-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Biblioteczka
2012-08-19
2012-04-04
Powrót Eleny mnie zaskoczył, ale też ucieszył. Oznaczało to, że zło nie śpi i ma szczerą chęć się ujawnić. Oznaczało to też, że po raz kolejny znana mi grupka przyjaciół będzie musiała zmierzyć się z nim. Ta walka zaś pozwoli mi zatracić się w historii, która przyniesie wiele emocji. Nie pomyliłam się. Książkę podobnie jak jej poprzednią część czyta się lekko i szybko. Tylko tym razem w fabułę wdarł się chaos i nieład, co sprawia, że czułam się trochę zagubiona w ilości wątków i wydarzeń. Ostatecznie jednak wybrnęłam z tego zawikłanego labiryntu. Poskładałam wszystko w całość i pełną świadomość. Niespójności nie wdarły się we mnie głęboko, gdyż pochłonęła mnie tkliwa miłość, przyjaźń na dobre i na złe oraz starcia białego anioła z czarnym mrokiem.
W drugiej części „Pamiętników Wampirów” do miasta Fell’s Church powraca nie tylko Elena, ale również Stefano i jego brat Damon. Powraca też wielkie zło tym razem w postaci nie tylko wampirów, ale też magicznych stworów. Walka toczy się przeciwko wilkołakom, japońskim demonom kitsune i pasożytom zwanym malakami. Jest naprawdę groźnie, boleśnie i tajemniczo. Horror ma w sobie wiele dramatyzmu, przemocy i bez względności. Jak uratować miasto od śmierci? Czy wystarczą determinacja, wiara, siła i spryt by pokonać moc pochodzącą z zaświatów? Jak walczyć z opętaniem, podstępem i wkradającym się matrixem? Czy przyjaciele nadal będą przyjaciółmi a kochankowie wciąż będą lgnąć ku sobie? Ta opowieść to magia, w której wszystko może się zdarzyć.
Do tego typu literatury nie można podchodzić z powagą i wielkim oczekiwaniem. Książka ma bawić, wzbudzać emocje i poszerzać niekonwencjonalną wyobraźnię. Nastoletnia miłość na śmierć i życie porywa serce i duszę. Tak pięknie kochać chciałby każdy. Takiej miłości się szuka, za nią się tęskni. Wczytując się w nią, można zapomnieć o naiwności i poczuć jej powiew, który daje szczęście, spełnienie i poczucie bezpieczeństwa. Przyjaźń natomiast, która owszem jest budowana pomiędzy snobistycznymi nastolatkami z niewielką świadomością życia potrafi zaskoczyć solidarnością i poświęceniem. Nie podejrzewałabym owych bohaterów, że są zdolni zaryzykować własne życie, by uratować drugą osobę. O takiej przyjaźni również chce się czytać. Dobrze jest wiedzieć, że obok jest ktoś kto zawsze wyciągnie pomocną dłoń. Coraz trudniej o takie relacje w życiu codziennym, stąd zachwyt nad tymi nastolatkami. Temat wampirów i istot z zaświata jest jak najbardziej trafiony jeśli chodzi o młodego czytelnika. Oderwanie się od codzienności i przeżywanie emocjonujących, niebezpiecznych, ocierających się o krawędź życia przygód jest czymś co młodzi ludzie lubią najbardziej. W tej historii nie ma nudy, monotonni, niekończących się morałów o poprawności. Ta opowieść jest kontrastowa w stosunku do codzienności i nawet paradoksalne sytuacje nie psują jej atrakcyjności.
Krytyka, która uderza w pustkę, nijakość i płaskość nie do końca ma rację. W takich książkach nie zawsze chodzi o warsztat, idealność i profesjonalizm. Tu chodzi o podanie nastolatkom tego co potrzebują, aby móc czasami lewitować, śnić, oczekiwać. A to autorce raczej się udało. W końcu książka jest bestsellerem.
