-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać13
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
-
ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński8
Biblioteczka
DAMIANOO CZYTA
WWW.DAMIANOOCZYTA.BLOGSPOT.COM
Maja Lipska jest naukowcem i pracuje w ośrodku, który zajmuje się pracą nad nowatorskim leczeniem nowotworów mózgu. Jest bardzo doceniana przez pracodawcę i zostaje poproszona o wygłoszenie prelekcji na ważnej konferencji branżowej. Wystąpienie Lipskiej zostaje bardzo dobrze odebrane przez gości, otrzymuje liczne pochwały. Później kobieta udaje się na bankiet, rozmawia ze znajomymi… Budzi się na ławce w parku nieopodal swojego mieszkania…36h później nie pamiętając zupełnie nic, co działo się po bankiecie.
Tymczasem Kraków obiegają niepokojące informacje o grasującym mordercy, którego ofiarami są młode kobiety. Sprawą zajmuje się Aleksander Rudek, który prywatnie jest partnerem Lipskiej. Czy w związku z tym kobieta znajduje się w niebezpieczeństwie? Co działo się w ciągu tych 36h, których zupełnie nie pamięta?
Maja ukrywa fakt zagadkowej amnezji, która ją dopadła. Zauważa jednak, że od tego czasu w jej psychice zaczynają dziać się dziwne rzeczy, które wcześniej nie miały miejsca. Przychodzą momenty, w których ma ochotę kogoś zabić. Dochodzi do sytuacji, w której podczas seksu zaczyna dusić swojego partnera. Kiedy dociera do niej, co się dzieje tłumaczy Olkowi, że była to tylko jedna z fantazji seksualnych. Dziwne instynkty zabójcy zaczynając się w niej rozbudzać również wobec innych osób, a nawet zwierząt, do tego stopnia, że pozbawia życia swojego kochanego psa dusząc go. Jest przerażona, nie wie dlaczego tak się dzieje. Doprowadza to do jeszcze częstszego sięgania do środki psychotropowe.
Na terenie ośrodka, w którym pracuje Maja zostają znalezione zwłoki kolejnej ofiary mordercy, który nie próżnuje i pozbawia życia następne kobiety. Do wyjaśnienia zostaje zatrzymany i aresztowany Robert, z którym Lipska współpracuje na co dzień. Kobieta próbuje wyciągnąć jakieś informacje od Olka na temat powiązania Roberta ze sprawą, jednak nie dowiaduje się zbyt wiele. Podczas przeszukiwania biura kolegi z pracy trafia na pamiętnik… Jego treść jest przerażająca.. ale Maja zna ją doskonale, ponieważ odczuwa dokładnie to samo.
‘Psychopata’ to bardzo wciągająca lektura. Narracja pierwszoosobowa to strzał w dziesiątkę. Sprawia ona, że wchodzimy w skórę głównej bohaterki i wszystko przeżywamy razem z nią. Taki zabieg dodaje jeszcze większego zaciekawienia, a równocześnie strachu i przerażenia, kiedy czytamy kolejne strony tej historii i poznajemy ją głębiej. Kiedy na końcu opowieści poznajemy bolesną i trudną przeszłość Lipskiej, bardziej rozumiemy jej niektóre zachowania.
Mimo licznych medycznych zwrotów treść książki nie jest trudna w odbiorze, bo autorka zgrabnie wszystko tłumaczy. Na kartach ‘Psychopaty’ trafimy również na liczne sceny seksu głównej Lipskiej i Olka, na opis ich codziennego życia, które w jednym momencie zostaje wywrócone do góry nogami. Kiedy rozpoczynałem tę książkę akcja trochę mi się dłużyła. Jednak im bardziej wsiąkałem w to wszystko, tym bardziej nie mogłem oderwać się od niej i przeczytałem ją w jedno popołudnie.
Klaudia Muniak uraczyła swoich czytelników historią, która zapada w pamięć na bardzo długo i po poznaniu całej prawdy i przeczytaniu ostatniego zdania pozostawia czytelnika z gęsią skórką…
DAMIANOO CZYTA
WWW.DAMIANOOCZYTA.BLOGSPOT.COM
Maja Lipska jest naukowcem i pracuje w ośrodku, który zajmuje się pracą nad nowatorskim leczeniem nowotworów mózgu. Jest bardzo doceniana przez pracodawcę i zostaje poproszona o wygłoszenie prelekcji na ważnej konferencji branżowej. Wystąpienie Lipskiej zostaje bardzo dobrze odebrane przez gości, otrzymuje liczne pochwały....
Byłem bardzo zaskoczony i równocześnie zaciekawiony, kiedy w nowościach wydawniczych zobaczyłem najnowszą książkę Bartosza Szczygielskiego. Zupełnie odbiegającą od poprzednich krwawych i brutalnych. Tym razem książkę dla dzieci- ‘Wskazówki’
Głównym bohaterem ‘Wskazówek’ jest nastoletni Maks wychowywany przez tatę. Zdarza się, że przebywa również w towarzystwie swojego pradziadka, którego bardzo lubi i przepada za jego opowieściami. Chłopiec jest bardzo ułożony i grzeczny. Jako jeden z niewielu osób z klasy nie posiada telefonu komórkowego, co w obecnych czasach staje się obiektem drwin i śmiechów rówieśników.
Zbliża się pierwszy dzień wiosny i Maks postanawia udać się na swoje pierwsze w życiu wagary. Tym samym zarobić swoje pierwsze pieniądze i wydać je na wymarzony telefon. Szybko okazuje się, że nie była to najlepsza decyzja. U boku Maksa pojawia się Marta- klasowa kujonka, z którą razem trafia do antykwariatu, a następnie do swojego pradziadka. Tam chłopiec otrzymuje tajemniczy zegarek, który ma niesamowitą moc. Moc cofania się w czasie. Co czeka parę nastolatków?
‘Wskazówki’ wciągają od pierwszych stron. I to nie tylko młodych, ale także starszych czytelników. Sięgnąłem po książkę Bartosza podczas swojej choroby i niesamowicie bawiłem się poznając przygody nastoletniego Maksa. Cofnąłem się do czasów swojego dzieciństwa i wróciła do mnie ta cała magia, niewinność tamtych lat.
Na równi z dobrą zabawą płynącą z lektury pojawiły się rozmyślania. O tym, jak wiele zależy od naszych przemyślanych decyzji, co może się stać kiedy działamy zbyt pochopnie i pod wpływem impulsu. Szczygielski stworzył opowieść, która zachwyci młodych czytelników, którzy będą mieli świetną zabawę, a równocześnie starsi czytelnicy wydobędą coś z głębi książki, to wspaniałe przesłanie.
Zdecydowanie polecam ‘Wskazówki’ zwłaszcza w obecnym czasie. Oderwanie się od rzeczywistości i znakomita zabawa gwarantowana!
