Na promieniu światła

Okładka książki Na promieniu światła Gene Brewer
Okładka książki Na promieniu światła
Gene Brewer Wydawnictwo: Książnica Cykl: K-PAX (tom 2) fantasy, science fiction
235 str. 3 godz. 55 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
K-PAX (tom 2)
Tytuł oryginału:
On a beam of light
Wydawnictwo:
Książnica
Data wydania:
2006-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2006-01-01
Liczba stron:
235
Czas czytania
3 godz. 55 min.
Język:
polski
ISBN:
83-7132-822-2
Tłumacz:
Maria Gardziel, Andrzej Gardziel
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
64 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
462
383

Na półkach: , , ,

Książka trzyma poziom pierwszego tomu! (choć ktoś mógłby też powiedzieć, że to powielony schemat i nic odkrywczego - no ok, tak też można to widzieć ;) ). Niby coś tam więcej się dowiadujemy o Procie/Robercie ale i tak pewna niepewność pozostaje... Poza tym wiele do dodania ponad to co napisałem w opisie pierwszego tomu: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/k-pax/opinia/82814839 nie mam. To również dobra powieść, warto było przeczytać.

Na koniec znowu dwa cytaty, które do mnie trafiają:

"Gdzie posadzi pan drzewo, gdy już nie będzie go gdzie posadzić?"

"Kiedy przestaniecie czynić cnotę z zabijania, kiedy rodzenie dzieci stanie się mniej ważne od tego, by pozwolić żyć innym – nie tylko ludziom, ale wszystkim innym
stworzeniom na waszej PLANECIE – wtedy będziecie na drodze do dorosłości."
(.pdf str.99-100)

(czytana/słuchana: 28.03-3.04.2024)
5/5 [8/10]

Książka trzyma poziom pierwszego tomu! (choć ktoś mógłby też powiedzieć, że to powielony schemat i nic odkrywczego - no ok, tak też można to widzieć ;) ). Niby coś tam więcej się dowiadujemy o Procie/Robercie ale i tak pewna niepewność pozostaje... Poza tym wiele do dodania ponad to co napisałem w opisie pierwszego tomu: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/k-pax/opinia/82814839...

więcej Pokaż mimo to

avatar
286
252

Na półkach:

Nie tak dobra i ogrzewająca serce jak jedynka, ale dodaję gwiazdkę za możliwość ponownego spotkania z protem.

W tej części - zależnie od tego, którą wersję wybierze czytelnik - prot wraca z K-PAX albo wybudza się Robert. Mamy tutaj z grubsza powtórkę z rozrywki, czyli kolejne spotkania pacjenta z doktorem i sporo egzystencjalnych rozkminek. Dowiadujemy się więcej o przeszłości głównego bohatera. I o nas samych. Widziani oczami prota nie prezentujemy się zbyt korzystnie. Nie dziwne, że powoli traci do nas cierpliwość...

Na pewno przeczytam kolejne części.

Nie tak dobra i ogrzewająca serce jak jedynka, ale dodaję gwiazdkę za możliwość ponownego spotkania z protem.

W tej części - zależnie od tego, którą wersję wybierze czytelnik - prot wraca z K-PAX albo wybudza się Robert. Mamy tutaj z grubsza powtórkę z rozrywki, czyli kolejne spotkania pacjenta z doktorem i sporo egzystencjalnych rozkminek. Dowiadujemy się więcej o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
527
364

Na półkach: , , ,

Cyt.:
„Czy można tak naprawdę poznać drugiego człowieka, nawet jeśli jest idealnie zdrowy psychicznie?”
Gene Brewer, „Na promieniu światła”

Gene Brewer, amerykański pisarz, sześć lat po wydaniu swojej bestsellerowej powieści K-PAX, w roku 2001 powraca do postaci prota, przybysza z planety K-PAX. Akcja powieści rozgrywa się ponownie w szpitalu psychiatrycznym, gdzie leczeniu poddany zostaje pacjent prot/Robert cierpiący na tzw. osobowość wieloraką. Leczenie podjęto po kilku latach, w których przebywał on w stanie katatonii po opuszczeniu ciała przez jedną z jego osobowości.

Struktura powieści jest identyczna jak poprzednio, tzn. opisana w formie sesji pacjenta z lekarzem. Czy uda się uwolnić osobowość Roberta Pottera? I co to będzie znaczyło dla prota, przybysza z obcej planety?

Niestety, muszę ze smutkiem przyznać, że kontynuacja losów prota, przybysza z planet K-PAX nie robi już takiego niesamowitego wrażenia. Autor wraca do tych samych pomysłów, rozwiązań i postaci. I o ile za pierwszym razem były one zaskakujące i świeże, to powrót do tych samych rozwiązań już nie jest. To odcinanie kuponów od popularności pierwszej powieści.

