strata – jest w gruncie rzeczy prawdziwą bohaterką wspomnień Felicji Kruszewskiej. Jej pisarski wysiłek skupia się na tym, by wpisana w melancholijną świadomość figura nicości nie pochłonęła całkowicie jej błękitnego świata, by pozostał nienaruszony i choć na poziomie słów nie rozsypał się doszczętnie w szczelinach żalu.”
„Felicja Kruszewska. Pisane wiatrem na skórze. Utwory wybrane z biografią w tle” to niesamowity obraz wielkiej miłości do świata, lekcja uważności, „wyławiania szeptów, krzyków, zgrzytów i poruszeń, gładzenie powierzchni rzeczywistości i zatapiania palców w gęstości materii, aż do pełnego wzajemnego zanurzenia”.
Gorąco polecam lekturę książki, gdyż to ważny głos wyłaniający z zapomnienia postać pokrytą milczeniem. Na uwagę zasługuje perfekcyjne dopracowanie tekstu, niesamowita dokumentacja zdjęciowa, rzetelny obraz przedwojennych Kresów, biografia napisana językiem niezwykłym, poetyckim, przepięknym.
Miałam wrażenie, że Izolda Kiec szepcze o Felicji Kruszewskiej z delikatnością adekwatną do delikatności wyłaniającej się z twórczości Kruszewskiej.
Wielkie słowa uznania. Gorąco polecam lekturę wszystkim wrażliwym duszyczkom.
We współpracy z Instytutem Kultury Popularnej.
Wiktor Bater, dziennikarz telewizyjny. Tyle byłam w stanie powiedzieć o nim jeszcze przed lekturą tej książki. Po trzech tygodniach i 900 stronach, wiem i widzę już dużo więcej. Dziennikarza radiowego, rusycystę i rusofila ale przede wszystkiem człowieka z pasją i zaangażowaniem totalnie zakochanego w tym, co za - szeroko pojętą - wschodnią granicą.
Bardzo się cieszę, że trafiłam na tę książkę, która jest nie tylko biografią interesującej osoby ale też przybliża historię regionów i konfliktów, o których wciąż mało się mówi, a wręcz zapomina.
Gorąco polecam!