Pozwolenie na przywóz lwa
Wydawnictwo: Res Polona powieść przygodowa
207 str. 3 godz. 27 min.
- Kategoria:
- powieść przygodowa
- Wydawnictwo:
- Res Polona
- Data wydania:
- 1990-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1990-01-01
- Liczba stron:
- 207
- Czas czytania
- 3 godz. 27 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8385063048
- Tagi:
- Nienacki
... A skarb? Złoto? - zawołał. I aż zerwał się z krzesełka. Nachylił się ku mnie i mówił gorączkowo: - Ja wiem, że Abłazin znajduje się bardzo daleko stąd. Za granicą. Ale pan jest dziennikarzem. Znajdzie pan jakiś powód, żeby pojechać w tamte strony, trafić do Abłazina i odnaleźć złoto. Skarbem Abłazina podzielimy się. Zawrzemy umowę na piśmie. Pan otrzyma ode mnie plany, odnajdziemy skarb i weźmie sobie połowę. A da dostanę drugą połowę...
(fragment książki)
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 36
- 11
- 7
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Fajnie poznać "prehistoryczne wcielenie" Pana Samochodzika. Czuć, że wykluwa się pomysł na całą serię, która jest tak dobrze dziś znana. Może nie jest wybitną pozycją, ale jak się przeczytało wszystkie klasyczne panasamochodziki to dobrze jest znać i tę.
Fajnie poznać "prehistoryczne wcielenie" Pana Samochodzika. Czuć, że wykluwa się pomysł na całą serię, która jest tak dobrze dziś znana. Może nie jest wybitną pozycją, ale jak się przeczytało wszystkie klasyczne panasamochodziki to dobrze jest znać i tę.
Pokaż mimo toNie bardzo rozumiem tak niską średnią ocen dla tej książki. Czytałem dawno, dawno temu i pamiętam, że była... dość spoko, choć bez rewelacji. Był klimat tajemnicy i zagadki, charakterystyczny dla Nienackiego. Wszystko osnute wokół historii jakiegoś Polaka, który bronił Rosji przed najazdem Chińczyków w XVII wieku.
P.S. Dla zainteresowanych - wątek ów obrońcy szczegółowiej opisany w książce ,,Syberia (...)" Barkowskiego.
Nie bardzo rozumiem tak niską średnią ocen dla tej książki. Czytałem dawno, dawno temu i pamiętam, że była... dość spoko, choć bez rewelacji. Był klimat tajemnicy i zagadki, charakterystyczny dla Nienackiego. Wszystko osnute wokół historii jakiegoś Polaka, który bronił Rosji przed najazdem Chińczyków w XVII wieku.
więcej Pokaż mimo toP.S. Dla zainteresowanych - wątek ów obrońcy szczegółowiej...
Obecnie przeczytałem ponad połowę książki i historia ciągnie się jak flaki z olejem. Jestem miłośnikiem "klasycznej", 12-częściowej serii Pana Samochodzika, więc poprzeczka była postawiona wysoko. Niestety, nawet marketingowy chwyt, polegający na zatytułowaniu "Pozwolenia na przywóz lwa" "Pierwszą przygodą Pana Samochodzika" nie pomógł. Szkoda, bo kiedyś przeczytałem inny nieoficjalny "prequel" Pana Samochodzika - "Uroczysko" i to czytało się jednym tchem. Tutaj zamiast "nienackim" zwrotem akcji jesteśmy zarzuceni rozległymi opisami historycznych wydarzeń dotyczących miejsca, gdzie główny bohater książki - tak średnio co 3 strony autor nam przypomina, co tam na dalekim Wschodzie się kiedyś działo... Mamy tu szeroki przegląd nazw rosyjskich (radzieckich) miast, miasteczek, wsi oraz postaci związanych z tymi miejscami... Książkę oczywiście przeczytam do końca przez wzgląd na Nienackiego i na to, że jest to niby "prequel" Pana Samochodzika....
Obecnie przeczytałem ponad połowę książki i historia ciągnie się jak flaki z olejem. Jestem miłośnikiem "klasycznej", 12-częściowej serii Pana Samochodzika, więc poprzeczka była postawiona wysoko. Niestety, nawet marketingowy chwyt, polegający na zatytułowaniu "Pozwolenia na przywóz lwa" "Pierwszą przygodą Pana Samochodzika" nie pomógł. Szkoda, bo kiedyś przeczytałem inny...
więcej Pokaż mimo toNiedoceniona a warta przeczytania.
Niedoceniona a warta przeczytania.
