Listy do domu
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- Letters Home
- Wydawnictwo:
- Czytelnik
- Data wydania:
- 1983-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1983-01-01
- Data 1. wydania:
- 1992-04-30
- Liczba stron:
- 477
- Czas czytania
- 7 godz. 57 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8307005221
- Tłumacz:
- Ewa König-Krasińska
- Tagi:
- listy amerykańskie pisarze amerykańscy pisarka amerykańska
Autorka niniejszych listów, Sylvia Plath, urodziła się w roku 1932 w Bostonie. Studiowała w Smith College, zdobywając liczne nagrody i stypendia. Jednocześnie brała czynny udział w życiu literackim i studenckim. Jej wiersze i opowiadania często ukazywały się na łamach prasy. Ukończywszy summa cum laude studia, otrzymała stypendium na dalszą naukę w Cambridge, gdzie poznała utalentowanego poetę angielskiego - Teda Hughesa i w roku 1956 została jego żoną. Potem wykładała w Smith College, zrezygnowała jednak z dobrze zapowiadającej się kariery naukowej, aby poświęcić się pisaniu. Powstało wtedy wiele najbardziej cenionych wierszy i ukazała się drukiem jedyna jej powieść "Szklany klosz". W lutym 1963 roku nagła śmierć położyła kres życiu poetki.
"Listy do domu", pisane do najbliższej rodziny w latach 1953-1963, układają się jak gdyby w wątek powieściowy. Ukazując wyraziście przeobrażenia w psychice ich autorki, tworzą wiarygodny portret poetki na tle życia literackiego Anglii i Stanów Zjednoczonych lat pięćdziesiątych.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 356
- 329
- 61
- 21
- 14
- 7
- 4
- 4
- 4
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
to jak zajrzenie do jednej tylko części osobowości Sylvii Plath. Zajmująca pozycja, po której przez jakiś czas każdy drobiazg życia wydaje się wart szczególnej uwagi.. jak w listach autorki do matki, pisanych pięknym językiem i świetnie przetłumaczonych.
to jak zajrzenie do jednej tylko części osobowości Sylvii Plath. Zajmująca pozycja, po której przez jakiś czas każdy drobiazg życia wydaje się wart szczególnej uwagi.. jak w listach autorki do matki, pisanych pięknym językiem i świetnie przetłumaczonych.
Pokaż mimo toW nikim się tak nie znalazłam, jak w Plath i nikt tak moich uczuć (przeróżnych zresztą) nie potrafi opisać, jak ona. Piękna, czuła i osobista korespondencja o szukaniu siebie, próbie zrozumienia i dorównaniu przede wszystkim swoim ambicjom. Trudno ocenić ten zbiór jako dobry czy zły jako zawartość, dla mnie język zwyciężył tutaj wszystko.
W nikim się tak nie znalazłam, jak w Plath i nikt tak moich uczuć (przeróżnych zresztą) nie potrafi opisać, jak ona. Piękna, czuła i osobista korespondencja o szukaniu siebie, próbie zrozumienia i dorównaniu przede wszystkim swoim ambicjom. Trudno ocenić ten zbiór jako dobry czy zły jako zawartość, dla mnie język zwyciężył tutaj wszystko.
Pokaż mimo toNie na miejscu jest oceniać prywatną korespondencję w kontekście ciekawa/nieciekawa/nudna/bardzo dobra. Po prostu warto przeczytać jako dodatek do całej twórczości Sylwi Plath, szczególnie "Szklanego klosza". Daje to jeszcze szersze pole widzenia na jej problem zmagania się z depresją w ciężkich dla rozwoju psychologii latach. Polecam wszystkim bardziej zainteresowanym osobą samej autorki, nie jako lektura "dla przyjemności i rozrywki".
Nie na miejscu jest oceniać prywatną korespondencję w kontekście ciekawa/nieciekawa/nudna/bardzo dobra. Po prostu warto przeczytać jako dodatek do całej twórczości Sylwi Plath, szczególnie "Szklanego klosza". Daje to jeszcze szersze pole widzenia na jej problem zmagania się z depresją w ciężkich dla rozwoju psychologii latach. Polecam wszystkim bardziej zainteresowanym...
więcej Pokaż mimo toŚmieszą mnie negatywne opinie na temat tej pozycji. "Inne książki Sylvii podobały mi się bardziej" SEERIO?! Haha. Może gdyby sama Sylvia zdecydowałaby się na publikację swoich prywatnych listów do matki, postarałaby się bardziej, a tak TYLKO pisała je do swej rodzicielki aby podzielić się z nią TYLKO tym, czym chciała. Przecież nie mogła jej się zwierzać z pikantnych szczegółów swego życia intymnego, zwłaszcza w latach 50'tych ; przypuszczam , że i teraz tego nie praktykujemy. RACZEJ.
