To kolejna książka o takiej tematyce, jaką czytam w tym roku i muszę przyznać - czytała się gorzej, niż pozycja Pani Kienzler. Nie wiem, może to zmęczenie materiału, ale najlepiej się "bawiłam" na rozdziałach o PRL-u. Te dotyczące II RP były może nie męczące, ale nużące. Poza tym, mam wrażenie, że książka składała się głównie z cytatów. Autor zrobił iście benedyktyńską robotę przekopując się przez sterty gazet z epoki (choć pewnie zaszył się gdzieś z komputerem i szalał w odmętach bibliotek cyfrowych - co nie jest zarzutem, tylko konstatacją),jednak wolałabym ciut więcej roboty pisarskiej w tekście.
Jednak proszę wziąć pod uwagę, że większość moich zarzutów może wynikać z faktu przesytu materiałem. Tak więc, ostrożnie polecam.

To kolejna książka o takiej tematyce, jaką czytam w tym roku i muszę przyznać - czytała się gorzej, niż pozycja Pani Kienzler. Nie wiem, może to zmęczenie materiału, ale najlepiej się "bawiłam" na rozdziałach o PRL-u. Te dotyczące II RP były może nie męczące, ale nużące. Poza tym, mam wrażenie, że książka składała się głównie z cytatów. Autor zrobił iście benedyktyńską...

Ciekawa książka. Trafiła w me ręce przypadkiem. Znalazłem ją w Carrefour na półce z tanimi książkami za 9,99 zł. Dla mnie to trzecia książka tego autora, którą przeczytałem. Miałem lekkie obawy bo II Rzeczpospolita nie pociąga mnie tak jak PRL czy II wojna ale książka daje radę. Sławomir Koper przedstawia czytelnikowi sylwetki 7 osób z okresu II Rzeczypospolitej i PRL. Ojca Damazego Macocha z Jasnej Góry (i ta historia jest moim zdaniem najciekawsza),gangsterów Łukasza Siemiątkowskiego alias Tata Tasiemka oraz Józefa Łokietka, kasiarza Stanisława "Szpicbródki" Cichockiego, przemytnika Sergiusza Piaseckiego, oszusta i naciągacza Jerzego "Tulipana" Kalibabki oraz szefa gangu złodziei samochodów Zdzisława Najmrodzkiego (31 sierpnia mija 25 lat od jego tragicznej śmierci). Większość z tych opowiadań jest ciekawie napisana. Mnie najlepiej czytało się pierwszy rozdział o Ojcu Damazym, a najsłabiej o Sergiuszu Piaseckim. Bardzo ciekawych rzeczy można odwiedzić się również w rozdziale o kasiarzach. W przedmowie Pan Sławomir zaznaczył, że celowo pominął morderców, a szkoda. Choć moim zdaniem mordercy z początków XX wieku to ciekawy temat na osobną książkę. Kto wie może Pan Koper pokusi się na taką książkę skoro ma już na koncie książki o szpiegach, zdrajcach, oszustach i kasiarzach. Książka do przeczytania w jeden dzień. Polecam

Ciekawa książka. Trafiła w me ręce przypadkiem. Znalazłem ją w Carrefour na półce z tanimi książkami za 9,99 zł. Dla mnie to trzecia książka tego autora, którą przeczytałem. Miałem lekkie obawy bo II Rzeczpospolita nie pociąga mnie tak jak PRL czy II wojna ale książka daje radę. Sławomir Koper przedstawia czytelnikowi sylwetki 7 osób z okresu II Rzeczypospolitej i PRL. Ojca...

Stanisław Koper w swej książce przedstawił sylwetki wybranych oszustów i złodziei począwszy od początków XX wieku do czasów PRL.
Trzeba przyznać, że niektóre historie są naprawdę wciągające...chociażby, ta o ojcu Damazym z Jasnej Gory, który prowadził hulaszcze życie. Wdał się w romans z Heleną, stworzył gang złodziei, z ktorym zrabował korony i sukienki z obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, kradł pieniądze z tacy, fałszował dokumenty, a nawet zamordował swojego kuzyna, który zawarł fikcyjne małżeństwo z Heleną.

Inne historie często przedstawiają gangsterów pokroju Ojca Chrzestnego. Jednym z nich był Tata Tasiemka, który biesiadując łatwo wydawał wyroki. Od bojownika w walce o niepodległość i działacza politycznego stał się przedstawicielem przestępczego świata, wymuszającego haracze od kupców.

