Bardzo dobry pomysł na książkę. Autorka ma piękne słownictwo lecz sam styl pisania niestety nie dla mnie. Polecam sięgnąć po książkę i samemu wyrobić sobie opinię ponieważ każdemu spodoba się coś innego, a historia porusza naprawdę ważny temat i warto się z nim zapoznać.

Bardzo dobry pomysł na książkę. Autorka ma piękne słownictwo lecz sam styl pisania niestety nie dla mnie. Polecam sięgnąć po książkę i samemu wyrobić sobie opinię ponieważ każdemu spodoba się coś innego, a historia porusza naprawdę ważny temat i warto się z nim zapoznać.

#mojaopinia #Sonia
Boziu, zupełnie nieświadomie sięgnęłam po tę książkę.Zupełnie nie byłam przygotowana na to co jest w środku.Tytuł fajny, lubię to imię, okładka też ciekawa.Myślałam że jest to kryminał, a to jest, no właśnie co to jest? Nie obyczajówka, nie thriller, a w słowie ,,dramat" jest za mało dramatu. Tyle bólu, nieszczęścia, bezradności które mieszczą się w na kilku m2 nie jest w stanie udźwignąć żaden człowiek a co dopiero dziecko. Narratorka książki przekazuje nam wiadomości językiem zupełnie pozbawionym emocji.Jednym ciągłym zdaniem opisuje wydarzenia jakby oglądała to wszysytko przez grubą taflę szkła. Czytając tę książkę miałam wrażenie że jej nie czytam a słucham, zamykając książkę wciąż słyszałam słowa, ciągle miałam je w głowieJuż dawno żadna lektura nie namieszała mi tak w głowie. Najstraszniejsze jest to, że ,,Sonia" oparta jest na faktach. Wiem, zdaję sobie sprawę że teraz panuje swoista moda na książki o molestowaniu dzieci, o pedofilii wśród księży.
Że zaczyna tworzyć się komercja i zaczyna się zarabiać na drastyczności tych opowieści. Myślę jednak że my jako dorośli powinniśmy chronić nasze dzieci, a takie książki są swoistym manifestem przeciw złu które czai się nie tylko za ragiem, nie tylko z monitorów komputerów ale w miejscach gdzie maleństwa mają czuć bezpiecznie czyli domu. Dziękuję że dobrneliście do końca.Polecam, cały swoim sercem polecam wam tę książkę. 10/10

#mojaopinia #Sonia
Boziu, zupełnie nieświadomie sięgnęłam po tę książkę.Zupełnie nie byłam przygotowana na to co jest w środku.Tytuł fajny, lubię to imię, okładka też ciekawa.Myślałam że jest to kryminał, a to jest, no właśnie co to jest? Nie obyczajówka, nie thriller, a w słowie ,,dramat" jest za mało dramatu. Tyle bólu, nieszczęścia, bezradności które mieszczą się w na...

matko ze córką!! co to jest??

matko ze córką!! co to jest??

Jak wiele nieszczęść może się wydarzyć przez brak rozmowy i tematy tabu gdy w dodatku wyznacznikiem działań (bądź ich braku) jest opinia sąsiadów. Książka porusza wiele trudnych tematów. Choć część elementów jest bardzo przewidywalna, przez większość czasu ciekawiło mnie co będzie dalej. Jednak samo zakończenie nie przypadło mi do gustu.

Jak wiele nieszczęść może się wydarzyć przez brak rozmowy i tematy tabu gdy w dodatku wyznacznikiem działań (bądź ich braku) jest opinia sąsiadów. Książka porusza wiele trudnych tematów. Choć część elementów jest bardzo przewidywalna, przez większość czasu ciekawiło mnie co będzie dalej. Jednak samo zakończenie nie przypadło mi do gustu.

Witajcie w świecie, w którym tylko dorośli mówią prawdę, a dzieci bezczelnie kłamią i nie można im wierzyć. W świecie, w którym ważniejsza jest opinia sąsiadów, niż dobro własnego dziecka. W świecie, w którym lepiej nazwać swoją córkę chorą psychicznie, niż urazić księdza (a zwłaszcza jego matkę) i zostać wykluczoną ze wspólnoty religijnej. Witajcie w Polsce w latach 70. i 80. ubiegłego wieku. W niezdrowo religijnej rodzinie, w której dochodzi do tragedii. A konsekwencje tej tragedii ciągną się przez wiele, wiele lat.
Książka dobra, porusza wiele trudnych tematów, o których kiedyś się milczało, zbywało i zamiatało je pod dywan. Historia sama w sobie jest interesująca, ale jak dla mnie zbyt rozwleczona i momentami mało prawdopodobna. Ale ogólnie warta przeczytania.