I choć powieść czyta się świetnie, nie ma ona, niestety, w sobie nic odkrywczego czy zaskakującego.

Często zdarza się w literaturze, że pisarz staje się autorem jednej powieści. Czasem genialnej, często zupełnie przeciętnej. Moim skromnym zdaniem Gene Brewer jest takim pisarzem jednej powieści. Po świetnym „K-PAX” publikuje zupełnie przeciętny „Na promieniu światła”. I co ciekawe, powraca do tego tematu jeszcze dwukrotnie.

W swojej opinii na temat „K-PAX” pisałem o sporych wątpliwościach dotyczących autorstwa powieści. Zarzucano autorowi, że ściągnął pomysł powieści od Eliseo Subieli, argentyńskiego reżysera, który 9 lat przed opublikowaniem przez Brewera „K-PAX” nakręcił film „Człowiek patrzący na południowy wschód” /Hombre Mirando Al Sudeste/, obsypany nagrodami na festiwalach filmowych, a powieść Brewera była niczym więcej jak jego plagiatem.

Idee wybrzmiewające zaledwie w „K-PAX” w „Na promieniu światła” brzmią już z pełną mocą: idylla, utopia, życie w zgodzie z naturą , harmonia z przyrodą, pacyfizm i wegetarianizm. Nie odrzucam tych idei, z wieloma się utożsamiam, ale na Boga, trochę szacunku dla czytelnika, dla jego inteligencji i wyobraźni.

Odcinanie kuponów od sławy czy brak pomysłów? Chyba jedno i drugie. Choć nie do końca. Wysuwając niejako zupełnie innego bohatera na plan pierwszy i tym samym przenosząc akcenty, udało się autorowi choć w części zachować powab i błyskotliwość, którymi zachwycał w „K-PAX-ie”.

Jest wiele powiedzeń na temat wrażeń jakich doznałem po lekturze. Jedno z nich, Heraklita z Efezu mówi, że dwa razy do tej samej rzeki nie wejdziesz, bo za drugim razem będziesz moczył nogi w zupełnie innej wodzie.

Tak, to zupełnie inna woda.

Cyt.:
„Czy można tak naprawdę poznać drugiego człowieka, nawet jeśli jest idealnie zdrowy psychicznie?”
Gene Brewer, „Na promieniu światła”

Gene Brewer, amerykański pisarz, sześć lat po wydaniu swojej bestsellerowej powieści K-PAX, w roku 2001 powraca do postaci prota, przybysza z planety K-PAX. Akcja powieści rozgrywa się ponownie w szpitalu psychiatrycznym, gdzie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
281
265

Na półkach:

Czyta się dobrze, ale nawet nie ma startu do pierwszej części, wszystko za dobrze się układa.

Czyta się dobrze, ale nawet nie ma startu do pierwszej części, wszystko za dobrze się układa.

Pokaż mimo to

avatar
118
80

Na półkach: ,

K-Pax na promieniu światła to kontynuacja historii z pierwszego tomu, która została zekranizowana w 2001 roku. Jak to zwykle bywa sequel nie ma łatwego życia, tutaj jest podobnie, ale to zapewne dlatego, że historia prota i Roberta kończy się nie zostawiając nas z niczym do rozmyślania.
Technicznie książka napisana jest identycznie jak część pierwsza, przez co czyta się ją niesamowicie szybko, dosłownie parę wieczorów wystarczy i kolejne strony możemy wręcz połykać.
Niewątpliwym atutem pierwszej części był fakt, iż zarówno koncepcja przybysza z planety K-Pax jak i chorego psychicznie człowieka miała swoje uzasadnienie. W drugiej części narracja mocno nastawia nas na jedną z tych stron i sukcesywnie, niemalże do samego końca ją zamyka. Mimo to chętnie sięgnę po trzecią część, a zatem „Do zobaczenia, doktorku!”

K-Pax na promieniu światła to kontynuacja historii z pierwszego tomu, która została zekranizowana w 2001 roku. Jak to zwykle bywa sequel nie ma łatwego życia, tutaj jest podobnie, ale to zapewne dlatego, że historia prota i Roberta kończy się nie zostawiając nas z niczym do rozmyślania.
Technicznie książka napisana jest identycznie jak część pierwsza, przez co czyta się ją...

więcej Pokaż mimo to

avatar
271
202

Na półkach:

naciągana i to mocno historia ozdrowienia Roberta Pottera. nie kupuję tego. czuć dyletanta.

naciągana i to mocno historia ozdrowienia Roberta Pottera. nie kupuję tego. czuć dyletanta.