A wiecie kim byli kasiarze? To złodzieje zajmujący się głównie napadami na sejfy i często robiący podkopy. Wbrew pozorom społeczeństwo z nimi sympatyzowalo i uważano za elitę tego zawodu 😊. Kasiarze byli z reguły ludźmi pomysłowymi, działali posługując się rozumem, a nie brutalnością.
Więcej ciekawych historii znajdziecie w książce.

Stanisław Koper w swej książce przedstawił sylwetki wybranych oszustów i złodziei począwszy od początków XX wieku do czasów PRL.
Trzeba przyznać, że niektóre historie są naprawdę wciągające...chociażby, ta o ojcu Damazym z Jasnej Gory, który prowadził hulaszcze życie. Wdał się w romans z Heleną, stworzył gang złodziei, z ktorym zrabował korony i sukienki z obrazu Matki...

Po długiej nieobecności Koper ponownie wpadł w moje ręce. Tym razem autor zabiera nas w świat oszustów, zabójców i kasiarzy. Ich sylwetki umieszczone w środowisku politycznym, religijnym czy zwykłym podwórkowym czynią książkę niezwykle interesującą. Sławomir Koper znany jest z przystępnego języka oraz prezentowania najciekawszych momentów z życia swoich bohaterów. I tak było tym razem. Książkę pochłania się szybko, a każda historia wzbudza ciekawość. Pierwsza połowa XX wieku oraz czasy PRL-u stanowiły interesujące tło, nadające kolorytu kolejno prezentowanych postaci. Polecam!

Mój instagram: my.books.shelf

Po długiej nieobecności Koper ponownie wpadł w moje ręce. Tym razem autor zabiera nas w świat oszustów, zabójców i kasiarzy. Ich sylwetki umieszczone w środowisku politycznym, religijnym czy zwykłym podwórkowym czynią książkę niezwykle interesującą. Sławomir Koper znany jest z przystępnego języka oraz prezentowania najciekawszych momentów z życia swoich bohaterów. I tak...

Czy to możliwe, że mnich okradł kaplicę na Jasnej Górze? Kto przed wojną rządził na Kercelaku? Gdzie w stolicy istniała szkoła kasiarzy? Czy Henryk Kwinto z „Vabanku” istniał naprawdę? Dlaczego w latach 30. więzniowie zaczęli masowo pisać powieści? Kim był „Szaszłyk”, który grał na nosie organom ścigania i uciekał z każdego więzienia?
Druga książka autora, którego czyta się szybko i lekko oraz który – jak się dowiedziałam przy okazji poprzedniej – budzi całkiem spore kontrowersje. Tym razem mamy zbiór ciekawych opowiastek poświęconych przestępcom, z różnych epok i trudniących się różnymi dziedzinami działalności.

Trudno ustalić, jakim kluczem kierował się autor dobierając opisanych przez siebie kryminalistów, zresztą sam przyznaje, że miał problem z tym, kogo w książce umieścić a kogo odrzucić. W zasadzie poza działalnością poza prawem łączy ich jedno – budzą w społeczeństwie jednocześnie odrazę i podziw, niechęć i sympatię, jak choćby Tasiemka czy Szpicbródka, których legenda do dzisiaj żyje i ma się dobrze. Poznajemy więc od podszewki sekrety kasiarskiego fachu, mroczne powiązania polityków z gangsterami w II RP czy gotowy scenariusz filmowy, jakim jest życiorys Sergiusza Piaseckiego. Autor wspomina też personach z przestępczego światka schyłku PRL, oszuście zwanym Tulipanem, oraz „Szaszłyku” Najmrodzkim, którego ucieczkomania zadziwia równie mocno, jak totalna bezradność organów ścigania.

Koper uczciwie pokazuje zarówno pozytywną, jak i mroczną stronę każdego bohatera, nie stara się kreować legendy żadnego przestępcy. Analizuje też zjawisko sympatii, jakie społeczeństwo mimo wszystko odczuwało do – bądź co bądź – złodziei. Osobiście najtrudniej czytało mi się rozdział o Tulipanie. Facet kreujący się na „znawcę kobiet, któremu każda ulegnie” plus zeznania nastolatek, które zgwałcił – wzbudziło to we mnie obrzydzenie i wstręt niemal na poziomie organicznym. A jednak, jak się okazuje, są ludzie na tyle szurnięci, by od gwałciciela pobierać „lekcje flirtu”. Pozostała część książki jest o wiele lżejsza, miejscami wręcz komiczna, i stanowi całkiem zabawną, rozrywkową lekturę na wolny wieczór. Zwłaszcza rozdział poświęcony kasiarzom mocno mnie zaciekawił i zamierzam poszukać książek, z których Koper korzystał przy tym temacie, a które wymienił w przypisach.