Byłem bardzo zaskoczony i równocześnie zaciekawiony, kiedy w nowościach wydawniczych zobaczyłem najnowszą książkę Bartosza Szczygielskiego. Zupełnie odbiegającą od poprzednich krwawych i brutalnych. Tym razem książkę dla dzieci- ‘Wskazówki’
Głównym bohaterem ‘Wskazówek’ jest nastoletni Maks wychowywany przez tatę. Zdarza się, że przebywa również w towarzystwie swojego...
Dziennikarka w swoim zbiorze felietonów porusza problemy społeczne, pokazuje zło, którego nikt inny nie nagłaśnia. Wszystkie reportaże zawierają również komentarz Kopińskiej , Jej przemyślenia i analizy. Autorka wielokrotnie odnosi się do swoich wcześniejszych książek i przypomina historie w nich opisane.
Jak to bywa z takimi zbiorami, napotkamy w nich reportaże, które nas wciągają, poruszają i wywołują różne emocje i refleksje. Trafiają się też takie, które są totalnie neutralne i nie wnoszą nic do całości książki.
Szczerze mówiąc spodziewałem się czegoś lepszego. Mimo, że zdecydowana większość historii była mi już znana, komentarze dziennikarki nie sprawiły, że ich odbiór stał się ciekawszy i bardziej interesujący. Odgrzewanie starych tematów opisywanych wcześniej, wyrażanie swojego zdania, żeby kilka stron później napisać coś, co zupełnie temu przeczy, ciągnące się opowieści nie wnoszące zupełnie nic do historii bohaterów.
‘Polska odwraca oczy’, czy ‘Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie’ były moim zdaniem genialnie napisanymi reportażami. ‘Lekarstwo dla duszy’ niestety okazało się przeciwieństwem poprzedników i totalnie do mnie nie trafiło.
Dziennikarka w swoim zbiorze felietonów porusza problemy społeczne, pokazuje zło, którego nikt inny nie nagłaśnia. Wszystkie reportaże zawierają również komentarz Kopińskiej , Jej przemyślenia i analizy. Autorka wielokrotnie odnosi się do swoich wcześniejszych książek i przypomina historie w nich opisane.
Jak to bywa z takimi zbiorami, napotkamy w nich reportaże, które...
DAMIANOO CZYTA
WWW.DAMIANOOCZYTA.BLOGSPOT.COM
‘Najwyższa pora przestać się nad sobą użalać, a zamiast tego wziąć każdy nowy dzień w swoje ręce. Obudzić się i zabrać do roboty, nie odkładać czegoś do jutra, bo można nie zdążyć nawet zacząć’
Autorem, a zarazem głównym bohaterem książki ‘W ciszy i ciemności’ jest Michał Majchrzak. Pokazuje on nam swoją codzienność, jak i przeszłość, która nie należała do najłatwiejszych, przez chorobę, z którą przyszło żyć oraz nieświadomość społeczną.
Michał od najmłodszych lat cierpiał na niedosłuch, w późniejszym czasie pojawiły się również problemy ze wzrokiem. Wtedy razem z rodzicami usłyszeli wyrok- zespół Ushera ( bardzo rzadka choroba genetyczna, która powstaje w wyniku mutacji jednego z 10 genów typowych dla tej choroby. Zespół cechuje głuchota i stopniowa utrata wzroku; jest najczęstszą przyczyną całkowitej głuchoślepoty u ludzi). Wiele osób w takiej sytuacji załamałoby ręce i poddało się całkowicie. Na szczęście Michał miał przy swoim boku bardzo oddanych i zatroskanych rodziców, którzy robili wszystko, by życie ich syna było jak najbardziej podobne do codzienności Jego rówieśników.
Zespół Ushera od najmłodszych lat nie ułatwiał Michałowi życia w społeczeństwie. Uczęszczał do normalnej szkoły, gdzie miał problem ze zrozumieniem kolegów i koleżanek, poleceń nauczycieli itd. Patrząc na sytuację z boku mogło odnosić się wrażenie, że chłopak jest odosobniony, nie utrzymuje z nikim kontaktu, ma swój świat. Przecież wyglądał jak każde inne dziecko i na pierwszy rzut oka nie było widać Jego niepełnosprawności. Z przykrością czytałem jak podczas rozmów w większym gronie, czy hałasie Michał wolał przytakiwać i udawać, że wszystko rozumie, niż po raz kolejny poprosić o powtórzenie czegoś. Kiedy pojawiły się pierwsze aparaty nasz bohater również takie posiadał. Nie przypominały totalnie jednak tych dzisiejszy aparatów słuchowych. Były niewygodne, duże oraz uciążliwe. Wystarczyło spocenie ciała, czy deszcz, by przestawały działać.
Mimo wszystkich przeciwności Michał wyrósł na twardego, zdecydowanego i mocnego człowieka. Mogę z całą pewnością stwierdzić, że jest wielką motywacją dla innych. Nie tylko chorych, ale również zdrowych, którzy bardzo często nie doceniają tego co mają. Pokazuje, że nie można dać się złamać i należy walczyć o siebie mimo wszystko. Ile razy każdy z nas ma moment, kiedy nic się totalnie nie chce, kiedy nie ma się chęci wstać z łóżka. Powinniśmy właśnie wtedy docenić nasze życie, znaleźć zajęcie, które będzie nas pchało do przodu i nie dawało chwili na zwątpienie. Dla Michała takim zajęciem stało się bieganie. Przebiegł wiele maratonów, nie tylko w Polsce ale i na świecie. W książce trafiłem także na wspomnienie Półmaratonu Świętych Mikołajów, który odbywa się co roku w moim Toruniu.
‘Nie należy rezygnować z marzeń tylko dlatego, że wydają się nierealne. W końcu po to one są, aby do nich dążyć’
Te słowa Michała całkowicie oddają przekaz Jego książki. Myślę, że jest to lektura obowiązkowa dla każdego z nas. Pamiętajcie: to, że ktoś nie jest bez nogi i nie jeździ na wózku nie oznacza, że nie jest niepełnosprawny. Miejmy więcej empatii do innych i bądźmy bardziej życzliwi, a świat będzie piękniejszy!
DAMIANOO CZYTA
WWW.DAMIANOOCZYTA.BLOGSPOT.COM
‘Najwyższa pora przestać się nad sobą użalać, a zamiast tego wziąć każdy nowy dzień w swoje ręce. Obudzić się i zabrać do roboty, nie odkładać czegoś do jutra, bo można nie zdążyć nawet zacząć’
Autorem, a zarazem głównym bohaterem książki ‘W ciszy i ciemności’ jest Michał Majchrzak. Pokazuje on nam swoją codzienność, jak...
DAMIANOOCZYTA
WWW.DAMIANOOCZYTA.BLOGSPOT.COM
Bartosz Szczygielski po znakomitej trylogii pruszkowskiej wraca do czytelników z thrillerem psychologicznym ‘Krok trzeci’. Jak mu poszło tym razem?
