Kolejna część z serii SEAL of Protection.
Tak jak część pierwsza świetna a nawet lepsza.
Książka nawiązuje momentami do postaci z poprzednich serii, ale też pokazuje postacie, które będą w kolejnych częściach. Jest to samodzielna książka nie trzeba czytać poprzednich aby się wciągnąć. Przywołuje wątki z poprzednich części ale są tak fajnie opisane, że nawet nie czytając poprzednich części nie czujesz się zagubiony.

Tym razem zespół SEAL został wysłany na uratowanie Kalee. Niestety "Phantom" jeden z członków SEAL odnajduje kobietę, leży martwa w dole na stosie dziecięcych zwłok, zastrzelonych w trakcie ataku rebeliantów. W tym czasie w kuchni zespół odnajduje przyjaciółkę Kalee i trójkę sierot. W ostatniej chwili Piper i dzieci zostają przez chłopaków z SEAL uratowane, niestety nie było już czasu aby zabrać ciała Kalee. Poczucie winy zżera Piper i członków zespołu. A najgorzej przeżywa to "Phantom". Zespół SEAL wraz z Piper i trójką dziewczynek wędrują przez dżunglę, muszą przetrwać i wydostać się z tego piekła. "Ace" jeden z zespołu SEAL żałował jednego, że nie ma dzieci. I od pierwszej chwili z Piper coś go łączy a dzieciaki zaufały mu. Co się stanie jak dotrą do miasta? Czy Piper zostawi dzieci, czy je adoptuje nie mając męża? Czy "Ace" wkroczy do akcji? Czy znajdą im sierociniec? A co z najstarszą 13-letnią dziewczynką, czy zostanie sprzedana, dla niej nie ma miejsca w sierocińcach? Dużo tego, ale to nie koniec dramatów! Jest jeszcze ojciec Kalee, który stoi za całą akcją ratunkową. Jak zareaguje na informacje o śmierci jedynej córki, a tu jeszcze zamiast niej przeżyła jej przyjaciółka.

Dzieje się, oj dzieje! Nie sposób się nudzić. Książka pełna akcji, romantyzmu i bohaterów, których od razu można pokochać. Naprawdę fajna.

Poczucie winy zżera "Phantoma", coś mu uciekło ale co? Powinien wydostać Kalee. Nie daje mu to spokoju aż w końcu przypomina sobie coś...
Od razu przeszłam do tomu 6 o Kalee! Rewelacja!

Kolejna część z serii SEAL of Protection.
Tak jak część pierwsza świetna a nawet lepsza.
Książka nawiązuje momentami do postaci z poprzednich serii, ale też pokazuje postacie, które będą w kolejnych częściach. Jest to samodzielna książka nie trzeba czytać poprzednich aby się wciągnąć. Przywołuje wątki z poprzednich części ale są tak fajnie opisane, że nawet nie czytając...