-
ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant1
-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński27
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać406
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Biblioteczka
2018-08
O matko kochana... No dawno nie czytałam nic równie przesłodzonego i durnego zarazem. Główna bohaterka to kompletna kretynka, choć mogę jej to wybaczyć, zakładając, że jest po prostu typową 16-latką. Idiotyzmy przeganiają się tu na każdej stronie. Dziewczyna, która nigdy się nie całowała i była szarą myszką z dnia na dzień zmienia się o 180 stopni i nagle w ciągu kilku dni całuje 3 facetów i zaczyna nosić mini zdając sobie sprawę z tego, że jest pięknością... Dobra, może jakimś 14-16 latkom ta książka się spodoba, ale ja już chyba jestem za stara na coś tak nieziemsko naiwnego i idiotycznego
O matko kochana... No dawno nie czytałam nic równie przesłodzonego i durnego zarazem. Główna bohaterka to kompletna kretynka, choć mogę jej to wybaczyć, zakładając, że jest po prostu typową 16-latką. Idiotyzmy przeganiają się tu na każdej stronie. Dziewczyna, która nigdy się nie całowała i była szarą myszką z dnia na dzień zmienia się o 180 stopni i nagle w ciągu kilku dni...
więcej mniej Pokaż mimo toPewnie będę jedną z niewielu osób, które powiedzą, że Posłaniec podobał mi się bardziej niż Złodziejka książek. Oba tytuły oceniłam bardzo podobnie (Posłaniec 9, a Złodziejka książek 8). Posłaniec sprawia, że chce się komuś dać coś dobrego od siebie, a końcówka... Wow, jaka to jest końcówka! "It will blow your mind!"
Pewnie będę jedną z niewielu osób, które powiedzą, że Posłaniec podobał mi się bardziej niż Złodziejka książek. Oba tytuły oceniłam bardzo podobnie (Posłaniec 9, a Złodziejka książek 8). Posłaniec sprawia, że chce się komuś dać coś dobrego od siebie, a końcówka... Wow, jaka to jest końcówka! "It will blow your mind!"
Pokaż mimo to
No więc zapewne dałabym wyższą ocenę, ale wkurzyło mnie to zakończenie. Jak dla mnie po prostu urwane. Rozumiem, że mamy założyć, że koniec końców Leonard się zaraził... Co z kolei oznaczałoby, że jego teoria była błędna, a co za tym idzie, nie ma żadnego sposobu na zarazę. Brakowało mi czegoś w rodzaju epilogu, rozdziału podsumowującego wszystkie wydarzenia.
No więc zapewne dałabym wyższą ocenę, ale wkurzyło mnie to zakończenie. Jak dla mnie po prostu urwane. Rozumiem, że mamy założyć, że koniec końców Leonard się zaraził... Co z kolei oznaczałoby, że jego teoria była błędna, a co za tym idzie, nie ma żadnego sposobu na zarazę. Brakowało mi czegoś w rodzaju epilogu, rozdziału podsumowującego wszystkie wydarzenia.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to