Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Trochę zabrakło mi w tej książce kobiecości i kobiet, choć zdaję sobie sprawę z tego, że materiał do książki musiał być bardzo trudny do zdobycia. To jest książka bardziej o dyktatorach i ich kobietach. Ale nie zmienia to faktu, że warto ją przeczytać, przynajmniej po to, żeby się dowiedzieć, jak życie się toczy za żelaznymi kurtynami pańsw rządzonych przez dyktatorów, jak wyglądają ich rodziny. Napisana jest trochę nierówno, ale w sumie to nie specjalnie przeszkadza w czytaniu.

Trochę zabrakło mi w tej książce kobiecości i kobiet, choć zdaję sobie sprawę z tego, że materiał do książki musiał być bardzo trudny do zdobycia. To jest książka bardziej o dyktatorach i ich kobietach. Ale nie zmienia to faktu, że warto ją przeczytać, przynajmniej po to, żeby się dowiedzieć, jak życie się toczy za żelaznymi kurtynami pańsw rządzonych przez dyktatorów, jak...

Wojna zmienia wszystko, zmienia losy różnych osób nieodwracalnie, tak samo jak historię narodu, na terenie którego wojna się toczy. Ta książka jest jaskrawym przykładem powyższego. Czyta się ją zachwycając się osobowościami kobiet.

Wojna zmienia wszystko, zmienia losy różnych osób nieodwracalnie, tak samo jak historię narodu, na terenie którego wojna się toczy. Ta książka jest jaskrawym przykładem powyższego. Czyta się ją zachwycając się osobowościami kobiet.

Książka nie ma odkrywczych treści, ale bardzo dużo może uporządkować.

Książka nie ma odkrywczych treści, ale bardzo dużo może uporządkować.

Nikt nie jest przygotowany na wojnę, nikt nie wie, jak będzie się zachowywać podczas bombardowań czy w czasie okupacji. Jak przeżyć? Czy walczyć, a jeśli tak to, w jaki sposób? Dylematów niewątpliwie jest o wiele więcej i możliwych dróg, którymi można kroczyć również. Bohaterki książki wybrały walkę z okupantem i niesienie pomocy innym. Tym samym praktycznie skazując się na śmierć, a później na represje. Z niesamowitą determinacją pomagały, wsperały, walczyły o życie swoje i swoich bliskich, a także zupełnie obcych osób. Należy się im duży szacunek i uznanie niezależnie od opinii na temat sensu rozpoczęcia Powstania Warszawskiego.

Nikt nie jest przygotowany na wojnę, nikt nie wie, jak będzie się zachowywać podczas bombardowań czy w czasie okupacji. Jak przeżyć? Czy walczyć, a jeśli tak to, w jaki sposób? Dylematów niewątpliwie jest o wiele więcej i możliwych dróg, którymi można kroczyć również. Bohaterki książki wybrały walkę z okupantem i niesienie pomocy innym. Tym samym praktycznie skazując się na...

Takich książek powinno być więcej. Po to, żeby wspomnienia osób z tamtych czasów nie zostały z nimi na zawsze, a przybliżały kolejnym pokoleniom inny świat, którego nie znają, inne wartości, które nie są aktualnie wyznawane i modne; po to, żeby historia nie została zapomniana, sfałszowana lub zmyślona. Po przeczytaniu tej książki w głowie mi rozbrzmiewa przez cały czas kilka cytatów, ale ten chyba jest najbardziej aktualny, mówi bardzo dużo o pokoleniu naszych dziadków i pradziadków: "Gdy ktoś mówi mi dzisiaj, że emigruje, bo na Zachodzie można lepiej zarobić, nie mogę tego zrozumieć. Lepiej jeść sam chleb z solą, ale we własnym kraju. Zwłaszcza że teraz Polska jest już wolna. Nasza. "

Takich książek powinno być więcej. Po to, żeby wspomnienia osób z tamtych czasów nie zostały z nimi na zawsze, a przybliżały kolejnym pokoleniom inny świat, którego nie znają, inne wartości, które nie są aktualnie wyznawane i modne; po to, żeby historia nie została zapomniana, sfałszowana lub zmyślona. Po przeczytaniu tej książki w głowie mi rozbrzmiewa przez cały czas...