-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Biblioteczka
2018-05-09
2017-12-26
Trudno nazwać "opowieść Podręcznej" arcydziełem, ale zasługuje na najwyższe noty. Wstrząsająca. Książka sprzed 31-laty a dotyka tak bardzo współczesności, że strach. Porażająca, pokazuje jak szkodliwy jest każdy fanatyzm (religijny, polityczny, obyczajowy), jak łatwo można zmienić mentalność ludzi i manipulować strachem o najbliższych. "Człowiek się tak łatwo przystosowuje (...) To zdumiewające, do czego ludzie potrafią przywyknąć, jeśli tylko mogą to sobie jakoś powetować". "Opowieść" przeczytałam w jeden dzień- jestem pod ogromnym wrażeniem i natłokiem myśli i pytań jakie we mnie zostawiła. Pytania ważne; o moją reakcje na sytuacje ograniczenia wolności własnej, o heroizm i bohaterstwo w zderzeniu z miłością do dzieci i o zwyczajne decyzje w codziennym życiu.
Trudno nazwać "opowieść Podręcznej" arcydziełem, ale zasługuje na najwyższe noty. Wstrząsająca. Książka sprzed 31-laty a dotyka tak bardzo współczesności, że strach. Porażająca, pokazuje jak szkodliwy jest każdy fanatyzm (religijny, polityczny, obyczajowy), jak łatwo można zmienić mentalność ludzi i manipulować strachem o najbliższych. "Człowiek się tak łatwo przystosowuje...
więcej mniej Pokaż mimo toZaczęłam czytać i nie wiem kiedy opowieść się skończyła. Nie jest to klasyczny kryminał, choć mamy więzienie, przestępców, ofiary. Ale zaniknął gdzieś podział na dobrych i złych. Każda postać jest gamą szarości, konglomeratem uczuć,ideałów, przeżyć, wyborów i intencji. Coś sprawia, że Syn wyzwala we mnie pozytywne uczucia i choć jest negatywnym bohaterem trzymam do końca kciuki za dobre zakończenie. Zastanawiam się na ile mogę się utożsamić z Synem a na ile z innymi bohaterami powieści. Bo chociaż każdy z nas chciał być kiedyś superbohaterem, to tak naprawdę nosimy w sobie wszystkie odcienie szarości.
Zaczęłam czytać i nie wiem kiedy opowieść się skończyła. Nie jest to klasyczny kryminał, choć mamy więzienie, przestępców, ofiary. Ale zaniknął gdzieś podział na dobrych i złych. Każda postać jest gamą szarości, konglomeratem uczuć,ideałów, przeżyć, wyborów i intencji. Coś sprawia, że Syn wyzwala we mnie pozytywne uczucia i choć jest negatywnym bohaterem trzymam do końca...
więcej mniej Pokaż mimo toPrzeczytałam skuszona nagrodami jakie zdobyła. Jestem pod wrażeniem ze względu na to, jak szybko się czyta. Dobra narracja, tempo wydarzeń. Mam labilne odczucia w stosunku do głównego bohatera. Jego życie jest przeżywane przez opary alkoholu i narkotyków. Daje się ponieść wydarzeniom jak bezwolny byt, bez głębszych refleksji, wychodzi z traumatycznych wydarzeń jakby mimochodem. Można się zastanowić po lekturze chyba tylko nad tym, czy każdy z nas ma taką granicę, poza którą stanie się potworem. Autorka nie osądza i to jest dla mnie główny atut jej pisarstwa, ale nie jest to mój typ bohatera.
Przeczytałam skuszona nagrodami jakie zdobyła. Jestem pod wrażeniem ze względu na to, jak szybko się czyta. Dobra narracja, tempo wydarzeń. Mam labilne odczucia w stosunku do głównego bohatera. Jego życie jest przeżywane przez opary alkoholu i narkotyków. Daje się ponieść wydarzeniom jak bezwolny byt, bez głębszych refleksji, wychodzi z traumatycznych wydarzeń jakby...
więcej mniej Pokaż mimo toPrzeczytałam książkę, oglądałam film. I ponownie książka bije na głowę adaptację. Porusza ważny problem moralny- prawo do wyboru momentu umierania. Czy rodzina i jej egoistyczna miłość, która prowadzi do przedłużania cierpień jest ważniejsza, czy decyzja chorego członka rodziny? Czy odejście musi być okupione wyrzutami sumienia chorego? Myślę,że to ważna książka w dyskusji na temat eutanazji i wolnej woli człowieka.
