Ja kontra bas

- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2015-11-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-11-19
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308060513
- Tagi:
- literatura polska
Jerzy Stuhr, wybitny aktor, który dał się poznać czytelnikom jako autor brawurowych opowieści o rodzinie, teatrze, filmie i świecie współczesnym, znów zaskakuje. Upływający czas, odbywane podróże, zawiązywane przyjaźnie, a wszystko w kontekście fenomenalnego monodramu Kontrabasista według Patricka Süskinda, którym Jerzy Stuhr zachwyca publiczność już od trzydziestu lat.
— Na pewno nikt nie gra tego spektaklu dłużej ode mnie. Widziałem Kontrabasistę w wersjach niemieckich i włoskich w okresie wielkiego boomu tego tekstu w latach osiemdziesiątych. Żaden z tych aktorów już nie wykonuje Kontrabasisty, a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo.
W połowie lat osiemdziesiątych, w momencie polskiej premiery, Der Kontrabass był sztuką najczęściej wystawianą na niemieckojęzycznych scenach. Jerzy Stuhr podsumowuje, że do dziś zagrał ten monodram w różnych zakątkach świata ponad siedemset razy. Świat się zmieniał, upływ czasu wymuszał drobne zmiany scenariusza, a aktorska wirtuozeria Kontrabasisty Stuhra niezmiennie zachwycała i nadal zachwyca widownię. Zapytany, co dostrzega w tym spektaklu publiczność, aktor odpowiada – siebie.
— Bohater Süskinda od lat ujmuje publiczność tym, że się nie wywyższa — mówi Jerzy Stuhr. — Staje w jednym szeregu z widzem. Muzyk to artysta, zgoda. Ale muzyk to w tym przypadku również urzędnik zatrudniony na umowę na czas nieokreślony i próbujący się jako-tako wywiązać ze swoich zobowiązań. Dzięki temu przedstawicielom różnych zawodów obecnym na widowni łatwo się wczuć w żywot kontrabasisty niż na przykład w rozterki Hamleta.
Tekst Kontrabasisty jest tragikomicznym traktatem o kondycji artysty i człowieka w ogóle, lustrem, w którym przegląda się Stuhr–artysta i Stuhr–człowiek. Na kartach książki Ja kontra bas opowiada o sobie, o sztuce aktorskiej i ogromnej pasji, która pozwoliła utrzymać przedstawienie na scenie przez tyle lat. O premierach i codzienności, o nagrodach i ciężkiej pracy, o wsparciu rodziny, chorobach i wyzdrowieniu. Nie pomija najważniejszych spraw współczesnego świata, które obchodzą go tak, jak jego gra i sztuka.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
OPINIE i DYSKUSJE
Przeczytać - ku uciesze i odprężeniu.
Książka Stuhra to nawet nie gawęda, to jedno płynne zdanie, ciągnące się przez 180 stron. W zasadzie 6 zdań zamkniętych w rodziały. Nieustający strumień słowny, myślociąg, którego nie można przerwać. Kropki znikają i wzrok płynnie, bez przerw przepływa ze słowa na słowo, na słowo, na słowo... Ale ciąg to tak wciągający, iż mało co może od niego odciągnąć, chyba tylko mroźny, marcowy przeciąg. To rzadki przypadek. Jak to się mówi: Stuhra można albo uwielbiać, albo niecierpieć - i taki jest stosunek do jego książki.
Zabieg arcyciekawy - wspomnienia, spostrzeżenia, przemyślenia i reflekcje osnute na kanwie monodramu, jak się okazuje monodramu uniwersalnego i (ponad)czasowego. Wyszła z tego książka o życiu. Nie tylko o życiu aktora, ale o życiu w ogóle.
Przeczytać - ku uciesze i odprężeniu.
więcej Pokaż mimo toKsiążka Stuhra to nawet nie gawęda, to jedno płynne zdanie, ciągnące się przez 180 stron. W zasadzie 6 zdań zamkniętych w rodziały. Nieustający strumień słowny, myślociąg, którego nie można przerwać. Kropki znikają i wzrok płynnie, bez przerw przepływa ze słowa na słowo, na słowo, na słowo... Ale ciąg to tak wciągający, iż mało co może...
