Odcienie miłości

- Tytuł oryginału:
- The Progress of Love
- Data wydania:
- 2014-09-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-01-13
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308054086
- Tłumacz:
- Agnieszka Kuc
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Tagi:
- opowiadania Nagroda Nobla
- Tytuł oryginału:
- The Progress of Love
- Kategoria:
- literatura piękna
- Data wydania:
- 2014-09-01
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308054086
- Tłumacz:
- Agnieszka Kuc
- Tagi:
- opowiadania Nagroda Nobla
Miłość miewa zaskakujące oblicza, nierozerwalnie powiązana jest ze zdradą, pociąga za sobą nienawiść, a jej odcieni nie sposób zliczyć. Któż inny lepiej umiałby opisać różne barwy miłości, niż ubiegłoroczna noblistka, laureatka Man Booker Prize (2009) - Alice Munro?
Uczucia, relacje międzyludzkie to stały element jej opowiadań, w pisaniu których stała się prawdziwą mistrzynią. Alice Munro potrafi na kilkunastu stronach przedstawić całe życie i wachlarz emocji, które mu nieodzownie towarzyszą. Właściwie do całej jej twórczości (w ciągu 45 lat napisała i wydała 14 oryginalnych zbiorów) można zastosować określenie odcienie miłości, ale ona sama nazwała tak swój tom z 1986 roku, który swoją polską premierę będzie miał już we wrześniu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Oficjalne recenzje
Oblicza miłości z codziennego życia
Recenzując po raz któryś książkę jednego autora, ma się nie lada dylemat. Zwłaszcza, gdy nie jest to książka najnowsza z jego dorobku, choć po raz pierwszy wydana w kraju. Recenzując kolejny zbiór opowiadań Alice Munro, zastanawiam się, co takiego można o niej napisać, czego nie uwzględniło się wcześniej. To niepodważalnie mistrzyni krótkiej formy - nie bez przyczyny przyznaje się przecież Nobla. Jej opowiadania to niemal minipowieści. Bohaterowie są żywi i prawdziwi, choć pozwala im autorka zaistnieć zaledwie na kilkunastu czy góra kilkudziesięciu stronach. To wszystko jednak można napisać o każdym z jej zbiorów opowiadań. A co wyjątkowego dają nam „Odcienie miłości”?
Tom opowiadań napisany przez Alice Munro w 1986 roku trafia do polskich czytelników w wydaniu Wydawnictwa Literackiego dopiero teraz, jako jeden z jej ostatnich. Na kanwach innych zbiorów autorka ta już wielokrotnie opisywała emocje swoich bohaterów i miłość, którą można rozumieć na wiele sposobów i widzieć w wachlarzu wielu barw. Pod tym względem „Odcienie miłości” nie są zaskakujące, dostarczają czytelnikowi obeznanemu z Munro tego, czego się dokładnie spodziewa. Coś w nich jednak sprawa, że wydają się mi nieco inne od reszty.
Fakt, nie są zbyt osobiste. Na próżno szukać echa głosów, które pojawiają się w „Drogim życiu”, „Widoku z Castle Rock” czy innych zbiorach, w których mamy do czynienia z nieukrywanymi wątkami autobiograficznymi. Tu, nawet gdy narratorką jest kobieta z małego miasteczka w Kanadzie, wiemy doskonale, że nie jest to Alice. Lecz bynajmniej nie jest to zarzut, gdyż nie o wątki biograficzne tym razem chodzi. Ten zbiór opowiadań dotyczy miłości, jej barw, odcieni, jej skomplikowanego charakteru i niejednoznaczności w rodzaju emocji, którymi targany jest człowiek.
Na „Odcienie miłości” składa się jedenaście opowiadań. Niektóre z nim to wręcz nowele, dłuższe, bardziej rozbudowane, podzielone na odrębne części (np. „Skaza”). Wszystkie poniekąd mówią o miłości, jednak są to miłości tak różne, że w pierwszym odruchu trudno znaleźć punkt wspólny. Jest miłość do żony, utożsamiona z pozwoleniem na spalenie, mimo biedy, ogromnej sumy pieniędzy ze spadku („Odcienie miłości”). Jest miłość w swoistym trójkącie - między dawno rozwiedzionym małżeństwem a nową kochanką Davida („Porost”). Miłość do rodziny: do brata („Monsier les Deux Chapeux”) i dzieci („Miles City w stanie Montana”). Skomplikowana miłość do przyjaciół („Jesse i Meribeth” i „Księżyc nad lodowiskiem przy Orange Street”). Jest nawet odcień miłości do nieznanych sobie ludzi, wywołany troską, ciekawością, a nawet o wiele ciemniejszą barwą („Kataklizmy”, „Eskimoska”).
Munro w sprawny sposób przekazuje historie. Raczej nie analizuje, pozostawia nas z trudnym uczuciem w piersiach, uciskiem zastanowienia. Praktycznie wszystkie historie opowiedziane są z perspektywy czasu. Bohaterowie opowiadają o tym, co im się przytrafiło, co przeżyli, ale przede wszystkim skupiają się na tym, co czuli. Narratorka „Odcieni miłości” skacze często w czasie, między swoim dzieciństwem, dorosłym życiem i dwoma wizytami swojej ciotki Beryl. Mówi o emocjach i o tym, jak rozumiała uczucia innych, jak mogła zaakceptować wybory np. swoich rodziców, tłumacząc je jedynie odcieniem ich miłości do siebie. Podobnie analizować można opowiadanie „Skaza”. Tu również mamy do czynienia z perspektywą czasu, a bohaterka opowiada o miłości do rodziny, która zaważyła na jej życiu i kolejnych obranych drogach. Z dzieciństwem i aranżowanym urodzinami ojca mamy do czynienia w „Białej Hałdzie”, wspominana historia stanowiła punkt zwrotny dla małżeństwa jej rodziców.
