Lautréamont and Sade
- Kategoria:
- publicystyka literacka, eseje
- Tytuł oryginału:
- Lautréamont et Sade
- Wydawnictwo:
- Stanford University Press
- Data wydania:
- 2004-01-01
- Data 1. wydania:
- 2004-01-01
- Liczba stron:
- 200
- Czas czytania
- 3 godz. 20 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9780804750356
- Tłumacz:
- Stuart Kendall, Michelle Kendall
n Lautréamont and Sade, originally published in 1949, Maurice Blanchot forcefully distinguishes his critical project from the major intellectual currents of his day, surrealism and existentialism. Today, Lautréamont and Sade, these unique figures in the histories of literature and thought, are as crucially relevant to theorists of language, reason, and cruelty as they were in post-war Paris.
"Sade's Reason," in part a review of Pierre Klossowski's Sade, My Neighbor, was first published in Les Temps modernes. Blanchot offers Sade's reason, a corrosive rational unreasoning, apathetic before the cruelty of the passions, as a response to Sartre's Hegelian politics of commitment.
"The Experience of Lautréamont," Blanchot's longest sustained essay, pursues the dark logic of Maldoror through the circular gravitation of its themes, the grinding of its images, its repetitive and transformative use of language, and the obsessive metamorphosis of its motifs. Blanchot's Lautréamont emerges through this search for experience in the relentless unfolding of language. This treatment of the experience of Lautréamont unmistakably alludes to Georges Bataille's "inner experience."
Republishing the work in 1963, Blanchot prefaced it with an essay distinguishing his critical practice from that of Heidegger.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Hmmm... W sumie całkiem interesująca książka. Zacząłem jej lekturę kilka miesięcy temu, od części poświęconej Sadowi i dopiero niedawno powróciłem do niej i przeczytałem część o Lautreamoncie ("Pieśniach Maldorora"[głównie] i "Poezjach"). W każdym razie zrobiłem notatki do części o Sadzie gdy ją czytałem. :D Proporcja rozkłada się mniej więcej tak że część o Sadzie zajmuje 50 stron, a ta o Lautreamoncie 110 stron. I w sumie, mam wrażenie że część o Sadzie bardziej mi się podobała, bo Blanchot pisze tam bardziej ogólnie o filozofii Sade'a, a przedstawia w niej w dużej części myślenie oryginalne. Część dotycząca Lautreamonta to głównie śledzenie Maldorora pieśń po pieśni i opisywania jego zmiany/ewolucji - choć również przemyśleń, myśli. Co ciekawe, Blanchot pod koniec analizuje również jego "Poezje" i zastanawia się co było przyczyną zmiany jego nastawienia - z romantycznej, "pesymistycznej" poezji do (deklarowanej) klasycznej poezji pełnej nadziei. (kiepskie przyjęcie "Maldorora" za jego czasów?)
Część o Sadzie:
Była ciekawa bo analizowała część logiki Sade'a, tak ważnej dla niego, zastanawiała się czy argumenty Markiza rzeczywiście mają sens. Blanchot zauważa między innymi że sadyczni Libertyni zależą od Innych, relacji z nimi - choć wydają się nie być bo kierują swoją destrukcję przeciwko światu i egzystencji. Również: Libertyni stanowią zagrożenie dla siebie wzajemnie, mimo że starają się nie być zagrożeniem dla siebie. To przeczy logice Sade’a że niegodziwcy będą zawsze szczęśliwi, a cnotliwi karani. Szkoda że dalsza część logiki Sade'a nie jest eksplorowana, to mogłoby być ciekawe. Inne analizy dotyczą zła i destrukcji:
- Sade żąda całkowitej negacji. Redukuje ludzkość i Boga do niczego, przekracza je
- (zdaniem Sade'a) Każde życie jest jednakowo bezwartościowe
- Bohaterowie Sade’a są bogami i uważają się za bogów (a bycie bogiem ich zdaniem oznacza niszczenie bytu)
- „Absolutna nienawiść” Sade’a przeciwko człowiekowi (stworzeniu Boga) i Bogu
- Sade nienawidzi bezsensowności egzystencji, którą stworzył Bóg
I takie, jeśli dobrze rozumiem, przekrojowe spojrzenie na dzieła Sade'a jest bardzo interesujące. Ta część częściowo, deklaratywnie jest również recenzją książki Pierre'a Klossowskiego "Sade mój bliźni", do której Blanchot się odwołuje i którą analizuje, z którą polemizuje (nie zgadza się m.in. z tezą Klossowskiego że Sade tak naprawdę wierzy w Boga, bo tak często się do niego odnosi).