Pokaż mimo toZ przyjemnością wróciłam do stylu przygodowych książek pana Nienackiego. Z sentymentalnej potrzeby szukałam książek ze swojego dzieciństwa. Próbowałam czytać kontynuacje cyklu "Pan Samochodzik" pisane przez innych autorów, ale jeszcze nie trafiłam na taką, którą czytałabym z przyjemnością. Nienacki pisał porządnie, zdania mają rytm, dobrze zarysowują tło, przedstawiają bohaterów, trzymają fabułę, nic się nie gubi, a czytelnik nie traci skupienia z powodu bałaganu czy niedbałych wtrąceń.
Możliwe, że nowym książkom zaszkodzili nie tyle sami pisarze co brak dobrej redakcji(?) i pośpiech wydawniczy. Możliwe, że redakcji nie było w ogóle - w książkach wydawnictwa WARMIA jest tylko wymieniona osoba odpowiedzialna za "skład komputerowy". Brak dobrej redakcji o problem wielu książek wydawanych po 89 roku.
Więc po tamtych próbach ta książka przestała wydawać mi się archaiczna i wciągnęła mnie dużo bardziej niż się spodziewałam. Zresztą pełna jest drobnych smaczków (sama historia Ałbazina do takich należy :)) choćby o Arsienjewie i jego opowieści o Dersu Uzale (a wszystko na długo przed świetnym filmem Kurosawy :)).
Z przyjemnością wróciłam do stylu przygodowych książek pana Nienackiego. Z sentymentalnej potrzeby szukałam książek ze swojego dzieciństwa. Próbowałam czytać kontynuacje cyklu "Pan Samochodzik" pisane przez innych autorów, ale jeszcze nie trafiłam na taką, którą czytałabym z przyjemnością. Nienacki pisał porządnie, zdania mają rytm, dobrze zarysowują tło, przedstawiają...
więcej Pokaż mimo toPan Samochodzik, choć jeszcze nie Pan Samochodzik a dziennikarz Pan Tomasz wyrusza nad Amur. Jak na zerową część cyklu może być.
Pan Samochodzik, choć jeszcze nie Pan Samochodzik a dziennikarz Pan Tomasz wyrusza nad Amur. Jak na zerową część cyklu może być.
Pokaż mimo toNienacki inaczej. Niezły był z niego podróżnik...
Nienacki inaczej. Niezły był z niego podróżnik...
Pokaż mimo to„Pozwolenie na przywóz lwa” bardzo mnie zaskoczyło i to w pozytywny sposób. Spodziewałem się bowiem powtórki z rozrywki czyli Pan Tomasz (jeszcze nie Samochodzik ale już niebawem) znowu wybierze się w jakieś dzikie ostępy gdzieś obok nikomu nieznanej wsi by uczestniczyć w wykopaliskach. A przy okazji trafić na jakąś niesamowitą przygodę. A tu proszę jaka niespodzianka.
Pan Tomasz przypadkiem (bo jak wiemy przypadki tego pana lubią bardzo) trafia na lakoniczną informację dotyczącą twierdzy Ałbazin, położonej gdzieś w głębokich czeluściach ówczesnego Związku Radzieckiego, nad rzeką Amur. Notka ta wspomina również o związku z Polakami. Tomasz obsesyjnie zaczyna poszukiwać informacji na ten temat. Gdy wbrew swojemu zdziwieniu (jak i otoczenia) okazuje się, że Ałbazin istnieje postanawia tam pojechać.
Do tego momentu wszystko się toczy niczym zwykła powieść przygodowa po czym nagle autor dokonuje zwrotu niemalże o 180 stopni i całość przybiera formę reportażu. Jak się okazuje Nienacki najpierw napisał cykl reportaży „Na tropie tajemniczego Ałbazina”, który rozwinął potem w powieść „Pozwolenie na przywóz lwa”. Tę część uważam za najlepszą, czyta się to jak naprawdę świetny reportaż. Bez wątpienia jest to największym atutem tej powieści.
Bardzo dobra, chyba nawet najlepsza część ze wszystkich „prequeli” o Panu Samochodziku. Polecam.
„Pozwolenie na przywóz lwa” bardzo mnie zaskoczyło i to w pozytywny sposób. Spodziewałem się bowiem powtórki z rozrywki czyli Pan Tomasz (jeszcze nie Samochodzik ale już niebawem) znowu wybierze się w jakieś dzikie ostępy gdzieś obok nikomu nieznanej wsi by uczestniczyć w wykopaliskach. A przy okazji trafić na jakąś niesamowitą przygodę. A tu proszę jaka niespodzianka....
więcej Pokaż mimo toSzukanie śladów historii Polaka na terenie ZSSR. Strona z książki przyczyną przygody. Historia z XII w. i jej skutki. Złoto, morderstwo, tajemnica.
Szukanie śladów historii Polaka na terenie ZSSR. Strona z książki przyczyną przygody. Historia z XII w. i jej skutki. Złoto, morderstwo, tajemnica.
Pokaż mimo to