Lubię i cenię Jerzego Stuhra.
Ale ta książka nie do końca mnie usatysfakcjonowała. I to drugie wyniknęło z tego pierwszego.
Bo jak kogoś lubimy, to podświadomie chcielibyśmy, żeby to, co pisze nam się podobało i trafiło w nasz gust.
A tu jednak troszkę rozczarowanie. Bo za dużo megalomanii i takiej kategoryczności w poglądach. Moje-jedynie słuszne. A ja tego nie lubię.
A najbardziej zabolała mnie taka historyjka jak to pan Stuhr
przechodząc koło kasy teatru, w którym pracował, usłyszał jak ktoś mówi, że poprosi bilet na Stuhra. I to aktora oburzyło. A ja akurat nie widzę w tym nic złego. Bo może to było wyrazem najwyższego uznania tego widza (nieważny spektakl, ważny ukochany aktor).
Lubię i cenię Jerzego Stuhra.
więcej Pokaż mimo toAle ta książka nie do końca mnie usatysfakcjonowała. I to drugie wyniknęło z tego pierwszego.
Bo jak kogoś lubimy, to podświadomie chcielibyśmy, żeby to, co pisze nam się podobało i trafiło w nasz gust.
A tu jednak troszkę rozczarowanie. Bo za dużo megalomanii i takiej kategoryczności w poglądach. Moje-jedynie słuszne. A ja tego nie lubię.
A...
O Jerzym Stuhrze można śmiało powiedzieć, iż jest to człowiek legenda. Kto z nas nie potrafi zacytować choć jednej kwestii z wielu zagranych przez niego ról? Jednak nie wszyscy wiedzą, że od 30 lat na wielu scenach krajowych, jak i światowych wystawia z powodzeniem monodram Patricka Sueskinda "Kontrabasista".
Książka, którą Wam przedstawiam to pięknie opowiedziana historia owych lat, wędrówka przez epoki oraz teatry. Opowieść toczona jest lekko i zgrabnie, tak więc czytanie tej pozycji to czysta przyjemność. Jerzy Stuhr nie pozuje na gwiazdę, opowiada o wciąż towarzyszącej mu tremie, wplata anegdotki zza kulis, wspomina kolegów i koleżanki po fachu. Wielokrotnie pojawia się też żona aktora - Barbara.
Niestety książka jest niezbyt długa, sporo ilustracji, zdjęć ze spektakli, a także ogromne marginesy (wydawnictwo literackie lubi tak drukować... ) sprawiają, że strony znikają w mgnieniu oka. Mimo to warto, naprawdę warto zapoznać się z tym tytułem. Warto na chwilę znaleźć się w świecie, w którym aktor pracował z pasją oraz poczuciem misji, a nie tylko dla zdobycia popularności i nabicia sobie kieszeni łatwym zarobkiem...
O Jerzym Stuhrze można śmiało powiedzieć, iż jest to człowiek legenda. Kto z nas nie potrafi zacytować choć jednej kwestii z wielu zagranych przez niego ról? Jednak nie wszyscy wiedzą, że od 30 lat na wielu scenach krajowych, jak i światowych wystawia z powodzeniem monodram Patricka Sueskinda "Kontrabasista".
więcej Pokaż mimo toKsiążka, którą Wam przedstawiam to pięknie opowiedziana...
Czy jedna sztuka może być pretekstem do napisania książki. Pan Jerzy udowodnił, że tak i że to może być przyjemna lektura. Przyjemność dla mnie podwójna, ponieważ w wyniku antykwarycznego szperania trafiła mi się ksiażka z autografem mistrza...
Czy jedna sztuka może być pretekstem do napisania książki. Pan Jerzy udowodnił, że tak i że to może być przyjemna lektura. Przyjemność dla mnie podwójna, ponieważ w wyniku antykwarycznego szperania trafiła mi się ksiażka z autografem mistrza...
Pokaż mimo toPolecam!!! Książka opowiada o wyjątkowej zażyłości duetu Aktor - Instrument (kontrabas).
To historia, która dotyczy wystawionego przez mistrza Stuhra monodramu Particka Suskinda "Kontrabasista". Aktor gości ze swym spektaklem na scenach teatrów krajowych jak i zagranicznych od ponad 30 lat!