Każde z opowiadań Munro to oddzielny organizm. Każdy zasługuje na oddzielnie roztrząśnięcie, osobną analizę i zadumę. Trudno recenzować książkę, nie skupiając się na każdym po kolei, choć mimo wszystko układają się one w całość, jak puzzle. Każda historia to właściwie inny odcień, a jednak ostatecznie obraz tworzy się jeden. Zawsze zaskakuje mnie ta spójność w zbiorach Munro. Nie bez przyczyny są one właśnie w tym tomach, nie pasowałyby do żadnych innych.
Wrażenie po przeczytaniu „Odcieni miłości” pozostaje bardzo znaczące. Munro wciska się do naszej psychiki i zostawia ślad. Emocje po przeczytaniu „Miles City w stanie Montana” odbierały mi oddech i naprężały pierś. Ale ten zabieg Munro uzyskuje poprzez prostotę. Jej opowiadania są zawsze proste, zwyczajne, wręcz codzienne. U niej miłość nie jest górnolotnym uczuciem, łamiącym wszystkie mury. To ta zwykła miłość, która i nam się przytrafia – miłość nie do tego jedynego, ale do każdego innego człowieka obok. Poprzez zwyczajne zdarzenia możemy zrozumieć najwięcej. Jeśli się zatrzymamy.
Monika Samitowska-Adamczyk
Popieram [ 16 ]
Oceny
Dyskusje
Wypożycz z biblioteki
Cytaty
Nienawiść zawsze jest grzechem — dodała. — Pamiętaj. Już odrobina może skazić całą duszę, tak jak kropla atramentu zaczernia butelkę mleka.
,,Czym są te sceny, które zostawiają w pamięci tak wyraźny ślad, momenty zwrotne w naszym życiu - jaki mają na nie wpływ ? Niczego przecież ...
Rozwiń
Nawet go nie lubisz!
– Czasami, zanim człowiek się zakocha, tak właśnie się to zaczyna.
Opinie [37]
Z trudem przebrnęłam przez tę pozycję i to nie ze względu na fakt, że była trudna (bo nie była), ale... nudna. Nie żeby napisana została jakimś trywialnym językiem czy też opowiadała o pospolitych rzeczach, ale nie ciekawiła mnie i z niechęcią po nią sięgałam. Czytałam ją chyba z miesiąc! Polecam tylko fankom autorki.
Pokaż mimo toAlice Munro to autorka, którą kojarzyłem za sprawą nagrody Nobla w dziedzinie literatury, którą otrzymała w 2013 roku. Pozostało mi więc zapoznać się z jej twórczością i skonfrontować swoje zdanie ze zdaniem innych, którzy zachwalali Munro. Co mogę powiedzieć? „Odcienie Miłości” to proza piękna, wrażliwa i głęboka. Poszczególne opowiadania traktują o miłości małżeńskiej...
więcejTrochę zadziwnień trafnością odkryć, trochę znużenia i banału. Bilans dodatni, choć i lekie rozczarowanie.
Pokaż mimo toKULTURALNE INGREDIENCJE BLOG
więcejWielka skala emocji, tajemnice i niemożność wypowiedzenia siebie, zdrady i głębokie przywiązanie – oto tematy tomu opowiadań Alice Munro.
Jeśli ktoś spodziewałby się typowych historii miłosnych, będzie srodze zawiedziony. Opowiadania te bowiem ukazują skomplikowane relacje międzyludzkie oraz jak wielka jest skala towarzyszących im...
Hmm, na pewno jest to literatura na poziomie, ale niestety, dla mnie jest ciężkostrawna i nużąca, z trudem przebrnęłam przez większość opowiadań.
Pokaż mimo toTo druga książka Munro, jaką przyszło mnie recenzować; pierwszej pt "Taniec szczęśliwych dni" dałem 5 gwiazdek by nie denerwować jej fanów. Nagroda Nobla przyznana autorce w wieku 82 lat nie jest świadectwem jej talentu, lecz jej długowieczności. Gdyby było inaczej, dostałaby wcześniej. Jedenaście opowiadań:
więcej1. "Odcienie miłości" ...
Miałam ogromne oczekiwania w związku z opowiadaniami Alice Munro. Autorka została okrzyknięta „mistrzynią krótkiej formy”, a o jej twórczości mówi się w samych superlatywach. Ogrom pozytywnych opinii i pochwał pod adresem sprawności pióra i przenikliwości sądów pisarki sprawił, że zawiesiłam poprzeczkę bardzo wysoko – i być może dlatego tak boleśnie się...
więcejPierwsza książka Alice Munro, którą przeczytałam i z pewnością nie ostatnia. Nie przepadam za opowiadaniami, ale w tej książce były takie akurat, w sam raz, wyczerpujące. Fabuły było tyle ile trzeba, bez niesmaku, że kończy się w połowie akcji :)
Pokaż mimo toPrzyznam, że potrzebowałam trochę czasu żeby przyzwyczaić się do stylu i klimatu opowiadać Alice Munroe i przez pierwsze trzy opowiadania z trudem przebrnełam ale później było już lepiej. Jak najbardziej polecam!
Pokaż mimo toAleż to jest proza!
więcejDelektowałam się nią od Wielkanocy, dozując sobie oszczędnie lekturę, by móc cieszyć się nią jak najdłużej. A gdy odwróciłam ostatnią kartkę, zrobiło mi się markotno, bo chętnie przeczytałabym kolejne pięćset stron opowiadań Alice Munro.
"Odcieniami miłości" noblistka kolejny raz potwierdza swój kunszt literacki i niebywałą umiejętność zamykania w...