The LOST A search for six of six million

Okładka książki The LOST A search for six of six million Daniel Mendelsohn
Okładka książki The LOST A search for six of six million
Daniel Mendelsohn Wydawnictwo: Harper Perennial biografia, autobiografia, pamiętnik
516 str. 8 godz. 36 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Harper Perennial
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wydania:
2008-01-01
Liczba stron:
516
Czas czytania
8 godz. 36 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780007265992
Średnia ocen

0,0 0,0 / 10
Ta książka nie została jeszcze oceniona NIE MA JESZCZE DYSKUSJI

Bądź pierwszy - oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
0,0 / 10
0 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
50
33

Na półkach: ,

W końcu udało się zakończyć lekturę. 650stron to zdecydowanie za dużo, jeśli zagęścić książkę do 300stron to czytałoby się zdecydowanie lepiej.
Przy pierwszych 200stronach czasem przysypiałem, potem było lepiej.

Ciekawym wtrąceniem do książki są analizy tłumaczeń Tory, nigdy nie patrzyłem pod tym kątem i miałem wrażenie że autor uchyla przede mną rąbka tajemniczego świata do którego mało kto ma wstęp.

Sama historia przedstawiona w książce mimo że rozwleczona, to jednak ciekawa. Wydaje się że autor postawił na prawdziwość relacji, kosztem fajerwerków zaskakujących czytelnika. Choć tych zaskoczeń również nie brakowało.

W końcu udało się zakończyć lekturę. 650stron to zdecydowanie za dużo, jeśli zagęścić książkę do 300stron to czytałoby się zdecydowanie lepiej.
Przy pierwszych 200stronach czasem przysypiałem, potem było lepiej.

Ciekawym wtrąceniem do książki są analizy tłumaczeń Tory, nigdy nie patrzyłem pod tym kątem i miałem wrażenie że autor uchyla przede mną rąbka tajemniczego świata...

więcej Pokaż mimo to

avatar
15434
2030

Na półkach: , ,

żyjemy w epoce, gdzie śmierć milionów nie tak porusza, jak smierc jednostki,znanej z imienia i nazwiska. Autor to potmek ocalałych z Holocaustu, po kilkudziesięciu latach zaczyna dla dziadków prowadzić własne śledztwo o losach rodzeństwa dziadka, pochodzącego z Bolechowa. dziwne było spotykać się w z wiekowymi krewnymi, którzy w jidysz krzyczeli, że jest podobny do stryjecznego dziadka Szmila. Ocalałe fotografie porównano z nastoletnim Danielem. odczuwając tak głębokie duchowe powiązanie z krewnymi, chce ustalić losy swej licznej familii. Na ironię losu jeden z braci rozczarowany Ameryką wrócił do Bolechowa, dorobił się na kupiectwie, miał jeden z pierwszych automobili, dochował się 4 córek, ale oczywiście padł ofiarą hitlerowców.
Znali niemiecki, byli wykształceni. Autor podaża tropem do Polski, na Ukrainę, nawet do Australii. Dociera m.in do koleżanek i przyjaciółek córek, świadków którzy relacjonują, że ta rodzina walczyła, zorganizowała sobie kryjówkę, nawet jakaś nauczycielka ich przechowywała, a chłopak nosił jedzenie. Na skutek donosu wpadli, zabito pokazowo ich dobroczyńców, a żydów ubili od razu. jedna z dziewczyn ponoć była w podziemiu. Dociera do Polski i mając niezwykle szczęście składa z odprysków relacji historię swoich krewnych, dociera nawet do zimnej piwnicy, w której ich ukrywano, i do kobiety znającej nauczycielkę, co ich strzegła. Pisze, jak trudne i niebezpieczne było to codzienne bohaterstwo Polaków ukrywających żydów, że fakt iż miasteczko przechodziło z rąk do rąk, że Ukraińcy też mordowali, że Rosjanie dla Ukraińców byli ciemiężycielami, a hitlerowcy jawili się jako oswobodziciele. Meandry wielkiej historii, która miażdży jednakowo starszych i młodszych, Polaków i Żydów, zdrajców i bohaterów. Uczy że w każdym narodzie są i ludzie przyzwoici, i mordercy. Przedstawia też rodzinne pamiątki, nakreśla obraz życia w Bolechowie przed wojną, jednego z tych żydowskich miasteczek, których nie ma.
Mimo dużego ciężaru gatunkowego, opowieść wciąga i intryguje, rozlicza się z historią i przeszłością.

