-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Biblioteczka
2018-09-09
2018-06-14
Bardzo podobała mi się książka (tak jak i poprzednie).
Jedyne co to bardzo się wkurzyłam, że Chaol przystąpił na rozkaz ojca. Mam wrażenie, że przez to odwraca się od swojej ukochanej, trochę też wydawało mi się przy czytaniu, że znów skupił się bardziej na byciu Kapitanem Gwardii, bez uśmiechu, radości, (może bez uczuć?). Rozumiem, że wyjazd Zabójczyni, król, odwrócenie się przyjaciela miały wpływ na jego postać, ale dla mnie jest takim "kołkiem" w tej książce. Fakt, że kombinuje, stara się czegoś dowiedzieć, ale przez to jest... dziwny.
Postać Celeany nadal jest tajemnicza, a przy końcu dowiadujemy się o jej przeszłości trochę więcej (gdy miała 8 lat i zamordowali jej rodzinę), jestem bardzo zadowolona z jej treningu z Rowanem, koleś mi się podoba - po opisie, traktowaniu Celeany, jego historii życia (a trochę ich ma...) trochę skojarzył mi się z postacią jednej serii anime (chodzi o Sasuke - kto oglądał "Naruto", to wie o co chodzi, nawet tatuaż Rowana zgadzał się z tym, który uaktywniał się u Sasuke).
Myślę, że treningi Rowana i Celeany wyszły jej na dobre. Ciekawe opowieści, nowe potwory, dodatkiem są opowieści z czarownicami. Rozbawił mnie moment, kiedy podczas ratowania Luca z zamarzniętego jeziora, autorka stwierdziła, że to coś mieszkające w jeziorze się "uśmiecha", ponoć był to szeroki uśmiech :) (tu skojarzenie z Kotem z Cheshire i jego uśmiechem, nawet w ciemności).
Jestem zadowolona, polecam!
Bardzo podobała mi się książka (tak jak i poprzednie).
Jedyne co to bardzo się wkurzyłam, że Chaol przystąpił na rozkaz ojca. Mam wrażenie, że przez to odwraca się od swojej ukochanej, trochę też wydawało mi się przy czytaniu, że znów skupił się bardziej na byciu Kapitanem Gwardii, bez uśmiechu, radości, (może bez uczuć?). Rozumiem, że wyjazd Zabójczyni, król, odwrócenie...
2018-05-25
Książka jest zachwycająca. Co prawda do połowy nie mogłam pogodzić się z aż taką zmianą bohaterki (bo jakim cudem z wrednej i bez emocji zabójczyni stała się nagle tak uczuciowa, dobra, wrażliwa?!). Zaczynając jako Obrończyni Króla jej zadaniem jest eliminacja potencjalnych wrogów króla Adarlanu. Dlaczego więc zamiast faktycznie ich zabijać (skoro do tego została przydzielona) i dawać na tacy odcięte głowy wrogów, to ona dawała im wybór: ucieczka i upozorowanie własnej śmierci albo autentyczne morderstwo. Dlaczego była taka dobra, że nie wykonała (prawie) żadnego zadania zbrodni zleconej przez króla?! Dlaczego?! Myślałam, że w tym momencie przestanę czytać książkę, gdyż nie chciałam dobrej zabójczyni, me serce skradła ta zła, ta mściwa, ta okrutna, dzielna i silna. I kiedy zastanawiałam się nad przerwą stało się to, na co czekałam - Celaena wreszcie obudziła w sobie znów bestię i zabójcę, była pełna rządzy mordu z powodu pewnego zdarzenia. Stała się znów postrachem, nawet wśród najbliższych. Wreszcie ktoś, komu na niej zależy zobaczył drugą stronę dziewczyny (raz anioł, raz diablica, jedna twarz, dwa oblicza). Wszystko zaczęło nabierać szybkiego obrotu sprawy, obudziła dawno ukrytą magię w samej sobie. Wróciła, zabójczyni wróciła. I nie pozostawia po sobie litości.
Książka jest zachwycająca. Co prawda do połowy nie mogłam pogodzić się z aż taką zmianą bohaterki (bo jakim cudem z wrednej i bez emocji zabójczyni stała się nagle tak uczuciowa, dobra, wrażliwa?!). Zaczynając jako Obrończyni Króla jej zadaniem jest eliminacja potencjalnych wrogów króla Adarlanu. Dlaczego więc zamiast faktycznie ich zabijać (skoro do tego została...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-05-10
Cóż mogę powiedzieć, chyba tyle, co moja ocena - RE-WE-LA-CJA! Książka obłędna. Dawno tak dobrze (i szybko!) nie czytało mi się żadnej książki. Aż nie chciałam skończyć. Magia!
