rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Cudo. Zdedydowanie moja ulubiona książka Olgi Gromyko, powala nawet Wolhę, której jestem fanką. Po prostu nie można się oprzeć żarłocznemu, niezrównanemu Weresowi i sarkastycznej, wrednej Szel. Dodać do tego jeszcze smoka młodzika, upartego szczyla, którego Weres traktuje jak syna i mamy patatającą drużynę marzeń. Polecam z całego serca.

Cudo. Zdedydowanie moja ulubiona książka Olgi Gromyko, powala nawet Wolhę, której jestem fanką. Po prostu nie można się oprzeć żarłocznemu, niezrównanemu Weresowi i sarkastycznej, wrednej Szel. Dodać do tego jeszcze smoka młodzika, upartego szczyla, którego Weres traktuje jak syna i mamy patatającą drużynę marzeń. Polecam z całego serca.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Gdyby nie moje zamiłowanie do wszystkiego, co dzieje się na pustyni, ta książka raczej nie wzbudziłaby moich zachwytów. Szybkie, lekkie czytadło, ale jednak bardzo wciągające. Polubiłam Shazi, za to khalif pozostawił mi sporo do życzenia. Książka, która jest naprawdę miłym sposobem spędzenia wolnego popołudnia, ale która nie utknie w pamięci, ba - za dwa dni zapomni się już imiona głównych bohaterów.

Gdyby nie moje zamiłowanie do wszystkiego, co dzieje się na pustyni, ta książka raczej nie wzbudziłaby moich zachwytów. Szybkie, lekkie czytadło, ale jednak bardzo wciągające. Polubiłam Shazi, za to khalif pozostawił mi sporo do życzenia. Książka, która jest naprawdę miłym sposobem spędzenia wolnego popołudnia, ale która nie utknie w pamięci, ba - za dwa dni zapomni się już...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

" Zostało nam parę minut spokoju, pimppi. A potem znikamy. Na jakiś czas musimy wynieść się z Afryki. Szkoda. Nigdzie tak pięknie nie widać gwiazd." Ostatni tom mi się dłużył. Skłamałabym, gdybym napisała, że podobał mi się w całej rozciągłości. Brakowało mi komando-akcji Drakkainena. A jednak zakończenie wynagradzało wszystko, wywołało u mnie autentyczne, silne emocje. Naprawdę żałuję że to już koniec tej płockiej przygody. "Czas mija, a każdy z nas nocą wychodzi, by patrzeć na Morze Gwiazd. Wszyscy wierzymy, że pewnego dnia znów spadnie z niego gwiazda."

" Zostało nam parę minut spokoju, pimppi. A potem znikamy. Na jakiś czas musimy wynieść się z Afryki. Szkoda. Nigdzie tak pięknie nie widać gwiazd." Ostatni tom mi się dłużył. Skłamałabym, gdybym napisała, że podobał mi się w całej rozciągłości. Brakowało mi komando-akcji Drakkainena. A jednak zakończenie wynagradzało wszystko, wywołało...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To jest właśnie to, czego od tej historii wymagałam. Intryga się zagęszcza, bohaterowie stają się ciekawsi, więcej akcji, więcej Kaza, więcej Jespera i Wylana. Crooked Kingdom jest niebo lepsze od pierwszej części, widać że autorka popracowała nad stylem od czasu napisania trylogii Griszy. Świetnym zakończeniem historii Kaza i jego ferajny sprawiła, że moja złość na nią za okropny finał Griszy (no błagam, najlepsza postać fiknęła, a najgorsza wesoło żyje? litości) przeminęła. Z całego serca polecam tę duologię. Wyśmienita łotrzykowsko-polityczna fantastyka, w której nawet nie czuć, że jest młodzieżówką.

To jest właśnie to, czego od tej historii wymagałam. Intryga się zagęszcza, bohaterowie stają się ciekawsi, więcej akcji, więcej Kaza, więcej Jespera i Wylana. Crooked Kingdom jest niebo lepsze od pierwszej części, widać że autorka popracowała nad stylem od czasu napisania trylogii Griszy. Świetnym zakończeniem historii Kaza i jego ferajny sprawiła, że moja złość na nią za...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Chyba mój ulubiony romans :D czytałam ją już trzy razy, i za każdym razem się wzdychało do Daniela i wkurzało na L., a książka pozostaje niesamowita w swej prostocie.

Chyba mój ulubiony romans :D czytałam ją już trzy razy, i za każdym razem się wzdychało do Daniela i wkurzało na L., a książka pozostaje niesamowita w swej prostocie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna książeczka na wieczór, miła, gorąca, bez większych dramatów, z dwójką niezwykle charyzmatycznych bohaterów, którzy (jak to często bywa) najpierw chcą się pozabijać, a potem... ;)

Świetna książeczka na wieczór, miła, gorąca, bez większych dramatów, z dwójką niezwykle charyzmatycznych bohaterów, którzy (jak to często bywa) najpierw chcą się pozabijać, a potem... ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak dla mnie najlepsza książka Kinga, przebija nawet cykl "Mroczna Wieża". Nie potrafię wytłumaczyć co jest w tej powieści tak niesamowitego, ot nauczyciel angielskiego cofa się w przeszłość, przez Mathiasa"króliczą norę", która mi skojarzyła się ze znienawidzoną Narnią, i próbuje uratować prezydenta Kennedy'ego przed zamachem. A jednak... mogę do niej wracać zawsze i wszędzie, i za każdym razem jest tak samo nieziemska. "Historia to rzeka. A momenty przełomowe to zdarzenia, które zmieniają jej bieg."

Jak dla mnie najlepsza książka Kinga, przebija nawet cykl "Mroczna Wieża". Nie potrafię wytłumaczyć co jest w tej powieści tak niesamowitego, ot nauczyciel angielskiego cofa się w przeszłość, przez Mathiasa"króliczą norę", która mi skojarzyła się ze znienawidzoną Narnią, i próbuje uratować prezydenta Kennedy'ego przed zamachem. A jednak... mogę do niej wracać zawsze i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jako młodzieżówka fantasy Szóstka wron wypada niesamowicie. Dobrze wykreowane, intrygujące postaci, których historie poznajemy wraz z rozwijaniem fabuły. Jednak jest to nadal jedynie młodzieżówka fantasy, więc cudów się spodziewać nie można. Naiwne posunięcia, naiwni bohaterowie, niespójności... Samo włamanie do Ludowego Dworu wypada dość mizernie, wielki skok, który nikomu się wcześniej nie udał zaplanowany w ciągu paru dni... Mimo to książkę czyta się błyskawicznie, ponieważ akcji nie brakuje. Książka zdecydowanie lepsza od trylogii "Grisza", głównie dzięki Kazowi ;)

Jako młodzieżówka fantasy Szóstka wron wypada niesamowicie. Dobrze wykreowane, intrygujące postaci, których historie poznajemy wraz z rozwijaniem fabuły. Jednak jest to nadal jedynie młodzieżówka fantasy, więc cudów się spodziewać nie można. Naiwne posunięcia, naiwni bohaterowie, niespójności... Samo włamanie do Ludowego Dworu wypada dość mizernie, wielki skok, który nikomu...

więcej Pokaż mimo to