Troszkę podobna do "Gra miłości" Huntley Fitzpatrick, nie wiem dlaczego ale mi przypomina tę książkę, podobny motyw: młodzi ludzie jeszcze w szkole, skomplikowana sytuacja w domu głównych bohaterów, pojawia się dziecko, odrzucenie przez rodzinę, mnie jakoś zbytnio nie poruszyła, ale warto przeczytać bo jednak ciekawie opisane są zmagania młodego chłopaka z prawdziwym życiem czyli 17-latka będącego uczniem, jednym z najpopularniejszym w szkole, sportowcem, lubianym, mądrym i inteligentnym a zarazem synem zbyt młodej kobiety, która wychowywała go samotnie, bez przywilejów życiowych bogaczy, na jego drodze pojawia się dziewczyna, która nie do końca jest szczera, potem śmierć, dziecko, praca, odrzucenie, ze wszystkim zostaje sam z małym wsparciem mamy, jednak i tak daje radę bo chce i ma dla kogo mimo młodego wieku... polecam

Troszkę podobna do "Gra miłości" Huntley Fitzpatrick, nie wiem dlaczego ale mi przypomina tę książkę, podobny motyw: młodzi ludzie jeszcze w szkole, skomplikowana sytuacja w domu głównych bohaterów, pojawia się dziecko, odrzucenie przez rodzinę, mnie jakoś zbytnio nie poruszyła, ale warto przeczytać bo jednak ciekawie opisane są zmagania młodego chłopaka z prawdziwym życiem...

Ta książka to dopiero część ogromnego koszmaru i szczęścia jakie ten chłopak przeżyje.
bardzo płakałam, ale to jest bardziej historia dla nastolatków, niż prawdziwe życie.
Może i wszystko nie jest bajką, jest trudne, pochrzanione i piękne.

Lubię wiedzieć, co było po długo i szczęśliwie tej książce przydałaby się druga część i trzecia część, bo ten chłopak został z córką i to wszystko, co ma na koniec tej książki.
To wystarcza, prawda?

Ta książka to dopiero część ogromnego koszmaru i szczęścia jakie ten chłopak przeżyje.
bardzo płakałam, ale to jest bardziej historia dla nastolatków, niż prawdziwe życie.
Może i wszystko nie jest bajką, jest trudne, pochrzanione i piękne.

Lubię wiedzieć, co było po długo i szczęśliwie tej książce przydałaby się druga część i trzecia część, bo ten chłopak został z córką i...

Ryden w wieku zaledwie 17 lat jest uczniem starającym się dostać na dobrą uczelnię i otrzymanie stypendium sportowego oraz jest samotnie wychowującym ojcem. Główny bohater myśli że rodzicielstwo to łatwa sprawa jednak szybko się przekonuje że tak łatwo nie jest jak sobie zaplanował, że teraz to on jest odpowiedzialny za Małą Hope i dociera do niego co jest dla niego najważniejsze. Jednocześnie musi sobie poradzić z utratą miłości życia - odnajduje jej cząstkę w pamiętnikach które ta po sobie pozostawiła jednak okazuje się że nie wszystko było tak jak myślał tak jak kochał.

Ryden w wieku zaledwie 17 lat jest uczniem starającym się dostać na dobrą uczelnię i otrzymanie stypendium sportowego oraz jest samotnie wychowującym ojcem. Główny bohater myśli że rodzicielstwo to łatwa sprawa jednak szybko się przekonuje że tak łatwo nie jest jak sobie zaplanował, że teraz to on jest odpowiedzialny za Małą Hope i dociera do niego co jest dla niego...

Życie po sracie ukochanej osoby jest puste...bez sensu...pełne cierpienia i smutku...O czym jest ta książka?? W kilku słowach...o pożegnaniu...o pogodzeniu się ze śmiercią ukochanej i poszukiwaniu szczęścia... Bardzo smutna i poruszająca książka...POLECAM!!

Życie po sracie ukochanej osoby jest puste...bez sensu...pełne cierpienia i smutku...O czym jest ta książka?? W kilku słowach...o pożegnaniu...o pogodzeniu się ze śmiercią ukochanej i poszukiwaniu szczęścia... Bardzo smutna i poruszająca książka...POLECAM!!

Uf, w końcu przeczytałam.

Nie wiem dlaczego ,ale bardzo dłużyła mi się książka, choć nie jest długa ;/ Chyba spodziewałam się czegoś innego.
Za dużo tutaj przemyśleń Raydena,ciekawszym byłoby gdyby było więcej dialogów itd. Spodziewałam się bardziej odpowiedzialnego chłopaka choć jak w wieku lat siedemnastu można takim być? Najbardziej podobała mi się postawa głównego bohatera na koniec książki, wydaje mi się, że zdał sobie sprawę z całej sytuacji, pogodził się ze śmiercią swojej dziewczyny, zaczął bardziej troszczyć się o Hope i co najważniejsze ruszył do przodu z Joni ;)

Cała historia dość ciekawa, aczkolwiek mam pewien niedosyt. Pozostawiam mocne 6 gwiazdek.
Pozdrawiam ;)

Uf, w końcu przeczytałam.

Nie wiem dlaczego ,ale bardzo dłużyła mi się książka, choć nie jest długa ;/ Chyba spodziewałam się czegoś innego.
Za dużo tutaj przemyśleń Raydena,ciekawszym byłoby gdyby było więcej dialogów itd. Spodziewałam się bardziej odpowiedzialnego chłopaka choć jak w wieku lat siedemnastu można takim być? Najbardziej podobała mi się postawa głównego...