Historia zabójczyni pięknej, drwiącej, czasami bezczelnie radosnej i zabawnej dziewczyny ale wciąż zabójczyni (najniebezpieczniejsza w całym Królestwie!).
Kto przyjaciel, a kto przeciwnik?
Kto sojusznik, a kto wróg?
Kto oddany, a kto zdrajca?
Książkę czyta się bardzo dobrze, interesująca historia, nieznane wcześniejsze losy naszej bohaterki sprawiają, że postać Caleany jest bardziej intrygująca. I mnóstwo pytań, na razie bez odpowiedzi. Dlatego też z tak wielką chęcią zaraz sięgam po kolejny tom!
Cóż mogę powiedzieć, chyba tyle, co moja ocena - RE-WE-LA-CJA! Książka obłędna. Dawno tak dobrze (i szybko!) nie czytało mi się żadnej książki. Aż nie chciałam skończyć. Magia!
Historia zabójczyni pięknej, drwiącej, czasami bezczelnie radosnej i zabawnej dziewczyny ale wciąż zabójczyni (najniebezpieczniejsza w całym Królestwie!).
Kto przyjaciel, a kto przeciwnik?
Kto...
2018-04-29
2018-03-22
Książka jest dobra. Tak jak gwiazdek przypisanym temu słowu na tyle ją oceniam. Jest ciekawie, bardzo logicznie, spokojnie, wydarzenia następują jedne po drugich, napisane konkretnie, dobrze i zrozumiale. Nie mam zarzutów do tekstu ani fabuły. Czytało się przyjemnie i płynnie. Przy końcu można było domyślić się niektórych rzeczy i połączyć fakty zaistniałe w książce, ale właśnie tak to też w życiu jest - jeśli dobrze zwracamy uwagę na ludzi, słuchamy co mówią, kodujemy co robią, co dają, jak się zachowują można przewidzieć niektóre kroki i posunięcia, co wcale nie oznacza, że książka jest w pełni przewidywalna i zła. Nie, nie nie. Czyta się ją dobrze. I na taką ocenę u mnie zasługuje.
Książka jest dobra. Tak jak gwiazdek przypisanym temu słowu na tyle ją oceniam. Jest ciekawie, bardzo logicznie, spokojnie, wydarzenia następują jedne po drugich, napisane konkretnie, dobrze i zrozumiale. Nie mam zarzutów do tekstu ani fabuły. Czytało się przyjemnie i płynnie. Przy końcu można było domyślić się niektórych rzeczy i połączyć fakty zaistniałe w książce, ale...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-03-22
2018-03-02
2018-02-10
2018-01-03
2017-12-05
Nie wiem co mam napisać o tej książce... jak pierwsza część w miarę ujdzie to tej nie skończyłam i na pewno nie skończę. Raz jest lepiej w życiu Achai, raz gorzej. Ciągle przejawiają się wątki seksualne, to kobietą, to z mężczyzną.Jest wojowniczką ale zarazem panną lekkich obyczajów. Jeszcze te sceny dało się przebrnąć, ale punktem kulminacyjnym odrzucenia książki był wątek, kiedy to Achaja utraciła życie w bitwie, ale koty-wojowniczki ją wskrzesiły i sama stała się kotem-wojowniczką, z pazurami, uszami i ogonem i na dodatek kot-wojownik (osobnik męski) stwierdził, że chyba jest zestresowana i potrzebuje rozluźnienia... O__O - chyba wszyscy w tym momencie wiedzą, o co chodziło. No bez przesady... lubię książki fantasy ale to co się zaczęło dziać po jej przemianie sięgnęło dna... Jestem zawiedziona tą serią, mimo, że zaczęła się w miarę dobrze.
