Biblioteczka
UCIECZKA - GRACE REILLY
🪽Moja ocena: 4,5/5
🏒Hokeista i łyżwiarka. Córka trenera. Zakazana relacja, przyjaciele z korzyściami, lista rzeczy do zrobienia +18. To miała być niezobowiązująca przygoda, podczas której Cooper pomogłby Penny w wypełnieniu jej „niegrzecznej listy”. Ale nie mogło wyjść to bardziej idealnie w kontekście budowania relacji, bo Cooper był po prostu idealny i słodziutki (jak miód) dla Penny.
🏒Genialny romans hokejowy, w którym hokej jest naprawdę. Opisy tego sportu zostały dobrze zbudowane, bo mamy treningi, mecze i wszystko to, co powinno się tutaj znaleź i z czym prawdziwi hokeiści mają styczność (a przynajmniej tak myślę). W każdym razie ten wątek sportowy w moim odczuciu został naprawdę dobrze rozbudowany. Warto wspomnieć, że ten chłopak jest zaangażowany w sport (i nie tylko) na 110%-daje z siebie wszystko i to dosłownie.
🏒Penny… Ta dziewczyna skrywa w sobie pewien sekret. Dzięki temu ta książka zyskała jeszcze więcej, bo mamy tu pewna tajemnicę. I muszę przyznać, że ten wątek również został bardzo dobrze zbudowany, bo autorka trzymała nas w niepewności i tak naprawdę do końca nie było wiadomo o co chodzi. Dzięki temu został poruszony trudniejszy temat, a nasza bohaterka… Przez to jest jaka jest i właśnie to dało nam relację friends with benefits jej i seksownego hokeisty
🏒Ten tom jest zdecydowanie bardziej pikantny od poprzedniego, dlatego daję Wam o tym znać. Oprócz tego było tez słodko, uroczo i niesamowicie zabawnie. Bo nie oszukujmy się, ale Cooper był niesamowicie uroczy. Pokochałam go jeszcze bardziej niż Jamesa (z „Pierwsza próba”). Mimo iż z Penny miał go łączyć jedynie układ z korzyściami to był w stosunku do niej tak niesamowicie opiekuńczy, że po prostu się rozpływałam. No bo halo, on nosił dla niej żelki w swojej torbie!
🏒Początkowo miałam lekki problem, żeby się w nią „wgryźć” i myślałam, że nie będzie tu miłości, ale jednak… „Ucieczka” to drugi tom z serii „Beyond the play” z seksownym hokeista i niezwykle uroczą, rudą córką trenera. Będzie gorąco, zabawnie, ale też słodko i uroczo. Autorka nie zapomniała o odpowiedniej równowadze pomiędzy chemią bohaterów i rozładowaniem tego! To historia lekka, przyjemna, napisana lekkim językiem. Wywołująca motylki w brzuchu i rumieńce na twarzy. Ogromnie Wam ją polecam, bo mi podobała się bardziej niż pierwszy tom! Z ogromnym zniecierpliwieniem czekam na kolejną część.
UCIECZKA - GRACE REILLY
🪽Moja ocena: 4,5/5
🏒Hokeista i łyżwiarka. Córka trenera. Zakazana relacja, przyjaciele z korzyściami, lista rzeczy do zrobienia +18. To miała być niezobowiązująca przygoda, podczas której Cooper pomogłby Penny w wypełnieniu jej „niegrzecznej listy”. Ale nie mogło wyjść to bardziej idealnie w kontekście budowania relacji, bo Cooper był po prostu...
IRRESISTIBLE - MELNAIE HARLOW
🪽Moja ocena: 4/5
Aaaa, jakie to było cudowne! Słodkie, ciepłe, a jednocześnie rodzinne i zabawnie. Dawno już nie czytałam naprawdę dobrego romansu z małomiasteczkowym klimatem. A kocham je naprawdę mocno. Tutaj dodatkowo jest motyw samotnego ojca. Aaaaa (słyszycie mój krzyk?)-kocham ten motyw!! I ten samotny tata nie występuje tutaj tylko z nazwy czy opisu, ale jest nim naprawdę, na pełny etat i jego dziewczynki stanowiły tutaj ogromną część historii. Ba! One były naprawdę wspaniałe. Muszę przyznać, że Mack okazał się zorganizowanym i ogarniętym tatą na pełen etat. Wiadomo, miał swoje wzloty i upadki, popełniał drobne błędy, ale hej! Kto ich nie robi, prawda? Nie ma czasu na miłość, a ni inne emocjonalne zobowiązania, ale Frannie… Jest to kobieta, która wpadła mu w oko już jakiś czas temu, ale nie powinien. Bo ona pomaga mu w opięcie nad dziewczynkami, a w dodatku jest córką jego szefa.
