Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka obowiązkowa nie tylko dla pań.

Książka obowiązkowa nie tylko dla pań.

Bardzo wstrząsająca i bardzo potrzebna książka, która weryfikuje stereotypowe postrzeganie obozów koncentracyjnych.
Książka o rzeczach, rzeczach i ludziach, ludziach poprzez rzeczy. Przedmioty, ubrania, które są dla nas zwyczajnością, codziennością, dla osób pozbawionych wszystkiego, często były szansą na przeżycie, albo nie zwariowanie.
Czy dziś ktoś pomyślałby, że kawałek szminki mógłby być kotwicą do życia i zachowania odrobiny tożsamości i godności? Ta książka pokazuje, że był czas w historii, gdzie takie zwyczajne drobiazgi były takimi kotwicami.
Zwróciłam też uwagę na to, jak umiejętności dziergania i szycia okazywały się pomocne, nawet pozwalały przeżyć.
Dużo też w książce jest o sytuacji kobiet w obozach, a to też pewna nowość.
Tę książkę powinien każdy przeczytać.

Bardzo wstrząsająca i bardzo potrzebna książka, która weryfikuje stereotypowe postrzeganie obozów koncentracyjnych.
Książka o rzeczach, rzeczach i ludziach, ludziach poprzez rzeczy. Przedmioty, ubrania, które są dla nas zwyczajnością, codziennością, dla osób pozbawionych wszystkiego, często były szansą na przeżycie, albo nie zwariowanie.
Czy dziś ktoś pomyślałby, że...

Nie wiem jak film, ale książka dobrze napisana. Rozwiewa amerykański sen. Polecam.

Nie wiem jak film, ale książka dobrze napisana. Rozwiewa amerykański sen. Polecam.

Świetna, zabawna,, lekka. Książka na weekend, by dobrze się bawić.

Świetna, zabawna,, lekka. Książka na weekend, by dobrze się bawić.

Za dużo ezoterycznego bełkotu, ezo miszmaszu w duchowości. Bieg od warsztatów do warsztatów, od kraju do kraju. Fajna jako forma reklamy własnej działalności dla kobiet, które szukają siebie obok siebie. Na pewno spodoba się licznej rzeczy bywalców for ezoterycznych i for rozwoju duchowego w stylu New Age.

Za dużo ezoterycznego bełkotu, ezo miszmaszu w duchowości. Bieg od warsztatów do warsztatów, od kraju do kraju. Fajna jako forma reklamy własnej działalności dla kobiet, które szukają siebie obok siebie. Na pewno spodoba się licznej rzeczy bywalców for ezoterycznych i for rozwoju duchowego w stylu New Age.

Świetna książka, czyta się jak dobry kryminał, a przecież to historia kryminalistyki.

Świetna książka, czyta się jak dobry kryminał, a przecież to historia kryminalistyki.

Ostatnia już część "Odrodzonego Królestwa". I tak jak poprzednie części bardzo wysoki poziom. Autorka zgrabnie doprowadza wszystkie wątki do końca, pięknie też ukazuje koniec panowania Władysława Łokietka.
Niby to opowieść wokół dobrze znanej historii, nauczanej w szkole. Ale autorka sprawiła, że bohaterowie stali się bliscy, bardziej realni, mniej na królewskim piedestale, ale nie mniej majestatyczni. Słuchając (ksiażkę słuchałam w audiobooku) można się przenieść w tamte czasy i stać najbliższymi królów, Wielkich Mistrzów Zakonnych i prostych ludzi średniowiecza.
Dla mnie wielkim atutem wersji audio był lektor. Mam kilku ulubionych, ale Pan Filip Kosior jest na czele tej listy.
Mam nadzieję też, że Pani E. Cherezińska pomyśli o napisaniu jeszcze jednej książki o Kazimierzu Wielkim i jakiegoś cyklu o Jagiellonach. :)

Ostatnia już część "Odrodzonego Królestwa". I tak jak poprzednie części bardzo wysoki poziom. Autorka zgrabnie doprowadza wszystkie wątki do końca, pięknie też ukazuje koniec panowania Władysława Łokietka.
Niby to opowieść wokół dobrze znanej historii, nauczanej w szkole. Ale autorka sprawiła, że bohaterowie stali się bliscy, bardziej realni, mniej na królewskim...

