-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2020-07-08
2020-06-02
Oj dawno nie miałam problemów z zebraniem myśli do opinii :(
Chwyciłam z biblioteki książkę Wąż z Lasu Cedrowego, bo pamiętałam, że koleżanka polecała. Dotarłam do domu okazało się że to druga książka z Gaborem - głównym bohaterem.
Całe szczęście istnieje #legimibezlimitu, więc chwyciłam pobrałam i ... czytałam czytałam i przeczytałam, nawet bez większych przerw. Pomijam, że w międzyczasie przeczytałam też Igrzyska śmierci. I niestety pomimo ciekawych wątków powieści, w głowie porównywałam z Kodem Leonardo da Vinci, strona kryminalna również z ciekawostkami, mistyfikacja i nawiązania do rytualnych czynności też... ale... czegoś nie uchwycilam, coś mi uciekło pomiędzy myślą a pamięcią chyba i nie. Nie zaiskrzyło między nami... już nawet gotowa byłam czytać ją na nowo, że może coś gdzieś nie przeczytałam ze zrozumieniem (bardzo prawdopodobne), ale stwierdziłam że dam drugą szansę i przeczytam Węża. Skoro już i tak go wzięłam z biblioteki, może jednak tym razem treść mi trafi w lepszy czas świadomości
Oj dawno nie miałam problemów z zebraniem myśli do opinii :(
Chwyciłam z biblioteki książkę Wąż z Lasu Cedrowego, bo pamiętałam, że koleżanka polecała. Dotarłam do domu okazało się że to druga książka z Gaborem - głównym bohaterem.
Całe szczęście istnieje #legimibezlimitu, więc chwyciłam pobrałam i ... czytałam czytałam i przeczytałam, nawet bez większych...
2020-06-12
Tak bardzo by się chciało zawsze wiedzieć co jest białe a co czarne... życie to jednak nie paleta malarska, gdzie jest określona farba do namalowania obrazu, rzeczywistość namieszała w życiu ludzi. A wojna dodała do tego galimatiasu jeszcze swoich odblasków i weź tu człowieku bądź mądry i bądź pewny teraźniejszej historii. Ilu historyków spisało dzieje wojenne? Ilu z nich było naocznymi świadkami? A ilu posłużyło się czyimś słowem, że podobno tak było. A słowo napisane czasem prawdziwsze niż prawda. W taki to sposób wiele rodzin co miało pieniądze albo „wpływy” poprawiło sobie przeszłość. Jednak daleka jestem od osądzania tego, tylko Bogu wiadome są winy i zasługi każdego człowieka, nie usprawiedliwiam w żadnym wypadku ukrywania się nazistow, tylko czy jesteśmy w stanie być sprawiedliwi wobec siebie i z czystym sercem powiedzieć, że w czasach powojennych nie poszukiwalibyśmy możliwości do powrotu do życia w normalności? Obyśmy nie musieli przeżyć kolejnej wojny, żeby sprawdzić siebie, swój patriotyzm, swój hart ducha. Obyśmy nie musieli w życiu ukrywać swojej przeszłości w celu uratowania życia swojej rodzinie... a znane są przypadki choćby „podkręcania” daty urodzenia się w tamtych niespokojnych czasach...
Książka napisana na kilka etapów czasu, każdy z nich ma swoje przykuwające uwagę czytelnika wydarzenia, bo przecież wiadomo że życie pisze najbardziej oryginalne scenariusze, a z tej historii niezły powstałby film.
@noodla_books dzięki za polecenie książki, bo naprawdę warta uwagi i chociaż porusza dość wrażliwe tematy, zgadzam się, że nie jest aż taka smutna, jest w niej iskierka nadziei, że jeszcze kiedyś będzie normalnie. A gdzie jak gdzie, to na Śląsku Ślązacy mówiący po niemiecku w czasach powojennych mieli przechlapane...
Tak bardzo by się chciało zawsze wiedzieć co jest białe a co czarne... życie to jednak nie paleta malarska, gdzie jest określona farba do namalowania obrazu, rzeczywistość namieszała w życiu ludzi. A wojna dodała do tego galimatiasu jeszcze swoich odblasków i weź tu człowieku bądź mądry i bądź pewny teraźniejszej historii. Ilu historyków spisało dzieje...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-06-10
Porwałam się na Wyspę Camino. Miała być książka na wodach oceanu. No to jest.
