rozwińzwiń

Oro. Otomi znaczy wysłaniec

Okładka książki Oro. Otomi znaczy wysłaniec Adam Wiśniewski-Snerg
Okładka książki Oro. Otomi znaczy wysłaniec
Adam Wiśniewski-Snerg Wydawnictwo: słowo/obraz terytoria fantasy, science fiction
205 str. 3 godz. 25 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
słowo/obraz terytoria
Data 1. wyd. pol.:
1998-01-01
Liczba stron:
205
Czas czytania
3 godz. 25 min.
Język:
polski
ISBN:
8374538367
Tagi:
snerg fantastyka
Średnia ocen

5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
47 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
234
22

Na półkach:

Dziwny miks Zajdla i mokrego snu erotomana.

Dziwny miks Zajdla i mokrego snu erotomana.

Pokaż mimo to

avatar
1560
697

Na półkach:

Nadarzyła okazja zapoznać się z twórczością Adama Wiśniewskiego Snerga, który pisał książki z gatunku science fiction, które autor pisał w latach 80 XX wieku. Wiemy, że miał problemy z cenzurą, stąd wynikały również problemu z publikacją między innymi tej książki zatytułowanej „Oro” , wydanej dopiero w latach 90, już po śmierci autora.

Oro to świat, do którego trafił ziemianim, Włoch, podróżujący autostradą z Rzymu do Wenecji. Wracał do domu, po pobycie w delegacji. Czyli przyczyna dosyć prozaiczna. Zatrzymał się w jakimś miasteczku, żeby kupić podarunek dla żony, pomyślał o biżuterii. Kupił pierścionek, a jak wiemy z powieści fantasy tego typu artefakty mogą narobić posiadaczowi nielichych kłopotów. Także tutaj nabyty przypadkowo skarb okazał się niebanalny. Bohater miał wypadek i trafił gdzieś w nie wiadomo jakiej galaktyce, nawet niewiele wiadomo jaki to mógł być czas. Po prostu otworzył się jakiś portal i jazda, znalazł się gdzieś w kosmosie.

Podobnie jak w przypadku powieści Janusza Andrzeja Zajdla ta powieść ma charakter socjologizujący. Autor skupił się na precyzyjnym opisie tajemniczego świata. No i oczywiście tego co robił tam główny bohater, uznano go za Otomi, czyli tajemniczego podróżnika między światami. A więc kogoś w rodzaju przywódcy duchowego, może czarodzieja, a może naukowca, coś w ten deseń. Niewątpliwie Otomi jest kimś o dużym autorytecie. Kłopoty zaczęły się, kiedy tubylcy zaczęli podejrzewać, że ten Otomi nie jest kim za kogo się podaje. W sumie to zagadkowe jak nasz bohater wiedział jak zagrać w tym przedstawieniu i dobrze grać tą rolę społeczną. O tym świecie wiemy, że najlepsze lata ta cywilizacja miała już za sobą, że ich przodkowie byli lepsi, a oni są w czymś co jest odpowiednikiem naszego średniowiecza. Oczywiście to jest o tyle nieprecyzyjna metafora, bowiem jak na nasze ziemskie standardy ta cywilizacja jest wysoko rozwinięta. Oro ma kłopoty, bo jacyś Obcy chcą ich zaatakować i na skutek tej inwazji Oro najprawdopodobniej się skończy. No ale jak było tego bohater się nie dowiedział, bo obudził się w jakimś włoskim szpitalu.

Powieść jest raczej krótka, ale mimo wszystko jest treściwa. Autor przyłożył się do opisu świata, do opisu postaci. No i temu Otomi źle nie było, miał się niczym sułtan w swoim haremie, więc zapewne nie narzekał na przyjemności życia w czasie pobytu w tym obcym świecie. Książka jest ciekawa. Warto przeczytać.

Nadarzyła okazja zapoznać się z twórczością Adama Wiśniewskiego Snerga, który pisał książki z gatunku science fiction, które autor pisał w latach 80 XX wieku. Wiemy, że miał problemy z cenzurą, stąd wynikały również problemu z publikacją między innymi tej książki zatytułowanej „Oro” , wydanej dopiero w latach 90, już po śmierci autora.

Oro to świat, do którego trafił...

więcej Pokaż mimo to

avatar
814
803

Na półkach: , , , ,

Trudno mi jednoznacznie ocenić tego „pogrobowca”. Już sam fakt, że „Oro” została wydana po śmierci autora, uniemożliwia dotarcie do jakichkolwiek wypowiedzi Snerga na temat przyświecających mu przy tworzeniu tej powieści celów. I tak, lektura pozostawia mnie lekko bezradnym, jak się do tego tekstu ustosunkować.