Od teraz to moja ulubiona książka Vonneguta. Surrealizm, Religia, Fantastyka, Kosmos, Satyra. Tak w kilku słowach można opisać tę książkę. Pod tym wszystkim kryje się znacznie więcej. Mądrość obserwatora ziemskiej rzeczywistości. W książce można odnaleźć wiele elementów, które zdadzą się znajome, a na pewno poznamy skąd twórcy wielu opowieści (choćby Doctor Who) czerpali inspirację.

Od teraz to moja ulubiona książka Vonneguta. Surrealizm, Religia, Fantastyka, Kosmos, Satyra. Tak w kilku słowach można opisać tę książkę. Pod tym wszystkim kryje się znacznie więcej. Mądrość obserwatora ziemskiej rzeczywistości. W książce można odnaleźć wiele elementów, które zdadzą się znajome, a na pewno poznamy skąd twórcy wielu opowieści (choćby Doctor Who) czerpali...

Trochę przegadana i można by skrócić, ale dobra i warta polecenia.

Trochę przegadana i można by skrócić, ale dobra i warta polecenia.

Dla mnie chyba najlepsza z wszystkich w cyklu.

Dla mnie chyba najlepsza z wszystkich w cyklu.

Nie warta swojej ceny. Inspiracje bardziej na terapię zajęciową niż jako ozdoby do domu, a te, które chciałoby się mieć, to żadna nowość. Właściwie wszystko można sobie znaleźć w internecie z dokładniejszą instrukcją wykonania.
Fajnie, ze pomysły zebrane są w jednym miejscu, nie mniej za tę cenę można sobie odpuścić.

Nie warta swojej ceny. Inspiracje bardziej na terapię zajęciową niż jako ozdoby do domu, a te, które chciałoby się mieć, to żadna nowość. Właściwie wszystko można sobie znaleźć w internecie z dokładniejszą instrukcją wykonania.
Fajnie, ze pomysły zebrane są w jednym miejscu, nie mniej za tę cenę można sobie odpuścić.

Kolejna świetna książka Joanny Glogazy. Już po jej ksiażce "Slow Fashion" zaczęłam u siebie modową rewolucję. Teraz widzę, że po kilku latach konieczne było kolejne spojrzenie nie tylko na własną szafę ale i na zakupy, marki, jakość. I "Wychodząc z mody" jest świetnym przewodnikiem by nauczyć się kupować z głową, dobre rzeczy i w zgodzie ze sobą, a nie z szybko zmieniającymi się trendami mody.
Książka ma też przystępną formę pytań i odpowiedzi. Ważnych pytań, które na pewno często zadawałyśmy, a nie było kogoś, kto na nie odpowie. Teraz te odpowiedzi są w książce Joanny Glogazy.
Dużym plusem jest estetyka książki. Prosta, ekologiczna, z ładnymi ilustracjami i przejrzystym układem graficznym.
Mam nadzieję, że to nie ostatnia książka pani Joanny.
I mam nadzieję, że więcej osób otworzy się na styl slow, w czym ta pozycja na pewno pomoże.
A warto.

Kolejna świetna książka Joanny Glogazy. Już po jej ksiażce "Slow Fashion" zaczęłam u siebie modową rewolucję. Teraz widzę, że po kilku latach konieczne było kolejne spojrzenie nie tylko na własną szafę ale i na zakupy, marki, jakość. I "Wychodząc z mody" jest świetnym przewodnikiem by nauczyć się kupować z głową, dobre rzeczy i w zgodzie ze sobą, a nie z szybko...

Jak zawsze wspaniała podróż, tym razem przez czas, nie tylko przestrzeń. Urzekła mnie ta książka.

Jak zawsze wspaniała podróż, tym razem przez czas, nie tylko przestrzeń. Urzekła mnie ta książka.

Już jakiś czas temu znajomy polecił mi tę pozycję. I wreszcie miałam okazję sięgnąć po nią. I nie żałuję, bo książka jest dobrze napisana. Kilku bohaterów, kilka wątków, ciekawie pokazane relacje między postaciami. Polecam nie tylko miłośnikom fantastyki.

Już jakiś czas temu znajomy polecił mi tę pozycję. I wreszcie miałam okazję sięgnąć po nią. I nie żałuję, bo książka jest dobrze napisana. Kilku bohaterów, kilka wątków, ciekawie pokazane relacje między postaciami. Polecam nie tylko miłośnikom fantastyki.