Witajcie w świecie, w którym tylko dorośli mówią prawdę, a dzieci bezczelnie kłamią i nie można im wierzyć. W świecie, w którym ważniejsza jest opinia sąsiadów, niż dobro własnego dziecka. W świecie, w którym lepiej nazwać swoją córkę chorą psychicznie, niż urazić księdza (a zwłaszcza jego matkę) i zostać wykluczoną ze wspólnoty religijnej. Witajcie w Polsce w latach 70. i...

Powieść w której poruszony został bardzo trudny temat pedofilii. Tytułowa Sonia jest jedną z bohaterek. Ona jedna miala odwagą awyjawić tajemnice związane z molestowaniem jej w dzieciństwie ale potem zniknęła bez śladu. Siostra Marysia poświęciła kawał swego życia żeby ją odnaleźć.
W powieści pokazane w niej zostały różne postawy członków rodziny względem sygnałów dawanych przez dzieci.
Serdecznie polecam!

Powieść w której poruszony został bardzo trudny temat pedofilii. Tytułowa Sonia jest jedną z bohaterek. Ona jedna miala odwagą awyjawić tajemnice związane z molestowaniem jej w dzieciństwie ale potem zniknęła bez śladu. Siostra Marysia poświęciła kawał swego życia żeby ją odnaleźć.
W powieści pokazane w niej zostały różne postawy członków rodziny względem sygnałów dawanych...

Dawno, ale to dawno, żadna książka nie zrobiła na mnie takiego wrażenia. Nie przeczołgała mnie psychicznie i nie kazała sobie dawkować historii. Mroczna, poruszająca, przerażająca. Tak, to wszystko tutaj jest. Ale wiecie, to nie jest thriller i kryminał. To po prostu dramat psychologiczny, wszystko dzieje się w jednej rodzinie. Całość opisana jest dość surowo, chłodno, jakby bez emocji. Miałam wrażenie, że czytam reportaż, mimo potężnej dawki emocji, narracja jest dość obiektywna, jakby toczona z daleka, przez szybę. Nadało to historii jeszcze większą siłę rażenia.
Marysia i Sonia, córki Teresy i Mateusza. Koniec lat 70, Boże Narodzenie, po Wigilii ojciec opuszcza rodzinę. Wesele kilka lat później. Róża i Laura, lat pięć i dwa, wykonują na podłodze weselnej sali dziwny pokaz.
Dwa wydarzenia, które dają początek rozpadu całej rodziny. Posądzenia o gwałt, pedofilia, brutalne morderstwo. Rodzinny dramat, nikt nie wierzy dzieciom, bo przecież mają bujną wyobraźnię. Życie z poczuciem winy. Skrzywdzone niewinne osoby. Życie w traumie.
Po lekturze długo nie mogłam dojść do siebie. Nie polecam jej każdemu, bo nie każdy może udźwignąć jej ciężar. Ale może każdy powinien to przeczytać? By słuchać dziecka? By nie ignorować pewnych sygnałów? By być zawsze obok...

Dawno, ale to dawno, żadna książka nie zrobiła na mnie takiego wrażenia. Nie przeczołgała mnie psychicznie i nie kazała sobie dawkować historii. Mroczna, poruszająca, przerażająca. Tak, to wszystko tutaj jest. Ale wiecie, to nie jest thriller i kryminał. To po prostu dramat psychologiczny, wszystko dzieje się w jednej rodzinie. Całość opisana jest dość surowo, chłodno,...

Na czytnik czasem biorę coś innego,nie tylko horror czy o elfach. Mocna,smutna książka.Pełna bólu i tragedii/Trudno się ją czyta ./

Na czytnik czasem biorę coś innego,nie tylko horror czy o elfach. Mocna,smutna książka.Pełna bólu i tragedii/Trudno się ją czyta ./

Trudna książka, poruszająca ciężki problem pedofilii. Emocje, które we mnie wyzwoliła nie były łatwe. Bardzo dobrze się ją czytało, choć zważając na temat, można pomyśleć, że to niemożliwe.

Trudna książka, poruszająca ciężki problem pedofilii. Emocje, które we mnie wyzwoliła nie były łatwe. Bardzo dobrze się ją czytało, choć zważając na temat, można pomyśleć, że to niemożliwe.

Sam styl autorki mi się nie podobał i trochę męczył, ale fabułą i przekaz bardzo dobry

Sam styl autorki mi się nie podobał i trochę męczył, ale fabułą i przekaz bardzo dobry