Główną bohaterką ‘Kroku trzeciego’ jest Magda- kobieta realizująca się zawodowo, mająca kochającego męża obok i wiodąca szczęśliwe życie. Jedna noc sprawia, że idealny świat rozpada się jak domek z kart. Nic już nie będzie jak wcześniej. Tajemnicze zniknięcie męża oraz pojawienie się dawnej przyjaciółki to dopiero początek koszmaru i psychologicznej gry, w której Magda będzie musiała się odnaleźć. Co jest prawdą, a co zwykłym kłamstwem? Co dzieje się rzeczywiście, a co jest wytworem wyobraźni?
Nie mogłem się doczekać, kiedy ‘Krok trzeci’ wpadnie w moje ręce. Pierwsze recenzje zapowiadały kawał dobrego thrillera. Nie zawiodłem się. Szczygielski trzyma poziom i sprawia, że oderwanie się od historii przez niego przedstawionej staje się niemożliwe. Książkę pochłonąłem w jedno popołudnie. Już samo pierwsze zdanie dawało do myślenia i obiecywało niezłą jazdę. Jednak nie spodziewałem się tego ,z jak totalnym miszmaszem w głowie pozostanę po przeczytaniu ostatniej strony i ile pytań pozostanie bez odpowiedzi.
Na kartach ‘Kroku trzeciego’ natrafimy na cięty humor i ciekawe metafory wywołujące uśmiech, który po chwili znika kiedy wchodzimy w psychikę Magdy i towarzyszymy jej w poszukiwaniach męża, odwiedzinach domu rodzinnego, czy rozmowach z przyjaciółką. Wtedy pozostaje tylko gęsia skórka i ciarki przechodzące po ciele. Bardzo zaciekawiła mnie postać Niny- przyjaciółki Magdy, która była jej totalnym przeciwieństwem. Pewna siebie, stanowcza, stawała się wzorem dla naszej głównej bohaterki.
Jeśli na początku książki odniesiecie wrażenie, że wszystko dzieje się za wolno i akcja się wlecze- poczekajcie spokojnie, na to co będzie dalej i gwarantuję, że bardzo szybko zmienicie swoje zdanie.
Autor puszcza oczko do swoich wiernych czytelników, którzy serię z Bysiem mają za sobą. Ale więcej o tym nie powiem, musicie sami na to trafić ; )
Jeśli macie ochotę na świetnie przedstawioną historię, z całym wachlarzem emocji oraz zakończeniem wbijającym w fotel, to koniecznie musicie sięgnąć po ‘Krok trzeci’ Bartosza Szczygielskiego!
DAMIANOOCZYTA
WWW.DAMIANOOCZYTA.BLOGSPOT.COM
Bartosz Szczygielski po znakomitej trylogii pruszkowskiej wraca do czytelników z thrillerem psychologicznym ‘Krok trzeci’. Jak mu poszło tym razem?
Główną bohaterką ‘Kroku trzeciego’ jest Magda- kobieta realizująca się zawodowo, mająca kochającego męża obok i wiodąca szczęśliwe życie. Jedna noc sprawia, że idealny świat rozpada...
DAMIANOOCZYTA
WWW.DAMIANOOCZYTA.BLOGSPOT.COM
Po znakomitej ‘Skazie’ , niesamowitej ‘Wadzie’ nadszedł czas na ‘Zadrę’ Roberta Małeckiego. Jak wypada na tle wcześniejszych części? Czy okaże się równie dobra?
Gross razem ze Skalską przybywają do lasu w Grodnie, gdzie znajdują ludzkie kości. Pierwsze ślady tworzą obraz samobójstwa. Na ten moment nic nie wskazuje na to, że będzie to początek długiego i ciężkiego śledztwa, sięgającego w przeszłość jak to w książkach Małeckiego bywa. Cała sprawa będzie miała związek z zaginięciem pary studentów, które cały czas zostaje niewyjaśnione. Bernard nie będzie miał łatwego orzecha do zgryzienia. Nie pomogą mu w tym również jego sprawy osobiste- żona przebywająca w śpiączce, nowe uczucie pojawiające się na horyzoncie oraz bardzo trudne relacje z synem, którego traci każdego dnia. Wszystkie te czynniki w połączeniu z jesienną szarugą i deszczem panującym nad Chełmżą i okolicami tworzą niesamowity, kryminalny klimat, od którego nie sposób się oderwać.
Robert Małecki przekazał swoim czytelnikom kawał dobrej historii, która zostaje w głowie jeszcze na jakiś czas i po skończeniu pozostawia w wielkim szoku, niedosycie i ciekawości, co czeka na bohaterów w kolejnej książce.
‘Zadra’ to nie tylko kryminalna historia, ale również opowieść o życiu codziennym, miłości, cierpieniu i samotności. Dzięki temu Bernard Gross może być przez nas odbierany jak ktoś z bliskiego otoczenia, jak jeden z nas. Niejednokrotnie podczas czytania łapałem się na tym, że odczuwałem potrzebę wyciągnięcia pomocnej dłoni i wsparcia Grossa w tym niełatwym dla niego czasie. Po raz kolejny miałem okazję krążyć po ośrodku dla osób przebywających w śpiączce, w którym pracowałem, obserwować znane mi miejsca.
Robert Małecki sprawił, że znów po odłożeniu Jego książki zostaję z książkowym kacem i pozostaje mi tylko wyczekiwać kolejnej powieści ! Pokazał, że nadal trzyma bardzo wysoki poziom, a z każdą kolejną wydaną książką rozwija swój warsztat jeszcze bardziej!
‘Zadra’ to znakomity początek roku, jak i trudny mur do pokonania dla książek innych autorów, które będę miał okazję przeczytać w 2020. Brawo! Brawo! Brawo!
DAMIANOOCZYTA
WWW.DAMIANOOCZYTA.BLOGSPOT.COM
Po znakomitej ‘Skazie’ , niesamowitej ‘Wadzie’ nadszedł czas na ‘Zadrę’ Roberta Małeckiego. Jak wypada na tle wcześniejszych części? Czy okaże się równie dobra?
Gross razem ze Skalską przybywają do lasu w Grodnie, gdzie znajdują ludzkie kości. Pierwsze ślady tworzą obraz samobójstwa. Na ten moment nic nie wskazuje na to, że...
