Pozwolenie na przywóz lwa

Okładka książki Pozwolenie na przywóz lwa Zbigniew Nienacki
Okładka książki Pozwolenie na przywóz lwa
Zbigniew Nienacki Wydawnictwo: Res Polona powieść przygodowa
207 str. 3 godz. 27 min.
Kategoria:
powieść przygodowa
Wydawnictwo:
Res Polona
Data wydania:
1990-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1990-01-01
Liczba stron:
207
Czas czytania
3 godz. 27 min.
Język:
polski
ISBN:
8385063048
Tagi:
Nienacki
Średnia ocen

5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
29 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
95
51

Na półkach:

Fajnie poznać "prehistoryczne wcielenie" Pana Samochodzika. Czuć, że wykluwa się pomysł na całą serię, która jest tak dobrze dziś znana. Może nie jest wybitną pozycją, ale jak się przeczytało wszystkie klasyczne panasamochodziki to dobrze jest znać i tę.

Fajnie poznać "prehistoryczne wcielenie" Pana Samochodzika. Czuć, że wykluwa się pomysł na całą serię, która jest tak dobrze dziś znana. Może nie jest wybitną pozycją, ale jak się przeczytało wszystkie klasyczne panasamochodziki to dobrze jest znać i tę.

Pokaż mimo to

avatar
422
211

Na półkach:

Nie bardzo rozumiem tak niską średnią ocen dla tej książki. Czytałem dawno, dawno temu i pamiętam, że była... dość spoko, choć bez rewelacji. Był klimat tajemnicy i zagadki, charakterystyczny dla Nienackiego. Wszystko osnute wokół historii jakiegoś Polaka, który bronił Rosji przed najazdem Chińczyków w XVII wieku.

P.S. Dla zainteresowanych - wątek ów obrońcy szczegółowiej opisany w książce ,,Syberia (...)" Barkowskiego.

Nie bardzo rozumiem tak niską średnią ocen dla tej książki. Czytałem dawno, dawno temu i pamiętam, że była... dość spoko, choć bez rewelacji. Był klimat tajemnicy i zagadki, charakterystyczny dla Nienackiego. Wszystko osnute wokół historii jakiegoś Polaka, który bronił Rosji przed najazdem Chińczyków w XVII wieku.

P.S. Dla zainteresowanych - wątek ów obrońcy szczegółowiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach: ,

Obecnie przeczytałem ponad połowę książki i historia ciągnie się jak flaki z olejem. Jestem miłośnikiem "klasycznej", 12-częściowej serii Pana Samochodzika, więc poprzeczka była postawiona wysoko. Niestety, nawet marketingowy chwyt, polegający na zatytułowaniu "Pozwolenia na przywóz lwa" "Pierwszą przygodą Pana Samochodzika" nie pomógł. Szkoda, bo kiedyś przeczytałem inny nieoficjalny "prequel" Pana Samochodzika - "Uroczysko" i to czytało się jednym tchem. Tutaj zamiast "nienackim" zwrotem akcji jesteśmy zarzuceni rozległymi opisami historycznych wydarzeń dotyczących miejsca, gdzie główny bohater książki - tak średnio co 3 strony autor nam przypomina, co tam na dalekim Wschodzie się kiedyś działo... Mamy tu szeroki przegląd nazw rosyjskich (radzieckich) miast, miasteczek, wsi oraz postaci związanych z tymi miejscami... Książkę oczywiście przeczytam do końca przez wzgląd na Nienackiego i na to, że jest to niby "prequel" Pana Samochodzika....

Obecnie przeczytałem ponad połowę książki i historia ciągnie się jak flaki z olejem. Jestem miłośnikiem "klasycznej", 12-częściowej serii Pana Samochodzika, więc poprzeczka była postawiona wysoko. Niestety, nawet marketingowy chwyt, polegający na zatytułowaniu "Pozwolenia na przywóz lwa" "Pierwszą przygodą Pana Samochodzika" nie pomógł. Szkoda, bo kiedyś przeczytałem inny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
31
19

Na półkach:

Niedoceniona a warta przeczytania.

Niedoceniona a warta przeczytania.

Pokaż mimo to

avatar
17
9

Na półkach:

Z przyjemnością wróciłam do stylu przygodowych książek pana Nienackiego. Z sentymentalnej potrzeby szukałam książek ze swojego dzieciństwa. Próbowałam czytać kontynuacje cyklu "Pan Samochodzik" pisane przez innych autorów, ale jeszcze nie trafiłam na taką, którą czytałabym z przyjemnością. Nienacki pisał porządnie, zdania mają rytm, dobrze zarysowują tło, przedstawiają bohaterów, trzymają fabułę, nic się nie gubi, a czytelnik nie traci skupienia z powodu bałaganu czy niedbałych wtrąceń.
Możliwe, że nowym książkom zaszkodzili nie tyle sami pisarze co brak dobrej redakcji(?) i pośpiech wydawniczy. Możliwe, że redakcji nie było w ogóle - w książkach wydawnictwa WARMIA jest tylko wymieniona osoba odpowiedzialna za "skład komputerowy". Brak dobrej redakcji o problem wielu książek wydawanych po 89 roku.
Więc po tamtych próbach ta książka przestała wydawać mi się archaiczna i wciągnęła mnie dużo bardziej niż się spodziewałam. Zresztą pełna jest drobnych smaczków (sama historia Ałbazina do takich należy :)) choćby o Arsienjewie i jego opowieści o Dersu Uzale (a wszystko na długo przed świetnym filmem Kurosawy :)).