Listy zostały wyselekcjonowane, Aurelia Plath w wywiadach sama mówi o tym, że nie wszystkie włączyła do publikacji; kilka z nich zapewne nie przetrwało...
Sylvia opisuje swoje życie studenckie, ku rozpaczy fanów i mnie samej oczywiście kompletnie pomija swój pobyt w Nowym Jorku w 1953 na którego podstawie powstała biograficzno/fabularna powieść Elisabeth Winder "Sylvia Plath w Nowym Jorku w 1953" ( swoją drogą bardzo polecam ). A może nie pominęła? To wydaje mi się dziwne, Sylvia była bardzo skrupulatna i z pewnością pisała w tym czasie do matki. Również w Pamiętnikach ta część jej życia jest pominięta ( Pamiętniki oddał do publikacji jej mąż Ted Hughes ). Dziwne, no nie ?
Listy są osobiste i choć w Pamiętnikch Sylvia pisała o tym, że nie pisze w listach do domu wszystkiego, ja widzę ,że uważała matkę za kogoś wartego szacunku i chciała aby tamta była z niej dumna, również z jej pisania. Moim zdaniem to wystarczająco ciepłe relacje.
Dla mnie jest to wspaniała możliwość poznania głębiej mojej ukochanej poetki , Sivvi. Przeczytałam w oryginale i po polsku.
Śmieszą mnie negatywne opinie na temat tej pozycji. "Inne książki Sylvii podobały mi się bardziej" SEERIO?! Haha. Może gdyby sama Sylvia zdecydowałaby się na publikację swoich prywatnych listów do matki, postarałaby się bardziej, a tak TYLKO pisała je do swej rodzicielki aby podzielić się z nią TYLKO tym, czym chciała. Przecież nie mogła jej się zwierzać z pikantnych...
więcej Pokaż mimo toŚmieszą mnie negatywne opinie na temat tej pozycji. "Inne książki Sylvii podobały mi się bardziej" SEERIO?! Haha. Może gdyby sama Sylvia zdecydowałaby się na publikację swoich prywatnych listów do matki, postarałaby się bardziej, a tak TYLKO pisała je do swej rodzicielki aby podzielić się z nią TYLKO tym, czym chciała. Przecież nie mogła jej się zwierzać z pikantnych szczegółów swego życia intymnego, zwłaszcza w latach 50'tych ; przypuszczam , że i teraz tego nie praktykujemy. RACZEJ.
Listy zostały wyselekcjonowane, Aurelia Plath w wywiadach sama mówi o tym, że nie wszystkie włączyła do publikacji; kilka z nich zapewne nie przetrwało...
Sylvia opisuje swoje życie studenckie, ku rozpaczy fanów i mnie samej oczywiście kompletnie pomija swój pobyt w Nowym Jorku w 1953 na którego podstawie powstała biograficzno/fabularna powieść Elisabeth Winder "Sylvia Plath w Nowym Jorku w 1953" ( swoją drogą bardzo polecam ). A może nie pominęła? To wydaje mi się dziwne, Sylvia była bardzo skrupulatna i z pewnością pisała w tym czasie do matki. Również w Pamiętnikach ta część jej życia jest pominięta ( Pamiętniki oddał do publikacji jej mąż Ted Hughes ). Dziwne, no nie ?
Listy są osobiste i choć w Pamiętnikch Sylvia pisała o tym, że nie pisze w listach do domu wszystkiego, ja widzę ,że uważała matkę za kogoś wartego szacunku i chciała aby tamta była z niej dumna, również z jej pisania. Moim zdaniem to wystarczająco ciepłe relacje.
Dla mnie jest to wspaniała możliwość poznania głębiej mojej ukochanej poetki , Sivvi. Czytałam również w oryginale.