Nie wiem co mam napisać o tej książce... jak pierwsza część w miarę ujdzie to tej nie skończyłam i na pewno nie skończę. Raz jest lepiej w życiu Achai, raz gorzej. Ciągle przejawiają się wątki seksualne, to kobietą, to z mężczyzną.Jest wojowniczką ale zarazem panną lekkich obyczajów. Jeszcze te sceny dało się przebrnąć, ale punktem kulminacyjnym odrzucenia książki był...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-03-15
Jak nie lubię czytać książkowych horrorów to ta książka jest po prostu wybitna! King dał pokaz niesamowitych umiejętności pisarskich, wyobraźni i emocji. Czytając tą książkę czułam każdą stronę, każdy szept, każdy gest. Oczyma wyobraźni widziałam dokładnie wszystko, czułam niepokój bohaterów (a przecież to tylko dzieci!), ich ból, strach, a nawet astmę jednego z grupki przyjaciół [gdy on dostawał ataku i mnie zaczęło coś "przytykać" :)]. Książka zasługuje na najwyższe miejsce na mojej półce. Jeżeli ktoś jeszcze ma wątpliwości - nie czekaj! Bierz ją z półki! Nie pożałujesz!
Jak nie lubię czytać książkowych horrorów to ta książka jest po prostu wybitna! King dał pokaz niesamowitych umiejętności pisarskich, wyobraźni i emocji. Czytając tą książkę czułam każdą stronę, każdy szept, każdy gest. Oczyma wyobraźni widziałam dokładnie wszystko, czułam niepokój bohaterów (a przecież to tylko dzieci!), ich ból, strach, a nawet astmę jednego z grupki...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-09-15
Do tej książki zachęcił mnie mój kuzyn, po słowach "Jeśli podobał Ci się Wiedźmin, ta książka również Ci się spodoba" Młoda, niedoświadczona, nie znająca życia poza zamkowego wojowniczka Achaja staje się ofiarą intrygi swej macochy. Jej życie diametralnie się zmienia, czeka na nią wiele niebezpieczeństw, bywa że jest poniżana (przecież ona jest księżniczką, jak oni mogą jej robić tak okrutne rzeczy?!), uczy się życia jak nigdzie indziej. Książka mi się podoba, nie narzekam, aczkolwiek niektóre wątki są dla mnie niepotrzebne. Ale to już chyba kwestia gustu. Nie odrzucam tego cyklu i sięgam po następną część.
Do tej książki zachęcił mnie mój kuzyn, po słowach "Jeśli podobał Ci się Wiedźmin, ta książka również Ci się spodoba" Młoda, niedoświadczona, nie znająca życia poza zamkowego wojowniczka Achaja staje się ofiarą intrygi swej macochy. Jej życie diametralnie się zmienia, czeka na nią wiele niebezpieczeństw, bywa że jest poniżana (przecież ona jest księżniczką, jak oni mogą...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-06-20
2017-05-27
2017-04-04
2017-02-24
Oh, tyle się dzieje! I niech nie przestaje!
Seria porywająca do granic możliwości, jestem po prostu zafascynowana tą historią. Po prostu... wybitna!
Jestem zadowolona z przebiegłości Aelin oraz jej towarzysza - Rowana. Myślę, że te dwie postacie do siebie pasują nie tylko jako carranam ale też jako dwóch oddanych sobie, wiernych, walczących u swego boku sprzymierzeńców, przyjaciół i Fae, którzy po porostu powinni byli na siebie trafić (oni byli sobie przeznaczeni - uwierzcie mi, czuć w każdej ich rozmowie i gestach).
Co do Arobynna - cóż.... po tym wszystkim co Aelin robiła ludziom (i nie tylko) jako Zabójczyni cieszę się, że spotkał go taki "łagodniejszy" los niż innych postaci w tejże książce. I dumna jestem, że nasza bohaterka oddała to zadanie komuś innemu (jednak serce Zabójczyni może okazać dobroć, choć tęsknię za tą wredną częścią osobowości Celaeny).
Zmienia się, nasza Królowa Terrasenu zmienia się, jak i cały świat w książce, jak akcja z dnia na dzień. Dorośleje, staje się dojrzalsza, mniej zafoszona, ale wciąż pyskata. I myślę, że to lubię w niej najbardziej - w końcu swój swojego zrozumie :).
Uwielbiam tą serię! Razem z Wiedźminem zajmuje honorowe miejsce na mej półce! Idę po następny tom w oczekiwaniu na dalsze losy.
Oh, tyle się dzieje! I niech nie przestaje!
więcej Pokaż mimo toSeria porywająca do granic możliwości, jestem po prostu zafascynowana tą historią. Po prostu... wybitna!
Jestem zadowolona z przebiegłości Aelin oraz jej towarzysza - Rowana. Myślę, że te dwie postacie do siebie pasują nie tylko jako carranam ale też jako dwóch oddanych sobie, wiernych, walczących u swego boku sprzymierzeńców,...