DAMIANOO CZYTA
WWW.DAMIANOOCZYTA.BLOGSPOT.COM
Hubert Smolarek – stypendysta Miasta Torunia w dziedzinie kultury oraz absolwent filologii UMK. W swoim zbiorze opowiadań ‘Miasto niesamowitości’ prezentuje nam różne historie, które łączy jedno- piękne miasto Toruń
grudnia 22, 2019
'MIASTO NIESAMOWITOŚCI' HUBERT SMOLAREK
Hubert Smolarek – stypendysta Miasta Torunia w dziedzinie kultury oraz absolwent filologii UMK. W swoim zbiorze opowiadań ‘Miasto niesamowitości’ prezentuje nam różne historie, które łączy jedno- piękne miasto Toruń
W zeszłym roku pojawił się na moim blogu wpis o innym toruńskim zbiorze opowiadań, również stypendysty Miasta Torunia- Michała Kadleca , dlatego kiedy odezwał się do mnie autor ‘Miasta niesamowitości’ z wielką chęcią postanowiłem sięgnąć po tę książkę i po raz kolejny przespacerować się ulicami swojego miasta.
CAŁA RECENZJA
https://damianooczyta.blogspot.com/2019/12/miasto-niesamowitosci-hubert-smolarek.html
DAMIANOO CZYTA
WWW.DAMIANOOCZYTA.BLOGSPOT.COM
Hubert Smolarek – stypendysta Miasta Torunia w dziedzinie kultury oraz absolwent filologii UMK. W swoim zbiorze opowiadań ‘Miasto niesamowitości’ prezentuje nam różne historie, które łączy jedno- piękne miasto Toruń
grudnia 22, 2019
'MIASTO NIESAMOWITOŚCI' HUBERT SMOLAREK
Hubert Smolarek – stypendysta Miasta Torunia w...
DAMIANOOCZYTA
WWW.DAMIANOOCZYTA.BLOGSPOT.COM
Na pierwszych stronach powieści poznajemy Klementynę- dojrzałą kobietę, nauczycielkę, która po długim czasie zapragnęła wrócić do wyuczonego zawodu. Pracę znajduje w prestiżowej warszawskiej szkole prywatnej. Z lekkim niepokojem podchodzi do swojej decyzji, ponieważ przez te wszystkie lata dokonały się spore zmiany w szkolnictwie, a dyrekcja ma bardzo wysokie wymagania względem swoich pracowników. Klementyna jednak nie była wybredna i zgodziła się na wszystko, martwiąc się o to, by fakty z jej przeszłość nie ujrzały światła dziennego.
Kobieta od pierwszych chwil najlepszy kontakt łapie z Elą- nauczycielką języka polskiego, z którą popala papierosy w szkolnej toalecie. Poznajemy również uczniów : Karolinę, która jest ułożoną córką właścicieli szkoły, Marysię- wzorową uczennicę wywodzącą się z biednej rodziny oraz Gniewomira, który jest bardzo specyficznym, trudnym dzieckiem bogatych rodziców.
Życie w szkole płynie spokojnie do czasu, gdy do wszystkich dociera wiadomość o samobójstwie Marysi- dziewczyna rzuciła się pod pociąg, prawdopodobnie była w ciąży. Eli nie chce się wierzyć w to, że jej uczennica byłaby w stanie odebrać sobie życie i postanawia przeprowadzić dochodzenie. Po krótkim czasie sama nauczycielka zostaje zamordowana. Na jej zwłoki trafia Klementyna, która po usłyszeniu, że Ela złożyła wypowiedzenie i więcej nie pojawi się w pracy postanawia udawać, że nic nie widziała i ukrywa przed wszystkimi fakt, że koleżanka nie żyje. Nie wie jednak, że będzie musiała pomóc komuś w znalezieniu sprawcy. Inaczej wszyscy poznają fakty o jej strasznej przeszłości…
Wojciech Chmielarz stworzył książkę, w której żaden z bohaterów nie jest bez skazy. Każdy ma coś za uszami, każdy jest na swój sposób zły. Autor umieścił na jej kartach zdrady, patologie rodzinne, nieuczciwe biznesy, nastoletnie ciąże, problemy z używkami, czy przemoc.
‘Rana’ nie jest typowym krwawym kryminałem, chociaż krwi trochę się w niej przelewa. Podczas lektury miałem wrażenie, że czytam powieść obyczajową z wątkami psychologicznymi. Po zapowiedziach spodziewałem się dość mocnej, ostrej lektury. Otrzymałem jednak coś nieco delikatniejszego, skłaniającego do refleksji, pochylającego się nad problemami współczesnego świata. Tytułowa rana to nie tylko świeży uraz fizyczny, który po czasie się zagaja i nie ma po nim śladu. To także trudne sytuacje życiowe i bolesne wspomnienia siedzące głęboko w ludzkiej psychice, które nie dają o sobie zapomnieć.
Czas przy lekturze ‘Rany’ płynął jak szalony, nie jest to lektura trudna w odbiorze mimo problemów w niej poruszanych. Co mnie w niej zaskoczyło to z całą pewnością zakończenie. Nie spodziewałem się, że Chmielarz w ten sposób zakończy historie stworzonych przez siebie bohaterów.
DAMIANOOCZYTA
WWW.DAMIANOOCZYTA.BLOGSPOT.COM
Na pierwszych stronach powieści poznajemy Klementynę- dojrzałą kobietę, nauczycielkę, która po długim czasie zapragnęła wrócić do wyuczonego zawodu. Pracę znajduje w prestiżowej warszawskiej szkole prywatnej. Z lekkim niepokojem podchodzi do swojej decyzji, ponieważ przez te wszystkie lata dokonały się spore zmiany w...
DAMIANOO CZYTA
WWW.DAMIANOOCZYTA.BLOGSPOT.COM
Maciek przebywa w zakładzie psychiatrycznym. Trafił tam, ponieważ chciał uniknąć więzienia, a to była jedyna opcja, by tego dokonać. Czuje się bardzo pewnie, razem ze swoją dziewczyną Magdą obmyślili plan na ucieczkę i wspólne życie z dala od przeszłości. Wszystko dobrze się układa, do momentu, kiedy tuż przed akcją do sali Maćka trafia tajemniczy pacjent. W tej sytuacji nie pozostaje nic innego jak szybka zmiana planów i decyzja o zabraniu mężczyzny ze sobą.
Kim okaże się tajemniczy pasażer na gapę? Jaki będzie miał wpływ na dalsze przygody dwójki zakochanych?
‘Pasażer na gapę’ to moja pierwsza przygoda z twórczością Adriana Bednarka. Muszę przyznać, że książka wywarła na mnie ogromne wrażenie, trzymała w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Z wielką niecierpliwością czekałem na finał, byłem bardzo ciekawy jak bohaterowie poradzą sobie w ciężkich chwilach , jak przetrwają sytuację, w której się niespodziewanie znajdą.
Tytułowy pasażer - Konrad to znakomicie stworzona postać. Niemożliwie przerażająca, psychopatyczna. Totalnie nie wiedziałem czego się po nim spodziewać, tym bardziej po tym jak została opisana zbrodnia, której dokonał… włos jeżył się na głowie… Czytając ‘Pasażera…’ miałem ochotę krzyczeć do pary złodziejaszków, by uciekali jak najdalej, bo ta znajomość nie przyniesie im niczego dobrego.