Śmieszą mnie negatywne opinie na temat tej pozycji. "Inne książki Sylvii podobały mi się bardziej" SEERIO?! Haha. Może gdyby sama Sylvia zdecydowałaby się na publikację swoich prywatnych listów do matki, postarałaby się bardziej, a tak TYLKO pisała je do swej rodzicielki aby podzielić się z nią TYLKO tym, czym chciała. Przecież nie mogła jej się zwierzać z pikantnych...
więcej Pokaż mimo toKsiążka w zdecydowanej większości nudna. Ciekawe są przede wszystkim fragmenty, w których autorce nie układało się zbyt dobrze albo/i dużo się działo. Najlepsze są okresy najbardziej dramatyczne, w których niestety autorka nie pisała zbyt dużo. Gdy już jednak pisała to wybitnie. Niestety jest tego mało. Książka ogółem jest dobrze napisana, jednak niestety z grubsza zdecydowanie nudna. Inne utwory autorki uważam osobiście za o wiele bardziej interesujące.
Książka w zdecydowanej większości nudna. Ciekawe są przede wszystkim fragmenty, w których autorce nie układało się zbyt dobrze albo/i dużo się działo. Najlepsze są okresy najbardziej dramatyczne, w których niestety autorka nie pisała zbyt dużo. Gdy już jednak pisała to wybitnie. Niestety jest tego mało. Książka ogółem jest dobrze napisana, jednak niestety z grubsza...
więcej Pokaż mimo toChoć momentami bardzo inspirująca, choć przeżywałam wraz z Sylvią jej wielką miłość, w s p ó ł o d c z u w a ł a m, choć sama napisałam dzięki niej dwa krótkie listy..., to kończyłam tę książkę ze znużeniem.
Choć momentami bardzo inspirująca, choć przeżywałam wraz z Sylvią jej wielką miłość, w s p ó ł o d c z u w a ł a m, choć sama napisałam dzięki niej dwa krótkie listy..., to kończyłam tę książkę ze znużeniem.
Pokaż mimo toPrawdę mówiąc, zawiodłam się na tej książce. Liczyłam na wnikliwy obraz psychiki Sylvii, jej przeżyć i emocji, a otrzymałam w 90% fakty, które mogłam sobie przeczytać w Wikipedii. Przeczytałam jednak do końca, mając nadzieję na bardziej głębokie listy pod koniec, jednak nie doczekałam się. Mam wrażenie, że mimo wszystko Sylvia miała marny kontakt z matką, nie zwierzała jej się ze swoich problemów, jak to często jest między matką a córką. Autorka wciąż pisze, że jest wspaniale, a nagle dowiadujemy się, że w tym okresie miała pierwszą próbę samobójczą. Pod koniec jej życia już trochę dawała upust swoim uczuciom, jednak jej listy nadal pozostają pełne nadziei i optymizmu. Więc jak to się stało, że tydzień po ostatnim liście (który nie wskazywał na ciężki stan psychiczny Sylvii),popełnia ona samobójstwo? Nie wiem, bo ta książka nie daje na to odpowiedzi.
Mimo to, zbiór listów Sylvii Plath do matki dość przyjemnie się czytało, listy napawały mnie wręcz optymizmem i pokazały, że nawet tak znana pisarka często ma problemy z pieniędzmi i musi radzić sobie sama z problemami. Książki jednak nie polecam - nie wniosła do mojego życia nic nowego poza tym, że trzeba być bardzo ostrożnym, bo nawet jeśli ktoś pisze, że wszystko jest w porządku, za tydzień może już popełnić samobójstwo, zostawiając dwójkę dzieci.
Prawdę mówiąc, zawiodłam się na tej książce. Liczyłam na wnikliwy obraz psychiki Sylvii, jej przeżyć i emocji, a otrzymałam w 90% fakty, które mogłam sobie przeczytać w Wikipedii. Przeczytałam jednak do końca, mając nadzieję na bardziej głębokie listy pod koniec, jednak nie doczekałam się. Mam wrażenie, że mimo wszystko Sylvia miała marny kontakt z matką, nie zwierzała jej...
więcej Pokaż mimo toKolejny raz moje spotkanie z Sylvią Plath i znów niesamowite, niezapomniane emocje...
Kolejny raz moje spotkanie z Sylvią Plath i znów niesamowite, niezapomniane emocje...
Pokaż mimo toGoebbels mógłby się od Plath uczyć, jak siać propagandę, że wszystko jest w porządku.
Goebbels mógłby się od Plath uczyć, jak siać propagandę, że wszystko jest w porządku.
Pokaż mimo to