Powrót Eleny mnie zaskoczył, ale też ucieszył. Oznaczało to, że zło nie śpi i ma szczerą chęć się ujawnić. Oznaczało to też, że po raz kolejny znana mi grupka przyjaciół będzie musiała zmierzyć się z nim. Ta walka zaś pozwoli mi zatracić się w historii, która przyniesie wiele emocji. Nie pomyliłam się. Książkę podobnie jak jej poprzednią część czyta się lekko i szybko....
więcej mniej Pokaż mimo to2012-02-14
Wolę książki niż serial. W wersji serialowej zrobili ze Stefano coś za bardzo blond. W książkach przynajmniej można puścić wodze wyobraźni.
Wolę książki niż serial. W wersji serialowej zrobili ze Stefano coś za bardzo blond. W książkach przynajmniej można puścić wodze wyobraźni.
Pokaż mimo to2015-09-23
Ostatnia część trylogii Igrzyska Śmierci. Ketnis staje się twarzą rebelii, która ogarnia całe Panem. 13 dystrykt, który w oficjalnych przekazach Kapitolu nie istnieje, prowadzi wojnę propagandową i nie ubłagalnie dąży do wojny. Prezydent Snow, staje przed perspektywą utraty władzy nad dystryktami, które coraz bardziej dążą do "niepodległości". Ketnis oprócz walki z Kapitolem musi również prowadzić wojnę ze swoim sercem - czy wybrać Gale'a czy Petę.
Książkę czyta się bardzo przyjemnie, bardzo dynamiczna akcja. Ze wszystkich części trylogii, ta jest najbardziej krwawa. Zakończenie dość zaskakujące, nie przewidziałam takiego obrotu sprawy - a to tylko plus dla autorki, że potrafi zaskoczyć czytelnika.
Ostatnia część trylogii Igrzyska Śmierci. Ketnis staje się twarzą rebelii, która ogarnia całe Panem. 13 dystrykt, który w oficjalnych przekazach Kapitolu nie istnieje, prowadzi wojnę propagandową i nie ubłagalnie dąży do wojny. Prezydent Snow, staje przed perspektywą utraty władzy nad dystryktami, które coraz bardziej dążą do "niepodległości". Ketnis oprócz walki z...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-06-23
Książka jest super! Zdecydowanie bardziej mi się podobała niż pierwsza część.
Bardzo dużo się dzieje, pojawiają się nowe postacie, a główni bohaterowie mają niezłe kłopoty z wzajemnymi relacjami.
Johanna Mason jest genialnie wykreowaną postacią i razem z Finnickiem, wyróżnia się i wiedzie prym spośród wszystkich bohaterów.
Komu niezbyt przypadła do gustu pierwsza część, polecam zajrzeć do tej.
Książka jest super! Zdecydowanie bardziej mi się podobała niż pierwsza część.
Bardzo dużo się dzieje, pojawiają się nowe postacie, a główni bohaterowie mają niezłe kłopoty z wzajemnymi relacjami.
Johanna Mason jest genialnie wykreowaną postacią i razem z Finnickiem, wyróżnia się i wiedzie prym spośród wszystkich bohaterów.
Komu niezbyt przypadła do gustu pierwsza część,...
2015-04-11
Akcja powieści odbywa się w bliżej nieokreślonej przyszłości w państwie, w którym panuje despotyczna władza. Kraj ten składa się z dwunastu dystryktów oraz z ludności wysoce uprzywilejowanej, zamieszkującej okolice Kapitolu. Trzynasty dystrykt został zmieciony z powierzchni ziemi za bunt przeciwko władzy, co stało się przestrogą dla pozostałych. Co roku organizowane są Głodowe Igrzyska, w których biorą udział jeden mężczyzna i jedna kobieta (w wieku od 12–18 lat- z każdego dystryktu. Zawodników przeważnie wybierano losowo, gdyż nie zdarzyło się do tej pory, by znalazł się ochotnik. W zawodach mogła przeżyć tylko jedna osoba (kończyły się wraz ze śmiercią pozostałych 23 osób).
