rozwińzwiń

W stepie szerokim. Podróż po ukraińskich Kresach

Okładka książki W stepie szerokim. Podróż po ukraińskich Kresach Sławomir Koper
Okładka książki W stepie szerokim. Podróż po ukraińskich Kresach
Sławomir Koper Wydawnictwo: Fronda Seria: Seria z walizką historia
396 str. 6 godz. 36 min.
Kategoria:
historia
Seria:
Seria z walizką
Wydawnictwo:
Fronda
Data wydania:
2024-01-22
Data 1. wyd. pol.:
2024-01-22
Liczba stron:
396
Czas czytania
6 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380799349
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Historia Do Rzeczy 133 (03/2024) Marek Gałęzowski, Mikołaj Iwanow, Grzegorz Janiszewski, Arkadiusz Karbowiak, Sławomir Koper, Wojciech Lada, Lloyd Llewellyn-Jones, Leszek Lubicki, Michał Mackiewicz, Krzysztof Masłoń, Jakub Ostromęcki, Tymoteusz Pawłowski, Piotr Semka, Dariusz Sikorski, Tomasz Stańczyk, Anna Szczepańska, Piotr Włoczyk, Rafał A. Ziemkiewicz, Piotr Zychowicz
Ocena 7,0
Historia Do Rz... Marek Gałęzowski,&n...
Okładka książki Historia Do Rzeczy 132 (02/2024) Jacek Bartosiak, Łukasz Czarnecki, Marek Gałęzowski, Mikołaj Iwanow, Grzegorz Janiszewski, Arkadiusz Karbowiak, Sławomir Koper, Leszek Lubicki, Michał Mackiewicz, Damian K. Markowski, Krzysztof Masłoń, Jakub Ostromęcki, Tymoteusz Pawłowski, Maciej Pieczyński, Piotr Semka, Tomasz Stańczyk, Anna Szczepańska, Piotr Tylus, Piotr Włoczyk, Rafał A. Ziemkiewicz, Piotr Zychowicz
Ocena 6,0
Historia Do Rz... Jacek Bartosiak, Łu...
Okładka książki Historia Do Rzeczy 131 (01/2024) Łukasz Czarnecki, Marek Gałęzowski, Mikołaj Iwanow, Arkadiusz Karbowiak, Jacek Komuda, Sławomir Koper, Michał Mackiewicz, Krzysztof Masłoń, Simon Sebag Montefiore, Jakub Ostromęcki, Tymoteusz Pawłowski, Maciej Pieczyński, Piotr Semka, Tomasz Stańczyk, Anna Szczepańska, Piotr Włoczyk, Rafał A. Ziemkiewicz, Piotr Zychowicz
Ocena 5,3
Historia Do Rz... Łukasz Czarnecki, M...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
11 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
322
321

Na półkach:

Zmiany granic w wyniku rozmów Wielkiej Trójki na zawsze zmieniły kształt granic naszego kraju. Wschodnie województwa II RP zostały przyłączone do ZSRR. Dziś nikt nie myśli o ponownym przyłączeniu Kresów, ale pozostał do nich przeogromny sentyment. Nie da się też wymazać dorobku cywilizacyjnego polskich miast i dworów na terenach dzisiejszej Ukrainy. Nie da się wymazać ze świadomości ludzi Polaków, którzy urodzili się na tamtych terenach. We W stepie szerokim autor wyruszył w sentymentalną podróż śladami polskości. I choć władze radzieckie zrobiły wiele by zatrzeć ślady kultury polskiej nie udało się im tego zrobić…
Moje pierwsza myśl, kiedy widzę kolejne zapowiedzi cyklu Seria z walizką? Muszę ją przeczytać! Wiem, że warto. Naprawdę warto. I jeszcze nigdy się nie zawiodłam na tej serii. Właściwie każda z nich kusi niesamowitą przygodą. Nie zawiodłam się na tej części. Nie można powiedzieć o niej, że jest nudna. We W stepie szerokim. Podróż po ukraińskich stepach autor w barwny sposób opowiedział o swoich przygodach, które przeżył w miejscach ważnych dla naszej narodowej tożsamości, ale teraz leżą na terytoriom naszych ukraińskich sąsiadów. Często nie sposób zachować powagi czytając o sytuacjach, które widział na własne oczy. Nie sposób nie zatęsknić za tamtymi miejscami. Widział dużo… Słyszał i miał przyjemność smakować tamtejszych potraw oraz napojów… Poznawał nowych ludzi… Naprawdę tę książkę czytało się przyjemnie. Według mnie może zainspirować czytającego do tego by, gdy tylko skończy się konflikt za naszą wschodnia granicą odwiedzić wymienione w środku miejsca i na własne oczy przekonać się o opisywanych wspaniałościach. A przynajmniej tych, które przetrwają…

