Popularne wyszukiwania
Polecamy
Piotr Szulkin

- Pisze książki: fantasy, science fiction, literatura piękna
- Urodzony: 26 kwietnia 1950
- Zmarły: 3 sierpnia 2018
Piotr Andrzej Szulkin - polski reżyser filmowy i teatralny, scenarzysta oraz autor książek.
Przyszedł na świat w Gdańsku, zaś jego ojcem był znany fizyk Paweł Szulkin (1911-1987).
Absolwent Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi.
Twórca sześciu filmów fabularnych, w tym: "Golem" (1979),"O-bi, o-ba. Koniec cywilizacji" (1985) oraz "Ga, ga. Chwała bohaterom" (1986).
Reżyser około 10 filmów krótkometrażowych.
Wyreżyserował dla Teatru Telewizji 7 sztuk, w tym także "Tango" Sławomira Mrożka.
Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Wybrane publikacje książkowe: "O bi, o ba i inne prawdziwe nowele filmowe" (Alfa, 1984),"Ga, ga. Szpital" (RSW Prasa-Książka-Ruch, 1988),"Socjopatia" (Korporacja Ha!art, 2006),"Epikryza" (Korporacja Ha!art, 2011).
Żona: Renata Karwowska (1976-03.08.2018, jego śmierć),1 córka.
- 126 przeczytało książki autora
- 114 chce przeczytać książki autora
Książki i czasopisma
Cytaty
Bo ból i człowiek to jedność. To dla kogo są te reklamy...? To szczęście płynące z kupowania, jedzenia serków, jogurtów i lekarstw na biegunkę? Czy wszyscy jesteśmy jednym długim jelitem? Czy nasze myśli, uczucia są tylko dodatkiem do trawienia?
Bo ból i człowiek to jedność. To dla kogo są te reklamy...? To szczęście płynące z kupowania, jedzenia serków, jogurtów i lekarstw na biegun...
Rozwiń ZwińSprzedacie godność, by kupić większy telewizor. Sprzedacie uczciwość, by dostać jakiś marny ochłap władzy. Każdy z was chciałby rządzić i sam staje się niewolnikiem. Każdy z was jest gwałcony, ale jedyne czego pragnie, to gwałcić innych.
Sprzedacie godność, by kupić większy telewizor. Sprzedacie uczciwość, by dostać jakiś marny ochłap władzy. Każdy z was chciałby rządzić i sa...
Rozwiń ZwińEgzystencja to słoik, w którym wszyscy jesteśmy, czekając, które z nas pierwsze wypłynie na powierzchnię. Do góry brzuchem.
Egzystencja to słoik, w którym wszyscy jesteśmy, czekając, które z nas pierwsze wypłynie na powierzchnię. Do góry brzuchem.