Bohaterką tej opowieści jest szesnastoletnia Katniss Everdeen, która - chcąc ratować młodszą siostrę - zgłosiła się na ochotnika. Katniss i Peeta, nieszkoleni, pochodzący z najbiedniejszego dystryktu, w oczach widzów są skazani na porażkę. Czy tak się stanie? Czy więź, jaka ich połączyła, ma szansę przetrwać w obliczu zagrożenia?
Z całą pewnością siłą tej książki są bohaterowie. Katniss jest inteligentna i silna. Pod tą twardą powłoką skrywa się jednak czuła i troskliwa dziewczyna, która gotowa jest poświęcić wszystko dla bliskich.
Igrzyska śmierci ukazują ogromny problem ludzkości. Człowiek ma skłonności egoistyczne, co niektórzy nazywają "instynktem samozachowawczym". Główna bohaterka jako jedyna nie pragnie rozlewu krwi i postanawia zaopiekować się najmłodszą zawodniczką. Gotowa jest złamać wszystkie zasady i poświęcić bardzo wiele dla zachowania człowieczeństwa. Zakończenie jest dość przewidywalne, jednak warto pamiętać, że stanowi ono dopiero początek cyklu, który rozwija się całkiem interesująco.
Akcja powieści odbywa się w bliżej nieokreślonej przyszłości w państwie, w którym panuje despotyczna władza. Kraj ten składa się z dwunastu dystryktów oraz z ludności wysoce uprzywilejowanej, zamieszkującej okolice Kapitolu. Trzynasty dystrykt został zmieciony z powierzchni ziemi za bunt przeciwko władzy, co stało się przestrogą dla pozostałych. Co roku organizowane są...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-08-12
Książkę czyta się bardzo dobrze, wszystkie emocje jakie Kylie przeżywa można odczuć razem z nią. Czytając ,,Przebudzoną o świcie" uroniłam nie jedną łzę, a także wiele razy pokazywał się uśmiech na mojej twarzy. Książka mnie zafascynowała od początku. Cała powieść skonstruowana jest wyśmienicie, dlatego też czyta się ją jednym tchem. Niesamowite jest to jak szybko się chłonie kartkę za kartką, by dojść do ostatniej z łezką w oku na myśl, że to koniec. Człowiek otrząsa się z tego fantastycznego świata i chce więcej. Dlatego tak uwielbiam czytać serie książek, bo właśnie gdy kończy się jedna część, wiem, że będzie kolejna.
"Przebudzoną o świcie" szczerze polecam. Książka jest wciągająca, przyjemna i oczywiście z gatunku paranormal romance.
Książkę czyta się bardzo dobrze, wszystkie emocje jakie Kylie przeżywa można odczuć razem z nią. Czytając ,,Przebudzoną o świcie" uroniłam nie jedną łzę, a także wiele razy pokazywał się uśmiech na mojej twarzy. Książka mnie zafascynowała od początku. Cała powieść skonstruowana jest wyśmienicie, dlatego też czyta się ją jednym tchem. Niesamowite jest to jak szybko się...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-07-03
Pomimo wielu uproszczeń i mankamentów jest to interesująca powieść i nie żałuje czasu z nią spędzonego. Moim zdaniem w autorce drzemie ogromny potencjał, jednakże trzeba weń włożyć jeszcze dużo pracy. Dużym plusem na pewno jest prosty, zwięzły i przejrzysty język oraz równomierne tempo akcji, dzięki czemu bez żadnych utrudnień śledzimy poczynania głównej bohaterki. Z przyjemnością obserwowałam także wątek miłosny, który co prawda rozwija się powoli, ale za to trudno jest zgadnąć w jakim kierunku będzie podążać. Na koniec wspomnę jeszcze o ciekawej, klimatycznej okładce. Świetnie oddaje charakter i ducha tej książki.