Zmiany granic w wyniku rozmów Wielkiej Trójki na zawsze zmieniły kształt granic naszego kraju. Wschodnie województwa II RP zostały przyłączone do ZSRR. Dziś nikt nie myśli o ponownym przyłączeniu Kresów, ale pozostał do nich przeogromny sentyment. Nie da się też wymazać dorobku cywilizacyjnego polskich miast i dworów na terenach dzisiejszej Ukrainy. Nie da się wymazać ze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2785
1523

Na półkach: , , ,

Sławomir Koper znany jest z tego, że pisze bardzo ciekawie i zarazem lekko, lektura jego książek sprawia niesamowitą przyjemność i zawsze mnie wciąga bez reszty.
Przyznam jednak, że biorąc książkę "W stepie szerokim" do ręki nieco sprzeczne uczucia mną wręcz targały. Moja rodzina pochodzi z Bieszczad, ja również się tam urodziłam, co prawda od wielu lat mieszkam na Mazurach, jednak gdy jestem z wizytą u rodziny, ciągle wraca temat sąsiadów zza miedzy, czyli znajomych mieszkających obecnie w Ukrainie.
Na tych ziemiach mieszkało i pewnie do tej pory zamieszkuje wiele narodowości. Myślę, że może to być przyczyną wielu waśni i sporów.
W całej Polsce chyba nie ma żadnej rodziny, która nie miałaby jakichś potomków z Kresów, więc może dlatego czujemy do tamtych ziem wielki sentyment...

"Niewiele osób już dzisiaj pamięta, że po zakończeniu II wojny światowej wschodnia granica naszego kraju miała inny przebieg niż obecna z Ukrainą. Do 1952 roku po stronie polskie pozostawały miasteczka Bełz i Sokal, a Ustrzyki Dolne wraz z pasem Bieszczad należały do Związku Radzieckiego."
Sławomir Koper pokazuje nam, że Kresy to nie tylko wielkie miasta, ale również małe zaścianki i bezkresne piękne tereny, jak stepy, rzeki czy morza.
Już marszałek Józef Piłsudski twierdził, że Polska jest, że Polska jest jak obwarzanek, gdyż "tylko to coś warte, co jest po brzegach, a reszta to pustka". Z pewnością jest w sporo przesady, lecz gdyby odrzucić cały dorobek Kresów, to nasza kultura bardzo by na tym ucierpiała. Z tamtych terenów pochodziło przecież wielu wybitnych Polaków i Polek.
Oczywiście Polska nieźle potrafi funkcjonować bez Kresów, lecz nie do końca potrafimy o nich zapomnieć, gdyż na tej utracie nie tylko nasza kultura ucierpiała.
"W stepie szerokim" Sławomir Koper ogranicza się niemal wyłącznie do polskich wątków na ziemiach Ukrainy, z małymi wyjątkami. A jak sam autor wspomina, o polskiej Ukrainie z pewnością można by wiele jeszcze tomów napisać. Ta książka jest wspaniałą opowieścią o może częściowo zapomnianych terenach dawnej Rzeczypospolitej.

