Dokąd odchodzą parasolki

- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Para onde vao os guarda-chuvas
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2018-09-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-09-18
- Liczba stron:
- 624
- Czas czytania
- 10 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380623361
- Tłumacz:
- Wojciech Charchalis
- Tagi:
- literatura portugalska nadzieja Orient pamięć poszukiwanie szczęścia realizm magiczny relacje międzyludzkie relacje rodzinne uczucie wspomnienia
Tłem tej powieści o zniewalającym wręcz uroku jest Orient - ze wszystkim, co ma w sobie magicznego, innego i przewrotnego. Równie niezwykli są zaludniający ją bohaterowie, a wśród nich człowiek, który pragnie być niewidzialny, dziecko, które chciałoby latać jak samolot, kobieta pragnąca wyjść za mężczyznę o niebieskich oczach, niemy poeta dłońmi wyczarowujący wiersze, zakochany Hindus i chłopiec, który w ustach ma cały wszechświat.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Oficjalne recenzje
Tkając z mądrości Wschodu
„Dokąd odchodzą parasolki” to książka tak złożona i niezwykła, że trudno ją opisać, ponieważ nie poddaje się łatwej klasyfikacji. Na ponad sześciuset stronach łączy tragiczne i komiczne sceny z życia barwnego korowodu postaci: producenta dywanów, który chciałby być niewidzialny, jego żony, która wręcz przeciwnie – chce, aby ją dostrzegano, niemego derwisza, który tworzy poezję gestami rąk, chłopca, który wszędzie, gdzie idzie, sieje za sobą ptaki, i wielu innych bohaterów: muzułmanów, hindusów i chrześcijan, z których żaden nie pozostawia czytelnika obojętnym. Wszystkie te historie uzupełniają przypowieści i aforyzmy tchnące mądrością Wschodu, znakomite fotografie oraz ilustrowany wstęp, co sprawia, że powieść ta jest czymś pomiędzy książką a dziełem sztuki.
Taka różnorodność nie powinna dziwić, gdy zwróci się uwagę na osobę autora. Portugalski pisarz Afonso Cruz jest zarazem muzykiem, ilustratorem i autorem filmów animowanych. Odwiedził wiele krajów muzułmańskich, gdzie czerpał pomysły do swojej monumentalnej powieści. Dzięki temu wydaje się ona prawdziwa i wiarygodna, mimo że wszystko jest w niej wymyślone – w końcu „prawda jest zbiorem nieskończonych kłamstw”, jak uczą przytoczone w książce (i również fikcyjne) „Urywki perskie”.
Mam co prawda swoich ulubionych autorów i ulubione gatunki, ale czasem nachodzi mnie ochota, by sięgnąć po coś zupełnie innego – „Dokąd odchodzą parasolki” jest właśnie czymś zupełnie innym. To książka, która ukazuje całkiem odmienne spojrzenie na świat. Zestawia różne kultury i religie, różne przekonania i sposoby życia, pozwalając bohaterom wybrać z nich to, co najpiękniejsze i najbardziej wartościowe, zwłaszcza gdy przychodzi im radzić sobie ze stratą i dążyć do osiągnięcia tego, co jest dla nich najważniejsze. To dwa główne motywy powieści, które poruszą każdego: strata lub brak i dążenie do odzyskania tego, co się utraciło lub zdobycia tego, czego nam brakuje.
Nie sposób czytać tej książki nieuważnie, przebiegając wzrokiem po zdaniach, ponieważ co kilka stron natrafiamy na fragmenty, które domagają się ponownego przeczytania, rozsmakowania się w nich i głębszego namysłu. Miejscami autor eksperymentuje też z formą i stylem, wciąż na nowo zaskakując czytelnika. A zakończenie…choć pozostawia nas na krawędzi przepaści, targanych burzą emocji, to chyba żadne inne nie byłoby godne tak znakomitej powieści.
Agnieszka Kruk
Popieram [ 21 ] Link do recenzji
OPINIE i DYSKUSJE
Klimat Orientu i sprawy uniwersalne dla każdej szerokości geograficznej (miłość, zazdrość, strata bliskiej osoby, żałoba) okraszone mnóstwem skłaniających do refleksji prawd. Przyjemnie było odpocząć przy innym niż zazwyczaj typie literatury.
Klimat Orientu i sprawy uniwersalne dla każdej szerokości geograficznej (miłość, zazdrość, strata bliskiej osoby, żałoba) okraszone mnóstwem skłaniających do refleksji prawd. Przyjemnie było odpocząć przy innym niż zazwyczaj typie literatury.