Przeczytałam książkę, oglądałam film. I ponownie książka bije na głowę adaptację. Porusza ważny problem moralny- prawo do wyboru momentu umierania. Czy rodzina i jej egoistyczna miłość, która prowadzi do przedłużania cierpień jest ważniejsza, czy decyzja chorego członka rodziny? Czy odejście musi być okupione wyrzutami sumienia chorego? Myślę,że to ważna książka w dyskusji...
więcej mniej Pokaż mimo toKsiążka, która zostanie ze mną na zawsze. Śmierć bez emocji i epatowania cierpieniem, dystansem i prawie obojętnie opowiada historię. A mimo to płakałam w kilku miejscach i nie bardzo wiem jak to się stało. Miałam egzemplarz z pierwszego wydania i teraz wiem jak ważny jest przekaz okładki. Kto może niech na nią popatrzy.
Książka, która zostanie ze mną na zawsze. Śmierć bez emocji i epatowania cierpieniem, dystansem i prawie obojętnie opowiada historię. A mimo to płakałam w kilku miejscach i nie bardzo wiem jak to się stało. Miałam egzemplarz z pierwszego wydania i teraz wiem jak ważny jest przekaz okładki. Kto może niech na nią popatrzy.
Pokaż mimo toDla każdego, kto interesuje się kulisami władzy i manipulacją. Obowiązkowa dla zainteresowanych historią szpiegostwa, ZSRR i fenomenem wierności ideologii.
Dla każdego, kto interesuje się kulisami władzy i manipulacją. Obowiązkowa dla zainteresowanych historią szpiegostwa, ZSRR i fenomenem wierności ideologii.
Pokaż mimo toFolet powinien pisać tylko i wyłącznie książki o tematyce historycznej. Rozmach, wielowątkowość, wielobarwność bohaterów, szczerość bez obłudy i wybielania. Fantastyczna i wciągająca.
Folet powinien pisać tylko i wyłącznie książki o tematyce historycznej. Rozmach, wielowątkowość, wielobarwność bohaterów, szczerość bez obłudy i wybielania. Fantastyczna i wciągająca.
Pokaż mimo toCzytałam jako lekturę w podstawówce. Wtedy byłam zachwycona, dziś trąci mi myszką i obłudą historyczną; bo skoro tacy byliśmy wspaniali, to skąd rozbiory...
Czytałam jako lekturę w podstawówce. Wtedy byłam zachwycona, dziś trąci mi myszką i obłudą historyczną; bo skoro tacy byliśmy wspaniali, to skąd rozbiory...
Pokaż mimo to
Bardzo chciałam przeczytać dobrą książkę historyczną o polskich królowych, czytam i szukam... "Brzydka królowa" rozczarowała mnie. Mimo wielu wątków i barwnych postaci mniej lub bardziej historycznych, książka jest mało emocjonalna. Kiedy Elżbieta Rakuszanka płacze lub złości nie płaczę i nie złoszczę się razem z nią. I nie chodzi mi o ckliwość i łzawość, ale o prawdziwe emocje. Autorka pozbawiła swoich bohaterów wyrazistości. Może to efekt niezbyt dużej objętości książki, a szkoda, bo temat i epoka fascynujące.
Bardzo chciałam przeczytać dobrą książkę historyczną o polskich królowych, czytam i szukam... "Brzydka królowa" rozczarowała mnie. Mimo wielu wątków i barwnych postaci mniej lub bardziej historycznych, książka jest mało emocjonalna. Kiedy Elżbieta Rakuszanka płacze lub złości nie płaczę i nie złoszczę się razem z nią. I nie chodzi mi o ckliwość i łzawość, ale o prawdziwe...
więcej Pokaż mimo to