żyjemy w epoce, gdzie śmierć milionów nie tak porusza, jak smierc jednostki,znanej z imienia i nazwiska. Autor to potmek ocalałych z Holocaustu, po kilkudziesięciu latach zaczyna dla dziadków prowadzić własne śledztwo o losach rodzeństwa dziadka, pochodzącego z Bolechowa. dziwne było spotykać się w z wiekowymi krewnymi, którzy w jidysz krzyczeli, że jest podobny do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
367
360

Na półkach:

Nie jest to łatwa lektura, ale powinna być obowiązkową obok "Niemców" L. Kruczkowskiego. To jeszcze jedno spojrzenie na poczucie winy za Holocaust... a wydawało mi się, że trauma "należy" jedynie do ocalałych... dopiero ta książka uświadomiła mi, że zagłada jest jak bomba atomowa i zatacza szersze niż widoczne gołym okiem kręgi

Nie jest to łatwa lektura, ale powinna być obowiązkową obok "Niemców" L. Kruczkowskiego. To jeszcze jedno spojrzenie na poczucie winy za Holocaust... a wydawało mi się, że trauma "należy" jedynie do ocalałych... dopiero ta książka uświadomiła mi, że zagłada jest jak bomba atomowa i zatacza szersze niż widoczne gołym okiem kręgi

Pokaż mimo to

avatar
936
268

Na półkach:

Przejmująca książka. Bardzo szczegółowa, dużo wątków pobocznych, ale wszystko do siebie pasuje. Nietypowe podejście reporterskie, historia opisana na ponad 600 stronach bardzo wciąga. Przeczytałam już wiele książek o zagładzie, ale ta jest zupełnie inna.

Przejmująca książka. Bardzo szczegółowa, dużo wątków pobocznych, ale wszystko do siebie pasuje. Nietypowe podejście reporterskie, historia opisana na ponad 600 stronach bardzo wciąga. Przeczytałam już wiele książek o zagładzie, ale ta jest zupełnie inna.

Pokaż mimo to

avatar
202
129

Na półkach:

Nigdy nie interesowałam się tematyką Holokaustu i historią w ogóle. Nie lubię żyć przeszłością, nie lubię suchych faktów i dat. I pewnie dlatego ta książka mi się spodobała. Sięgnęłam po nią, bo chciałam przeczytać coś poważnego, ale jednak z niepokojem, gdyż obawiałam się, że będzie to podręcznik historii Żydów. Jakie było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że autor opisuje wszystko, czego dowiedział się o członkach swojej rodziny, zabitych przez hitlerowców. Nie fakty, a opowieści ich znajomych o tym jacy byli, czym się zajmowali, co robili w wolnym czasie, jak widzieli ich sąsiedzi. Plotki i różne wersje epizodów z życia stryja, jego żony i czterech córek. Ciekawe podróże po całym świecie w poszukiwaniu Żydów z Bolechowa, którzy być może coś wiedzą, coś widzieli, coś słyszeli.
Daniel Mendelsohn wciąga nas w zakamarki życia żydów w czasie wojny. Pokazuje jak wyglądała ich codzienna egzystencja, kryjówki, sposób na przetrwanie. Wszyscy przecież wiedzą, że byli prześladowani, było im ciężko, ukrywali się. Ale jak to dokładnie wyglądało, na czym to polegało. Poznajemy wiele smutnych i wręcz strasznych historii, które są nie do przyjęcia, a do których zmusiła ich sytuacja. Wszystko aby przeżyć…
Autor pisze przystępnym językiem, jednak plątanina wątków i osób wprowadza pewną zawiłość podczas czytania. Nie jest to lektura „do poczytania”, to dosyć ciężka książka, w którą trzeba się trochę bardziej zagłębić. Jak najbardziej godna polecenia.

Nigdy nie interesowałam się tematyką Holokaustu i historią w ogóle. Nie lubię żyć przeszłością, nie lubię suchych faktów i dat. I pewnie dlatego ta książka mi się spodobała. Sięgnęłam po nią, bo chciałam przeczytać coś poważnego, ale jednak z niepokojem, gdyż obawiałam się, że będzie to podręcznik historii Żydów. Jakie było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że autor...

więcej Pokaż mimo to

avatar
181
109

Na półkach: , ,

Tematyka jest bardzo ciekawa i z opisu wynika, że koniecznie muszę ją przeczytać...

Niestety... nie dałem rady. Podchodziłem do niej 3 razy i za każdym razem poddawałem się pod natłokiem rozbudowanych opisów postaci, ich historii i gubiłem się w gąszczu wydarzeń i szczegółów opisywanych przez autora.

Może nie byłem gotowy na nią, może to przez to, że w większości czytam książki podczas dojazdów do pracy...

Pewne jest, że do niej wrócę, kiedy będę już gotowy na nią.

Tematyka jest bardzo ciekawa i z opisu wynika, że koniecznie muszę ją przeczytać...

Niestety... nie dałem rady. Podchodziłem do niej 3 razy i za każdym razem poddawałem się pod natłokiem rozbudowanych opisów postaci, ich historii i gubiłem się w gąszczu wydarzeń i szczegółów opisywanych przez autora.