Książka nie tylko dla miłośników urban fantasy. Idealna na lutowe popołudnia, teraz deszczowe i wietrzne. Nie jest to literatura ambitna, a raczej ta z serii sympatycznych czytadeł, nie mniej bawi do łez, czasem skłania do refleksji, a bohaterowie prowadzą nas w świat mitów, wierzeń i przygód. To wystarczy by spędzić uroczo czas z lekturą.
Autor zadał sobie też trud poznania mitów i wierzeń nie tylko celtyckich, co sprawia, że książka nabiera głębi i wyrazu, a nie jest kolejną miałką historią o pogańskiej magii.
Dla mnie olbrzymim plusem jest lektor, bo tym razem sięgnęłam po audiobook. Marcin Popczyński jak zwykle stanął na wysokości zadania. I tę książkę wolę słuchać, jak czytać.

Książka nie tylko dla miłośników urban fantasy. Idealna na lutowe popołudnia, teraz deszczowe i wietrzne. Nie jest to literatura ambitna, a raczej ta z serii sympatycznych czytadeł, nie mniej bawi do łez, czasem skłania do refleksji, a bohaterowie prowadzą nas w świat mitów, wierzeń i przygód. To wystarczy by spędzić uroczo czas z lekturą.
Autor zadał sobie też trud...

Autorka barwnie i ciekawie opisuje swoje spotkania z malowniczą i egzotyczną Afryką, Jednak nie podobało mi się to, że wiele w tej pozycji jest tego samego, co w jej książce o Zanzibarze, do tego stopnia, że ma się wrażenie, iż autorka stosowała metodę kopiuj - wklej.

Autorka barwnie i ciekawie opisuje swoje spotkania z malowniczą i egzotyczną Afryką, Jednak nie podobało mi się to, że wiele w tej pozycji jest tego samego, co w jej książce o Zanzibarze, do tego stopnia, że ma się wrażenie, iż autorka stosowała metodę kopiuj - wklej.

Tego się nie opisze, to się czuje, to trzeba przeczytać.
Jedna z najpiękniejszych książek, jakie od dawna miałam w ręku. Tyle mądrości, a jednocześnie prostoty. I te ilustracje!
Dla mnie wielkie WOW!

Tego się nie opisze, to się czuje, to trzeba przeczytać.
Jedna z najpiękniejszych książek, jakie od dawna miałam w ręku. Tyle mądrości, a jednocześnie prostoty. I te ilustracje!
Dla mnie wielkie WOW!

Wstrząsająca książka. Na szczęście autorka potrafiła wyważyć elementy drastyczne i łagodniejsze, dzięki czemu można było złapać oddech przed kolejnym przykrym zanurzeniem się w prawdę o tym, co człowiek może zgotować człowiekowi, dziecku.
Nie powinniśmy unikać tej prawdy. To książka, którą powinno się przeczytać.

Wstrząsająca książka. Na szczęście autorka potrafiła wyważyć elementy drastyczne i łagodniejsze, dzięki czemu można było złapać oddech przed kolejnym przykrym zanurzeniem się w prawdę o tym, co człowiek może zgotować człowiekowi, dziecku.
Nie powinniśmy unikać tej prawdy. To książka, którą powinno się przeczytać.

Książka dobra, ale jak dla mnie za dużo Pani Łapickiej. Anegdoty i opowieści z życia celebrytów słuchało się świetnie, ale w pewnym momencie zaczynałam odnosić wrażenie, że żaden film, żadna znana postać nie zaistniałaby gdyby nie pani Zuzia.
Ale przeczytać warto, jeśli ktoś lubi takie nieco anegdotyczne wspomnienia.

Książka dobra, ale jak dla mnie za dużo Pani Łapickiej. Anegdoty i opowieści z życia celebrytów słuchało się świetnie, ale w pewnym momencie zaczynałam odnosić wrażenie, że żaden film, żadna znana postać nie zaistniałaby gdyby nie pani Zuzia.
Ale przeczytać warto, jeśli ktoś lubi takie nieco anegdotyczne wspomnienia.

Powiem krótko, ta książka stała się moją ulubioną książką Olgi Tokarczuk.

Powiem krótko, ta książka stała się moją ulubioną książką Olgi Tokarczuk.