-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2023-10-25
2023-10-19
Jasno wytłumaczone, sensowne i logiczne podejście do żywienia. Wydaje mi się, że można dzięki tej książce dość łatwo zmienić nawyki na zdrowsze.
Jasno wytłumaczone, sensowne i logiczne podejście do żywienia. Wydaje mi się, że można dzięki tej książce dość łatwo zmienić nawyki na zdrowsze.
Pokaż mimo to2023-10-23
2023-10-13
Książka ta jest o niebyciu nie tu i nie teraz. Bardzo ciekawie opowiada o buddyzmie, chociaż ciągle zachęca nas do praktyki, ponieważ wiedza intelektualna zaspokaja nasze ego, ale nie przybliża nas do oświecenia, czy poznania naszej prawdziwej natury.
Książka ta jest o niebyciu nie tu i nie teraz. Bardzo ciekawie opowiada o buddyzmie, chociaż ciągle zachęca nas do praktyki, ponieważ wiedza intelektualna zaspokaja nasze ego, ale nie przybliża nas do oświecenia, czy poznania naszej prawdziwej natury.
Pokaż mimo to2023-10-12
2023-04-15
Warto mieć tą książkę w dom i wracać do niej. Ma piękne przesłanie.
Warto mieć tą książkę w dom i wracać do niej. Ma piękne przesłanie.
Pokaż mimo to2023-10-12
Jeden cytat szczególnie pozostał mi w pamięci: „Człowieczeństwo, moi panowie, jest podpprządkowane giełdzie milionerów, jeśli ktoś rozporządza takim kapitałem jak mój, stać go na stworzenie sobie własnego ładu świata” [str. 75]. Czyż nie w takim świecie dziś żyjemy?
Obydwie sztuki skłaniają do myślenia i są jak najbardziej aktualne w dzisiejszych czasach.
Jeden cytat szczególnie pozostał mi w pamięci: „Człowieczeństwo, moi panowie, jest podpprządkowane giełdzie milionerów, jeśli ktoś rozporządza takim kapitałem jak mój, stać go na stworzenie sobie własnego ładu świata” [str. 75]. Czyż nie w takim świecie dziś żyjemy?
Obydwie sztuki skłaniają do myślenia i są jak najbardziej aktualne w dzisiejszych czasach.
2023-10-08
Książka ważna, potrzebna, natomiast nieco zbyt tendencyjna. Końcówka (3-4 rozdziały) dużo słabsza niż początek. Autorka powołuje się na źródła, ale raczej wybiera tylko to, co pasuje pod jej tezę. Kilka faktów mi się nie zgadza, raz pisze tak, raz tak, może lepiej jakby lepiej oddzieliła konkretne warstwy społeczeństwa. Na przykład pisze o tym, że nasi przodkowie jedli tylko ziemniaki z kapustą, fasolę, chleb, a potem, że dziewczyny które wyjeżdżały na saksy tęskniły za polskimi pączkami. Jakoś to mi się nie zgadza, a niby chodzi o tę samą warstwę społeczną. Trochę mało źródeł jak na taki tom, jednak czytając książkę „Pańszczyzna” autor jest bardziej wiarygodny i książka jest wg mnie lepsza. Tu trzeba zaznaczyć, że autorka nie jest historyczką, a jedynie polonistką.
Książka ważna, potrzebna, natomiast nieco zbyt tendencyjna. Końcówka (3-4 rozdziały) dużo słabsza niż początek. Autorka powołuje się na źródła, ale raczej wybiera tylko to, co pasuje pod jej tezę. Kilka faktów mi się nie zgadza, raz pisze tak, raz tak, może lepiej jakby lepiej oddzieliła konkretne warstwy społeczeństwa. Na przykład pisze o tym, że nasi przodkowie jedli...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-10-03
Książka bardzo bogata w treść. Chciałoby się zanotować każdy akapit, ale nie o to chodzi. Chodzi o to, aby żyć Ścieżką. Autor odwołuje się do swojego doświadczenia, i nauk które pobierał u różnych mistrzów w Azji w latach 60tych. Uświadamia nam, żeby nie szukać dalej, nie czytać więcej, tylko zacząć żyć tym, o czym on pisze.
