-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Biblioteczka
2014-01-01
Pierwsze 200 stron mnie nie wciągnęła, ale tak to jest z Kingiem i ze mną - zaczynamy się lubić po 1/4 książki:) Potem kiedy pojawia się miasteczko i jej mieszkańcy jako główni bohaterowie rozdziałów bardzo mnie książka wciągnęła...i tak przez jakieś 200-300 stron, niestety później było już tylko z górki.
Mam wrażenie, że autor dostał kasę od napisanych słów, bo jest ich tam tyle niepotrzebnych, a książka, która mogła by być jedną z lepszych jest ciągnącym się w nieskończoność przeciętnym czytadłem. Szkoda.
Pierwsze 200 stron mnie nie wciągnęła, ale tak to jest z Kingiem i ze mną - zaczynamy się lubić po 1/4 książki:) Potem kiedy pojawia się miasteczko i jej mieszkańcy jako główni bohaterowie rozdziałów bardzo mnie książka wciągnęła...i tak przez jakieś 200-300 stron, niestety później było już tylko z górki.
Mam wrażenie, że autor dostał kasę od napisanych słów, bo jest ich...
Jedna ze słabszych historii Kinga - jak dla mnie zbyt przewidywalna, mało straszna i zwyczajnie nudna.
Jedna ze słabszych historii Kinga - jak dla mnie zbyt przewidywalna, mało straszna i zwyczajnie nudna.
Pokaż mimo to
Jak dla mnie najmniej ciekawa książka Zafona z serii "młodzieżowej".
Jak dla mnie najmniej ciekawa książka Zafona z serii "młodzieżowej".
Pokaż mimo to