Musze przyznać, ze pochłonęłam ją rekordowo szybko, bo w jeden dzień, a to ostatnio mi się nie zdarza. A co najgorsze, mam po niej pewien niedosyt i chyba chciałabym więcej, a najlepiej mieć na już kolejny tom tej serii. Melanie stworzyła tak niesamowicie lekki i fajny klimat w tej historii, że jestem tym zachwycona. Dodatkowo te motywy: małomiasteczkowy klimat, samotne rodzicielstwo, różnica wieku i grumpy&sunshine. Ach... Można by się nad nią rozpływać jeszcze długo. „Irresistible” to nowa seria spod wspaniałego pióra Melanie Harlow. Jeśli szukacie ciepłego i zabawnego romansu ze słodkimi i uroczymi scenami, a także z dzieciakami, które nie są tylko w tle, to mocno Wam ją polecam! Musze przyznać, że jest to taki „prawdziwy” romans z takimi codziennymi problemami. Nie zabrakło tu wspaniałej chemii pomiędzy bohaterami-autorka potrafi to fajnie opisać, a dodatkowo z wyczuciem. Zdecydowanie polecam!
IRRESISTIBLE - MELNAIE HARLOW
🪽Moja ocena: 4/5
Aaaa, jakie to było cudowne! Słodkie, ciepłe, a jednocześnie rodzinne i zabawnie. Dawno już nie czytałam naprawdę dobrego romansu z małomiasteczkowym klimatem. A kocham je naprawdę mocno. Tutaj dodatkowo jest motyw samotnego ojca. Aaaaa (słyszycie mój krzyk?)-kocham ten motyw!! I ten samotny tata nie występuje tutaj tylko z...
DLA LUCY - JEWEL E. ANN
🪽Moja ocena: 5/5
O matko jedyna jaka to była cudowna książka! Przecudowna, przepiękna, PRZEGENIALNA-po prostu NAJLEPSZA. Powiem wam w ten sposób: ta pozycja jest historią mojego życia i nigdy jej nie zapomnę, będę wracała do niej jak najczęściej. Jejku! Wiem, że nie ma słów żeby opisać jak wspaniała jest ta pozycja i nie wiem czy cokolwiek będzie odpowiednie aby was przekonać do sięgnięcia po nią, ale spróbuję.
„Dla Lucy” to najpiękniejsza książka jaką miałam okazję czytać. Historia o miłości i żałobie. Niezwykle bolesna i łamiąca serce. Ta pozycja zrobi z Wami co zechce-ale gwarantuje, że nie pozostawi Was obojętnych. Ciężko jest powiedzieć o niej cokolwiek odpowiedniego. Albo może ja nie potrafię ubrać tego wszystkiego w odpowiednie słowa. To trzeba przeczytać i przeżyć samemu. Historia o przepięknej miłości mężczyzny do kobiety, który zrobił wszystko (i to dosłownie) tylko po to, żeby ona była szczęśliwa. W pełni opowiedziana z perspektywy męskiego bohatera. O miłości silnej, bezinteresownej i niesamowicie bolesnej. I słuchajcie, nie jest to romans. To jest najpiękniejsza historia miłosna jaką w życiu było dane mi czytać. Zapewniam, że nie jesteście na nią gotowi, ale zaufajcie mi i jeśli możecie to zróbcie sobie ten prezent i przeczytajcie „Dla Lucy”. Na pewno złamie wasze serca, ale nawet nie wiecie jak bardzo warto!
DLA LUCY - JEWEL E. ANN
🪽Moja ocena: 5/5
O matko jedyna jaka to była cudowna książka! Przecudowna, przepiękna, PRZEGENIALNA-po prostu NAJLEPSZA. Powiem wam w ten sposób: ta pozycja jest historią mojego życia i nigdy jej nie zapomnę, będę wracała do niej jak najczęściej. Jejku! Wiem, że nie ma słów żeby opisać jak wspaniała jest ta pozycja i nie wiem czy cokolwiek będzie...