Część o Maldororze:
Jak już wspomniałem, jest to śledzenie pieśń po pieśni, część po części, niekiedy niemal wers po wersie "Pieśni Maldorora". Ta część dotyczy w dużej części metaforyki dzieła i jego języka, a zaczyna od inspiracji. Dużą uwagę Blanchot zdaje się przykładać do Lautreamonta jako kreatora literackiego świata, pisarza i tego jak to ewoluuje. Śledzimy też przeciwko czemu Lautreamont (jako poeta i stwórca Maldorora) walczy i co go pociąga. Momentami ma się wrażenie jakby Blanchot chciał wniknąć w psychikę Lautreamonta, co jest intrygujące. Ciekawe są początkowe uwagi o filozofii Maldorora, o sprzeciwie wobec Boga, o romantycznym duchu i inspiracjach. Ponownie kilka myśli: Maldoror jest zdumiewająco empatyczny, współczuje swoim ofiarom i ratuje je po destrukcji ich statku. Poza tym tęskni za dzieciństwem. A, tak Blanchot przywołuje bardzo interesującą teorię H.R. Lindera o tym że "Pieśni Maldorora" to seria snów uwięzionego Szatana, który w czasach współczesnych Lautreamontowi budzi się, zostaje uwolniony i rusza siać zniszczenie na ulicach Paryża - współczesnego Babilionu, stąd czasy młodego twórcy są tak nieszczęśliwe. Blanchot nie zgadza się z tą teorią, ale jest tak ciekawa że została mi w pamięci i pomyślałem że ją przywołam.
Inne myśli:
- "Do upadku Szatana, do upadku człowieka Lautreamont dodaje Boski upadek [Boga]"
- Maldoror szuka śmierci pod gilotyną ale jej ostrze staje się tępe
- "Maldoror jest jednocześnie Szatanem, wrogiem Boga i Aniołem Otchłani, który reprezentuje gniew Boży, oraz Jeźdźcem Apokalipsy, boską plagą zesłaną, by ukarać grzeszny bunt człowieka"
- Poezja Lautreamonta to "poezji intensywnej intoksykacji"
- Zdaniem Blanchota "Pieśni Maldorora" są przeniknięta ironią i sarkazmem
Eksploracja Lautreamonta przez Blanchota to również eksploracja wyobraźni, eksploracja stanów psychicznych i zastanawianie się dlaczego Lautreamont porzucił Maldorora wraz z jego filozofią, co oznaczały, czego objawem były jego "Poezje", a także tego czy zmarły młodo Lautreamont miał potencjał pisać dalej - tutaj Blanchot ciekawie porównuje Lautreamonta do Rimbauda, który porzucił poezję w dorosłości. Mam ochotę powiedzieć że tekst o Lautreamoncie jest rodzajem poetyckiej impresji, w czasie gdy tekst o Sadzie jest filozoficzną analizą jego filozofii, choć to może być pewne subiektywne uproszczenie.
Na pewno spędziłem interesująco czas z książką Blanchota, więc ją polecam. Wygląda na to że krytyka literacka Blanchota naprawdę jest jednocześnie głęboką analizą i interpretacją, co sprawia że jestem do niej pozytywnie nastawiony - i czekam na opublikowanie w Polsce tekstów krytyczno-literackich Blanchota. :)
Hmmm... W sumie całkiem interesująca książka. Zacząłem jej lekturę kilka miesięcy temu, od części poświęconej Sadowi i dopiero niedawno powróciłem do niej i przeczytałem część o Lautreamoncie ("Pieśniach Maldorora"[głównie] i "Poezjach"). W każdym razie zrobiłem notatki do części o Sadzie gdy ją czytałem. :D Proporcja rozkłada się mniej więcej tak że część o Sadzie zajmuje...
więcej Pokaż mimo to