Flush. Biografia

Okładka książki Flush. Biografia Virginia Woolf
Okładka książki Flush. Biografia
Virginia Woolf Wydawnictwo: Alkazar literatura piękna
159 str. 2 godz. 39 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Flush. A Biography (1933)
Wydawnictwo:
Alkazar
Data wydania:
1994-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1994-01-01
Liczba stron:
159
Czas czytania
2 godz. 39 min.
Język:
polski
ISBN:
8385784233
Tłumacz:
Maria Ryć
Tagi:
literatura angielska XX wiek epoka wiktoriańska miłość pies pamiętnik
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
29
7

Na półkach:

Kolejna nieszablonowa pozycja od wybitnej autorki. Choć temat może wydawać sie śmieszny, Virginia jak zawsze chwyta za serce i skłania do przemyśleń.

Kolejna nieszablonowa pozycja od wybitnej autorki. Choć temat może wydawać sie śmieszny, Virginia jak zawsze chwyta za serce i skłania do przemyśleń.

Pokaż mimo to

avatar
3810
3752

Na półkach:

Czy życie "arystokratycznego" psa starczy na materiał książki? Tak kunszt autorki pozwala na bagatelki na dowolny temat.

Czy życie "arystokratycznego" psa starczy na materiał książki? Tak kunszt autorki pozwala na bagatelki na dowolny temat.

Pokaż mimo to

avatar
207
56

Na półkach:

Wspaniała książka o świetnej koncepcji. Virginia znów pokazała swoją klasę. Wydarzenia dzieją się tu szybko (jak i pieskie życie),perspektywa jest bliższa podłodze, na pierwszy plan wysuwają się zapachy oraz kształty. Słowo pisane w tym dziele nie istnieje (wszak nic nie wiadomo o umiejętnościach czytelniczych coker spanieli). Jest to biografia inna od większości, ale też o wiele od nich ciekawsza.

Wspaniała książka o świetnej koncepcji. Virginia znów pokazała swoją klasę. Wydarzenia dzieją się tu szybko (jak i pieskie życie),perspektywa jest bliższa podłodze, na pierwszy plan wysuwają się zapachy oraz kształty. Słowo pisane w tym dziele nie istnieje (wszak nic nie wiadomo o umiejętnościach czytelniczych coker spanieli). Jest to biografia inna od większości, ale też...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1409
164

Na półkach: , , ,

Czy to pierwsza powieść w historii, która wychodzi poza antropocentryczny podmiot? Być może nie, ale w tej chwili ciężko mi sobie przypomnieć jakąś starszą w tym temacie. W każdym razie, po powolnym, satyrycznym początku (kręcenie żartów z nadętych genealogii zawsze dobre, no ale jednak niekoniecznie miałam na to nastrój) zaskakująco mnie wciągnęło. Perypetie uczuciowe między Flushem i jego właścicielką zaskakująco mnie wzruszyły - myślę, że każdy zna ten smak porzucenia, nieważne, czy jest człowiekiem czy psem. Może to dziwne, ale serio bardziej się utożsamiłam w trakcie lektury z Flushem niż z niejednym ludzkim bohaterem współczesnej popkultury

Czy to pierwsza powieść w historii, która wychodzi poza antropocentryczny podmiot? Być może nie, ale w tej chwili ciężko mi sobie przypomnieć jakąś starszą w tym temacie. W każdym razie, po powolnym, satyrycznym początku (kręcenie żartów z nadętych genealogii zawsze dobre, no ale jednak niekoniecznie miałam na to nastrój) zaskakująco mnie wciągnęło. Perypetie uczuciowe...

więcej Pokaż mimo to

avatar
163
30

Na półkach: ,

Krótka biografia łącząca fikcję literacką z rzeczywistymi wspomnieniami ekscentrycznej poetki. Ale biografia nieco inna, bo opisująca losy psa, a dokładniej cocker spaniela, wychowującego się początkowo na wsi, a następnie w londyńskiej posiadłości u boku pisarki.
Fabuła nie jest zbyt fascynująca, ani nawet ciekawa, ot zwyczajne losy zwierzęcia, spędzającego większość życia w posiadłości bogatej rodziny. Jednak zaciekawić może to, w jaki sposób czytelnik odbiera rzeczywistości przez pryzmat świadomości psa - odbiorca ma ograniczony dostęp do tego świata, bo przecież zwierzę nie jest tak rozwinięte jak człowiek, a co za tym idzie - nie potrafi nazywać rzeczy, emocji, nie rozumie tego, w jaki sposób postępuje człowiek. A jednak instynkt zwierzęcy Flusha jest wystarczająco rozwinięty, by dostarczyć nam odpowiednią ilość informacji na temat świata, w którym żyje, co z kolei pozwoli zrozumieć zasady rządzące społeczeństwem czasów wiktoriańskich. Choć książka po pobieżnym odczytaniu wydaje się nie mieć głębszego znaczenia, to uważam, że można w niej znaleźć coś więcej, aniżeli tylko codzienność Flusha.