Pomimo wielu uproszczeń i mankamentów jest to interesująca powieść i nie żałuje czasu z nią spędzonego. Moim zdaniem w autorce drzemie ogromny potencjał, jednakże trzeba weń włożyć jeszcze dużo pracy. Dużym plusem na pewno jest prosty, zwięzły i przejrzysty język oraz równomierne tempo akcji, dzięki czemu bez żadnych utrudnień śledzimy poczynania głównej bohaterki. Z...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-02-10
Rosie Dunne i Alex Stewart znają się od dzieciństwa, będąc niemal nierozłączna parą. Ich przyjaźń wystawia na ciężką próbę nieoczekiwany wyjazd rodziców Alexa z Irlandii do Ameryki. Przyjaciele jednak, pomimo dużej odległości nadal pielęgnują swoją więź, której rozwój przez pięćdziesiąt lat ulega znacznej metamorfozie. Rosie i Alex muszę bowiem przejść trudną drogę, by rozpoznać swoje prawdziwe uczucia.
"Love, Rosie" nie jest typową powieścią pisaną w formie narracyjnej, to bowiem książka epistolarna, składająca się z wielu tradycyjnych listów, smsów, zapisów z internetowych czatów, urzędowych pism, zaproszeń i e-maili. Struktura ta więc, zawierająca zarówno tradycyjne formy korespondencji jak i te nowoczesne, czyli elektroniczne, układa czytelnikowi całą historię Rosie i Alexa, która wydarzyła się na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Rzadko czytam epistolarne utwory, dlatego początkowo trudno było mi poczuć klimat tych wszystkich elementów. Muszę jednak przyznać, że historia przyjaźni i miłości głównych bohaterów, pochłonęła mnie całkowicie, a wplatanie w całą fabułę również korespondencji rodziny i znajomych bohaterów, dodawało niemałego uroku całej tej magicznej opowieści.
Książka Cecelii Ahern jest nieco "przegadana", bowiem niektóre jej fragmenty mogłyby zostać spokojnie wycięte bez uszczerbku dla całości. Poziom komplikacji życiowych, na jakie autorka skazuje Rosie i Alexa, wydawał mi się czasami przesadzony, nie wspominając już o tym, jak bohaterowie przez tyle lat w zasadzie mijali się będąc o krok do spełnienia swojej miłości. Myślę, że wycięcie pewnych, mało znaczących wątków, znacznie zmniejszyłoby objętość powieści, a co za tym idzie - podniosłoby jej wartość.
Rosie Dunne i Alex Stewart znają się od dzieciństwa, będąc niemal nierozłączna parą. Ich przyjaźń wystawia na ciężką próbę nieoczekiwany wyjazd rodziców Alexa z Irlandii do Ameryki. Przyjaciele jednak, pomimo dużej odległości nadal pielęgnują swoją więź, której rozwój przez pięćdziesiąt lat ulega znacznej metamorfozie. Rosie i Alex muszę bowiem przejść trudną drogę, by...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-01-02
"Niedaleko pada jabłko od jabłoni?"
Książka na ogół jest bardzo fajna, aczkolwiek uważam, że za mało było pokazanych "czarnych charakterów" i ich dzieci.
Czuć nutkę pustki, ale nie powiem - szybko się czyta.
"Niedaleko pada jabłko od jabłoni?"
Książka na ogół jest bardzo fajna, aczkolwiek uważam, że za mało było pokazanych "czarnych charakterów" i ich dzieci.
Czuć nutkę pustki, ale nie powiem - szybko się czyta.
2015-12-29
- To, co nas łączy, stanowi jedyną prawdę w moim życiu. Tylko ty jesteś w nim prawdziwa. I mam już dosyć udawania, że cię nie pragnę. - Ojejku, Cross, jak widzę, minąłeś się z powołaniem. Zostaw w spokoju demony i weź się za pisanie poezji miłosnej. - Przymknij się - mrucząc, schylił głowę do kolejnego pocałunku.
KOCHAM TO ♥
- To, co nas łączy, stanowi jedyną prawdę w moim życiu. Tylko ty jesteś w nim prawdziwa. I mam już dosyć udawania, że cię nie pragnę. - Ojejku, Cross, jak widzę, minąłeś się z powołaniem. Zostaw w spokoju demony i weź się za pisanie poezji miłosnej. - Przymknij się - mrucząc, schylił głowę do kolejnego pocałunku.
