-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Biblioteczka
Gdyby nie moje zamiłowanie do wszystkiego, co dzieje się na pustyni, ta książka raczej nie wzbudziłaby moich zachwytów. Szybkie, lekkie czytadło, ale jednak bardzo wciągające. Polubiłam Shazi, za to khalif pozostawił mi sporo do życzenia. Książka, która jest naprawdę miłym sposobem spędzenia wolnego popołudnia, ale która nie utknie w pamięci, ba - za dwa dni zapomni się już imiona głównych bohaterów.
Gdyby nie moje zamiłowanie do wszystkiego, co dzieje się na pustyni, ta książka raczej nie wzbudziłaby moich zachwytów. Szybkie, lekkie czytadło, ale jednak bardzo wciągające. Polubiłam Shazi, za to khalif pozostawił mi sporo do życzenia. Książka, która jest naprawdę miłym sposobem spędzenia wolnego popołudnia, ale która nie utknie w pamięci, ba - za dwa dni zapomni się już...
więcej mniej Pokaż mimo to" Zostało nam parę minut spokoju, pimppi. A potem znikamy. Na jakiś czas musimy wynieść się z Afryki. Szkoda. Nigdzie tak pięknie nie widać gwiazd." Ostatni tom mi się dłużył. Skłamałabym, gdybym napisała, że podobał mi się w całej rozciągłości. Brakowało mi komando-akcji Drakkainena. A jednak zakończenie wynagradzało wszystko, wywołało u mnie autentyczne, silne emocje. Naprawdę żałuję że to już koniec tej płockiej przygody. "Czas mija, a każdy z nas nocą wychodzi, by patrzeć na Morze Gwiazd. Wszyscy wierzymy, że pewnego dnia znów spadnie z niego gwiazda."
" Zostało nam parę minut spokoju, pimppi. A potem znikamy. Na jakiś czas musimy wynieść się z Afryki. Szkoda. Nigdzie tak pięknie nie widać gwiazd." Ostatni tom mi się dłużył. Skłamałabym, gdybym napisała, że podobał mi się w całej rozciągłości. Brakowało mi komando-akcji Drakkainena. A jednak zakończenie wynagradzało wszystko, wywołało...
więcej mniej Pokaż mimo toTo jest właśnie to, czego od tej historii wymagałam. Intryga się zagęszcza, bohaterowie stają się ciekawsi, więcej akcji, więcej Kaza, więcej Jespera i Wylana. Crooked Kingdom jest niebo lepsze od pierwszej części, widać że autorka popracowała nad stylem od czasu napisania trylogii Griszy. Świetnym zakończeniem historii Kaza i jego ferajny sprawiła, że moja złość na nią za okropny finał Griszy (no błagam, najlepsza postać fiknęła, a najgorsza wesoło żyje? litości) przeminęła. Z całego serca polecam tę duologię. Wyśmienita łotrzykowsko-polityczna fantastyka, w której nawet nie czuć, że jest młodzieżówką.
To jest właśnie to, czego od tej historii wymagałam. Intryga się zagęszcza, bohaterowie stają się ciekawsi, więcej akcji, więcej Kaza, więcej Jespera i Wylana. Crooked Kingdom jest niebo lepsze od pierwszej części, widać że autorka popracowała nad stylem od czasu napisania trylogii Griszy. Świetnym zakończeniem historii Kaza i jego ferajny sprawiła, że moja złość na nią za...
więcej mniej Pokaż mimo to
Cudo. Zdedydowanie moja ulubiona książka Olgi Gromyko, powala nawet Wolhę, której jestem fanką. Po prostu nie można się oprzeć żarłocznemu, niezrównanemu Weresowi i sarkastycznej, wrednej Szel. Dodać do tego jeszcze smoka młodzika, upartego szczyla, którego Weres traktuje jak syna i mamy patatającą drużynę marzeń. Polecam z całego serca.
Cudo. Zdedydowanie moja ulubiona książka Olgi Gromyko, powala nawet Wolhę, której jestem fanką. Po prostu nie można się oprzeć żarłocznemu, niezrównanemu Weresowi i sarkastycznej, wrednej Szel. Dodać do tego jeszcze smoka młodzika, upartego szczyla, którego Weres traktuje jak syna i mamy patatającą drużynę marzeń. Polecam z całego serca.
Pokaż mimo to