Jesteśmy społecznością, która kocha książki

mam pewien problem, bo jak narazie 'przeczytalam' jedno opowiadanie.
a raczej przeczytal mi je Taras, o pierozkowym krolu. wysmienite!

mam pewien problem, bo jak narazie 'przeczytalam' jedno opowiadanie.
a raczej przeczytal mi je Taras, o pierozkowym krolu. wysmienite!

Letnie dni z e-bookiem. Ważna dla mnie bo alternatywna wersja mojego zycia. Czuje, ze gdyby nie pewne zbiegi wydarzen tak wlasnie wygladaloby teraz moje zycie teraz.

Letnie dni z e-bookiem. Ważna dla mnie bo alternatywna wersja mojego zycia. Czuje, ze gdyby nie pewne zbiegi wydarzen tak wlasnie wygladaloby teraz moje zycie teraz.

podobaly mi sie, Marqez ma w sobie jakas magie ktora nie pozwala oderwac sie od ksiazki. opowiadanie o kobiecie, która trafiła do szpitala psychiatrycznego, oraz o tej z krwawiacym palcem zrobily na mnie bardzo duze wrazenie.

podobaly mi sie, Marqez ma w sobie jakas magie ktora nie pozwala oderwac sie od ksiazki. opowiadanie o kobiecie, która trafiła do szpitala psychiatrycznego, oraz o tej z krwawiacym palcem zrobily na mnie bardzo duze wrazenie.

Absolutny mistrz, który stał sie bohaterem mojej pracy maturalnej.
Moze przez przedokladna analize stepil sie moj zmysl wrazliwosci na dramatyzm historii, ale zawsze bedzie to jedna z najwazniejszych ksiazek.

Absolutny mistrz, który stał sie bohaterem mojej pracy maturalnej.
Moze przez przedokladna analize stepil sie moj zmysl wrazliwosci na dramatyzm historii, ale zawsze bedzie to jedna z najwazniejszych ksiazek.

Ah, matura z polskiego o tej ksiazce to byla bajka.
Dobra ksiazka, wywiad rzeka.

Ah, matura z polskiego o tej ksiazce to byla bajka.
Dobra ksiazka, wywiad rzeka.

Czytana w Starym Sączu, na wakacjach, kiedy reszta mojej rodziny chodzila po gorach, a ja lezalam z temperatura.
Swietna ksiazka.

Czytana w Starym Sączu, na wakacjach, kiedy reszta mojej rodziny chodzila po gorach, a ja lezalam z temperatura.
Swietna ksiazka.

Absurd doskonaly.
Wspaniala ksiazka z wieloma plaszczyznami.

Absurd doskonaly.
Wspaniala ksiazka z wieloma plaszczyznami.

Czytane w pociagu do Szczecina.
Aż nie chce sie wierzyć.

Czytane w pociagu do Szczecina.
Aż nie chce sie wierzyć.