Książka bardzo bogata w treść. Chciałoby się zanotować każdy akapit, ale nie o to chodzi. Chodzi o to, aby żyć Ścieżką. Autor odwołuje się do swojego doświadczenia, i nauk które pobierał u różnych mistrzów w Azji w latach 60tych. Uświadamia nam, żeby nie szukać dalej, nie czytać więcej, tylko zacząć żyć tym, o czym on pisze.
Pokaż mimo to2023-09-16
Książka bardzo konkretna, nie ma lania wody. Jest kilka poleceń i odnośników, dobrze, jakby były zawarte też na końcu książki, a nie tylko wplecione w tekst. Książka zwięźle opisuje kilka aspektów naszego życia, jak to wszyscy robią nas w bambuko, a my jesteśmy tego nieświadomi. Bardzo zaciekawiło i zaskoczyło mnie, że w Libii kiedyś ludziom bardzo dobrze się żyło, a i prąd mieli za darmo. Z chęcią zagłębiłabym się w tym temacie.
Książka bardzo konkretna, nie ma lania wody. Jest kilka poleceń i odnośników, dobrze, jakby były zawarte też na końcu książki, a nie tylko wplecione w tekst. Książka zwięźle opisuje kilka aspektów naszego życia, jak to wszyscy robią nas w bambuko, a my jesteśmy tego nieświadomi. Bardzo zaciekawiło i zaskoczyło mnie, że w Libii kiedyś ludziom bardzo dobrze się żyło, a i prąd...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-09-27
Szokuje mnie, że tyle osób zarówno ze środowiska polskiego, jak i amerykańskiego zachwala tę książkę. Straszne lanie wody, powtarzanie w kółko tego samego, przytaczane historie ludzi…. Brak merytorycznej treści, czy praktycznych ćwiczeń. Nie polecam.
Szokuje mnie, że tyle osób zarówno ze środowiska polskiego, jak i amerykańskiego zachwala tę książkę. Straszne lanie wody, powtarzanie w kółko tego samego, przytaczane historie ludzi…. Brak merytorycznej treści, czy praktycznych ćwiczeń. Nie polecam.
Pokaż mimo to2023-09-28
Książka zawiera dużo map myśli, które bardzo urozmaicają ją i dzięki nim, łatwiej jest wykonywać ćwiczenia. Mimo, że czytałam już kilka książek dotyczących osiągania celów, to ta nawet zaskoczyła mnie, że miała dużo przydatnych i praktycznych treści.
Książka zawiera dużo map myśli, które bardzo urozmaicają ją i dzięki nim, łatwiej jest wykonywać ćwiczenia. Mimo, że czytałam już kilka książek dotyczących osiągania celów, to ta nawet zaskoczyła mnie, że miała dużo przydatnych i praktycznych treści.
Pokaż mimo to2023-06-30
Książka bardzo treściwa, tak jak autor proponuje, najpierw warto przeczytać całość, a potem wrócić do ćwiczeń i wykonać je. Bardzo dużo ćwiczeń, dobrze wytłumaczone.
Książka bardzo treściwa, tak jak autor proponuje, najpierw warto przeczytać całość, a potem wrócić do ćwiczeń i wykonać je. Bardzo dużo ćwiczeń, dobrze wytłumaczone.
Pokaż mimo to2023-08-11
Pierwsze 30% książki jest dość nudne, zero akcji, bohaterka odczuwa lęk, co wpływa na jej percepcję rzeczywistości. Potem akcja się rozkręca, jest w miarę ciekawie. W rozwiązaniu całej intrygi okazuje się, że w zasadzie dużo w całej historii było przypadków, które ktoś wykorzystał do własnych celów.
Pierwsze 30% książki jest dość nudne, zero akcji, bohaterka odczuwa lęk, co wpływa na jej percepcję rzeczywistości. Potem akcja się rozkręca, jest w miarę ciekawie. W rozwiązaniu całej intrygi okazuje się, że w zasadzie dużo w całej historii było przypadków, które ktoś wykorzystał do własnych celów.
Pokaż mimo to2023-08-01
Książkę dobrze mi się czytało, nie musiałam się do niej „zmuszać”, natomiast temat trochę dla mnie odległy. Uwielbiam „Przeminęło z wiatrem” bo ta książka jest idealna, żeby przenieść się na południe Stanów i wsiąknąć w klimat, natomiast ta książka nie spełniła moich oczekiwań co do tego.
