Opinie użytkownika
Wspaniała książka. Josephine Angelini się wykazała i 2 część zachwyca tak samo jak pierwsza. Nie jest to jednak dobra książka na gorszy dzień. Przez połowę książki ma się po prostu ochotę płakać. Mimo płaczu akcja jest szybka. tak bardzo że aż oczy bolą. Bo ta książka... no cóż wciąga. A dlaczego ? Bo jest inna niż reszta. Książek z wampirami i wilkołakami są tysiące i...
więcej Pokaż mimo toStałam sie niewolnikiem tej ksiązki. Niemogłam przestac czytać. Robiłam to nawet pod stołem w restauracji, gdy nikt nie widział
Pokaż mimo toPowiem szczerze, że myślałam, że będzie to gniot, bo masowo czytane książkinigdy nie są dobre ale byłam zaskoczona, gdy okazało się, że wciągnęła mnie w swoj bajkowy świat.
Pokaż mimo toNa książkę zwróciłam uwagi dzięki oryginalnemu tytułowi i fantastycznej okładce. I tym którzy jeszcze nie przeczytali tej książki a zakochali sie w "Igrzyskach śmierci" Suzanne Collinns mogę powiedzieć że treść jest tak samo płomienna jak obrazek na okładce. moim zdaniem to taka ulepszona wersja igrzysk śmierci. jest o wiele więcej wydarzeń, niespodziewanych zwrotów akcji i...
więcej Pokaż mimo toOglądałam film i już nie mogę się doczekać następnej jego części, a jako,że większość książek jest lepsza od filmów po prostu marzę o tej książce.
Pokaż mimo toPonadczasowa książka. Podoba mi się w niej też ,że dziewczyna nie została przedstawiona jak w większości przypadków jako słaba i bezbronna, którą ciągle trzeba ratować i traktuje się ją jak nagrodę. Przedstawia ona silną kobietę, która nie zostanie uratowana przez mężczyznę ale to ona go uratuje. Nie jest to też typowa: "jestem piękna, szczupła i mam pusto w głowie". W...
więcej Pokaż mimo to
wspaniała! Jestem już po przeczytaniu 10 tomu, choć ciągle wracam do poprzednich
Wiosna miała oznaczać koniec niewolniczej doli Evalyn i Willa. Ale gdy tylko przyjaciołom udało się dać nogę z zimowych siedzib Skandian, tajemniczy jeździec porywa dziewczynę. Will, choć zahartowany i sprytny nie jest w stanie stawić czoła sześciu napastnikom… Na szczęście Halt i Horace...