KOCHAM TO ♥
2015-12-01
Dziewczyny z Hex Hall są debiutem Rachel Hawkins - amerykańskiej pisarki. Sophie Mercer zdecydowanie nie jest grzeczną dziewczynką. To córka czarnoksiężnika, a - co za tym idzie - czarownica. Bardzo często wpada w tarapaty. Tak właśnie się dzieje, gdy ją poznajemy. Chce tylko nieść pomóc, niestety - jak zwykle - jej wysiłki idą na marne. Po raz kolejny musi zmienić szkołę. Tym razem trafia do Hekate Hall - szkoły z internatem dla młodzieży Prodigium: czarownic, wilkołaków, elfów. I dopiero w tym momencie zaczynają się prawdziwe kłopoty. Zwłaszcza, że ktoś w szkole zaczyna mordować uczennice, a podejrzenia padają na jej najlepszą przyjaciółkę.
Autorka stworzyła wspaniały, magiczny świat, kryjący wiele tajemnic, w które czytelnik stopniowo się zagłębia. Narracja jest tu pierwszoosobowa, mamy szybką akcję i mrożące krew w żyłach sceny. Wciąga już sam prolog - dość wprawdzie prosty, ale miejscami przezabawny, dzięki czemu książka błyskawicznie wciągnie młodych czytelników. Trzeba przyznać, że początkowe strony w pewnym stopniu przywodzą na myśl popularne w ostatnim czasie powieści dla młodych czytelników - jak Naznaczona czy historie opowiadające o Harrym Potterze. Z biegiem stron jednak akcja biegnie coraz szybciej, a powieść Hawkins staje się coraz bardziej oryginalna. Trzeba jednak pamiętać, że to przede wszystkim lektura lekka, rozrywkowa, której nie można stawiać zbyt wysokich wymagań. To książka niosąca z sobą wiele relaksu - i relaks właśnie zapewnia.
Dziewczyny z Hex Hall są debiutem Rachel Hawkins - amerykańskiej pisarki. Sophie Mercer zdecydowanie nie jest grzeczną dziewczynką. To córka czarnoksiężnika, a - co za tym idzie - czarownica. Bardzo często wpada w tarapaty. Tak właśnie się dzieje, gdy ją poznajemy. Chce tylko nieść pomóc, niestety - jak zwykle - jej wysiłki idą na marne. Po raz kolejny musi zmienić szkołę....
więcej mniej Pokaż mimo to2015-11-27
Ostatni tom wybronił całość zbliżając się poziomem do pierwszych tomów. Zakończenie dokładnie takie jakie przewidywałam kilka tomów temu. Lekkie i pozytywne zaskoczenie jednak przy tym kto stał za zamachem i z jakiego (częściowo) powodu. Nadal za wiele rozmemłania, jednak plus za postać Sonii, która jako jedna z niewielu postaci nie nuża się w tymże psychicznym rozmemłaniu. Szkoda mi tylko postaci Wiktora i tego jak skończył. Zdecydowanie brakowało mi też jakiegoś szerszego epilogu - pokazania co dalej z resztą postaci, przybliżenia jak wygląda uniwersum za kilka/kilkadziesiąt lat.
Ostatni tom wybronił całość zbliżając się poziomem do pierwszych tomów. Zakończenie dokładnie takie jakie przewidywałam kilka tomów temu. Lekkie i pozytywne zaskoczenie jednak przy tym kto stał za zamachem i z jakiego (częściowo) powodu. Nadal za wiele rozmemłania, jednak plus za postać Sonii, która jako jedna z niewielu postaci nie nuża się w tymże psychicznym rozmemłaniu....