Pokaż mimo to

avatar
477
326

Na półkach:

Nigdy nie przepadałem za trylogiami czy innymi historiami rozdzielanymi na tomy, tworzone na fali sukcesu tomu pierwszego. Prawie nigdy to się nie udaje autorowi, żeby druga część dorównywała pierwszej. W tym wypadku jest trochę inaczej - drugi tom jest ciągiem dalszym procesu zdrowienia pacjenta z osobowością wieloraką, a powstanie go tłumaczy chęć kontynuacji losów pacjenta po pięcioletnim okresie katatonii na skutek opuszczeniu ciała przez jedną z jego osobowości.
Zakładając, że autor nie uciekł się do tworzenia fikcji literackiej, można powiedzieć, że dzieje pacjenta o imieniu Robert/prot, są po prostu niesamowite. Tak bardzo, że aż trudno w nie uwierzyć. Nieziemskie wręcz umiejętności prota (specjalnie z małej!) wprawiają w zachwyt wiele ludzi wokół niego i Gene Brewer starał się przekazać to w bardzo plastyczny sposób.
Prot uzdrawiając wielu pacjentów szpitala psychiatrycznego, w którym sam się znajdował, wiedząc rzeczy, o których wiedzieć nie miał prawa, niemal w pojedynkę zmienił los wielu ludzi: pacjentów, swojego lekarza i jego rodzinę, telewidzów, wizytatorów, naukowców, a nawet siebie samego - tylko dlatego, że jego wiele ułomniejszy gospodarz został bardzo skrzywdzony.
Zastanawiam się ponownie, tak jak to było w części pierwszej: skoro w umyśle jednego człowieka, może być miejsce dla większej ilości jaźni, jakich pokładów możliwości jeszcze nie odkryliśmy? Co powinniśmy w życiu czynić i jak żyć, żeby wykorzystać te wszystkie zakamarki, w których skrywają się zupełnie inne możliwości? Na te pytania nie ma odpowiedzi, jednak warto zdać sobie sprawę z tego, że to jak widzimy świat, jak go rozumiemy i jak potrafimy sobie z nim radzić - to tylko interpretacja.
Interpretacja naszego umysłu.

Nigdy nie przepadałem za trylogiami czy innymi historiami rozdzielanymi na tomy, tworzone na fali sukcesu tomu pierwszego. Prawie nigdy to się nie udaje autorowi, żeby druga część dorównywała pierwszej. W tym wypadku jest trochę inaczej - drugi tom jest ciągiem dalszym procesu zdrowienia pacjenta z osobowością wieloraką, a powstanie go tłumaczy chęć kontynuacji losów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
36
14

Na półkach:

Mimo przeniesienia uwagi z prota na Roba, książka nadal jest interesująca, a momentami nawet zaskakująca. Cieszę się, że historia jest tak przedstawiona, że nadal mogłam wybrać swoją "prawdę" o procie. Ciekawa kontynuacja pierwszej części, polecam! :)

Mimo przeniesienia uwagi z prota na Roba, książka nadal jest interesująca, a momentami nawet zaskakująca. Cieszę się, że historia jest tak przedstawiona, że nadal mogłam wybrać swoją "prawdę" o procie. Ciekawa kontynuacja pierwszej części, polecam! :)

Pokaż mimo to

avatar
60
11

Na półkach:

Kontynuacja trzyma klimat części pierwszej. Dla mnie nadal mętlik w głowie i ciężko coś powiedzieć. Godna polecenia

Kontynuacja trzyma klimat części pierwszej. Dla mnie nadal mętlik w głowie i ciężko coś powiedzieć. Godna polecenia

Pokaż mimo to

avatar
461
406

Na półkach: , ,

Świetna kontynuacja pierwszej części książki, zaskakujące wręcz jak trzyma poziom. Samej fabuły oczywiście streszczać nie będę i powiem tylko, że niesie wiele mądrych prawd tak samo jak i poprzednia część. Warto przeczytać.

Świetna kontynuacja pierwszej części książki, zaskakujące wręcz jak trzyma poziom. Samej fabuły oczywiście streszczać nie będę i powiem tylko, że niesie wiele mądrych prawd tak samo jak i poprzednia część. Warto przeczytać.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    879
  • Chcę przeczytać
    204
  • Posiadam
    192
  • Ulubione
    36
  • Fantastyka
    10
  • Teraz czytam
    7
  • Literatura amerykańska
    6
  • Z biblioteki
    4
  • Chcę w prezencie
    4
  • Ebooki
    4

Cytaty

Więcej
Gene Brewer Na promieniu światła Zobacz więcej
Gene Brewer Na promieniu światła Zobacz więcej
Gene Brewer Na promieniu światła Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także