Z jednej strony jest „Oro” powieścią, która równie dobrze mogłaby być napisana przez Philipa K. Dicka. Wprawdzie byłaby to jedna z tych na ekspresowo napisanych książek tego autora – i na pewno jedna ze słabszych. Snerg zawsze potrafił pisać bardzo „dickowsko”: interesowały go często jednostki, których postrzeganie rzeczywistości zostało trwale zakłócone a dotychczasowy porządek rzeczy zdecydowanie zanegowany. Nie inaczej dzieje się z bohaterem i narratorem „Oro”, zwykłym młodym człowiekiem, który dostaje się do świata, o którego istnieniu nie miał wcześniej pojęcia. A mieszkańcy tej podziemnej enklawy nie wiedzą, że żyją w stosunkowo małej biosferze we wnętrzu planety, na którą ich przodkowie dotarli z kosmosu.

Z drugiej strony jest to stosunkowo prosta, czasami infantylna powieść przygodowa, jakich wydano już na pęczki. Jeśli chodzi o epatowanie seksem, to znowu odczuwam dotkliwy brak przesłanek samego autora. Czy Snerg pisał o Oro jako swoistym raju dla „prawdziwych” mężczyzn na serio, czy jest to być może tylko logiczna konsekwencja faktu, że Otomi jest postrzegany i traktowany przez mieszkańców enklawy jako wcielenie boga? Czy rospasane sceny „łóżkowe” miały służyć autorowi jako wabik dla czytelnika, czy były one może logicznym rozwinięciem idei absolutnej równości obu płci w społeczeństwie? W zależności od odpowiedzi, dzieło Snerga można klasyfikować jako słabego soft-pornosa w otoczce science fiction (brrr!) lub jako powieść przygodową o bardzo proroczym wydzwięku jeśli chodzi o prawa kobiet.

Fakt, że autor nie zdecydował się na publikację „Oro” za życia, wskazywałaby jednak na to, że zdawał sobe sprawę z prostoty jej konstrukcji oraz miałkości samego tematu. Prawdy już raczej nie poznamy...

Trudno mi jednoznacznie ocenić tego „pogrobowca”. Już sam fakt, że „Oro” została wydana po śmierci autora, uniemożliwia dotarcie do jakichkolwiek wypowiedzi Snerga na temat przyświecających mu przy tworzeniu tej powieści celów. I tak, lektura pozostawia mnie lekko bezradnym, jak się do tego tekstu ustosunkować.

Z jednej strony jest „Oro” powieścią, która równie dobrze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
319
136

Na półkach:

To moje trzecie już spotkanie z genialnym, a zarazem bardzo tajemniczym autorem poskiej SF. Wcześniej miałem okazję czytać fenomenalnego "Robota" i bardzo dobrego: "Według Łotra".
Jak zatem było z Oro?
Ano, krótko mówiąc: różnie, ale na pewno nie tak dobrze jak w przypadku pierwszych powieści, o których wspomniałem.
Koncepcja wydała mi się pasująca do Wiśniewskiego jak ulał i w jego stylu; choć od początku wydawało mi sie, że podszedł do opowiadanej przez siebie historii dośc lekko.
Przedstawia bądź co bądź nieco iluzoryczny świat, zamieszkiwany jednak przez tych samych ludzi z krwi i kości, stłoczonych w czymś na kształt niewielkiej bańki.
Pojawiają się problemy stare jak świat i znane wszystkim ludziom żyjącym we wszystkich epokach, plus kilka unikatowych stworzonych na potrzeby tej dziwnej rzeczywistości przez samego autora.
Kilka spraw moze tu śmieszyć, dziwić, ale i zmuszać do refleksji, pokazując naturę ludzką w trochę nietypowych warunkach.
Jak to wszystko ocenić?
Sam nie wiem. Oro wydano dopiero po śmierci autora i w sumie czasem miałem wrażenie, że być może stanowić miało jakiś pierwotny szkic, szkielet czegoś nieco innego. Prawie całą książkę czyta sie dość szybko i przyjemnie. Lecz wydaje się momentami dziwnie niepoważna jakby nie pasująca do klimatów autora, plus ta dziwna fascynacja erotycznymi podbojami bohatera, które w pewnym momencie przestają być strawne.
Cóż...5/10

To moje trzecie już spotkanie z genialnym, a zarazem bardzo tajemniczym autorem poskiej SF. Wcześniej miałem okazję czytać fenomenalnego "Robota" i bardzo dobrego: "Według Łotra".
Jak zatem było z Oro?
Ano, krótko mówiąc: różnie, ale na pewno nie tak dobrze jak w przypadku pierwszych powieści, o których wspomniałem.
Koncepcja wydała mi się pasująca do Wiśniewskiego jak ulał...

więcej Pokaż mimo to

avatar
77
9

Na półkach: ,

Po Wiśniewskim-Snergu spodziewałam się czegoś więcej. Rozumiem jednak, że to jedna z jego ostatnich dzieł, wydana pośmiertnie. Moim zdaniem widać problemy psychiczne Autora, depresję i niskie poczucie własnej wartości, które jest rekompensowane przez przygody i postawę głównego bohatera. W odróżnieniu od wcześniejszych tytułów Autora, moim zdaniem za dużo jest elementów erotycznych. Gdybym nie widziała, że to Snerg, z pewnością nie powiedziałabym, ze to On jest Autorem. Mimo to, zawsze miło przeczytać coś Jego autorstwa. Nie za dużo powieści po sobie zostawił...