"Z terenów dzisiejszej Ukrainy pochodziło tak wielu wybitnych Polaków, że trudno wyobrazić sobie naszą kulturę bez dorobku twórców urodzonych na Kresach."
"Urokowi wschodnich rubieży nie potrafili się oprzeć nawet artyści urodzeni w innych regionach kraju (Sienkiewicz, Wyczółkowski, Noskowski). Ukraińskim Kresom poświęcono dziesiątki dzieł plastycznych, literackich i muzycznych - na stałe zapadły one w polską kulturę i świadomość."
Sławomir Koper zabiera nas również w podróż śladami bohaterów powieści Henryka Sienkiewicza "Ogniem i mieczem". Te powiązania z powieścią bardzo spodobały się moim wnukom, które uwielbiają historię, a tereny tak odległe od nas a kiedyś będące naszymi, polskimi, są dla nich niesamowicie intrygującym tematem. Sicz {Zaporoska co prawda już nie istnieje, lecz możemy ją zobaczyć na fotografii przedstawiającej jej rekonstrukcję. Zresztą w tej publikacji jest wiele ciekawych zdjęć, które pozwalają zobaczyć piękno Kresów.
Urok Kresów trwa do dzisiaj, nawet autor nie potrafił oprzeć się jego sile, pozwalając sobie na uzewnętrznienie kłębiących się w nim emocji.

" Nie ma już oryginalnej Siczy z czasów Ogniem i mieczem, ale stojąc nad brzegiem Dniepru na Chortycy, można sobie wyobrazić, że właśnie tutaj kozacki wódz rozmawiał z Tuhaj-bejem, spierał się ze Skrzetuskim."
Niestety nie miałam okazji żeby zwiedzić Ukrainę, gdy wybieraliśmy się na wycieczkę do Lwowa, były jakieś zamieszki na granicy, wiec została odwołana. Później plany wyjazdu pokrzyżowała mi moja choroba oraz pandemia. Obecnie również nie ma możliwości takich podróży...
Wiele się mówi o Ukrainie wśród moich znajomych, lecz zauważam, że przekazy te różnią się od tych wcześniejszych. Są bardziej subiektywne, bardziej jednostronne i może nawet zbyt wyidealizowane. Trudno znaleźć obecnie obiektywne spojrzenie, prawdę, która powstałaby z syntezy spojrzenia obu stron obiektywnie. Nie wiem, czy kiedykolwiek się to uda.

"W stepie szerokim" to naprawdę niezła książka o historii polskiej części Ukrainy. Tę atmosferę stworzoną przez autora dobrze się wchłania. Jednak po jej lekturze poczułam niejako smutek, że te piękne miejsca opisywane w książce są już poza naszymi granicami. Trochę żal...

„My Polacy jesteśmy tymi Kresami wypełniani. Bez Kresów nie ma Rzeczypospolitej. Bez Kresów nie ma pamięci, nie ma kultury”.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Sławomir Koper znany jest z tego, że pisze bardzo ciekawie i zarazem lekko, lektura jego książek sprawia niesamowitą przyjemność i zawsze mnie wciąga bez reszty.
Przyznam jednak, że biorąc książkę "W stepie szerokim" do ręki nieco sprzeczne uczucia mną wręcz targały. Moja rodzina pochodzi z Bieszczad, ja również się tam urodziłam, co prawda od wielu lat mieszkam na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1002
359

Na półkach: , , , , ,

"W stepie szerokim którego okiem
Nawet sokolim nie zmierzysz
Wstań unieś głowę wsłuchaj się w słowa
Pieśni o małym rycerzu…"

I autor tak właśnie zrobił, choć nie tylko stanął, ale i wędrował po szerokich stepach Ukrainy, dawnych Dzikich Polach i wsłuchiwał się w to co śpiewały mu i mówiły ukraińska ziemia, miasta, zamki, kościoły i cerkwie, dwory, pola bitew, no i ludzie - nie tylko w pieśni o małym rycerzu, czyli pułkowniku Wołodyjowskim, ale i o innych postaciach znanych nam z sienkiewiczowskiej Trylogii i historii powszechnej.
Albo i nieznanych, bo o ile większość z nas wie kim są urodzeni na Kre­sach Zbyszek Cebulski, Jarosław Dąbrowski, Wojciech Jaruzelski, Józef Ignacy Kraszewski, Daniel Passent, Ju­liusz Sło­wac­ki, generał Stanisław Sosabowski, to nazwiska Franciszek Smolka, Anna Dorota Chrzanowska, Stanisław Vincenz, Karolina Sobańska większości nie mówią nic. A przecież poza wymienionymi, Polaków tu urodzonych czy związanych z Kresami swoją pracą twórczą, społeczną lub polityczną jest tylu co gwiazd na niebie ...