Lektura ‘Pasażera na gapę’ wywołała we mnie całą serię skrajnych emocji. Przez uśmiech i rozbawienie, kiedy Magda z Maćkiem wszystko planowali, przez chwilę niepewności, czy wszystko się uda, aż po strach kiedy wyszło na jaw kim jest Konrad.
Adrian Bednarek stworzył fantastyczną powieść. Jeśli poprzednie Jego książki są również napisane w podobnym stylu to biorę je w ciemno!
DAMIANOO CZYTA
WWW.DAMIANOOCZYTA.BLOGSPOT.COM
Maciek przebywa w zakładzie psychiatrycznym. Trafił tam, ponieważ chciał uniknąć więzienia, a to była jedyna opcja, by tego dokonać. Czuje się bardzo pewnie, razem ze swoją dziewczyną Magdą obmyślili plan na ucieczkę i wspólne życie z dala od przeszłości. Wszystko dobrze się układa, do momentu, kiedy tuż przed akcją do sali...
DAMIANOO CZYTA
WWW.DAMIANOOCZYTA.BLOGSPOT.COM
Po doskonałej ‘Skazie’ Robert Małecki powraca do swoich czytelników z kolejną częścią kryminalnego śledztwa, w którym udział bierze Bernard Gross. Przyszedł czas na ‘Wadę’.
SĄ SPRAWY POGRZEBANE DAWNO TEMU.
I ŚWIEŻE ŚLADY ŚWIADCZĄCE O ZBRODNI.
TYLKO CIAŁA BRAK
Chełmża. Upalny sierpniowy dzień. Bernard Gross trafia na pusty namiot pozostawiony nad jeziorem. Niby nic takiego, gdyby nie to, że komisarz zauważa również ślady krwi prowadzące do lasu, bieliznę, która może wskazywać, że zaatakowana osoba jest kobieta. Wszystko jest jedną wielką niewiadomą. Tylko jedno jest pewnie- nigdzie nie ma ciała ofiary, przez co śledztwo stoi w miejscu. Komisarz Gross przejmuje również nierozwiązaną sprawę sprzed 30 lat, kiedy to zaginęła kobieta z małym dzieckiem. Co łączy obie sprawy? Co stało się w namiocie i co do całej sprawy wniesie rzecz znaleziona na dnie jeziora chełmżyńskiego?
Małeckiego biorę w ciemno! Sięgając po ‘Wadę’ spodziewałem się, że będzie to historia, od której nie sposób się oderwać i tak właśnie było. Musiałem, a w sumie starałem się dawkować sobie poznawanie całej fabuły i prowadzonego śledztwa. Na niewiele się to zdało, bo przeczytanie książki zajęło mi kilka godzin sobotniego popołudnia.
Po mroźnej zimie przedstawionej w ‘Skazie’ autor uraczył nas sierpniowym upałem panującym nad pięknym jeziorem chełmżyńskim. Bernarda Grossa nadal nie opuściły życiowe dylematy, trudna przeszłość, problemy z synem i zamartwianie się o stan żony, która nadal przebywa w śpiączce i nie jest w najlepszej formie. Mimo awansu zawodowego nie jest on ze wszystkiego zadowolony. Prowadzi równocześnie dwie sprawy, które w pewnym momencie zaczynają się ze sobą łączyć przedstawiając i wyjawiając kolejne nieznane fakty i zagadki do rozwiązania. Co odkryje Gross?
‘Wada’ to nie tylko kryminalna historia. To również opowieść o tęsknocie, demonach przeszłości, samotności, trudach pracy w policji. Książka ta przepełniona jest najróżniejszymi emocjami, które nie pozwalają czytelnikowi odłożyć jej na półkę przed poznaniem zakończenia.
Po raz kolejny jesteśmy świadkami rozkwitu pisarskiego Roberta Małeckiego! Każda Jego kolejna książka jest coraz lepsza i sprawia, że z wielką niecierpliwością czeka się na każdą następną historię. Bardzo ciekawym zaskoczeniem była dla mnie akcja dziejąca się w Brodnicy, nad jeziorem Bachotek. W miejscach, w których toczą się książki Katarzyny Puzyńskiej! Plus za pomysł!
Czwarta Strona Kryminału zapewnie, iż ‘jedyna WADA, którą chcesz mieć, to książka Roberta Małeckiego’ i są to święte słowa! Czekajcie moi drodzy!! Naprawdę warto!! Robert! Po raz kolejny zostajesz moim kryminalnym guru! Brawo!
DAMIANOO CZYTA
WWW.DAMIANOOCZYTA.BLOGSPOT.COM
Po doskonałej ‘Skazie’ Robert Małecki powraca do swoich czytelników z kolejną częścią kryminalnego śledztwa, w którym udział bierze Bernard Gross. Przyszedł czas na ‘Wadę’.
SĄ SPRAWY POGRZEBANE DAWNO TEMU.
I ŚWIEŻE ŚLADY ŚWIADCZĄCE O ZBRODNI.
TYLKO CIAŁA BRAK
Chełmża. Upalny sierpniowy dzień. Bernard Gross trafia na pusty...
DAMIANOOCZYTA
WWW.DAMIANOOCZYTA.BLOGSPOT.COM
Toruń. W ciągu 6 miesięcy zaginęło kilku młodych mężczyzn. Na pozór zaginięcia nie są ze sobą w żaden sposób powiązane. Jedynym wspólnym mianownikiem okazuje się tajemnicza płyta z nagraniem, którą dostaje każda z rodzin. Widać na niej zaginionego mężczyznę przekazującego dziwną wiadomość głosową.
„Nazywam się Emil Kwiatkowski. Wiem, że zgrzeszyłem i wiem, że to, co mnie spotkało jest jedynym dobrem, jakie mogłem wyrządzić na tym świecie.
Mnie już nie ma, ale wy jeszcze jesteście. Jeszcze! Wesołych Świąt.”
Sprawę zaginięć prowadzi komisarz Maciej Gorczyński, który po obejrzeniu płyt przesyłanych do rodzin podejrzewa, że ma do czynienia z seryjnym porywaczem i mordercą, którego motyw działania pozostaje jeszcze nieznany. Śledztwo pomaga mu prowadzić Sylwia Trojanowska- jasnowidz. Toruńskie gazety z każdą kolejną informacją o nowej ofierze zaczynają bombardować wiadomościami na pierwszych stronach powodując u mieszkańców miasta przerażający strach. Czy duetowi uda się znaleźć winnego? Do czego doprowadzi Trojanowską trop fundacji LifeTrans?
Miło było po raz kolejny mknąć przez własne miasto siedząc w swoim mieszkaniu z książką Małgorzaty Falkowskiej w ręce. Wcześniej na takich ‘wycieczkach’ miałem okazję być m.in. dzięki Robertowi Małeckiemu, czy Marcelowi Woźniakowi, którzy również akcje swoich książek osadzili w Toruniu. Takie lektury są dla mnie w odbiorze jeszcze bardziej czytelne. Mogę w danym momencie wyobrazić sobie dane miejsce, ulicę, którą znam. Śledzić newsy
pojawiające się na znanym toruńskim portalu, który często odwiedzam.