Książkę czyta się szybko, w zasadzie w jeden dzień. Napisana jest w sposób lekki, chociaż poprawny językowo, z gawędziarskim zacięciem. Po bibliografii widać, że autor tym razem mniej niż zwykle korzystał z cudzych publikacji, a więcej z prasy, również tej sprzed 100 lat.

Czy to możliwe, że mnich okradł kaplicę na Jasnej Górze? Kto przed wojną rządził na Kercelaku? Gdzie w stolicy istniała szkoła kasiarzy? Czy Henryk Kwinto z „Vabanku” istniał naprawdę? Dlaczego w latach 30. więzniowie zaczęli masowo pisać powieści? Kim był „Szaszłyk”, który grał na nosie organom ścigania i uciekał z każdego więzienia?
Druga książka autora, którego czyta się...

Kolejny trafiony opis polskiej rzeczywistości autorstwa historyka Sławomira Kopera. Tym razem Autor przybliża jedne z najbardziej znanych postaci rodzimej sceny przestępczej - od początku XX wieku aż po końcówkę PRLu. Pozycja godna polecenia dla każdego, interesująca zarówno pod względem obyczajowym jak i fabularnym, bez naukowego "przynudzania".

Kolejny trafiony opis polskiej rzeczywistości autorstwa historyka Sławomira Kopera. Tym razem Autor przybliża jedne z najbardziej znanych postaci rodzimej sceny przestępczej - od początku XX wieku aż po końcówkę PRLu. Pozycja godna polecenia dla każdego, interesująca zarówno pod względem obyczajowym jak i fabularnym, bez naukowego "przynudzania".

Naprawdę ciekawa książka. Autor wybiera kilku słynnych przestępców na przestrzeni XX wieku i stara się nam przybliżyć ich sylwetki. Barwne życiorysy, brawurowe ucieczki przed wymiarem sprawiedliwości, niesamowite "pomysły na życie", no a przede wszystkim ciągle podwyższony poziom adrenaliny i swojego rodzaju odwaga - to cechy charakterystyczne naszych bohaterów. Czyta się bardzo przyjemnie. Mimo, że bohaterowie książki to przecież czarne charaktery, wzbudzili moją sympatię. W takich sytuacjach zawsze zastanawiam się dlaczego tak jest. Czy to kwestia takiej koncepcji autora, żebyśmy w tym draniu, przestępcy, oszuście czy złodzieju zobaczyli jednak człowieka? Czy może właśnie spryt i inteligencja bohaterów sprawiają, że jakoś ich lubimy (choć nie powinniśmy, chyba :). Polecam

Naprawdę ciekawa książka. Autor wybiera kilku słynnych przestępców na przestrzeni XX wieku i stara się nam przybliżyć ich sylwetki. Barwne życiorysy, brawurowe ucieczki przed wymiarem sprawiedliwości, niesamowite "pomysły na życie", no a przede wszystkim ciągle podwyższony poziom adrenaliny i swojego rodzaju odwaga - to cechy charakterystyczne naszych bohaterów. Czyta się...

Kolejna książka tego autora, która wprowadza nasz w czasy PRL w sposób ciekawy i intrygujący. Krótkie historie, napisane przystępnym językiem, o najważniejszych etapach życia oszustów polskich. Krótko i na temat, tak jak lubię. Autor w zakończeniu wspomina że opisał tylko czubek góry lodowej i nie napomknął o innych postaciach, a o opisanych mówił mało. Jednak zakończenie takie nie odrzuca czytelnika tylko potęguje ciekawość aby doczytać, poszperać i poszukać innych ciekawostek.

Kolejna książka tego autora, która wprowadza nasz w czasy PRL w sposób ciekawy i intrygujący. Krótkie historie, napisane przystępnym językiem, o najważniejszych etapach życia oszustów polskich. Krótko i na temat, tak jak lubię. Autor w zakończeniu wspomina że opisał tylko czubek góry lodowej i nie napomknął o innych postaciach, a o opisanych mówił mało. Jednak zakończenie...

Ciekawe postaci ale chyba gorzej z jakością ich opisywania. Osobiście liczyłem na więcej...

Ciekawe postaci ale chyba gorzej z jakością ich opisywania. Osobiście liczyłem na więcej...

Gdyby nie ta książka jeszcze pewnie długo nie poznałbym historii Sergiusza Piaseckiego.

Gdyby nie ta książka jeszcze pewnie długo nie poznałbym historii Sergiusza Piaseckiego.