więcej mniej Pokaż mimo to2015-07-13
Rose wyrusza na poszukiwania Dymitra strzygi z zamiarem zabicia go. Po drodze poznaje jego rodzinę, nową "frakcję" - alchemików, walczy ze strzygami kogoś kto potem okazuje się jej ojcem (muszę przyznać tu się pozytywnie zaskoczyłam na końcu książki), pojawiają się nowi użytkownicy ducha - i wszystko to ok. Naprawdę fajnie się to czyta. W końcu znajduje Dymitra - następuje kilkadziesiąt bardzo przyjemnych stron, bardzo przyjemnych obietnic i przyjemnego życia - i tu nadchodzi najbardziej debilny moment ze wszystkich książek jakie kiedykolwiek czytałam - zamiast zgodzić się żyć wiecznie ze swoją miłością idiotka, która jest główną bohaterką zabija go, żeby popędzić służyć "przyjaciółce" której podporządkowała swoje życie (co też jest całkowicie idiotyczne). Dymitr oczywiście na szczęście przeżywa i pojawia się ciekawa szansa na odmienienie go ze stanu bycia strzygą - co daje mi nadzieję, że kolejne dwa tomy jednak będą w miarę ciekawe i skończą się ostatecznie tak jakbym tego chciała. Oby tylko nie opływały w tyle nostalgicznie-żałosnych i rozmemłanych dylematów etyczno-moralnych.
Rose wyrusza na poszukiwania Dymitra strzygi z zamiarem zabicia go. Po drodze poznaje jego rodzinę, nową "frakcję" - alchemików, walczy ze strzygami kogoś kto potem okazuje się jej ojcem (muszę przyznać tu się pozytywnie zaskoczyłam na końcu książki), pojawiają się nowi użytkownicy ducha - i wszystko to ok. Naprawdę fajnie się to czyta. W końcu znajduje Dymitra - następuje...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-05-10
Moroje mają zdolności magiczne. Zwykle specjalizują się w jednym z czterech żywiołów - wykorzystują wodę, ogień, powietrze lub ziemię. Lissa stanowiła wyjątek. Pracowała z piątym żywiołem - ducha, o którego istnieniu mało kto słyszał. Moja przyjaciółka posiadała dar uzdrawiania, a nawet wskrzeszania zmarłych. To dzięki niemu nawiązała się między nami szczególna psychiczna więź. Zostałam z nią połączona, nosiłam "pocałunek cienia". Od czasu, kiedy Rose pokonała w walce strzygi, dręczą ją ponure myśli. Zaczyna widzieć duchy, które ostrzegają przed złem, jakie gromadzi się coraz bliżej bram Akademii. Dziewczynie coraz trudniej tłumić uczucia do Dymitra. Wie, że nie wolno jej pokochać innego strażnika. Ale czasem trzeba łamać reguły… Gdy zaprzysiężony wróg Lissy i Rose, Wiktor Daszkow, stanie przed sądem, napięcie w arystokratycznych wampirzych kręgach sięgnie zenitu. W straszliwej bitwie Rose będzie musiała wybierać między życiem, miłością oraz dwiema najbliższymi osobami… Czy jej decyzja oznacza ratunek tylko dla jednej z nich? "Akademia wampirów" to cykl powieściowy, który pokochali wielbiciele "Zmierzchu" Stephenie Meyer
Moroje mają zdolności magiczne. Zwykle specjalizują się w jednym z czterech żywiołów - wykorzystują wodę, ogień, powietrze lub ziemię. Lissa stanowiła wyjątek. Pracowała z piątym żywiołem - ducha, o którego istnieniu mało kto słyszał. Moja przyjaciółka posiadała dar uzdrawiania, a nawet wskrzeszania zmarłych. To dzięki niemu nawiązała się między nami szczególna psychiczna...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-02-01
Kolejna część bestsellerowej sagi! Na Syberii usłyszałam, że istnieje sposób, aby przywrócić Dymitra do dawnej postaci dampira. Niestety, jedyną osobą, która mogła nam pomóc, był przestępca. Nie byle jaki przestępca, bo sam Wiktor Daszkow. Moroj królewskiego rodu, który kiedyś torturował Lissę. Zamierzałyśmy uwolnić śmiertelnego wroga. Po straceńczej wyprawie na Syberię Rosę Hathaway wróciła do domu, do Akademii Świętego Władimira. Czekają ją końcowe egzaminy i życie poza bezpiecznymi murami szkoły. Tego od zawsze pragnęła, ale trudno jej się cieszyć ze świadomością, że on gdzieś tam jest. Dymitr, którego niegdyś kochała i którego nie zdołała zabić. Dziewczyna nie może też zapomnieć, że istnieje sposób, by pomóc ukochanemu. Jednak wiąże się on z podjęciem straszliwego ryzyka. Czy za miłość warto zapłacić każdą cenę?