DIABEŁ W OBRĄCZCE - ELIZABETH O’ROARK
🪽Moja ocena: 2,75/5
Kocham tę serię, ale ta część to dla mnie rozczarowanie… I jestem z tego powodu zwyczajnie rozczarowana…
Czy dwie zupełnie inne od siebie osoby mogą się idealnie dopełnić? Pewnie tak. Niemniej jednak Graham i Keeley to naprawdę dwoje zupełnie innych od siebie ludzi. On jest odpowiedzialny i rozsądny, a Keeley… No cóż, ona jest tą zwariowana i zdecydowanie nieodpowiedzialną z ich dwójki. Nie umiałam przekonać się do Keeley, drażniła mnie swoim zachowaniem i swoją nieodpowiedzialnością. Jej podejście do różnych spraw też pozostawiało wiele do życzenia. Mam wrażenie, że bohaterowie znaleźli się w nieodpowiedniej dla siebie sytuacji nie do końca wiedzieli jak mają z tego wybrnąć i jak sobie z tym poradzić. Słuchajcie-nie wiem co tu się wydarzyło i co poszło nie tak, ale niestety jest to najgorszy tom tej serii, a przynajmniej w moim odczuciu. Mam wrażenie, że autorka nie wykorzystała pełnego potencjału tej historii, a także swojego pióra, bo z tego co tutaj dostaliśmy mogło powstać coś naprawdę świetnego. Tylko żeby to wszytko było nieco lepiej „ubrane” i wykorzystane. Tak jakby „Diabeł w obrączce” był pisany na szybko… Mimo iż ten tom jest nieco rozczarowujący, to nie jest też najtragiczniej w historii, więc myślę, że powinniście poznać tę historię i osobiście ją ocenić. Miała też swoje dobre i urocze momenty, co mnie zauroczyło. Kocham tę serię i może autorce w tym przypadku „noga się powinęła”, ale ja ogromnie polecam poznać wszystkie cztery historie.
DIABEŁ W OBRĄCZCE - ELIZABETH O’ROARK
🪽Moja ocena: 2,75/5
Kocham tę serię, ale ta część to dla mnie rozczarowanie… I jestem z tego powodu zwyczajnie rozczarowana…
Czy dwie zupełnie inne od siebie osoby mogą się idealnie dopełnić? Pewnie tak. Niemniej jednak Graham i Keeley to naprawdę dwoje zupełnie innych od siebie ludzi. On jest odpowiedzialny i rozsądny, a Keeley… No...
NIEPLANOWANA MIŁOŚĆ - VI KEELAND
🪽Moja ocena: 4,25/5
Nie mogło być inaczej i po prostu musiałam sięgnąć po najnowszą książkę Vi, jest to mój pewniak wśród autorek, a jej pozycje naprawdę bardzo lubię. Tym razem również się nie zawiodłam i niesamowicie się cieszę, że miałam okazje poznać kolejną historię spod pióra Keeland. Widziałam jednak, że ta pozycja wzbudza skrajne emocje u czytelników, ale mi się podobała. Muszę przyznać, że ta historia jest nieco inna niż poprzednie, trudniejsza. I może to tutaj jest ten „mały problem”. Bo jest trudniejsza i dla mnie emocjonalna. „Nieplanowana miłość” to pozycja z cechami charakterystycznymi dla pióra Vi, było fajnie, zabawnie i gorąco, a czytało się błyskawicznie. Relacja głównych postaci rozwijała się w idealnym tempie i było czuć chemię. Po prostu dostałam wszystko to, czego potrzebowałam w tej książce, bo ta autorka wie jak zdobyć moje serce. Jednocześnie jak już wspomniałam nie jest to typowa dla Vi historia, a ja w sumie cieszę się, ze dostaliśmy coś innego. W pewnym momencie nie spodziewałam się też pewnego obrotu spraw, ale to zaskoczenie to dla mnie dodatkowy plus. „Nieplanowana miłość” to dla mnie jedna z lepszych pozycji spod pióra Vi i coś czuję, że zostanie moim serduchu na odrobinkę dłużej. Zdecydowanie Wam ją polecam!