Zdecydowalam się tym razem na audiobooka, i chociaż to jest z kategorii Thriller na legimi, to wcale bym tego nie powiedziała. Bardziej obyczajowka ze świata książkowego rynku.
Autor wziął na tapetę świat bibliofili z białymi krukami, starodrukami i innymi dziwactwami, które czasem mogą być tematem śledztwa.
Niestety nie zachwyciła mnie ta książka, wydawało mi się że Grisham pisze trochę bardziej „kryminalistycznie” i „adwokacko”, ale tu całkowicie inny Grisham którego pamiętam, muszę chyba odświeżyć sobie tego z pierwszych jego książek.
Porwałam się na Wyspę Camino. Miała być książka na wodach oceanu. No to jest.
Zdecydowalam się tym razem na audiobooka, i chociaż to jest z kategorii Thriller na legimi, to wcale bym tego nie powiedziała. Bardziej obyczajowka ze świata książkowego rynku.
Autor wziął na tapetę świat bibliofili z białymi krukami, starodrukami i innymi dziwactwami, które czasem...
2020-05-24
Ostatnio zauważyłam, że trochę się gubię w życiu świata literackiego nie znając tej czy innej książki z najpopularniejszych półek. Wiem, nie da się wszystkiego przeczytać, żeby być na bieżąco z teraźniejszymi wydaniami szybko piszących autorów jak i z lekturami z wcześniejszych lat, czy klasyki literatury. Jednak pewne kroki do zapoznania się z tymi najgłośniejszymi publikacjami, chwalonymi przez duże grono czytelników mogę sobie poczynić od czasu do czasu sięgając po polecajki. I w taki to sposób w tym roku zapoznałam się z Harrym Potterem, a wczoraj skończyłam czytać Zmierzch.
W taki to sposób bliżej poznałam tą sławną legendę wampirów, I chociaż oczywiście sama fabuła nie była dla mnie zaskoczeniem, bo lata temu pamiętam oglądałam ekranizację, ale oto poznałam mroczne tajemnice miłości Belli i Eda. Może przez to, że jestem w wieku trochę starszym niż się przeżywa te pierwsze zasłabnięcia z wrażeń i emocji :D to historia mnie nie porwała, żebym wielbiła tą historię, ale przyznam, że czytało się bardzo przyjemnie i nawet może niedługo będę polecała swojej córce. :)
Niemniej sam pomysł fabuły uznaję za ciekawy, nietypowy. Akcja potrafiła mnie wciągnąć jako czytelnika, pomimo zaspojlerowania sobie kiedyś zakończenia ekranizacją.
Takich książek do nadrobienia jeszcze mi trochę zostało, ale zastanawiam się nad kontynuacją tej serii, czy warto. Jeśli czytaliście całą serię podpowiedzcie, czy dalej tak samo utrzymany jest poziom, czy jest lepiej czy jednak sobie darować, bo co miałam poznać to wszystko było podane w pierwszej części.
Ostatnio zauważyłam, że trochę się gubię w życiu świata literackiego nie znając tej czy innej książki z najpopularniejszych półek. Wiem, nie da się wszystkiego przeczytać, żeby być na bieżąco z teraźniejszymi wydaniami szybko piszących autorów jak i z lekturami z wcześniejszych lat, czy klasyki literatury. Jednak pewne kroki do zapoznania się z tymi najgłośniejszymi...
więcej mniej Pokaż mimo to
Zabrałam się do książki w audiobooku, i o jeny jestem zachwycona! Sama książka bardzo dobrze mi się czytała, dobrze napisany kryminał a w dodatku ten język góralski, który w nagraniu audio brzmi cudnie
Pojechać na wakacje w Tatry i odnaleźć trupa, może nie najlepszy scenariusz na udane lato, a potem jeszcze mieć wytykane „te twoje zwłoki” jednak bardzo trafiony sposób na dobry reportaż. Czy dziennikarz da rady dogrzebać się do prawdy? Czy jednak policjant?
Jedna z lepszych ostatnio czytanych/ słuchanych pozycji, a audiobook w wykonaniu @janusz.zadura jest rewelacyjny!
Zabrałam się do książki w audiobooku, i o jeny jestem zachwycona! Sama książka bardzo dobrze mi się czytała, dobrze napisany kryminał a w dodatku ten język góralski, który w nagraniu audio brzmi cudnie
więcej Pokaż mimo toPojechać na wakacje w Tatry i odnaleźć trupa, może nie najlepszy scenariusz na udane lato, a potem jeszcze mieć wytykane „te twoje zwłoki” jednak bardzo...