Krótka biografia łącząca fikcję literacką z rzeczywistymi wspomnieniami ekscentrycznej poetki. Ale biografia nieco inna, bo opisująca losy psa, a dokładniej cocker spaniela, wychowującego się początkowo na wsi, a następnie w londyńskiej posiadłości u boku pisarki.
Fabuła nie jest zbyt fascynująca, ani nawet ciekawa, ot zwyczajne losy zwierzęcia, spędzającego większość...

więcej Pokaż mimo to

avatar
25
18

Na półkach:

Przyjemne, lekkie czytadełko o psie. Można znaleźć tu kilka wtrąceń o przekroju londyńskiego społeczeństwa, co działa pozytywnie na treść.

Przyjemne, lekkie czytadełko o psie. Można znaleźć tu kilka wtrąceń o przekroju londyńskiego społeczeństwa, co działa pozytywnie na treść.

Pokaż mimo to

avatar
688
498

Na półkach: , ,

Krótko mówiąc: opowieść o życiu z perspektywy psa. Czy nowatorska? Nie. To wszystko już było np. w "Bajkach" - La Fontaine'a, Ezopa albo Krasickiego, we fraszkach Kochanowskiego. Pomysł nie jest nowy i na pewno nie Pani Woolf go wymyśliła. Oceniać zatem mogę tylko treść i wykonanie.
Treść jest prosta, trywialna, wręcz banalna, czasami się nie skleja. Nie wiemy np. na co choruje właścicielka Flusha i co na wiele lat przykuwa ją do łóżka, a potem jednego dnia bohaterka wstaje i jest zdrowa, wszystko może robić i wcześniejsza choroba w niczym jej nie ogranicza. Jeżeli ktoś zna dokładnie biografię Elizabeth Barret - może to wiedzieć, ale nie każdy musi ją znać, więc przydałby się przypis wyjaśniający. Zwłaszcza, że przypisy tutaj są, niektóre zupełnie trywialne i zbędne, jak np. ten o żółtych rękawiczkach.
Kolejny zarzut to egzaltowany, chwilami męczący, nieadekwatny do wydarzeń język angielskiej pensjonarki. Tak jakby ktoś z przeciętnej historii chciał na siłę zrobić dzieło poetyckie. Opisywanie zwykłego życia w sposób naiwny i na siłę górnolotny też raczej nużyło niż dodawało opowieści atrakcyjności.
Tak jak wyżej napisałam personifikacja czyli nadanie psu ludzkich cech nie jest pomysłem nowym, ale według mnie mimo że to jest Woolf, źle wykonanym. Woolf próbuje pokazać, że człowiek i zwierzę mają takie same uczucia, takie same priorytety, a nawet, że tak samo myślą. W pewnym momencie nawet wprost pisze o psie jak o człowieku, ale im bardziej się stara, tym mniej jej wychodzi. Czytając, zawsze miałam świadomość, że to jest tylko i wyłącznie pies, poza tym analizy psychologiczne charakteru psa, pisane przez człowieka z punktu widzenia psa też niewiele wnosiły.
Objętość tej książki bardziej zbliża ją do opowiadania, które w żadnym wątku nie wychodzi poza ramy własnej epoki, niczego szczególnego nie wnosi ani do prozy, ani do wielkiej literatury. Nie mówi o niczym ważnym, ani przełomowym, nie wybiega naprzód. Jest to zwyczajna, przeciętna, któraś już z kolei, podobna do innych, historyjka o angielskiej arystokracji, która dusi się we własnym sosie nie dostrzegając nic ponadto, a kiedy zostaje skonfrontowana z innym światem tuż za rogiem potrafi jedynie zareagować omdleniem, łzawym listem, bądź ucieczką na drugi koniec świata, jak najdalej od własnych brudów. Temat ograny i stary jak świat i nawet postać sympatycznego spaniela go nie ratuje.

