Kiedy zapada mrok

- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Quan arriba la penombra
- Wydawnictwo:
- Marginesy
- Data wydania:
- 2019-05-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-05-15
- Liczba stron:
- 300
- Czas czytania
- 5 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366140639
- Tłumacz:
- Anna Sawicka
Nędzny chłopiec, który buntuje się przeciwko tyranii nauczyciela, morderca, który wyznaje swoje winy przed kolejną ofiarą, złodziej przygnieciony skrzynią, którą właśnie kradnie, pisarz, który grozi redaktorowi, że popełni samobójstwo, staruszek przechadzający się po miejscach, w których wybuchła wojna, ojcowska zemsta dokonana na mordercach córki po trzydziestu latach, a także historia tajemniczego obrazu Milleta, którym fascynują się kolejni bohaterowie i w dziwnych okolicznościach znikają... Cabré pisze szokujące historie, które zamykają się na siebie i przenikają wzajemnie – wszystkie dynamiczne, z werwą, nieraz z humorem i nieokiełznaną fantazją.
"Kiedy zapadnie mrok" to zbiór opowiadań, które mienią się jak żagwie w ognisku. Niespokojne duchy, które chcą być gdzieś indziej, postacie wyjęte spod prawa, zapachy wywołujące dreszcze, ukłucia ironii, motywy fantastyczne – to wszystko, co sprawiło, że Cabré stał się jednym z najważniejszych pisarzy europejskich. Jaume Cabré stworzył szkatułkową książkę, w której nie ma zbędnego słowa. To zbiór opowiadań naznaczonych mrokiem i gniewem, ale także ironią, fantazją i zabawą.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Pod osłoną mroku dusza hula
Na mojej liście przeczytanych książek znajduje się już kilka tytułów Cabré, w tym jego najgłośniejsza powieść – „Wyznaję”. Jednak dopiero ostatni zbiór opowiadań w pełni przekonał mnie o wartości tego pisarza. I choć przyjęło się uważać opowiadania za łatwiejszą formę niż powieść, stworzenie tak spójnego tomu, jak uczynił to kataloński pisarz, jest naprawdę wielką sztuką.
„Kiedy zapada mrok”, wbrew opisowi na okładce, nie jest zbiorem opowiadań kryminalnych. Popełnione przestępstwa, zbrodnie i niegodziwe czyny nie mają na celu zabawy z czytelnikiem, wciągnięcia go w podążanie śladami złoczyńcy i rozwiązywanie zagadki. To obnażanie najmroczniejszych zakamarków ludzkiej duszy, zachowań i myśli, do których wielu z nas nie przyznałoby się głośno nawet przed samym sobą. Opowiadania te traktują o czynach, które powszechnie i w pierwszej chwili uznaje się za nielegalne, niemoralne i niedozwolone. A jednak większość z nich jesteśmy w stanie zrozumieć, bo w wielu przypadkach najprawdopodobniej postąpilibyśmy tak samo.
Rzeczą fenomenalną, która udała się Cabré jak mało komu, jest przenikanie się w nieoczywisty sposób motywów, przedmiotów i postaci, które ujawniają się przed czytelnikiem i łączą ze sobą w trakcie lektury. Uwagę przykuwają również powołani przez Cabré narratorzy lub też obserwatorzy niektórych opowiadań. Kto by pomyślał, że książka może być jedynym, a do tego milczącym świadkiem tego, co pewnego niezwykle ważnego wieczoru stało się w gabinecie pisarza?
Zbiór „Kiedy zapada mrok” ma niezwykłą atmosferę, która przywołuje skojarzenia z oniryzmem, realizmem magicznym, tekstami Gabriela Garcíi Marqueza czy Jorge Luisa Borgesa, a przy tym akcja dzieje się współcześnie. Jestem przekonana, że czytelnicy z Barcelony będą mieć poczucie, że to, o czym opowiada Cabré, wydarzyło się tuż za rogiem. Rzadko mi się to zdarza, ale nie wierzę, że ta książka może się komuś nie spodobać. A szczególnie największym miłośnikom „Wyznaję”, „Agonii dźwięku” czy „Cienia eunucha”. Ja nad nią pieję z zachwytu!
Karolina Purłan
Oceny
Książka na półkach
- 592
- 521
- 164
- 49
- 25
- 13
- 12
- 11
- 8
- 7
Cytaty
Pani Granell uśmiechnęła się do niego i powiedziała do nas wszystkich, ale patrząc mu w oczy, że jeżeli cud dokonuje się przy pomocy słów, n...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Niezły zbiorek wiążących się ze sobą opowiadań. Po 100 stronach byłem zachwycony, później moje zainteresowanie spadło.
Bardzo ciekawie wygląda mieszanka strumienia świadomości z dialogami. Nie jest do końca jasne czy wypowiedzi bohaterów zostały rzeczywiście wypowiedziane czy tylko są w ich głowach.
Do gustu przypadł mi również inteligentny czarny humor, który przejawiają w zasadzie wszystkie postaci, nawet książka leżąca na półce.
Nie podobają mi się natomiast opowiadania, w których główną rolę grają pedofile. To pewnie o to, aby być kontrowersyjnym. Dla mnie niesmaczne.
Niezły zbiorek wiążących się ze sobą opowiadań. Po 100 stronach byłem zachwycony, później moje zainteresowanie spadło.
więcej Pokaż mimo toBardzo ciekawie wygląda mieszanka strumienia świadomości z dialogami. Nie jest do końca jasne czy wypowiedzi bohaterów zostały rzeczywiście wypowiedziane czy tylko są w ich głowach.
Do gustu przypadł mi również inteligentny czarny humor, który przejawiają...
Spodobały mi się opowiadania ale niepokoił element, który je łączył. Niektóre definitywnie się kończyły, inne miały swój dalszy ciąg na kolejnych stronach książki. Ja tego elementu nie odkryłam ale autor wyjaśnił w Epilogu "...powoli zaczyna się tworzyć klimat rodzinnego porozumienia który usprawiedliwia obecność różnych opowiadań w tej samej książce."
Być może, ale ja nie znam skojarzeń i doświadczenia autora, tym samym są one dla mnie nieczytelne i w tym przypadku, niepokojące. W jednym z końcowych rozdziałów autor pisze -..." jeżeli cud dokonuje się przy pomocy słów, nazywamy go literaturą." Cud, czyli sztuka realizowana w różnych dziedzinach i mająca znaczenie i oddziaływanie na człowieka.
Kończący ten rozdział wniosek brzmi...."Czułem że ludzie patrzą na mnie z sympatią z wdzięcznością za moje słowa, podczas gdy ja wymykałem się z pochyloną głową, z bijącym sercem bo uważałem, że to nieprawdopodobne, wręcz niewyobrażalne, żeby trzysta czy czterysta osób, wśród nich mnóstwo dawnych uczniów, kupiło tę bzdurę"
Zestawiłam treści z jednej książki stosując swoisty element wyboru ale czy pokazałam to, czego chciał autor? Czy ta książka jako całość jest doskonalsza niż każde z opowiadań. Czy uczynił się cud, dokonała zmiana? To się może dopiero okazać.
Spodobały mi się opowiadania ale niepokoił element, który je łączył. Niektóre definitywnie się kończyły, inne miały swój dalszy ciąg na kolejnych stronach książki. Ja tego elementu nie odkryłam ale autor wyjaśnił w Epilogu "...powoli zaczyna się tworzyć klimat rodzinnego porozumienia który usprawiedliwia obecność różnych opowiadań w tej samej książce."
więcej Pokaż mimo toByć może, ale ja nie...
Przyznaję, że to jest bardzo ciekawa lektura. Opowiadania pisane z perspektywy morderców- i tyle różnych ujęć, przeżyć. Można śmiało powiedzieć, że to świetna literacka zabawa, no gdyby nie tematyka. Pierwsze spotkanie z autorem zachęca do sięgnięcia po kolejne. Warto.
Przyznaję, że to jest bardzo ciekawa lektura. Opowiadania pisane z perspektywy morderców- i tyle różnych ujęć, przeżyć. Można śmiało powiedzieć, że to świetna literacka zabawa, no gdyby nie tematyka. Pierwsze spotkanie z autorem zachęca do sięgnięcia po kolejne. Warto.
Pokaż mimo to„Kiedy zapada mrok” to była pierwsza książka Jaume Cabre, którą przeczytałam. I jestem pod jej ogromnym wrażeniem. Nawet nie jestem w stanie powiedzieć dlaczego, ale czytanie jej było dla mnie prawdziwą przyjemnością. Otworzyłam książkę, żeby zerknąć na kilka pierwszych zdań, a po pewnym czasie zorientowałam się, że jestem w jej połowie.
„Kiedy zapada mrok” to zbiór opowiadań kryminalnych. Niektóre były samodzielnymi historiami, w niektórych powtarzali się bohaterowie, jeszcze inne lekko nawiązywały do poprzednich opowiadań. Same historie były bardzo różnorodne ale łączył je wątek zabójstw. Mamy tu opowieść o chłopcu, którego życie zostało naznaczone dzieciństwem w sierocińcu, mamy spowiedź seryjnego zabójcy, mamy historię truciciela, mordercy dziewczynek i złodzieja baranów. Większość opowiadań bardzo mi się podobała, jedynie kilka było takich, które nie do końca do mnie trafiły myślę, że dlatego, iż pojawiał się w nich watek realizmu magicznego, a ten zabieg nie jest moim ulubionym.
Ale to nie same historie mnie zachwyciły. To styl i język autora oraz pewne zdania i przemyślenia, które powodowały, że odkładałam książkę i zastanawiałam się nad tym ile prawdy jest w tym co napisał autor. Do tej pory jedynym autorem, nad którego stylem zawsze się rozpływałam był Jakub Małecki, w przypadku Jaume Cabre miałam podobne odczucia. To wszystko było takie poetyckie i podniosłe, a jednocześnie lekkie i proste. Nawet Epilog, w którym autor opisuje w jaki sposób dobierał opowiadania do zbioru, był tak napisany, że czytanie go to była czysta przyjemność.
„Kiedy zapada mrok” było dla mnie prawdziwą przyjemnością i prawdziwą ucztą, która skłoniła mnie do wielu refleksji. Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkim może przypaść do gustu, ale mnie bardzo chwyciła za serce. I nie tyle samymi opowiedzianymi historiami, co pięknym stylem autora.
„Kiedy zapada mrok” to była pierwsza książka Jaume Cabre, którą przeczytałam. I jestem pod jej ogromnym wrażeniem. Nawet nie jestem w stanie powiedzieć dlaczego, ale czytanie jej było dla mnie prawdziwą przyjemnością. Otworzyłam książkę, żeby zerknąć na kilka pierwszych zdań, a po pewnym czasie zorientowałam się, że jestem w jej połowie.
więcej Pokaż mimo to„Kiedy zapada mrok” to zbiór...
Dobre opowiadania o mrocznych umysłach w których rodzi się zło. Kilka opowiadań miało szansę przerodzić się w dłuższą historię ale zamysł aurora był właśnie taki na krótkie opowiadania , świetnie się czytało , polecam
Dobre opowiadania o mrocznych umysłach w których rodzi się zło. Kilka opowiadań miało szansę przerodzić się w dłuższą historię ale zamysł aurora był właśnie taki na krótkie opowiadania , świetnie się czytało , polecam
Pokaż mimo touwielbiam powracajace motywy i bohaterow w opowiadaniach, ale tutaj mnie to troszke skolowalo.
uwielbiam powracajace motywy i bohaterow w opowiadaniach, ale tutaj mnie to troszke skolowalo.
Pokaż mimo toO czym ta książka?