Pokaż mimo to'No worry, no hurry, chicken curry' - to dewiza życiowa jednego z bohaterów książki z dzisiejszego postu, która spodobała mi się od razu po tym jak ją pierwszy raz przeczytałam
'Dokąd odchodzą parasolki' autorstwa Afonso Cruz'a nie należy do lekkich lektur, ale zdecydowanie uważam, że warto po nią sięgnąć. Historia w niej opisana wywołuje w czytelniku wiele różnych emocji i zmusza do przemyślenia rzeczy, które są w życiu najważniejsze. Opowiada ona o stracie, ale także o odnajdywaniu siebie. Bohaterowie są wyjątkowi i w każdym z nich odnalazłam inne przesłanie.
Również sposób w jaki książka została napisana wyróżnia się na tle innych. Wiele stron jest pustych, albo zawiera jedno słowo/zdanie lub obrazek. Mometami styl pisania jest wręcz poetycki.
A dokąd ochodzą tytułowe parasolki? 'Są jak rękawiczki, są jak skarpetka nie do pary. Znikają i nikt nie wie gdzie. Nikt nigdy nie znajduje parasolek, ale wszyscy je gubią. Dokąd odchodzą nasze wspomnienia, nasze dzieciństwo, nasze parasolki?'
Czy Wy wiecie co się z nimi dzieje?
'No worry, no hurry, chicken curry' - to dewiza życiowa jednego z bohaterów książki z dzisiejszego postu, która spodobała mi się od razu po tym jak ją pierwszy raz przeczytałam
więcej Pokaż mimo to'Dokąd odchodzą parasolki' autorstwa Afonso Cruz'a nie należy do lekkich lektur, ale zdecydowanie uważam, że warto po nią sięgnąć. Historia w niej opisana wywołuje w czytelniku wiele różnych emocji...
Nietuzinkowa książka o godzeniu się z losem, odchodzeniem. Spojrzeniem na życie z perspektywy filozofii wschodu jednak trzymająca w napięciu i pełna zaskakujących zwrotów akcji. Czasami bardzo świeże i odkrywcze spostrzeżenia, czasami cliche .
Nietuzinkowa książka o godzeniu się z losem, odchodzeniem. Spojrzeniem na życie z perspektywy filozofii wschodu jednak trzymająca w napięciu i pełna zaskakujących zwrotów akcji. Czasami bardzo świeże i odkrywcze spostrzeżenia, czasami cliche .
Pokaż mimo toPoczątek mnie zachwycił, ale z każdą kolejną stroną podczas czytania było mi coraz bardziej smutno. Ta powieść mnie przygnębiła. Jest to bardzo dobra książka, ale nie dla każdego i nie w każdym czasie można ją przeczytać.
Początek mnie zachwycił, ale z każdą kolejną stroną podczas czytania było mi coraz bardziej smutno. Ta powieść mnie przygnębiła. Jest to bardzo dobra książka, ale nie dla każdego i nie w każdym czasie można ją przeczytać.
Pokaż mimo toHistoria całkiem urocza - choć nie kończy się, a urywa; język chwilami "brzmi" jak jakaś wyrocznia. Dużo tam ładnych metafor i ciekawych opisów zjawisk czy przedmiotów z zupełnie innego, nieprzewidywalnego punktu widzenia...
Lecz poza tym w książce jest dużo bezsensownego bełkotu i nie rozumiem jakie zadanie spełnia komiks o Świętym Mikołaju - zajmuje aż 48 stron książki!
A wracając do sensu...
Fazal nie zgodził się na ślub siostry i Hindusa, wyraźnie okazał swój sprzeciw, zaznaczając, że byłaby to hańba dla rodziny, a nagle, w następnym rozdziale, bez żadnych wyjaśnień, zajmuje przeciwne stanowisko i jest tym zachwycony.
Do tego kwestia kuzyna niemowy, który ruchami rąk wypowiada skomplikowane i długie kwestie, czasem nawet wiersze...
No i znowu... Bełkot, bezsensowny, marnujący czas i demotywujący czytelnika. To miała być "literatura piękna", a nie "literatura paplaniny".
Mimo wszystko klimat Orientu i nietuzinkowy styl autora nadaje też książce jakiegoś mistycyzmu.
Dla wytrwałych i lubiących literaturę, a nie książki typu Mróz, Bonda, czy inne takie...
Historia całkiem urocza - choć nie kończy się, a urywa; język chwilami "brzmi" jak jakaś wyrocznia. Dużo tam ładnych metafor i ciekawych opisów zjawisk czy przedmiotów z zupełnie innego, nieprzewidywalnego punktu widzenia...
więcej Pokaż mimo toLecz poza tym w książce jest dużo bezsensownego bełkotu i nie rozumiem jakie zadanie spełnia komiks o Świętym Mikołaju - zajmuje aż 48 stron książki!
A...