Fantastyczna to mało powiedziane !! ;)
To pierwsza książka tej autorki którą przeczytałam i od pierwszych stron mnie urzekła. Książka niby jak każda o tej tematyce a jednak ma coś w sobie ;). Jest bardzo wciągająca i taka no nie wiem życiowa [?]. Bardzo serdecznie wszystkim polecam, bo warto ;) !!!

Fantastyczna to mało powiedziane !! ;)
To pierwsza książka tej autorki którą przeczytałam i od pierwszych stron mnie urzekła. Książka niby jak każda o tej tematyce a jednak ma coś w sobie ;). Jest bardzo wciągająca i taka no nie wiem życiowa [?]. Bardzo serdecznie wszystkim polecam, bo warto ;) !!!

Myślałam, że to będzie taka książka dużo płaczu, żalu, tęsknoty za kimś, kto umarł. A że nienawidzę tematu chorób, to nie sięgałam po nią i szkoda, bo okazała się być lepsza.
Współczuję Ryderowi, bo... bycie ojcem w wieku 17 lat? Dla każdego to byłoby ciężkie. A jeszcze, gdy jesteś samotnym ojcem? Ciężko.
Podoba mi się to jak Ryder przechodzi przez tą swoją rozpacz, tęsknotę, próbuje akceptować swoje życie. Wszystko dzieje się po kolei, widać, że jest mu ciężko, ale walczy, nie poddaje się. Cóż, i Meg... od początku jakoś do mnie nie przemawiała, a potem co się okazało to, no, masakra.
Książka fajna, temat dość ciężki, raczej mało powszechny. Tak w skrócie to mówi, że trzeba zaakceptować swój los i będzie łatwiej. Warto przeczytać.

Myślałam, że to będzie taka książka dużo płaczu, żalu, tęsknoty za kimś, kto umarł. A że nienawidzę tematu chorób, to nie sięgałam po nią i szkoda, bo okazała się być lepsza.
Współczuję Ryderowi, bo... bycie ojcem w wieku 17 lat? Dla każdego to byłoby ciężkie. A jeszcze, gdy jesteś samotnym ojcem? Ciężko.
Podoba mi się to jak Ryder przechodzi przez tą swoją rozpacz,...

Nigdy nie czytałam smutniejszej książki. Ryden oprócz bycia nastoletnim samotnym ojcem ma problemy z pieniędzmi, a przede wszystkim z czasem. Dodatkowo dobija go myśl, że nie jest dobrym ojcem. Wiele osób mogłaby go oskarżyć o wiele błędów względem Hope, ale ja naprawdę go rozumiem. Ma tylko 17 lat. Nie potrafi poradzić sobie ze wszystkim. Chce normalnie żyć, a z drugiej strony ma obowiązki. Jedyną osobą, która o niczym nie wie jest Joni. Nie winie go o okłamywanie jej. Ryden poradził sobie z tą całą sytuacją bardzo dobrze. Może nie przeżywałam jej tak bardzo, ale książka jest mocna - wyczerpująca.

Nigdy nie czytałam smutniejszej książki. Ryden oprócz bycia nastoletnim samotnym ojcem ma problemy z pieniędzmi, a przede wszystkim z czasem. Dodatkowo dobija go myśl, że nie jest dobrym ojcem. Wiele osób mogłaby go oskarżyć o wiele błędów względem Hope, ale ja naprawdę go rozumiem. Ma tylko 17 lat. Nie potrafi poradzić sobie ze wszystkim. Chce normalnie żyć, a z drugiej...

Ryder Brooks to siedemnastoletni samotny ojciec. Cóż, to nie może być proste - pogodzić szkołę, pracę, treningi piłki nożnej oraz... wychowywanie półrocznej Hope. Dodatkowym problemem jest gorycz i smutek spowodowany tym, że dziewczyna, którą kochał i która była matką Hope jest nieobecna w ich życiu.
W swojej pracy na pół etatu Ry spotyka Joni - dość specyficzną, pogodą i zwariowaną dziewczynę, która jest powodem nielicznych uśmiechów obecnych teraz w jego życiu.

Chyba spodziewałam się czegoś innego, chyba czuję niedosyt i chyba nie takich emocji spodziewałam się po tej książce.
Sporo wątków na które zwraca się uwagę m.in.: relacja Ry z Hope, relacja Ry z matką, relacja Ry z Joni, relacja Ry ze znajomymi, uczucia związane z Meg, tajemnica związane z Meg i ich próby rozwiązania, zmaganie się z pogodzeniem obowiązków i znalezienie sposobu na dobrą przyszłość dla Ry i Hope, problemy finansowe.
Mam ogólnie mieszane uczucia, to nie jest zła książka, ale coś mi nie do końca w niej leżało.

Ryder Brooks to siedemnastoletni samotny ojciec. Cóż, to nie może być proste - pogodzić szkołę, pracę, treningi piłki nożnej oraz... wychowywanie półrocznej Hope. Dodatkowym problemem jest gorycz i smutek spowodowany tym, że dziewczyna, którą kochał i która była matką Hope jest nieobecna w ich życiu.
W swojej pracy na pół etatu Ry spotyka Joni - dość specyficzną, pogodą i...

Polecam . Wartosciowa i pelna emocji

Polecam . Wartosciowa i pelna emocji