Autorka stworzyła bardzo ciekawą historię, w którą czytelnik zostaje wplątany już od pierwszej strony. Oprócz historii kryminalnej poznajemy również bliżej życie komisarza Gorczyńskiego, jego umierającą żonę. Towarzyszymy mu w codziennym trudnym życiu, nie tylko zawodowym, widzimy skoki w bok, którym daje się ponieść razem z Sylwią Trojanowską.
‘Nagranie’ to książka, która może spodobać się wielu z Was, nie tylko tym mieszkającym w Toruniu. Ja postawiłem jej bardzo wysoko poprzeczkę i niestety nie do końca było dla mnie wystarczająco mrocznie i przerażająco. Często miałem wrażenie, że czytam kolejną komedię Małgorzaty Falkowskiej, a nie kryminał, który miał mnie zmrozić. Mimo wszystko jestem na tak i jak najbardziej polecam! Jednak przed przeczytaniem spójrzcie w swoje skrzynki pocztowe…. czy nie ma w niej tajemniczej koperty w nagraniem!
DAMIANOOCZYTA
WWW.DAMIANOOCZYTA.BLOGSPOT.COM
Toruń. W ciągu 6 miesięcy zaginęło kilku młodych mężczyzn. Na pozór zaginięcia nie są ze sobą w żaden sposób powiązane. Jedynym wspólnym mianownikiem okazuje się tajemnicza płyta z nagraniem, którą dostaje każda z rodzin. Widać na niej zaginionego mężczyznę przekazującego dziwną wiadomość głosową.
„Nazywam się Emil Kwiatkowski....
DAMIANOOCZYTA
WWW.DAMIANOOCZYTA.BLOGSPOT.COM
‘Przeszłość to fajne miejsce na odwiedziny, lecz niedobre na pobyt…’
Główną bohaterką ‘Milczącej ofiary’ jest Emma- kochająca żona, oddana matka prowadząca perfekcyjne życie razem ze swoim mężem Alexem oraz dzieckiem. Skrywa jednak bardzo mroczną tajemnicę z przeszłości- zabiła swojego nauczyciela, z którym łączyło ją kiedyś coś więcej niż tylko relacja uczennica-nauczyciel.
Wszystko układa się idealnie, aż do dnia, kiedy to Alex wraca do domu i oznajmia żonie, że czeka go awans w pracy. Wiąże się to również ze zmianą miejsca zamieszkania. Ucieszony informuje żonę, że zamieszkają razem z synkiem w wymarzonym większym domu w miejscowości Leeds i opuszczą swoją wyspę. Emma udaje zaskoczoną i uradowaną, cały czas jednak pamiętając, że w ogrodzie pochowała zwłoki Luke’a, którego zabiła. Kiedy układa każdy kolejny krok w swojej głowie nie przypuszcza, że wszystko się tak pokomplikuje. Kobieta zaczyna od rozkopania ‘grobu’, który ku jej przerażeniu, okazuje się pusty… a to dopiero początek emocjonalnego rollercostera.
Po za odkryciem, że zwłoki zniknęły, Emma otrzymuje tajemnicze bukiety słoneczników, odbiera głuche telefony. Wciąż ma wrażenie, że ktoś ją obserwuje w domu, w pracy. Przeszłość, o której tak bardzo chciała zapomnieć przez wszystkie lata wróciła do niej jak bumerang. Emma skrywa o wiele więcej tajemnic, niż się wszystkim wydaje.
‘Milcząca ofiara’ to dobry thriller psychologiczny z zagadkami z ciemnej przeszłości. Bardzo lubię takie klimaty, dlatego cieszę się, że po niego sięgnąłem. Narracja w książce prowadzona jest z kilku perspektyw, co również jest jak najbardziej na plus. Historie opowiada nam Emma, jej mąż Alex oraz sam Luke. Książka ta przepełniona jest rodzinnymi sekretami, które latami zostawały zamiatane pod dywan. Wiele w niej niedomówień, niewiadomych, czy kłamstw. W pewnym momencie sam nie wiedziałem, który z bohaterów mówi prawdę i, który scenariusz jest prawdziwy. Autorka wykonała bardzo dobrą robotę przedstawiając wszystko w taki, a nie inny sposób i wyprowadzając czytelnika w pole.
Jeśli macie ochotę na ciekawy i wciągający thriller psychologiczny, to czym prędzej sięgnijcie po ‘Milczącą ofiarę’ !
DAMIANOOCZYTA
WWW.DAMIANOOCZYTA.BLOGSPOT.COM
‘Przeszłość to fajne miejsce na odwiedziny, lecz niedobre na pobyt…’
Główną bohaterką ‘Milczącej ofiary’ jest Emma- kochająca żona, oddana matka prowadząca perfekcyjne życie razem ze swoim mężem Alexem oraz dzieckiem. Skrywa jednak bardzo mroczną tajemnicę z przeszłości- zabiła swojego nauczyciela, z którym łączyło ją kiedyś...
DAMIANOO CZYTA
WWW.DAMIANOOCZYTA.BLOGSPOT.COM
Autorki książki ‘Skazane. Historie prawdziwe’, Anna Matusiak- Rześniowiecka oraz Katarzyna Borowska zapraszają nas do zapoznania się z rozmowami, które zostały przeprowadzone z kobietami przebywającymi w warszawskim więzieniu.
Dwanaście więźniarek z Grochowa postanowiło otworzyć się przed autorkami i opowiedzieć o swoich losach i o wszystkim, co doprowadziło ich do miejsca jakim jest więzienie. Jak same mówią robią to dlatego, by ostrzec innych, pokazać do czego mogą doprowadzić negatywne emocje, niewłaściwe znajomości, czy źle podjęte decyzje. Mają nadzieję, że ustrzegą innych od błędów, jakie same popełniły.
Każda z kobiet jest w różnym wieku , z innym wyrokiem na koncie, innym bagażem doświadczeń życiowych. Jak widać dzieli Je wiele, lecz łączy jeszcze więcej. Więzienny korytarz, rysa na życiorysie, rodzina pozostawiona po drugiej stronie więzienia, czy chęć naprawy swojego życia i rozpoczęcie wszystkiego od nowa jak najdalej od więziennych murów.
Wanda- urodziła ośmioro dzieci. Odbywa karę za zabójstwo jednego z nich- syna, którego ciała nigdy nie znaleziono. Jak sama mówi, jest tutaj za niewinność. Nigdy w życiu nie wyrządziłaby swojemu dziecku krzywdy. Maluch przebywał w ośrodku, z którego zaginął w nieznanych okolicznościach, a Jej przyczepiono łatkę morderczyni. Cały czas ma nadzieję na to, że kiedyś odnajdzie dziecko i pokaże wszystkim, że jest niewinna.