Książkę dobrze mi się czytało, nie musiałam się do niej „zmuszać”, natomiast temat trochę dla mnie odległy. Uwielbiam „Przeminęło z wiatrem” bo ta książka jest idealna, żeby przenieść się na południe Stanów i wsiąknąć w klimat, natomiast ta książka nie spełniła moich oczekiwań co do tego.
Pokaż mimo to2023-06-28
Jestem zawiedziona tą książką. Poprzednie 12 zasad czytałam kilkakrotnie, mam ulubione fragmenty, wracam do niej, i rzeczywiście pomogła mi zrozumieć świat, rzeczywistość. Ta książka zaczyna się „użalaniem” autora na nieszczęścia, które go spotkały, opisuje on również pandemię… Zszokowało mnie to, że Peterson miał poważne problemy z uzależnieniem, a pomocy musiał szukać aż w Rosji. Nie wiem jak tak racjonalny człowiek mógł do tego dopuścić, zakładam, że to ślepa wiara w „lekarzy”. Mam świadomość, że Peterson jest tylko człowiekiem, ale jakoś te jego wyznania sprawiły, że zmieniło mi się jego postrzeganie na niekorzyść *muszę zaznaczyć, że ja nie wierzyłam w „pandemię” i uważam, że część lekarzy jest sponsorowanych przez firmy farmaceutyczne, i wcale nie ma na celu pomagać ludziom w zakresie ich zdrowia*. Co więcej, książka trochę bez ładu i składu. Czasami jeden akapit zupełnie odklejony treścią od drugiego. Liczyłam na coś więcej, niestety autor nie spełnił moich oczekiwań wobec tej książki.
Jestem zawiedziona tą książką. Poprzednie 12 zasad czytałam kilkakrotnie, mam ulubione fragmenty, wracam do niej, i rzeczywiście pomogła mi zrozumieć świat, rzeczywistość. Ta książka zaczyna się „użalaniem” autora na nieszczęścia, które go spotkały, opisuje on również pandemię… Zszokowało mnie to, że Peterson miał poważne problemy z uzależnieniem, a pomocy musiał szukać aż...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-05-07
2023-04-21
2023-04-13
2023-03-20
Książka jest krótka, ale bardzo treściwa, zawiera samą esencję. Być może jest część informacji, które się powtarzają w tej książce, ale są ubrane w inne słowa. Treść głownie dotyczy Prawa Przyciągania, które zawsze działa, natomiast autorzy tłumaczą dlaczego mimo pragnienia konkretnej rzeczy, nie przychodzi ona do nas. Szeroko omówione są nasze wibracje i jak wpływają na nasz los, oraz to, jak przyciągamy wszystko, co nas spotyka. Jest to opisane dość obrazowo za pomocą „wirujących dysków”. Przepisałam sobie 4 strony inspiracji w zeszycie. Po lekturze zdałam sobie sprawę, jak mocno skupiam się na problemach, a nie rozwiązaniach, co bezpośrednio przekłada się na dużą ilość negatywnych myśli.
Książka jest krótka, ale bardzo treściwa, zawiera samą esencję. Być może jest część informacji, które się powtarzają w tej książce, ale są ubrane w inne słowa. Treść głownie dotyczy Prawa Przyciągania, które zawsze działa, natomiast autorzy tłumaczą dlaczego mimo pragnienia konkretnej rzeczy, nie przychodzi ona do nas. Szeroko omówione są nasze wibracje i jak wpływają na...
więcej mniej Pokaż mimo to
Najbardziej wstrząsający dla mnie to rozdział „Prawo i porządek” na temat działania sądów i policji. Nie jestem w stanie uwierzyć, że podejrzani są tak strasznie traktowani, a takie praktyki jak torturowanie, czy oszukiwanie są nadal aktualne. Coś strasznego. Książka napisana bardzo przystępnym językiem, z wieloma przykładami ilustrującymi przedstawiane koncepty.
Najbardziej wstrząsający dla mnie to rozdział „Prawo i porządek” na temat działania sądów i policji. Nie jestem w stanie uwierzyć, że podejrzani są tak strasznie traktowani, a takie praktyki jak torturowanie, czy oszukiwanie są nadal aktualne. Coś strasznego. Książka napisana bardzo przystępnym językiem, z wieloma przykładami ilustrującymi przedstawiane koncepty.
Pokaż mimo to