Po Wiśniewskim-Snergu spodziewałam się czegoś więcej. Rozumiem jednak, że to jedna z jego ostatnich dzieł, wydana pośmiertnie. Moim zdaniem widać problemy psychiczne Autora, depresję i niskie poczucie własnej wartości, które jest rekompensowane przez przygody i postawę głównego bohatera. W odróżnieniu od wcześniejszych tytułów Autora, moim zdaniem za dużo jest elementów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
63
34

Na półkach:

fascynująca książka sf dość ciekawie napisana nie powiem że oryginalnie bo nie przeczytałem tylu książek by móc to ocenić było by 10 na 10 ale za dużo wzmianek o sexsie

fascynująca książka sf dość ciekawie napisana nie powiem że oryginalnie bo nie przeczytałem tylu książek by móc to ocenić było by 10 na 10 ale za dużo wzmianek o sexsie

Pokaż mimo to

avatar
955
32

Na półkach: , , ,

"Jestem bogiem, uświadom to sobie", jak mówi tekst znanego hiphopowego zespołu, dobitnie dopasowuję się do fabuły tejże powieści. Wartka akcja, niekiedy jednak nagle ucinana, powoduje że czyta się ją błyskawicznie. Snerg sprawnie manewruję skromnym erotyzmem i uwydatnia podświadome pragnienia brzydszej płci, przez co każdy mężczyzna jest w stanie utożsamić się z głównym bohaterem. Czy Ty także chciałbyś być Otomi?

"Jestem bogiem, uświadom to sobie", jak mówi tekst znanego hiphopowego zespołu, dobitnie dopasowuję się do fabuły tejże powieści. Wartka akcja, niekiedy jednak nagle ucinana, powoduje że czyta się ją błyskawicznie. Snerg sprawnie manewruję skromnym erotyzmem i uwydatnia podświadome pragnienia brzydszej płci, przez co każdy mężczyzna jest w stanie utożsamić się z głównym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
700
56

Na półkach: , , , ,

Nie polubiłam tej książki od pierwszej chwili, potrzebowałam czasu, żeby się do niej przyzwyczaić i ją docenić. Nie wiedziałam kto jest kim i skąd się wziął, i jaka jest jego rola. Stopniowo wszystkie elementy układanki zaczęły pasować. Początkowo akcja toczy się leniwie, powoli, by wreszcie przyśpieszyć, do utraty tchu. "Oro" pozostawia wiele miejsca dla wyobraźni, ono niczego nie tłumaczy, niczego nie wymusza. Tylko sugeruje, tylko ukierunkowuje tok myślenia.
To doskonała metafora i odzwierciedlenie czasów, w których ta książka powstała. To opowieść o kulcie jednostki uosabiającej bezwzględną władzę; o buntowniku, który chciał zmienić ludzi; o kastach, w których każdy pokornie znosi swoją dolę nie próbując walczyć o siebie. Wiele tu kpiny, śmiechu przez łzy, naiwności i nagiej prawdy o tym co i jak było.

Nie polubiłam tej książki od pierwszej chwili, potrzebowałam czasu, żeby się do niej przyzwyczaić i ją docenić. Nie wiedziałam kto jest kim i skąd się wziął, i jaka jest jego rola. Stopniowo wszystkie elementy układanki zaczęły pasować. Początkowo akcja toczy się leniwie, powoli, by wreszcie przyśpieszyć, do utraty tchu. "Oro" pozostawia wiele miejsca dla wyobraźni, ono...

więcej Pokaż mimo to

avatar
62
57

Na półkach:

trochę naiwne , autor przesadził z erotyką ha ha

trochę naiwne , autor przesadził z erotyką ha ha

Pokaż mimo to

avatar
365
6

Na półkach: ,

Fabuła tego utworu nadawała by się na scenariusz dla jakiegoś przeciętnego hollywoodzkiego filmu akcji, ale niestety nie na dobrą powieść.

Fabuła tego utworu nadawała by się na scenariusz dla jakiegoś przeciętnego hollywoodzkiego filmu akcji, ale niestety nie na dobrą powieść.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    67
  • Chcę przeczytać
    53
  • Posiadam
    30
  • Fantastyka
    8
  • Science Fiction
    2
  • Z biblioteki
    2
  • 2014
    2
  • 🚀 Fantastyka naukowa
    1
  • Chcę przeczytać: Książki
    1
  • 2000-2010
    1

Cytaty

Więcej
Adam Wiśniewski-Snerg Oro. Otomi znaczy wysłaniec Zobacz więcej
Adam Wiśniewski-Snerg Oro. Otomi znaczy wysłaniec Zobacz więcej
Adam Wiśniewski-Snerg Oro. Otomi znaczy wysłaniec Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także