Marta podczas kłótni z osiemdziesięcioletnią sąsiadką wpadła w szał i zaczęła bić staruszkę. Zostawiła kobietę martwą i ze spokojem wróciła do swojego mieszkania. Kilka dni później, gdy policja zapukała do Jej drzwi, wiedziała jaki będzie ciąg dalszy historii. Kobieta bardzo tęskni za córką. Często o niej mówi, robi dla niej bransoletki w więziennej celi.
Halina- trafiła do więzienia, bo jak sama mówi ma za dobre serce. Zaufała nie tej osobie, co trzeba i teraz ponosi konsekwencje tej znajomości.
Zbiór rozmów z osadzonymi pokazuje nam, że bardzo często środowisko w jakim żyjemy, wpływ otoczenia i splot różnych wydarzeń może doprowadzić do tragedii. Nikt nie rodzi się ani dobry, ani zły. W historiach kobiet bardzo często przewijały się narkotyki, od których były uzależnione. To również niejednokrotnie głód narkotykowy powodował zdenerwowanie i wyzwalał złe emocje, które doprowadzały do poważnych wykroczeń.
Historie kobiet wciągnęły mnie niesamowicie. Książkę przeczytałem w jedno popołudnie. Wywołała we mnie skrajne emocje. Przez zbulwersowanie zachowaniem kobiet, po współczucie, kiedy pojawiały się wspomnienia o rodzinie i tęsknocie za bliskimi. Bardzo ciekawi mnie na ile kobiety opowiedziały swoje prawdziwe historie, a na ile je podkoloryzowały chcąc pokazać się z tej lepszej strony i nie wystawiać na ostrą krytykę.
DAMIANOO CZYTA
WWW.DAMIANOOCZYTA.BLOGSPOT.COM
Autorki książki ‘Skazane. Historie prawdziwe’, Anna Matusiak- Rześniowiecka oraz Katarzyna Borowska zapraszają nas do zapoznania się z rozmowami, które zostały przeprowadzone z kobietami przebywającymi w warszawskim więzieniu.
Dwanaście więźniarek z Grochowa postanowiło otworzyć się przed autorkami i opowiedzieć o swoich...
DAMIANOO CZYTA
WWW.DAMIANOOCZYTA.BLOGSPOT.COM
Przyszedł czas na kolejną pozycję o tematyce medycznej.'Robimy wszystko, co w naszej mocy. Opowieści z OIOM-u' autorstwa Danieli Lamas
Daniela Lamas jest lekarzem pracującym na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej w jednym ze szpitali w Stanach Zjednoczonych. Otwiera przed czytelnikami drzwi tego oddziału, który bardzo często kojarzy się nam ze śmiercią, ogromem cierpienia, nowoczesną aparaturą i zaawansowanymi technologiami.
Jak wygląda codzienna praca na takim oddziale? Daniela odpowiada nam na to pytanie przekazując historie swoich byłych jak i obecnych pacjentów. Wybrała kilka historii, które najbardziej utkwiły w jej pamięci wywołując sporo emocji. Kiedy zaczynała swoją lekarską karierę, wiedziała, że praca na OIOM-ie nie należy do najłatwiejszych. Nie sądziła jednak, że przed nią tyle ciężkich przypadków i ogrom ważnych decyzji do podjęcia.
Pierwsze co rzuciło mi się w oczy po rozpoczęciu 'Robimy wszystko, co w naszej mocy. Opowieści z OIOM-u' to ogromne różnice między szpitalem, w którym pracuje Daniela, a naszymi realiami w polskich szpitalach, które ostatnimi czasy miałem okazję śledzić w innych przeczytanych książkach o polskiej służbie zdrowia.
Mimo tego, że po rozpoczęciu wszystkich historii spodziewamy się jaki może być koniec, każda niesamowicie wciąga wywołując niejednokrotnie sporą mieszankę emocji. Widać, że Daniela oddaje swojej pracy całe serce, jest bardzo związana ze swoimi pacjentami, co nie wszędzie jest dobrze odbierane. W ''Robimy wszystko, co w naszej mocy. Opowieści z OIOM-u' znalazło się również miejsce na pokazanie ciężkiej pracy całego sztabu personelu, który każdego dnia walczy o każdy oddech pacjenta przebywającego na oddziale.
Książkę mogę polecić wszystkim ,nie tylko tym których fascynuje temat medycyny. Warto po nią sięgnąć. Daje dużo do myślenia i po odłożeniu jeszcze przez dłuższy czas zostaje w pamięci.
DAMIANOO CZYTA
WWW.DAMIANOOCZYTA.BLOGSPOT.COM
Przyszedł czas na kolejną pozycję o tematyce medycznej.'Robimy wszystko, co w naszej mocy. Opowieści z OIOM-u' autorstwa Danieli Lamas
Daniela Lamas jest lekarzem pracującym na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej w jednym ze szpitali w Stanach Zjednoczonych. Otwiera przed czytelnikami drzwi tego oddziału, który bardzo...
DAMIANOOCZYTA
WWW.DAMIANOOCZYTA.BLOGSPOT.COM
‘Nigdy na zawsze nie zamkniesz tych drzwi’
Główni bohaterowie ‘Cymanowskiego Młyna’ to para- Monika i Maciej. Ich małżeństwo przechodzi kryzys. Kiedy znajdują w swojej skrzynce pocztowej voucher na pobyt w tytułowym Cymanowskim Młynie od nieznanego nadawcy postanawiają z niego skorzystać i dać sobie czas na powrót do relacji, które kiedyś ich łączyły. Wszystko zaczyna wracać na normalne tory, kiedy Maciej odbiera telefon i informuje żonę, że musi wracać do pracy i wyjeżdża zostawiając ją samą. Oboje nie zdają sobie sprawy z tego jak ta sytuacja wywróci cały ich świat do góry nogami.
Koło Moniki zaczyna kręcić się Łukasz- syn właściciela pensjonatu. Z każdym dniem mężczyzna coraz bardziej przypomina jej zmarłego narzeczonego. Do dziewczyny zaczynają wracać wydarzenia z przeszłości, o których wolałaby zapomnieć. Z każdym kolejnym dniem spędzonym z dala od codziennego życia Monika traci nadzieje na uratowanie swojego małżeństwa. Demony przeszłości nie przestają dawać o sobie znać. Nie tylko jej ale również innym bohaterom. Jaki związek ze wszystkim ma tajemnicza dziewczynka ze zdjęcia? Kim jest kobieta z bagien, którą wspominają miejscowi i jak dalej potoczy się wspólne życie Moniki i Macieja?