Polecam!!! Książka opowiada o wyjątkowej zażyłości duetu Aktor - Instrument (kontrabas).
Pokaż mimo toTo historia, która dotyczy wystawionego przez mistrza Stuhra monodramu Particka Suskinda "Kontrabasista". Aktor gości ze swym spektaklem na scenach teatrów krajowych jak i zagranicznych od ponad 30 lat!
Książka warta uwagi chociażby ze względu na nietuzinkowość sceniczną jej autora. Czytelnik ma okazję porównać z narratorem swój stosunek do powtarzalnych czynności. Niemniej jednak po lekturze niniejszej pozycji można odnieść wrażenie, że pan Jerzy jest zdecydowanie lepszym aktorem niż pisarzem.
Książka warta uwagi chociażby ze względu na nietuzinkowość sceniczną jej autora. Czytelnik ma okazję porównać z narratorem swój stosunek do powtarzalnych czynności. Niemniej jednak po lekturze niniejszej pozycji można odnieść wrażenie, że pan Jerzy jest zdecydowanie lepszym aktorem niż pisarzem.
Pokaż mimo toRzadko chodzę do teatru.
A jeszcze rzadziej coś mnie w nim zachwyca.
Właściwie tylko dwa przedstawienia wywarły na mnie na tyle duże wrażenie, by o nich pamiętać.
Pierwszym z nich był "Sztukmistrz z Lublina", a drugim właśnie "Kontrabasista" w wykonaniu Pana Jerzego Sturha. Na pewno było to we Wrocławiu i już mniej "na pewno" w latach dziewięćdziesiątych.
Najlepiej pamiętam niemoc wyrażenia uczuć i jakiejkolwiek opinii po zakończeniu spektaklu.
Dlatego z przyjemnością sięgnąłem po tą książkę - krótką ale jakże treściwą - by przypomnieć sobie tamte chwile. Zdaję sobie sprawę, że dla osoby, która tego monodramu nie widziała, może to być pozycja trudna w odbiorze. Ale uważam, że dla tych, którzy widzieli "Kontrabasistę" jest to pozycja obowiązkowa.
Rzadko chodzę do teatru.
więcej Pokaż mimo toA jeszcze rzadziej coś mnie w nim zachwyca.
Właściwie tylko dwa przedstawienia wywarły na mnie na tyle duże wrażenie, by o nich pamiętać.
Pierwszym z nich był "Sztukmistrz z Lublina", a drugim właśnie "Kontrabasista" w wykonaniu Pana Jerzego Sturha. Na pewno było to we Wrocławiu i już mniej "na pewno" w latach dziewięćdziesiątych.
Najlepiej pamiętam...
W sumie trudno się czyta o przedstawieniu którego się nie wiedziało.
W sumie trudno się czyta o przedstawieniu którego się nie wiedziało.
Pokaż mimo toJest to historia bohatera sztuki "Kontrabasista", granej na deskach teatralnych na całym świecie od 30 lat. Tę niezwykłą opowieść snuje odtwórca tytułowej roli - Jerzy Stuhr. Niesamowita jest jego więź z kontrabasistą. Jeden zależy od drugiego, wszelkie zmiany zachodzące w aktorze wpływają na osobowość bohatera, który wraz z nim dojrzewa i wkracza w nową rzeczywistość. Potrafi dopasować się do zmieniających się realiów.
Najbardziej niezwykłe jest jednak to, że sztuka będąca monodramem od 30 lat cieszy się niezmiennym zainteresowaniem.
Jest to historia bohatera sztuki "Kontrabasista", granej na deskach teatralnych na całym świecie od 30 lat. Tę niezwykłą opowieść snuje odtwórca tytułowej roli - Jerzy Stuhr. Niesamowita jest jego więź z kontrabasistą. Jeden zależy od drugiego, wszelkie zmiany zachodzące w aktorze wpływają na osobowość bohatera, który wraz z nim dojrzewa i wkracza w nową rzeczywistość....
więcej Pokaż mimo toUwielbiam Pana!
Uwielbiam Pana!
Pokaż mimo to