NIEPLANOWANA MIŁOŚĆ - VI KEELAND
🪽Moja ocena: 4,25/5
Nie mogło być inaczej i po prostu musiałam sięgnąć po najnowszą książkę Vi, jest to mój pewniak wśród autorek, a jej pozycje naprawdę bardzo lubię. Tym razem również się nie zawiodłam i niesamowicie się cieszę, że miałam okazje poznać kolejną historię spod pióra Keeland. Widziałam jednak, że ta pozycja wzbudza skrajne...
DOKTOR SERCE - NISHA SHARMA
🪽Moja ocena: 4/5
Nie spodziewałam się, że ta książka spodoba mi się aż tak, właściwie to nie miałam w związku z nią żadnych oczekiwań. Okazała się być idealnym romansem z humorem i pikantniejszymi (ale naprawdę „smacznymi”) scenami.
Ona i on mają zupełnie inne podejście do miłości, ale jednak coś ich do siebie przyciąga. I tym czymś jest to, że dzięki sobie mogą osiągnąć swoje cele… Problem jednak polega na tym, że Prem jest człowiekiem, dla którego miłość nie ma większego znaczenia i nie stawia jej na pierwszym miejscu szukając związku. Kareena natomiast jest duszą romantyczki i marzy o związku pełnym miłości, bo przecież bez niej taka relacja nie może istnieć.
Słuchajcie, to było po prostu cudowne-pełne uroczych momentów, ale nie przesłodzone. Nie umiałam się oderwać od tej książki i nie żałuje ani minuty z nią spędzonej. Podoba mi się to, że autorka wplotła w fabułę medyczne wątki, bo było to ciekawe. Przyznam szczerze, że to (chyba) pierwsza książka z kulturą indyjską jaką miałam okazje czytać i jestem naprawdę zachwycona-bardzo lubię jak w książkach przemycane są ciekawostki i tradycji z innych kultur, bo poniekąd jest to poznawanie ich i odkrywanie czegoś nowego. Ach! Nie mogę nie wspomnieć o cioteczkach Kareeny! No te kobiety były po prostu genialne i przebojowe! Fajnie też zostało przedstawione podejście Preema do związków i miłości, to było troszeczkę jak powiew świeżości.
Zdecydowanie wam ją polecam jeśli szukacie czegoś fajnego i lekkiego. Jeśli chodzi o kulturę indyjską w tej książce to jestem zdecydowanie na tak, bo to było ciekawe. Nie jest to wymagająca lektura, a raczej taka, przy której miło spędzicie czas.
DOKTOR SERCE - NISHA SHARMA
🪽Moja ocena: 4/5
Nie spodziewałam się, że ta książka spodoba mi się aż tak, właściwie to nie miałam w związku z nią żadnych oczekiwań. Okazała się być idealnym romansem z humorem i pikantniejszymi (ale naprawdę „smacznymi”) scenami.
Ona i on mają zupełnie inne podejście do miłości, ale jednak coś ich do siebie przyciąga. I tym czymś jest to,...
WŁADCA GNIEWU - ANA HUANG
🪽moja ocena: 4/5
To dopiero moja druga książka tej autorki, jaką miałam okazje przeczytać i muszę powiedzieć, że okazała się być znacznie lepsza niż „Miłość. Twisted”. Może to dlatego, że ta pozycja na ogól jest mniej „toksyczna”, ale nie będziemy teraz porównywać jednej do drugiej.
Muszę przyznać, że Ana Huang ma talent do tworzenia takich „bezwzględnych i kontrolujacych typów. Niemniej jednak Dante przy tym wszystkim potrafił być słodki uroczy i opiekuńczy. Można by powiedzieć, że to facet idealny na tyle, na ile tylko było to możliwe. Ach… Zazdrosny Dante, to było coś! Vivian to jest za to moja idolka, jej teksty były genialne wywoływały śmiech. Przysięgam, że bohaterowie są naprawdę bardzo dobrze wykreowani, a co za tym idzie ich relacja, która tworzyła się na kartach tej powieści była cudowna i pełna chemii.
Jeśli jednak mam się do czegoś przyczepić to niestety, ale jestem zażenowana dialogami podczas scen zbliżeń. No nie, po porostu nie. Aż momentami czułam się głupio podczas czytania tego. Nie wiem tylko czy to wina tłumaczenia, czy może to autorka ma taki „styl” w tej kwestii.