Z zebranego w tej wędrówce materiału powstało nowe, zmienione i rozszerzone wy­da­nie książki, napisanej w 2011 roku, a zatytułowanej "Ukra­ina".
Ze względu na ilość i jakość zmian ukazała się jako odrębna pozycja pod tytułem "W stepie szerokim".

Wg autora jest ona rajzą po Ukrainie, a w moim odczuciu wędrówką w poszukiwaniu polskości, śladów po Polakach, którzy tu się urodzili, żyli i działali na terenach, które przez wieki przynależały do Polski, i wciąż są nam bliskie, a teraz są częścią Ukrainy. Wędrówką po miej­scach, które zna­czy­ły bardzo wiele dla na­s jako na­ro­du, a które mało kto poznał inaczej niż z lek­tur.

Napisana jest w formie relacji z podróży, wiodącej nas do najbardziej znanych i ważnych miejsc - do Lwowa, Bełzu, na Chortycę, do Żytomierza, przez Wołyń, Podole z Kamieńcem Podolskim, Pokucie, do Odessy, Kijowa i na Krym.
Nie zliczyć, ile na tej trasie jest wartych zobaczenia zabytków i miejsc pamięci; nawet hotele, restauracje i knajpy zasługują na uwagę z racji ich dawnych bywalców, możliwości posmakowania dań i napoi kuchni regionalnej.
Bardzo interesujące są też opowieści o historii tych miejsc
Np. przy Lwow­skiej Szko­le Ma­te­ma­tycz­nej Ste­fa­na Ba­na­cha, jest mowa o ma­te­ma­ty­kach dyskutujących w ka­wiar­ni o rów­na­niach ma­te­ma­tycz­nych, za­pi­sy­wa­nych ołów­kiem na mar­mu­ro­wych bla­tach; w Bełzie poznajemy ukraińską część historii jasnogórskiej Madonny, a w Stanisławowie okoliczności szarży Ułanów Krechowieckich.
Kijów to m. in. świat prawosławnych ikon, a w Kołomyi wabi Muzeum Pisanek.
Jest krótko, ale jasno i dość dokładnie opowiedziana historia wojen kozackich, w czasie których przelano ocean krwi i wymordowano setki ludzi, bez cienia litości z obu stron.
Oczywiście, są też sceny i relacje z "tu i teraz". Czasem śmieszne, jak starcie z księdzem-ochroniarzem w katedrze lwowskiej w której jest zakaz fotografowania czy nieustanne próby załatwienia wszystkiego poza kolejką, a czasem smutne i straszne jak brak dbałości o zabytki, to, że nikt z kierowców z przepisami się nie liczy, że są dziury w jezdni i chodnikach grożące wypadkami, że policję interesują głównie mandaty itp., itd.

Powstała książka tak barwna jak barwna jest kraina, o której opowiada.
Nie sposób w recenzji chociaż wspomnieć o wszystkich miejscach, ludziach i sprawach w niej poruszanych - na 456 stronach tekstu i zdjęć. A komu jeszcze mało to może skorzystać z ponad 7 stron wybranej (!) bibliografii.
Bo na razie, dopóki trwa wojna Rosji z Ukrainą, wycieczka na Kresy nie jest możliwa; a jak już będzie można wyruszyć, to z pewnością nie będzie to ten sam kraj jakim był przed wojną. Tamtego, opisanego przez autora, już nie ma i zapewne nie będzie. Wielka to szkoda ...