"Dokąd odchodzą parasolki? Są jak rękawiczki, są jak skarpetka nie do pary. Znikają i nikt nie wie gdzie. Nikt nigdy nie znajduje parasolek, ale wszyscy je gubią. Dokąd odchodzą nasze wspomnienia, nasze dzieciństwo, nasze parasolki?"
Pouczająca, tak magiczna i tak bardzo zanurzona w Oriencie.
"Dokąd odchodzą parasolki? Są jak rękawiczki, są jak skarpetka nie do pary. Znikają i nikt nie wie gdzie. Nikt nigdy nie znajduje parasolek, ale wszyscy je gubią. Dokąd odchodzą nasze wspomnienia, nasze dzieciństwo, nasze parasolki?"
Pokaż mimo toPouczająca, tak magiczna i tak bardzo zanurzona w Oriencie.
Zaczęło się od okładki – intrygujący tytuł, wieloznaczne tło. Sięgnęłam po to „tomiszcze”, zaczęłam czytać i utonęłam. Dałam się pochłonąć lekturze kosztem snu. Nie żałuję ani jednej minuty, ani jednej godziny. Spotkałam się ze światem tak odmiennym od tego, co wokół nas. Nie tylko dlatego, że akcja toczy się w Oriencie (nieważne, gdzie dokładnie), wiemy za to, że dom Fazala Elahiego stanowi takie cudowne miejsce, w którym odnajdą się przedstawiciele trzech kultur i religii, tj. wyznawcy hinduizmu, chrześcijanie i muzułmanie. Ta powieść powinna być obowiązkową lekturą – nie tylko w szkole, ale lekcją, którą każdy z nas powinien odrobić – lekcją tolerancji i otwartości. Bez zbędnego napuszenia, dydaktyzmu. Zapewnia spotkanie z ciekawymi, a jednocześnie tak normalnymi w swej odmienności ludźmi.
Zaczęło się od okładki – intrygujący tytuł, wieloznaczne tło. Sięgnęłam po to „tomiszcze”, zaczęłam czytać i utonęłam. Dałam się pochłonąć lekturze kosztem snu. Nie żałuję ani jednej minuty, ani jednej godziny. Spotkałam się ze światem tak odmiennym od tego, co wokół nas. Nie tylko dlatego, że akcja toczy się w Oriencie (nieważne, gdzie dokładnie), wiemy za to, że dom...
więcej Pokaż mimo to"Sprawmy, by istniała wyłącznie jedna rzecz absolutnie błędna: absolutna prawda".
"Dokąd odchodzą parasolki" mówi o wszechogarniającym smutku, którego nijak nie można opuścić ani się go pozbyć. Nie ma lekarstwa, natomiast jest już ta konkretna 600 stronicowa powieść, która potrafi smutek wyjaśnić i przybliżyć go w sposób bardzo prosty: "Bał się radości, bo radość to miejsca wysokie, miejsca najniebezpieczniejsze, miejsca, które sprawiają, że spadanie może być bolesne, brutalne albo śmiertelne".
Powieść, która sprawia, że zagłębiając się codzienność bohaterów poznaje się ich prawdziwe życie między wierszami.
Każdemu, kto nie chce posmutnieć, nie chce się martwić, nie potrafi znaleźć wytłumaczenia, nie nadąża by zrozumieć czas i jego tajemnicze zanikanie polecam wybitną prozę Afonso Cruz`a. Wszystko kiedyś zniknie.
"Sprawmy, by istniała wyłącznie jedna rzecz absolutnie błędna: absolutna prawda".
więcej Pokaż mimo to"Dokąd odchodzą parasolki" mówi o wszechogarniającym smutku, którego nijak nie można opuścić ani się go pozbyć. Nie ma lekarstwa, natomiast jest już ta konkretna 600 stronicowa powieść, która potrafi smutek wyjaśnić i przybliżyć go w sposób bardzo prosty: "Bał się radości, bo radość to...
Nie kupuję tego realizmu magicznego. Czytałam po łebkach ... nie wrócę, choć mogło być tak pięknie ...
Nie kupuję tego realizmu magicznego. Czytałam po łebkach ... nie wrócę, choć mogło być tak pięknie ...
Pokaż mimo toocena: 7 - 8
Polecam, ciekawa historia wypełniona różnymi "życiowymi" mądrościami, mimo zbitku różnych kultur, a co za tym idzie wierzeń i obyczajów, wydaje się przekazywać uniwersalne prawdy, a takie przydają się każdemu ;)
ocena: 7 - 8
Pokaż mimo toPolecam, ciekawa historia wypełniona różnymi "życiowymi" mądrościami, mimo zbitku różnych kultur, a co za tym idzie wierzeń i obyczajów, wydaje się przekazywać uniwersalne prawdy, a takie przydają się każdemu ;)