O mroku, który dopada ludzką duszę i spowija ją tak, że ów człowiek zabija. Z zazdrości, zemsty, aby się dowartościować lub z pobudek ekonomicznych. Wnikamy we wnętrze bohaterów, poznajemy ich najskrytsze myśli, powody, które nimi kierowały. Bo to książka nie o tym jak się zabija, ale czemu. Nie kryminał, a powiastki psychologiczne z mordem w tle. a zarazem rzecz o nieprzewidywalności ludzkiego los
Jak napisana?
Ach i och! Wysmakowane historie, podróż do świata sztuki, proza wysokiej jakości, urzekający styl, charakterystyczny język i w ogóle … uczta literacka.
Ale... !
Zdarzyło się coś podobnego jak przy lekturze „Podróży zimowej”. Póki obcowałam z opowiadaniami Cabre - było świetnie, czysta przyjemność - gdy czytałam, to się zachwycałam.
Ale minął miesiąc, wzięłam się za pisanie tej opinii i zonk! Pamiętam tylko dobre wrażenie z czasu spędzonego z książką w ręku. I nic więcej. O czym to było? Czarna dziura! I wcale nie dlatego, że to są krótkie formy, wszak ja jestem miłośnikiem opowiadań. Przecież opowiadania o podobnej tematyce „Zemstę” i „Zazdrość” Jo Nesbo, czy „Grobową ciszę, żałobny zgiełk” - po roku pamiętam doskonale.
Nie żałuję czasu spędzonego z książką, to było urocze kilka godzin, ale nic z tego nie wynikło i niewiele mi w głowie zostało.
O czym ta książka?
więcej Pokaż mimo toO mroku, który dopada ludzką duszę i spowija ją tak, że ów człowiek zabija. Z zazdrości, zemsty, aby się dowartościować lub z pobudek ekonomicznych. Wnikamy we wnętrze bohaterów, poznajemy ich najskrytsze myśli, powody, które nimi kierowały. Bo to książka nie o tym jak się zabija, ale czemu. Nie kryminał, a powiastki psychologiczne z mordem w tle. a...
Jestem fanem Jaume Cabre. Uwielbiam jego styl i sposób narracji. Ten zbiór „kryminalnych” opowiadań mniej mi się podobał niż „Podróż zimowa”, ale dalej jest to proza najwyższych lotów.
Jestem fanem Jaume Cabre. Uwielbiam jego styl i sposób narracji. Ten zbiór „kryminalnych” opowiadań mniej mi się podobał niż „Podróż zimowa”, ale dalej jest to proza najwyższych lotów.
Pokaż mimo toUwielbiam Cabre, jego styl pisania i prowadzenia narracji - również w opowiadaniach, gdzie dodatkowo rozgryzam, które są ze sobą powiązane - uwielbiam :)
Uwielbiam Cabre, jego styl pisania i prowadzenia narracji - również w opowiadaniach, gdzie dodatkowo rozgryzam, które są ze sobą powiązane - uwielbiam :)
Pokaż mimo toOpowiadania, ale nie takie oderwane od siebie. Są raczej jak zagada. Przeplatanka, która zmusza do myślenia. Lubię jak coś co przeczytam zostaje ze mną na dłużej. A nie ulatnia się jak tani romans. Czyta się szybko, gdyż wciąga. Polecam zwłaszcza „Ręce Mauka”- wygoglujcie sobie odrazu malarza - stworzy to szerszy obraz opowiadania. Miłej lektury kochani … :)
Opowiadania, ale nie takie oderwane od siebie. Są raczej jak zagada. Przeplatanka, która zmusza do myślenia. Lubię jak coś co przeczytam zostaje ze mną na dłużej. A nie ulatnia się jak tani romans. Czyta się szybko, gdyż wciąga. Polecam zwłaszcza „Ręce Mauka”- wygoglujcie sobie odrazu malarza - stworzy to szerszy obraz opowiadania. Miłej lektury kochani … :)
Pokaż mimo to