„Władca gniewu” to typowy i schematyczny romans, ale miała w sobie coś przyciągającego do siebie. Żałuję, że skończyła się tak szybko, bo mogłabym czytać o tej dwójce jeszcze więcej. Pozycja pełna chemii, ale też słodka i zabawna. W moim odczuciu dobrze napisana. Mamy tutaj motyw aranżowanego małżeństwa, także wszystkie fanki tego tropu powinny być usatysfakcjonowane. Ja byłam, a ten motyw w romansach staje się moim ulubionym. Zdecydowanie Wam ją polecam.
WŁADCA GNIEWU - ANA HUANG
🪽moja ocena: 4/5
To dopiero moja druga książka tej autorki, jaką miałam okazje przeczytać i muszę powiedzieć, że okazała się być znacznie lepsza niż „Miłość. Twisted”. Może to dlatego, że ta pozycja na ogól jest mniej „toksyczna”, ale nie będziemy teraz porównywać jednej do drugiej.
Muszę przyznać, że Ana Huang ma talent do tworzenia takich...
ZANIM ODEJDZIESZ - KLAUDIA BIANEK
🪽Moja ocena: 7/10
•
„Zakochałem się w niej bez pamięci.”
•
Szczerze powiedziawszy po skończeniu tej książki nie do końca wiedziałam co o niej sądzić, ale ostatecznie jestem na tak. „Zanim odejdziesz” to romans z różnicą wieku i to ona jest tutaj starsza. Natalia i Mateusz mieli spędzić ze sobą jedynie jedną noc, poznają się w poznańskim klubie i łączy ich pokrewieństwo dusz. Oboje są na różnych etapach życia, każde z nich coś przeżyło, dlatego jest życiowa i taka prawdziwa. Co ja mogę powiedzieć? Pewnie nie wszystkim się spodoba, bo ta różnica wieku, ale też wybory bohaterów czasami mnie denerwowały, ale jednak los ich ze sobą połączył i to nie bez powodu. Coś co jeszcze mi się spodobało, to chemia pomiędzy Natalią i Mateuszem, oj to było coś cudownego! Słuchajcie-jeśli szukacie czegoś odrobinkę innego w romansach to myślę, że ta historia może Wam się spodobać i mam nadzieję, że tak będzie!
ZANIM ODEJDZIESZ - KLAUDIA BIANEK
🪽Moja ocena: 7/10
•
„Zakochałem się w niej bez pamięci.”
•
Szczerze powiedziawszy po skończeniu tej książki nie do końca wiedziałam co o niej sądzić, ale ostatecznie jestem na tak. „Zanim odejdziesz” to romans z różnicą wieku i to ona jest tutaj starsza. Natalia i Mateusz mieli spędzić ze sobą jedynie jedną noc, poznają się w poznańskim...
TO HATE ADAM CONNOR - ELLA MAISE
🪽Moja ocena: 8,5/10
Początkowo pozycja była dość sucha i już myślałam, że się nie wygryzę, ale na szczęście wszystko zmieniło się w momencie kiedy Lucy i Adam się poznali, cała akcja nabrała tempa, a mi od razu zaczęło się to lepiej czytać i kompletnie nie chciałam odkładać tej książki.
Po prostu nie mogło stać się inaczej i pokochałam wszystkich bohaterów-Adam i Lucy razem to była idealna mieszanka wybuchowa, a jeśli lubicie motyw hate to love, to myślę, że będziecie usatysfakcjonowani, bo ich relacja była wprost idealna. Te słowne przekomarzanki i wzajemne dogryzanie to było cudo, ale też mogli na siebie liczyć i to wszystko było w tym wspaniałe. Adam kiedy trzeba był kochany i troskliwy, a dzięki temu bohaterowie fajnie przeszli do miłości. Ach, jak mogłabym nie wspomnieć o Aidenie? Ten mały człowieczek był przekochany. Relacja pomiędzy tatą, a synem była przecudowna i cudownie się na nich razem patrzyło. A ja chyba nabawiłam się słabości do książki z samotnymi tatusiami…
Wspaniale było też zajrzeć do Olive i Jasona i zobaczyć co u nich aktualnie słychać. Ich słodkie momenty rozczulały moje serducho. Zresztą tak samo jak każdy słodki czy uroczy moment pomiędzy Adamem i Lucy. Muszę też wspomnieć o przyjaźni Lucy i Olive, bo te dwie były gotowe zrobić dla siebie wszystko i to dosłownie.
