-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik234
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Biblioteczka
2022-06-26
2022-06-26
2021-11-25
2020-12-01
2020-10-28
2020-09-07
2020-08-26
2020-08-15
2018-07-26
2020-07-26
2020-06-15
2020-06-04
2020-04-13
2020-03-28
Mam bardzo mieszane uczucia, co do tej książki. Z jednej strony sama fabuła ciekawa, interesująca, czytelnik ma ochotę dowiedzieć się na ten temat więcej, a z drugiej strony...przesycona erotyzmem. Ja wiem, że są ludzie, którzy uwielbiają literaturę erotyczną, sama od niej nie stronię. Natomiast uważam, że zbyt wiele wątków w książce przeplatało się seksem, a raczej "zwierzęcym spełnieniem fantazji". Podobała mi się historia bohaterów choć głowna postać, Mia, irytowała mnie wiele razy. Niby piękna, mądra, a z łatwością dała się zmanipulować, od samego początku, od pierwszego "spotkania" z Taxem. Poza tym, zaczyna mnie powoli denerwować fakt, że w każdej z "nowszych" książek postaci są perfekcyjne, idealne, śliczne - mężczyźni przystojni, umięśnieni, tak piękni, że dziewczyny sikają na ich widok, ale zawsze są niedostępni, chamscy, wyniośli. A kobiety - niesamowicie zgrabne, seksowne, posiadające nieziemską urodę. Fajnie byłoby przeczytać coś o zwykłych szarakach, muszę znaleźć taką powieść! ;)
Mam bardzo mieszane uczucia, co do tej książki. Z jednej strony sama fabuła ciekawa, interesująca, czytelnik ma ochotę dowiedzieć się na ten temat więcej, a z drugiej strony...przesycona erotyzmem. Ja wiem, że są ludzie, którzy uwielbiają literaturę erotyczną, sama od niej nie stronię. Natomiast uważam, że zbyt wiele wątków w książce przeplatało się seksem, a raczej...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-03-19
2020-03-14
2019-10-30
2019-10-30
2019-08-11
Muszę przyznać, że końcówka książki sprawiła, że w moich oczach pojawiły się jakieś tam minimalne łezki. Na początku nie byłam przekonana choć panią Hoover znam i lubiłam poczytać jej "romantyczne powieści" swego czasu. Dlatego nie odpuściłam i przebrnęłam dalej. Sama historia ciekawie wymyślona (ja bym na to nie wpadła, ale nie jestem pisarką haha!), wątki dobrze zgrane, a i same postaci opisane jak trzeba. Bez zbędnych szczegółów, które niczego nie wnoszą. Opowieść o zaborczej miłości spowodowanej nieszczęśliwym dzieciństwem, zakończona w jakiś sposób ludzką tragedią. Książka wzbudza emocje, nie każdym rozdziałem, ale jak napisałam wyżej, końcówka już tak. Nie podobało mi się jedynie nazywanie ostatnich części "epilogiem" i "epilogiem po epilogu". Było to niepotrzebne, gdyż po prostu było to zakończenie książki, które nadal nawiązywało do całej historii. Podsumowując, polecam! Łatwo się czyta, wciąga i warto dotrwać do końca.
Muszę przyznać, że końcówka książki sprawiła, że w moich oczach pojawiły się jakieś tam minimalne łezki. Na początku nie byłam przekonana choć panią Hoover znam i lubiłam poczytać jej "romantyczne powieści" swego czasu. Dlatego nie odpuściłam i przebrnęłam dalej. Sama historia ciekawie wymyślona (ja bym na to nie wpadła, ale nie jestem pisarką haha!), wątki dobrze zgrane, a...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książkę kupiłam za 15pln w małej księgarni w centrum Torunia. Z racji tego, że jestem fanką samolotów, okładka zrobiła swoje! Jeśli chodzi o fabułę i treść - jest ok. Na wolne letnie popołudnia i długie wieczory, gdy nie ma się nic innego do roboty. Trochę zawiodło mnie zakończenie, ponieważ liczyłam na jakieś "bum". Przydałaby się druga część, dlatego, że końcówka książki pozostawia wrażenie niedokończonej historii. Podsumowując, dobra opowieść o dziewczynie z problemami psychicznymi spowodowanymi ciężkim dziecińśtwem.
Książkę kupiłam za 15pln w małej księgarni w centrum Torunia. Z racji tego, że jestem fanką samolotów, okładka zrobiła swoje! Jeśli chodzi o fabułę i treść - jest ok. Na wolne letnie popołudnia i długie wieczory, gdy nie ma się nic innego do roboty. Trochę zawiodło mnie zakończenie, ponieważ liczyłam na jakieś "bum". Przydałaby się druga część, dlatego, że końcówka książki...
więcej Pokaż mimo to