Może nie byłem gotowy na nią, może to przez to, że w większości czytam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
267
6

Na półkach:

Poruszająca

Poruszająca

Pokaż mimo to

avatar
347
124

Na półkach:

Zagubieni to dość ciężka lektura. Książka jest długa, zawiera bardzo szczegółowy opis poszukiwania nieżyjących krewnych, którzy zostali zabici podczas II wojny światowej. Pomimo to czyta się ją całkiem dobrze ale trzeba czytać bardzo uważnie bo inaczej szybko zgubimy się w gąszczu nowych postaci, miejsc i sytuacji. Myślę że jednak warto przeczytać opowieść Daniela Mendelsona by zrozumieć pewne wydarzenia z naszej historii.

Zagubieni to dość ciężka lektura. Książka jest długa, zawiera bardzo szczegółowy opis poszukiwania nieżyjących krewnych, którzy zostali zabici podczas II wojny światowej. Pomimo to czyta się ją całkiem dobrze ale trzeba czytać bardzo uważnie bo inaczej szybko zgubimy się w gąszczu nowych postaci, miejsc i sytuacji. Myślę że jednak warto przeczytać opowieść Daniela...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
821
61

Na półkach: , , ,

W książce tej nie chodzi o Zagładę czy historię rodzinną stryjecznego dziadka, jego żony i czterech córek. W każdym razie nie tylko o to. To coś znacznie więcej. Oni już dawno nie żyją, historia ich zaś nigdy nie zostanie poznana, ani właściwie zrozumiana z powodu czasu, odległości i ich nomen omen zagubienia w odmętach przeszłości. Liczy się opowieść, bowiem cierpliwie prowadzona narracja książki upodabnia ją do eposu (skądinąd autor jest filologiem klasycznym). Odbywamy na kartach książki epicką podróż w czasie i przestrzeni razem z Danielem Mendelsohnem, który latami prowadzi osobiste śledztwo: podróżując po całym świecie, rozmawiając, ślęcząc nad dokumentami i fotografiami, rekonstruując pojedyncze zdarzenia, chwile, odczucia, myśli. Sam proces dochodzenia do prawdy (o ile możemy w tym wypadku powiedzieć o jakiejś prawdzie),poszukiwania są istotą tej książki i to one stanowią o jej wartości. Bowiem "(...)chodzi o drobne fakty. One upodobniają historię do życia. Najciekawsze są zawsze szczegóły." Nie chodzi jednak o historię i fakty jako takie, ale o Opowiadanie: "Długie wprowadzenie, całe tło ,wszystkie szkatułki- a potem, nagłe, mistrzowskie przejście do finału, do ostatniego wersu, gdzie związki między wszystkimi szczegółami (...) nagle stawały się jasne." Będąc nieodrodnym wnukiem swego dziadka- mistrza opowieści, Daniel Mendelsohn prowadzi z mistrzowską precyzją, ale i literacką werwą swą na poły detektywistyczną, ale przy tym wzruszającą, ciepłą, szczerą opowieść rodem z "Odysei" przez ocean czasu i przestrzeni, pomału odsłaniając karty, racząc nas kolejnymi dygresjami czy komentarzami do szczególnie adekwatnych paraszy (fragmentów) Tory.
Zaskakującym jest, że nie wyczuwa się w tej obszernej relacji z poszukiwań, rozmów, lektur, podróży i lat przemyśleń i cierpliwych starań uczucia gniewu u autora. Mimo koszmaru historii, przytłaczającej tematyki, żalu, cierpienia i bólu. Wiele lat bowiem Daniel Mendelsohn dochodził do prawdy, wiele dni i miesięcy strawił jak ten wspomniany Odys, mając czas solidnie przetrawić, poukładać i przemyśleć na nowo, filtrując i odcedzając w rezultacie uczucia, myśli, które na pewno tłoczyły mu się w głowie, nie rzuca autorytarnych sądów, stara się zrozumieć, poznać, wczuć się, wyobrazić sobie, zrekonstruować, w żadnym razie nie ocenia pochopnie... Pochopność...tak, na pewno tego nie można zarzucić autorowi.
Nie pada tu ani jedno nieprzemyślane zdanie, choć przecież tak ich tu wiele, przypadkowe, zbędne. Wszystko jest na swoim miejscu i czeka i wynagrodzi trudy cierpliwego, uważnego czytelnika...

W książce tej nie chodzi o Zagładę czy historię rodzinną stryjecznego dziadka, jego żony i czterech córek. W każdym razie nie tylko o to. To coś znacznie więcej. Oni już dawno nie żyją, historia ich zaś nigdy nie zostanie poznana, ani właściwie zrozumiana z powodu czasu, odległości i ich nomen omen zagubienia w odmętach przeszłości. Liczy się opowieść, bowiem cierpliwie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    151
  • Przeczytane
    82
  • Posiadam
    19
  • Judaica
    5
  • Ulubione
    3
  • Zagłada
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Holocaust
    2
  • Holocaust, literatura izraelska,żydowska,żydowsko - polska,etc
    1
  • Małe i duże perełki
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki The LOST A search for six of six million


Podobne książki

Przeczytaj także