Najnowsze artykuły
- ArtykułyJesienne Targi Książki – bezpłatne wydarzenie dla czytelników już od 20 do 22 września w WarszawieLubimyCzytać3
- ArtykułyPoziom czytelnictwa w Polsce: jak wypadamy na tle Europy? Jedna rzecz nas wyróżniaAnna Sierant32
- ArtykułyCzytelnicza rewolucja, czyli jak „Szkoła Szpiegów“ zastawiła pułapkę na dzieciakiLubimyCzytać1
- Artykuły„Zmierzch” powraca, a Mickiewicz się zakochujeAnna Sierant4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Edgar Hilsenrath
Źródło: blog.rtve.es
3
6,8/10
Pisze książki: literatura piękna, powieść historyczna
Urodzony: 01.01.1926
Edgar Hilsenrath urodził się w 1926 roku w Lipsku. Podczas wojny został deportowany z Rumunii do żydowskiego getta na Ukrainie. Po wojnie wyemigrował do Palestyny, a na początku lat 50. do USA. Od lat 70. mieszka w Niemczech. Do tego czasu jego książki ukazywały się najpierw w przekładach, głównie na angielski, a w latach 80., zwłaszcza w USA, należały do tzw. klasycznej literatury undergroundowej. Obecnie mieszka w Berlinie.http://
6,8/10średnia ocena książek autora
279 przeczytało książki autora
318 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Baśń o myśli ostatniej Edgar Hilsenrath
6,8
Czytając, wpadłam w pewnego rodzaju trans. Narracja wprowadziła mnie w odmienną kulturę, w której rozgrywające się wydarzenia wykazują analogię do wielopokoleniowych doświadczeń z wojen toczących się na naszych terenach - przez co nasunął mi się wniosek, że mimo różnic geograficznych czy kulturowych ludzie działają podobnie. Nie jest jednak łatwo zagłębić się w treść bez wcześniejszego wglądu w kulturę Bliskiego Wschodu - w każdym razie takie było moje wrażenie.
Baśń o myśli ostatniej Edgar Hilsenrath
6,8
Edgar Hilsenrath to nieżyjący już niemiecki pisarz pochodzenia żydowskiego, który jako dziecko musiał uciekać wraz z matką z hitlerowskich Niemiec do Rumunii, skąd został deportowany do getta w Mohylowie Podolskim na Ukrainie. Udało mu się przeżyć wojnę, lecz wojenne doświadczenia odcisnęły piętno na całej jego twórczości literackiej. Jednak jego twórczość niezbyt przypomina wspomnienia ocalałych z Zagłady. Jak sam przyznał w jednym z wywiadów prasowych: „Mam dość przewrotny obraz wydarzeń z Holocaustu.” Jego dokonania literackie często prowokowały i wzbudzały kontrowersje.
Już jego pierwsza debiutancka powieść „Noc” wydana w Stanach Zjednoczonych w 1966 roku, opisująca życie i walkę o przetrwanie w getcie na Ukrainie wywołała spore kontrowersje, bo Edgar Hilsenrath przedstawił obraz społeczności żydowskiej daleki od ideału. Odpowiadając na krytykę, stwierdził, iż „Żydzi w getcie byli tak samo niedoskonali, jak ludzie w każdym innym miejscu.” Równie szokująca była jego kolejna powieść „Nazista i fryzjer”, w której opisał fikcyjne losy hitlerowskiego zbrodniarza wojennego, ukrywającego się w Izraelu, który tak wszedł w swoją rolę, że wygłaszał płomienne syjonistyczne mowy, jako terrorysta walczył z Anglikami w okupowanej Palestynie, jako żołnierz armii izraelskiej brał udział w wojnie z Arabami i w końcu okrzyknięty został bohaterem narodowym.
W roku 1989 wydał swoja trzecią powieść „Baśń o myśli ostatniej”. Miał już, jak sam stwierdził, dość pisania o Holocauście, więc postanowił napisać powieść o ludobójstwie Ormian w Turcji. Czy to nie przewrotność pisarza? Bo tak naprawdę pisze o ciągle o tym samym, ale zupełnie inaczej niż pozostali twórcy. Miesza absurd z realizmem, wprowadza groteskowość, czasami humor ale zawsze pozostaje oskarżycielski.
„Baśń o myśli ostatniej” to opowieść o przeprowadzonym przez tureckie władze w roku 1915 ostatecznym rozwiązaniu kwestii ormiańskiej. Edgar Hilsenrath snuje swoją opowieść niczym meddah, turecki bajarz i opowiada o tragicznych wydarzeniach. O czasach, gdy próbowano unicestwić cały naród. Opowiada losy Wartana Chadisjana i losy społeczności małej ormiańskiej wioski w tureckiej Anatolii Jedi Su. Opowiada o świecie, który pewnego dnia przestał istnieć.
„Zabijajcie bez litości kobiety, starców i dzieci, liczy się szybkość i okrucieństwo. Kto dziś pamięta o rzezi Ormian?” - tak brzmiał ponoć fragment przemówienia Hitlera do niemieckich generałów przez atakiem na Polskę.
A jednak pamięć przetrwała. Tylko pamięć, bo nie udało się, niestety, ludzkości wyeliminować tego genu szaleństwa, który doprowadza do kolejnych aktów ludobójstwa w różnych regionach świata na większą lub mniejszą skalę.
Wstrząsająca, pełna smutku, miejscami pełna okrucieństwa i brutalności a jednak zachwycająca opowieść o narodzie, który miał być wymazany z pamięci.
Zdecydowanie warto.