Pojawił się malutki zwrot akcji, który bardzo mi się spodobał i szczerze powiedziawszy totalnie się tego nie spodziewałam, bo była to niezwykle lekka, urocza i słodka pozycja. Zwyczajna historia miłosna z mnóstwem motywów: samotny ojciec, tymczasowa niania, sąsiedzi, gwiazda Hollwyood, relacja hate love. Było lekko, uroczo i zabawnie, a ja dokładnie tego potrzebowałam. Zakochałam się w tej historii, otuliła moje serducho na kilka godzin i mam nadzieje, że zostanie w mojej pamięci jeszcze długo, bo ma szansę na ulubieńca roku, a mamy dopiero początek stycznia…
P.S. Powinniśmy koniecznie dostać informację, że ta pozycja jest powiązana z „Pokochać Jasona” i jeśli chcielibyście uniknąć spojlerów, to proponuję najpierw sięgnąć właśnie po tamtą książkę. U nas jest wydana pod logiem Wydawnictwa Kobiecego.
TO HATE ADAM CONNOR - ELLA MAISE
🪽Moja ocena: 8,5/10
Początkowo pozycja była dość sucha i już myślałam, że się nie wygryzę, ale na szczęście wszystko zmieniło się w momencie kiedy Lucy i Adam się poznali, cała akcja nabrała tempa, a mi od razu zaczęło się to lepiej czytać i kompletnie nie chciałam odkładać tej książki.
Po prostu nie mogło stać się inaczej i pokochałam...
ZASADA NUMER PIĘĆ - J. WILDER
🪽Moja ocena: 3,75/5
Dziewczyna, która ma pięć twardych zasad i chłopak, który chce je wszystkie złamać!
🏒Do sięgnięcia po romans z hokeistą nie trzeba mnie w ogóle namawiać. Ty mówisz: hokej, a ja mówię: daj! Ostatnio jestem zachłanna na ten sport w książkach i łykam dosłownie wszytko co wpadnie mi w oko. Tym razem też nie mogłam jej sobie odmówić i bardzo dobrze zrobiłam, bo jestem w niej zakochana! Poza tym mamy tutaj motyw „on zakochuje się pierwszy”, więc jejku, moje serce zostało kupione na 110%.
🏒Ciesze się, że bohaterowie zostali tak fajnie wykreowani. Mieli swoje plany i marzenia dążyli do ich spełnienia. Mają też swoje przeżycia i miło, że zostało wyjaśnione skąd brała się niechęć sąd do hokeistów! A Jax? Cóż, to mistrz w łamaniu zasad-uroczy i kochany.
🏒„Zasada numer pięć” to nie była lektura z najwyższej półki i uważam, że mogła być odrobinkę lepiej dopracowana, ale i tak jestem bardzo usatysfakcjonowana. Fabularnie wszystko mi pasowało, ale muszę przyznać, że brakowało mi tutaj rozwinięcia niektórych wydarzeń. Niektóre rzeczy potoczyły się zwyczajnie zbyt szybko, a ja chciałabym więcej. Dodatkowo mam wrażenie, że książka była za krótka… Chciałabym dowiedzieć się więcej co dalej z historią Syd i Jax’a, ale może dostaniemy coś o nich w drugim tomie.
🏒Jeśli szukacie lekkiej i niezobowiązującej pozycji, przy której poczujecie motylki w brzuchu to zdecydowanie wam ją polecam. Jasne, nie jest to coś co obowiązkowo trzeba przeczytać, ale wierzę, że może wam się spodobać i myślę, że będzie się przy niej dobrze bawić! Słyszałam już różne opinie na jej temat, ale najlepiej jest sprawdzić samemu co w trawie piszczy!
ZASADA NUMER PIĘĆ - J. WILDER
więcej Pokaż mimo to🪽Moja ocena: 3,75/5
Dziewczyna, która ma pięć twardych zasad i chłopak, który chce je wszystkie złamać!
🏒Do sięgnięcia po romans z hokeistą nie trzeba mnie w ogóle namawiać. Ty mówisz: hokej, a ja mówię: daj! Ostatnio jestem zachłanna na ten sport w książkach i łykam dosłownie wszytko co wpadnie mi w oko. Tym razem też nie mogłam jej sobie...