Krótko mówiąc: opowieść o życiu z perspektywy psa. Czy nowatorska? Nie. To wszystko już było np. w "Bajkach" - La Fontaine'a, Ezopa albo Krasickiego, we fraszkach Kochanowskiego. Pomysł nie jest nowy i na pewno nie Pani Woolf go wymyśliła. Oceniać zatem mogę tylko treść i wykonanie.
Treść jest prosta, trywialna, wręcz banalna, czasami się nie skleja. Nie wiemy np. na co...

więcej Pokaż mimo to

avatar
407
113

Na półkach:

Kiedy usłyszałam o "Flush'u" spodziewałam się czego o wiele lepszego. Niestety, trochę się rozczarowałam. Jednak z biegiem czasu i przeżyciami, które połączyły mnie z tą książką (magisterka) stwierdzam, że jest bardzo dobra.

Kiedy usłyszałam o "Flush'u" spodziewałam się czego o wiele lepszego. Niestety, trochę się rozczarowałam. Jednak z biegiem czasu i przeżyciami, które połączyły mnie z tą książką (magisterka) stwierdzam, że jest bardzo dobra.

Pokaż mimo to

avatar
145
127

Na półkach: ,

„Flush” miał być odskocznią od poważniejszych tematów – lekką rozrywką intelektualną zarówno dla pisarki jak i dla czytelników. I taką właśnie był, mimo, że sam tekst wymagał maksimum uwagi. Czy polecam? Jeżeli lubisz nieszablonową literaturę, to może Cię zainteresować!

„Flush” miał być odskocznią od poważniejszych tematów – lekką rozrywką intelektualną zarówno dla pisarki jak i dla czytelników. I taką właśnie był, mimo, że sam tekst wymagał maksimum uwagi. Czy polecam? Jeżeli lubisz nieszablonową literaturę, to może Cię zainteresować!

Pokaż mimo to

avatar
516
321

Na półkach:

Anglia. Połowa XIX wieku. Tytułowy Flush jest arystokratą wśród psów i nie zadaje się ze zwykłymi kundlami. Podarowany przez pannę Mitford pannie Barrett, niepełnosprawnej angielskiej poetce, staje się najważniejszym towarzyszem jej życia. Musi zrezygnować z typowo psiego życia – hasania po polach, łąkach i kąpania się w kałużach. Czas spędza u boku przykutej do łózka pani. Między nimi rodzi się głęboka więź – tworzą niezwykłą parę, a z biegiem czasu pies wyczuwa wszystkie nastroje swojej pani. Flush jest niemym towarzyszem smutków i radości swojej właścicielki. Ich przyjaźń zostaje jednak wystawiona na ciężką próbę, gdy panna Barrett poznaje Roberta Browninga, również pisarza i poetę. Początkowa niechęć Flusha do nowego przyjaciela swojej pani kończy się, gdy pies zauważa, że jego właścicielka zaczyna częściej wychodzić z domu i zdecydowanie poprawia jej się humor...

Powieść Virginii Woolf to historia opowiedziana z perspektywy psa. To z jego punktu widzenia obserwujemy metamorfozę, którą przechodzi Elizabeth Barrett. Ze smutnej i zdominowanej przez ojca kobiety, zamienia się w pewną siebie osobę, która ma odwagę rzucić wszystko i wraz z poślubionym w tajemnicy mężem wyjechać do Włoch...

„Flush” to brawurowa i porywająca biografia małego pieska i jego właścicielki, a także subtelna opowieść o ich przepięknej przyjaźni. Wydawałoby się, że życie zwykłego spaniela, to nic nadzwyczajnego, a jednak w jego historii możemy odkryć tak wiele…

Anglia. Połowa XIX wieku. Tytułowy Flush jest arystokratą wśród psów i nie zadaje się ze zwykłymi kundlami. Podarowany przez pannę Mitford pannie Barrett, niepełnosprawnej angielskiej poetce, staje się najważniejszym towarzyszem jej życia. Musi zrezygnować z typowo psiego życia – hasania po polach, łąkach i kąpania się w kałużach. Czas spędza u boku przykutej do łózka pani....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    591
  • Przeczytane
    444
  • Posiadam
    126
  • Chcę w prezencie
    24
  • Ulubione
    15
  • Teraz czytam
    10
  • 2013
    7
  • 2014
    6
  • Virginia Woolf
    5
  • Klasyka
    5

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Flush. Biografia


Podobne książki

Przeczytaj także