-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Biblioteczka
2017-12
2017-04
2016-06
Książka napisana w formie wywiadów, dzięki czemu nie mamy wrażenia że czytamy hymn pochwalny. Ciekawy dobór bohaterek - każda inna - inne korzenie, historia, rodzaj biznesu. Czytając książkę miałam wrażenie że bohaterki są szczere i nie kokietują czytelnika. Nie zniechęcają ani nie zachęcają do założenia firmy - raczej dają wskazówki którędy dojść do otwartej furtki. Chętnie przeczytam kolejna część jeśli Autorka zdecyduje się ją napisać :)
Książka napisana w formie wywiadów, dzięki czemu nie mamy wrażenia że czytamy hymn pochwalny. Ciekawy dobór bohaterek - każda inna - inne korzenie, historia, rodzaj biznesu. Czytając książkę miałam wrażenie że bohaterki są szczere i nie kokietują czytelnika. Nie zniechęcają ani nie zachęcają do założenia firmy - raczej dają wskazówki którędy dojść do otwartej furtki....
więcej mniej Pokaż mimo to2016-02-26
2016-03-01
2015-11-10
"Lolitę" próbowałam poznać najpierw przez film - nie byłam w stanie go obejrzeć. Sięgnęłam więc po książkę i tu również z początku było ciężko. Obrzydliwe tłumaczenie popędów zboczeńca było dla mnie nie do przyjęcia.
Dość szybko okazało się jednak, że główny bohater nie tłumaczy się tyle sam przed sobą i światem co przed jakimś wymiarem sprawiedliwości. Mało tego, Humbert Humbert sam sobą pogardza!
Było to na tyle pocieszajace, że szczęśliwie zdecydowałam się na dalszą lekturę. Im dalej brniemy w losy bohaterów tym robi się ciekawiej. Druga połowa książki pochłonęła mnie bez reszty...
Dzięki sposobowi prowadzenia narracji, doborowi słów i wręcz kryminalnej końcowce książka wydaje mi się napisana w sposób genialny.
"Lolitę" próbowałam poznać najpierw przez film - nie byłam w stanie go obejrzeć. Sięgnęłam więc po książkę i tu również z początku było ciężko. Obrzydliwe tłumaczenie popędów zboczeńca było dla mnie nie do przyjęcia.
Dość szybko okazało się jednak, że główny bohater nie tłumaczy się tyle sam przed sobą i światem co przed jakimś wymiarem sprawiedliwości. Mało tego, Humbert...
2012-11-06
Zabawna i lekka lektura. W sam raz do autobusu albo na listopadowy wieczór :)
Zabawna i lekka lektura. W sam raz do autobusu albo na listopadowy wieczór :)
Pokaż mimo to2014-11
Spodziewałabym się więcej po wydawnictwie, osobach dopuszczających książkę do druku...Rozumiem że autor nie jest człowiekiem wykształconym i ma za sobą różne przeżycia ale jeśli chce się nimi podzielić i podejrzewany że ludzie chcieli by go posluchac, ale nie do końca mu wychodzi opowieść, to należałoby pomoc przed drukiem.
Książka jest wulgarna, napisana mało poprawną polszczyzną, czyta się ją fatalnie i absolutnie nie zostawia po sobie, w pamięci czytelnika, obrazu kobiet mafii z tamtych lat... No chyba że intencją autora byla mozliwość streszczenia sprawy w jednym zdaniu: kobiety mafii miały w nosie skąd ich mężczyźni brali pieniądze i z kim sypiaja a obyczaje wszystkich ówczesnych miss nie należały do zbyt wyszukanych....
Spodziewałabym się więcej po wydawnictwie, osobach dopuszczających książkę do druku...Rozumiem że autor nie jest człowiekiem wykształconym i ma za sobą różne przeżycia ale jeśli chce się nimi podzielić i podejrzewany że ludzie chcieli by go posluchac, ale nie do końca mu wychodzi opowieść, to należałoby pomoc przed drukiem.
Książka jest wulgarna, napisana mało poprawną...
2015-10-30
Na początku nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia pewna lekkoduszność i beztroska autorki. Pierwsze wyprawy do Afryki odznaczały się dla mnie bezmyslna odwagą, bo brakowało mi w nich wcześniejszych studiów geograficzno-kulturowych...Z czasem jednak, wraz z uplywem stron, poznawalam życie autorki, trudy z jakimi musiała się mierzyć tu w Polsce i to jak stawiała im czoła. To budzi respekt... Widzimy wtedy charakter silny i nieugięty a jednocześnie wrażliwy. Podoba mi się że autorka ukazuje roznice kulturowe i zadaje sobie trud aby wyjaśnić ich przyczynę, podoba mi sie też otwartość w stosunku do innych mimo, że przecież wiele z tych różnic w naszej kulturze jest nie do zaakceptowania. Książkę czyta się bardzo lekko i szybko a dowiedziałam się z niej wiele ciekawych rzeczy, o których nie wiedzialam, mimo iż miałam przyjemność spędzić kilka dni w Tanzanii i na Zanzibarze.
Na początku nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia pewna lekkoduszność i beztroska autorki. Pierwsze wyprawy do Afryki odznaczały się dla mnie bezmyslna odwagą, bo brakowało mi w nich wcześniejszych studiów geograficzno-kulturowych...Z czasem jednak, wraz z uplywem stron, poznawalam życie autorki, trudy z jakimi musiała się mierzyć tu w Polsce i to jak stawiała im czoła. To...
więcej mniej Pokaż mimo to
Ksiazka napisana tak ze przeczytalam ja w 2h. Nudna...ale to subiektywny odbior. Starajac sie o obiektywizm napisze ze jest bardzo negatywna, pokazuje pesymistyczne podejscie do swiata i brak checi wdrazania w zycie zmian oraz zauwazania pozytywow..
Ksiazka napisana tak ze przeczytalam ja w 2h. Nudna...ale to subiektywny odbior. Starajac sie o obiektywizm napisze ze jest bardzo negatywna, pokazuje pesymistyczne podejscie do swiata i brak checi wdrazania w zycie zmian oraz zauwazania pozytywow..
Pokaż mimo to