Muszę przyznać, że po informacji o wspólnej książce Magdaleny Witkiewicz i Stefana Dardy byłem zaciekawiony ‘Cymanowskim Młynem’. O ile wcześniej gdzieś trafiałem na książki Witkiewicz, tak nigdy nie czytałem nic Dardy. Z okładki patrzy na nas tekst o mistrzowskim połączeniu thrillera z powieścią obyczajową. Niestety pierwszego gatunku nie ma za wiele. ‘Cymanowski Młyn’ to w większości obyczajówka, która przeplatana jest mroczniejszymi sytuacjami. Nie zmienia to faktu, że książkę czyta się bardzo szybko i z zaciekawieniem czekając, co wydarzy się dalej. Autorzy mieli bardzo fajny pomysł na fabułę, którą przedstawili w ciekawy dla czytelnika sposób. Szczególnie podobały mi się fragmenty, gdzie pojawiają się demony przeszłości, które prześladują bohaterów i nie pozwalają na normalne funkcjonowanie. Zaskoczył mnie jeden bohater, który na pierwszy rzut oka był postacią neutralną. W późniejszym czasie okazało się, jak wiele miał za uszami.
Jeśli macie chęć na oderwanie się od rzeczywistości, to polecam wybranie się do ‘Cymanowskiego Młyna’ !
DAMIANOOCZYTA
WWW.DAMIANOOCZYTA.BLOGSPOT.COM
‘Nigdy na zawsze nie zamkniesz tych drzwi’
Główni bohaterowie ‘Cymanowskiego Młyna’ to para- Monika i Maciej. Ich małżeństwo przechodzi kryzys. Kiedy znajdują w swojej skrzynce pocztowej voucher na pobyt w tytułowym Cymanowskim Młynie od nieznanego nadawcy postanawiają z niego skorzystać i dać sobie czas na powrót do relacji, ...
DAMIANOO CZYTA
WWW.DAMIANOOCZYTA.BLOGSPOT.COM
"Spotykam Was, gdy już nie żyjecie. Znam zakończenie wszystkich historii, łącznie z moją własną."
Autorem książki ‘Wyznania przedsiębiorcy pogrzebowego’ jest Caleb Wilde. Jest on kolejnym pokoleniem w swojej rodzinie, które prowadzi zakład pogrzebowy. Od kiedy pamięta ciała zmarłych towarzyszyły mu na co dzień. Podczas zabawy w chowanego ukrywał się w magazynie z trumnami, niejednokrotnie podglądał dziadka, który balsamował ciała, czy przygotowywał je do pochówku. Normą było dla niego również czuwanie przy zwłokach.
Wszystkie te sytuacje doprowadziły do depresji Caleba, jego zwątpienia w to, czy naprawdę chce kontynuować tradycję rodzinną i pracować w tym zawodzie. Wyjechał na jakiś czas, by zająć się innymi rzeczami. Po czasie jednak wrócił do swego miasta i zajął się prowadzeniem zakładu pogrzebowego.
Widząc tę książkę u jednej z blogerek wiedziałem, że musi trafić w moje ręce. Od razu trafiła do koszyka w księgarni internetowej i zaraz po odbiorze zabrałem się za jej czytanie. Po zapoznaniu się z jej opisem liczyłem na ukazanie kulis zawodu przedsiębiorcy pogrzebowego. Myślałem, że autor przedstawi jego tajniki oraz specyfikę. Niestety w tej książce tego nie znajdziecie. Wilde zamiast tego przekazuje czytelnikom swojej książki jak pogodzić się ze śmiercią bliskiej osoby, jak poradzić sobie w tak trudnym momencie. Jak być wsparciem dla innych członków rodziny, jak cały czas pamiętać o osobie, która nas opuściła. W ‘Wyznaniach przedsiębiorcy pogrzebowego’ wiele jest filozofii, wiary w Boga i kwestii duchowości.
Na końcu książki autor zamieścił dziesięć cennych wyznań przedsiębiorcy pogrzebowego oraz zawarł liczne pytania, które mogą posłużyć do dalszych dyskusji na tematy śmierci.
Podsumowując: książka nie wywarła na mnie jakiegoś mega wrażenia. Mimo, że czyta się ją bardzo szybko i przedstawione w niej fakty nie są zanudzające liczyłem na coś innego. Jeśli jednak chcecie wgłębić się w tematykę balsamowania zwłok i podobnych tematów bardzo polecam książkę ‘Bez strachu. Jak umiera człowiek’
DAMIANOO CZYTA
WWW.DAMIANOOCZYTA.BLOGSPOT.COM
"Spotykam Was, gdy już nie żyjecie. Znam zakończenie wszystkich historii, łącznie z moją własną."
Autorem książki ‘Wyznania przedsiębiorcy pogrzebowego’ jest Caleb Wilde. Jest on kolejnym pokoleniem w swojej rodzinie, które prowadzi zakład pogrzebowy. Od kiedy pamięta ciała zmarłych towarzyszyły mu na co dzień. Podczas zabawy...
Knurowiec’ to tytuł debiutanckiej powieści Marka Czestkowskiego, a jednocześnie nazwa miejscowości, w której toczy się jej akcja.
Mieszkańcy Knurowca wiodą spokojne życie, z dala od miejskich hałasów i niepotrzebnych zmartwień. Wielkimi krokami zbliżają się wyczekiwane przez wszystkich Dni Knurowca oraz wybory nowego sołtysa. Dotychczasowy pełni tę funkcję od kilkudziesięciu lat i jak na razie nie ma innego konkurenta. Wszystko zmienia się wraz z przybyciem na wieś posłanki Zołzanny, która przedstawia swój program i chce zostać rywalką sołtysa.
Do czego doprowadzi chęć utrzymania władzy za wszelką cenę? Czy Zołzannie uda się zostać sołtysem Knurowca?
Marek Czestkowski zaserwował czytelnikom książkę pełną śmiechu i groteski. Napotkamy na bohaterów o bardzo ciekawych imionach.Niektóre zachowania mogą wydawać nam znajome, ponieważ autor nawiązuje do naszego politycznego podwórka. Podczas lektury ‘Knurowca’ nie będziecie się nudzić. Niestety po części żyjemy w takiej właśnie wsi, gdzie podejmuje się różne absurdalne decyzje. Humor Czestkowskiego bardzo przypadł mi do gustu. Chciałbym, by ta książka stała się dopiero początkiem historii mieszkańców Knurowca i byśmy mogli poznać ich dalsze losy
Knurowiec’ to tytuł debiutanckiej powieści Marka Czestkowskiego, a jednocześnie nazwa miejscowości, w której toczy się jej akcja.
więcej Pokaż mimo toMieszkańcy Knurowca wiodą spokojne życie, z dala od miejskich hałasów i niepotrzebnych zmartwień. Wielkimi krokami zbliżają się wyczekiwane przez wszystkich Dni Knurowca oraz wybory nowego sołtysa. Dotychczasowy pełni tę funkcję od...