Kolejna część bestsellerowej sagi! Na Syberii usłyszałam, że istnieje sposób, aby przywrócić Dymitra do dawnej postaci dampira. Niestety, jedyną osobą, która mogła nam pomóc, był przestępca. Nie byle jaki przestępca, bo sam Wiktor Daszkow. Moroj królewskiego rodu, który kiedyś torturował Lissę. Zamierzałyśmy uwolnić śmiertelnego wroga. Po straceńczej wyprawie na Syberię...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-01-26
Drugi tom „Akademii wampirów” jest zdecydowanie lepszy niż pierwszy. Więcej zawirowań, bohaterowie przechodzą przemianę, do tego dochodzi wszechobecny mrok. Wystarczy chwila, by pochłonąć recenzowaną powieść. Nie da się ukryć, że seria Richelle Mead nie jest ambitną lekturą. To jednak nie oznacza, że pozycja okaże się zła, w tym przypadku prawdą stał się fakt, że książka wciąga i hipnotyzuje. Z tomu na tom coraz mocniej.
Drugi tom „Akademii wampirów” jest zdecydowanie lepszy niż pierwszy. Więcej zawirowań, bohaterowie przechodzą przemianę, do tego dochodzi wszechobecny mrok. Wystarczy chwila, by pochłonąć recenzowaną powieść. Nie da się ukryć, że seria Richelle Mead nie jest ambitną lekturą. To jednak nie oznacza, że pozycja okaże się zła, w tym przypadku prawdą stał się fakt, że książka...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-11-03
Gatunkowo cała saga skłania się ku romansowi z elementami horroru (związek Belli i Edwarda na pierwszym planie, w tle przerażający świat wampirów, wilkołaków i nadprzyrodzonych mocy). Akcja rozpoczyna się na kilka dni przed ślubem dwójki głównych bohaterów. Po uroczystości udają się oni na wyspę Esme u wybrzeży Brazylii, gdzie spędzają swój miesiąc miodowy. Przerywają go jednak gdy Bella zachodzi w ciążę.
Upiera się, by ją zachować, mimo ogromnego ryzyka i wyczerpania błyskawicznym rozwojem dziecka. Po porodzie Bella zostaje wampirem, a jej córka dostaje imię Renesmee (na cześć Rene i Esme). Sielankę przerywa wizja Alice, w której widać bitwę pomiędzy Volturi, a klanem Carlisle`a i Tanyi. Cullenowie szukają swoich przyjaciół, by mieć jak najwięcej światków, którzy potwierdzą, że Renesmee nie jest nieśmiertelnym dzieckiem tylko pół wampirem. Akcja kończy się szczęśliwie - bitwa nie dochodzi do skutku, a Cullenowie zostają w Forks. Problematyka utworu jest bliska czytelnikowi. Kontakty między wampirami i ich specyficzne zachowania wydają się być niezwiązane z ludzkim życiem, lecz tak naprawdę wiele z ich decyzji to rozterki typowo ludzkie.
Przesłanie książki nie jest szczegółowo określone. Cała saga opowiada o miłości, więc przesłaniem może być zachęta do walki o nią.
Bohaterowie pierwszoplanowi to rodzina Cullenów powiększona o Bellę i Renesmee. Powiększyła się również sfora wilkołaków z La Push, dzieląc się równocześnie na dwa obozy. W "Przed świtem" poznać można wampiry z całego świata, które występują w kilku ostatnich rozdziałach. Język książki jest całkowicie zrozumiały dla współczesnego czytelnika. Podzielona jest na trzy części: w dwóch z nich narratorem jest Bella, a przez jedną - Jacob.
39 rozdziałów zawiera poszczególne fragmenty z życia każdej postaci. Autorka często stosuje retrospekcję i wyliczenia, a w części Jacoba zwroty z języka potocznego. Akcja całej sagi jest wartka, zatrzymuje się nieczęsto przy dokładniejszych opisach wampirów, wilkołaków lub wybranej sceny która ma kluczowe znaczenie.