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

"W stepie szerokim którego okiem
Nawet sokolim nie zmierzysz
Wstań unieś głowę wsłuchaj się w słowa
Pieśni o małym rycerzu…"

I autor tak właśnie zrobił, choć nie tylko stanął, ale i wędrował po szerokich stepach Ukrainy, dawnych Dzikich Polach i wsłuchiwał się w to co śpiewały mu i mówiły ukraińska ziemia, miasta, zamki, kościoły i cerkwie, dwory, pola bitew, no i ludzie -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
993
632

Na półkach:

Na płonącej Ukrainie
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Tytuł powyższej recenzji zaczerpnęłam z klasycznej pracy badacza dziejów tego regionu, Władysława A. Serczyka. Tymczasem W stepie szerokim stanowi rozszerzone i poprawione wydanie innej książki Sławomira Kopra. Czegóż to nie znajdziemy w nowej edycji!

Autor, ceniony popularyzator historii, w szczególności wiedzy o Kresach, zaprasza nas w niezapomnianą wędrówkę po wschodnich rubieżach Polski. Wraz z pisarzem będziemy podążać śladami bohaterów ,,Ogniem i mieczem''; prawdziwa gratka dla miłośników twórczości Henryka Sienkiewicza.

Co jest prawdą, a co fikcją w utworze pisanym ku pokrzepieniu serc? Poznamy prawdziwego Skrzetuskiego (Mikołaja, nie Jana),zawadzkiego szlachcica o niespokojnej duszy. Awanturnika mającego wiele na swoim sumieniu. Jak to w rzeczywistości z ,,małym rycerzem'' było? Co o nim wiadomo? Jerzy Wołodyjowski nie był krzepkim, młodym zapaleńcem, w chwili oblężenia Kamieńca (1620 r.) liczył sobie pięćdziesiąt lat. Pochodził ze zubożałej, spolonizowanej szlachty.

Kolejną postacią historyczną jest ''Jurko", wzorowany na Iwanie Bohunie (tęskne spojrzenie Aleksandra Domogarowa),walczącym w oddziałach Bohdana Chmielnickiego.

Sławomir Koper nawiązuje do złożonych relacji polsko-ukraińskich w XVII wieku, przywołuje słynną ugodę w Perejasławiu (1654 r.),która na wieki pogrążyła Kozaków. Historyk przypomina też o słynnych rebeliach kozackich: Semena Nalewajki, Chmielnickiego.

Ponadto dowiemy się jeszcze: jak wyglądało ostatnie lato na ukraińskim Krymie? Czym są wołyńskie Ateny i dlaczego Adam Mickiewicz upodobał sobie Krym, nazywając go ,,miniaturą wschodu''?

Przyznam, że lektura to wyborna, obfitująca w mnóstwo ciekawostek, także tych kulinarnych. Treść dopracowana została w każdym detalu, okraszona mnóstwem zdjęć i map, ułatwiających nam zlokalizowanie poszczególnych miejscowości.

Świetna narracja, umiejętne budowanie napięcia sprawiają, że reportaż ,,W stepie szerokim'' czyta się jednym tchem. Sławomir Koper dotarł również do interesujących źródeł i przypomniał te, które już znamy.

Na płonącej Ukrainie
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Tytuł powyższej recenzji zaczerpnęłam z klasycznej pracy badacza dziejów tego regionu, Władysława A. Serczyka. Tymczasem W stepie szerokim stanowi rozszerzone i poprawione wydanie innej książki Sławomira Kopra. Czegóż to nie znajdziemy w nowej edycji!

Autor, ceniony popularyzator historii, w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    31
  • Przeczytane
    11
  • 2024
    3
  • Posiadam
    3
  • Wygrane w konkursie/recenzenckie
    1
  • Książki zrecenzowane
    1
  • - A Przeczytać
    1
  • - Ostrowiec
    1
  • Audiobook
    1
  • Lubię to! I polecam.
    1

Cytaty

Więcej
Sławomir Koper W stepie szerokim. Podróż po ukraińskich Kresach Zobacz więcej
Sławomir Koper W stepie szerokim. Podróż po ukraińskich Kresach Zobacz więcej
Sławomir Koper W stepie szerokim. Podróż po ukraińskich Kresach Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne