-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać376
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
Biblioteczka
2018-08
O matko kochana... No dawno nie czytałam nic równie przesłodzonego i durnego zarazem. Główna bohaterka to kompletna kretynka, choć mogę jej to wybaczyć, zakładając, że jest po prostu typową 16-latką. Idiotyzmy przeganiają się tu na każdej stronie. Dziewczyna, która nigdy się nie całowała i była szarą myszką z dnia na dzień zmienia się o 180 stopni i nagle w ciągu kilku dni całuje 3 facetów i zaczyna nosić mini zdając sobie sprawę z tego, że jest pięknością... Dobra, może jakimś 14-16 latkom ta książka się spodoba, ale ja już chyba jestem za stara na coś tak nieziemsko naiwnego i idiotycznego
O matko kochana... No dawno nie czytałam nic równie przesłodzonego i durnego zarazem. Główna bohaterka to kompletna kretynka, choć mogę jej to wybaczyć, zakładając, że jest po prostu typową 16-latką. Idiotyzmy przeganiają się tu na każdej stronie. Dziewczyna, która nigdy się nie całowała i była szarą myszką z dnia na dzień zmienia się o 180 stopni i nagle w ciągu kilku dni...
więcej mniej Pokaż mimo toPewnie będę jedną z niewielu osób, które powiedzą, że Posłaniec podobał mi się bardziej niż Złodziejka książek. Oba tytuły oceniłam bardzo podobnie (Posłaniec 9, a Złodziejka książek 8). Posłaniec sprawia, że chce się komuś dać coś dobrego od siebie, a końcówka... Wow, jaka to jest końcówka! "It will blow your mind!"
Pewnie będę jedną z niewielu osób, które powiedzą, że Posłaniec podobał mi się bardziej niż Złodziejka książek. Oba tytuły oceniłam bardzo podobnie (Posłaniec 9, a Złodziejka książek 8). Posłaniec sprawia, że chce się komuś dać coś dobrego od siebie, a końcówka... Wow, jaka to jest końcówka! "It will blow your mind!"
Pokaż mimo to
No więc zapewne dałabym wyższą ocenę, ale wkurzyło mnie to zakończenie. Jak dla mnie po prostu urwane. Rozumiem, że mamy założyć, że koniec końców Leonard się zaraził... Co z kolei oznaczałoby, że jego teoria była błędna, a co za tym idzie, nie ma żadnego sposobu na zarazę. Brakowało mi czegoś w rodzaju epilogu, rozdziału podsumowującego wszystkie wydarzenia.
No więc zapewne dałabym wyższą ocenę, ale wkurzyło mnie to zakończenie. Jak dla mnie po prostu urwane. Rozumiem, że mamy założyć, że koniec końców Leonard się zaraził... Co z kolei oznaczałoby, że jego teoria była błędna, a co za tym idzie, nie ma żadnego sposobu na zarazę. Brakowało mi czegoś w rodzaju epilogu, rozdziału podsumowującego wszystkie wydarzenia.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to