Stephenie Meyer czerpie pomysły z wielu źródeł - od mitologii po współczesną literaturę science fiction, nie można więc jej książek nazwać wybitnie nowatorskimi. Tematyką wampirów interesuje się wielu współczesnych twórców. Oryginalność Meyer polega na tym, ze połączyła legendę z romansem, a wszystko to ubrała w prosty język. Jest to książka przeznaczona w szczególności dla nastolatków, dla których w ostatnim czasie (po sukcesie Harry'ego Pottera) nie wydano żadnego bestsellera.
Moim zdaniem "Przed świtem" ma kilka wad, które łatwo zauważyć. Jacob, Indianin wychowywany w rezerwacie, jest mało autentyczny jako narrator - w pierwszym rozdziale mówi językiem potocznym, jednak pod koniec swojej części stosuje środki stylistyczne pasujące bardziej do powieści Jane Austen. Autorka zbyt długo ciągnęła wątek La Push, który nie odgrywa ważnej roli w akcji, tak samo jak kontakty między wilkołakami. Cała czwarta część powstawała w czasie wzrastającej popularności "Zmierzchu", więc wydaje się być pisana w pośpiechu. Według mnie najlepszą częścią była pierwsza, a najmniej udaną - ostatnia.
Jednym z większych plusów są oczywiście dalsze losy Belli i Edwarda - pary porównywanej do Romea i Julii (moim zdaniem niesłusznie), które jak zwykle niesamowicie wciągają. Dobrym posunięciem autorki były również szczegółowe opisy nadprzyrodzonych zdolności wampirów, które nadają książce magicznego klimatu. Pomimo kilku wpadek całość można uznać za udaną. "Przed świtem" na pewno zadowoli fanów całej sagi.
Gatunkowo cała saga skłania się ku romansowi z elementami horroru (związek Belli i Edwarda na pierwszym planie, w tle przerażający świat wampirów, wilkołaków i nadprzyrodzonych mocy). Akcja rozpoczyna się na kilka dni przed ślubem dwójki głównych bohaterów. Po uroczystości udają się oni na wyspę Esme u wybrzeży Brazylii, gdzie spędzają swój miesiąc miodowy. Przerywają go...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-01-16
GORĄCO POLECAM.
Dlaczego? Hm.. chociażby dla Edwarda :]
GORĄCO POLECAM.
Dlaczego? Hm.. chociażby dla Edwarda :]
Elena, Stefano i Damon powrócili w nowej odsłonie Pamiętników wampirów. By uratować Stefana, Elena raz jeszcze musi powierzyć swoje życie Damonowi... Pamiętniki wampirów tuż po Zmierzchu Stephenie Meyer na światowych listach bestsellerów. Dwa wampiry. Dwaj nienawidzący się bracia. I piękna dziewczyna, której obaj pragną. Dla tego uczucia przyjdzie im wiele poświęcić... Elena: oddałaby życie, by ocalić swą miłość. Lecz żeby uwolnić Stefano, musi zwrócić się o pomoc do jego największego wroga. Stefano: pojmany w demoniczne sidła nie przestaje myśleć o Elenie. Damon: pożąda duszy i ciała Eleny, i nie zawaha się przed niczym, by je zdobyć - choćby przyszło mu za to zapłacić niewyobrażalną cenę. Opętana przez jego mroczny urok Elena staje przed najtrudniejszą decyzją w swoim życiu. Czy będzie musiała wyrzec się miłości?
Elena, Stefano i Damon powrócili w nowej odsłonie Pamiętników wampirów. By uratować Stefana, Elena raz jeszcze musi powierzyć swoje życie Damonowi... Pamiętniki wampirów tuż po Zmierzchu Stephenie Meyer na światowych listach bestsellerów. Dwa wampiry. Dwaj nienawidzący się bracia. I piękna dziewczyna, której obaj pragną. Dla tego uczucia przyjdzie im wiele poświęcić......
więcej Pokaż mimo to