Z przyjemnością wróciłam do stylu przygodowych książek pana Nienackiego. Z sentymentalnej potrzeby szukałam książek ze swojego dzieciństwa. Próbowałam czytać kontynuacje cyklu "Pan Samochodzik" pisane przez innych autorów, ale jeszcze nie trafiłam na taką, którą czytałabym z przyjemnością. Nienacki pisał porządnie, zdania mają rytm, dobrze zarysowują tło, przedstawiają...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3810
3752

Na półkach:

Pan Samochodzik, choć jeszcze nie Pan Samochodzik a dziennikarz Pan Tomasz wyrusza nad Amur. Jak na zerową część cyklu może być.

Pan Samochodzik, choć jeszcze nie Pan Samochodzik a dziennikarz Pan Tomasz wyrusza nad Amur. Jak na zerową część cyklu może być.

Pokaż mimo to

avatar
2934
2842

Na półkach:

Nienacki inaczej. Niezły był z niego podróżnik...

Nienacki inaczej. Niezły był z niego podróżnik...

Pokaż mimo to

avatar
940
940

Na półkach: , ,

„Pozwolenie na przywóz lwa” bardzo mnie zaskoczyło i to w pozytywny sposób. Spodziewałem się bowiem powtórki z rozrywki czyli Pan Tomasz (jeszcze nie Samochodzik ale już niebawem) znowu wybierze się w jakieś dzikie ostępy gdzieś obok nikomu nieznanej wsi by uczestniczyć w wykopaliskach. A przy okazji trafić na jakąś niesamowitą przygodę. A tu proszę jaka niespodzianka.

Pan Tomasz przypadkiem (bo jak wiemy przypadki tego pana lubią bardzo) trafia na lakoniczną informację dotyczącą twierdzy Ałbazin, położonej gdzieś w głębokich czeluściach ówczesnego Związku Radzieckiego, nad rzeką Amur. Notka ta wspomina również o związku z Polakami. Tomasz obsesyjnie zaczyna poszukiwać informacji na ten temat. Gdy wbrew swojemu zdziwieniu (jak i otoczenia) okazuje się, że Ałbazin istnieje postanawia tam pojechać.

Do tego momentu wszystko się toczy niczym zwykła powieść przygodowa po czym nagle autor dokonuje zwrotu niemalże o 180 stopni i całość przybiera formę reportażu. Jak się okazuje Nienacki najpierw napisał cykl reportaży „Na tropie tajemniczego Ałbazina”, który rozwinął potem w powieść „Pozwolenie na przywóz lwa”. Tę część uważam za najlepszą, czyta się to jak naprawdę świetny reportaż. Bez wątpienia jest to największym atutem tej powieści.

Bardzo dobra, chyba nawet najlepsza część ze wszystkich „prequeli” o Panu Samochodziku. Polecam.

„Pozwolenie na przywóz lwa” bardzo mnie zaskoczyło i to w pozytywny sposób. Spodziewałem się bowiem powtórki z rozrywki czyli Pan Tomasz (jeszcze nie Samochodzik ale już niebawem) znowu wybierze się w jakieś dzikie ostępy gdzieś obok nikomu nieznanej wsi by uczestniczyć w wykopaliskach. A przy okazji trafić na jakąś niesamowitą przygodę. A tu proszę jaka niespodzianka....

więcej Pokaż mimo to

avatar
2193
1112

Na półkach: , , , ,

Szukanie śladów historii Polaka na terenie ZSSR. Strona z książki przyczyną przygody. Historia z XII w. i jej skutki. Złoto, morderstwo, tajemnica.

Szukanie śladów historii Polaka na terenie ZSSR. Strona z książki przyczyną przygody. Historia z XII w. i jej skutki. Złoto, morderstwo, tajemnica.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    36
  • Chcę przeczytać
    11
  • Posiadam
    7
  • Ebook
    2
  • FORMA: Powieści
    1
  • 2023
    1
  • Ulubione
    1
  • Dziecięco-młodzieżowe
    1
  • Akademia Morska
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Więcej
Zbigniew Nienacki Pozwolenie na przywóz lwa Zobacz więcej
Zbigniew Nienacki Pozwolenie na przywóz lwa Zobacz więcej
Zbigniew Nienacki Pozwolenie na przywóz lwa Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także