-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Biblioteczka
2013-07-01
2013-04-01
2013-02-01
Jestem bardzo zawiedziona. Historia nie porywa tak, jak wszystkie dotychczasowe tomy. Jest raczej koniecznym domknięciem historii, niż kolejną pasjonującą przygodą.
Dodatkowo książkę zabiło wydawnictwo. Korekta została zrobiona na chybił trafił z zamkniętymi oczami, a składający ją ludzie musieli mieć dzień wcześniej niezłą imprezę.
Słowem: przykro mi, że tak dobra seria została tak smutnie zarżnięta.
Jestem bardzo zawiedziona. Historia nie porywa tak, jak wszystkie dotychczasowe tomy. Jest raczej koniecznym domknięciem historii, niż kolejną pasjonującą przygodą.
Dodatkowo książkę zabiło wydawnictwo. Korekta została zrobiona na chybił trafił z zamkniętymi oczami, a składający ją ludzie musieli mieć dzień wcześniej niezłą imprezę.
Słowem: przykro mi, że tak dobra seria...
2013-03-01
Absolutnie wciągające dzieło! Zupełnie oderwana od rzeczywistości historia smoka, który wyrusza w świat literatury i przyjdzie mu zmierzyć się z setkami przeciwności losu.
Subtelna intertekstualność w nazwach własnych nadaje tej książce dodatkowej wartości i choć trudno jest wychwycić wszystkie połączenia, rozpoznać wszystkie cytaty, to sprawia to, że do książki tej chce się wracać nie raz, nie dwa i nie trzy razy, ale co chwilę.
Prawda o tym małym dziele jest taka, że można je otworzyć na dowolnej stronie i znaleźć tam godny zapamiętania cytat.
Polecam wszystkim prawdziwym miłośnikom literatury!
Absolutnie wciągające dzieło! Zupełnie oderwana od rzeczywistości historia smoka, który wyrusza w świat literatury i przyjdzie mu zmierzyć się z setkami przeciwności losu.
Subtelna intertekstualność w nazwach własnych nadaje tej książce dodatkowej wartości i choć trudno jest wychwycić wszystkie połączenia, rozpoznać wszystkie cytaty, to sprawia to, że do książki tej chce...
2013-04-01
Zgrabny język, przyjemna lektura. Momentami odrobinę naiwna. Bogata w nawiązania popkulturowe, które autorka z lepszym lub gorszym efektem zlepia w lekkostrawną całość.
Najdziwniejsze i najtrudniejsze do zaakceptowania z tego wszystkiego są próby tworzenia przeróżnych ras roślino i zwierzęcopodobnych. Nie przekonują mnie ich opisy.
Także rysunki zdają się nie oddawać tego, co autorka próbuje przekazać słowami.
Zgrabny język, przyjemna lektura. Momentami odrobinę naiwna. Bogata w nawiązania popkulturowe, które autorka z lepszym lub gorszym efektem zlepia w lekkostrawną całość.
Najdziwniejsze i najtrudniejsze do zaakceptowania z tego wszystkiego są próby tworzenia przeróżnych ras roślino i zwierzęcopodobnych. Nie przekonują mnie ich opisy.
Także rysunki zdają się nie oddawać...
2013-01-01
Jak na książkę literaturoznawcy, zawiera strasznie dużo błędów językowych, nieścisłości, potknięć stylistycznych. Rozumiem, że pisał ją anglista, jednak mogła przejść przez bardziej krytyczną korektę.
Merytorycznie - doskonały przewodnik po historii i rozwoju anglojęzycznej fantastyki
Jak na książkę literaturoznawcy, zawiera strasznie dużo błędów językowych, nieścisłości, potknięć stylistycznych. Rozumiem, że pisał ją anglista, jednak mogła przejść przez bardziej krytyczną korektę.
Merytorycznie - doskonały przewodnik po historii i rozwoju anglojęzycznej fantastyki
Książka nominowana do Zajdla, która bije na głowę konkurencję. Ale od Wegnera wymagam więcej, liczę na dreszcz na plecach i zanurzenie się w świecie z meekhańskiego pogranicza. Długa forma mnie zmęczyła. Może dlatego, że czytałam wszystkie 3 tomy opowieści pod rząd i po pełnych przygód dwóch wcześniejszych tomach, wyciszenie było aż nazbyt odczuwalne.
Wegner zachował jednak to, czym urzekł mnie od pierwszych stron. Jego postaci, nawet jeśli pojawiają się tylko na kilku stronach, są zbudowane z wielką pieczołowitością. Kobiety z krwi i kości, mężczyźni ze stali. Cały świat przedstawiony tętni życiem, a bohaterowie nie zdają się być oderwanymi od rzeczywistości kukłami.
Książka nominowana do Zajdla, która bije na głowę konkurencję. Ale od Wegnera wymagam więcej, liczę na dreszcz na plecach i zanurzenie się w świecie z meekhańskiego pogranicza. Długa forma mnie zmęczyła. Może dlatego, że czytałam wszystkie 3 tomy opowieści pod rząd i po pełnych przygód dwóch wcześniejszych tomach, wyciszenie było aż nazbyt odczuwalne.
więcej Pokaż mimo toWegner zachował...