rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

ZASADA NUMER PIĘĆ - J. WILDER
🪽Moja ocena: 3,75/5

Dziewczyna, która ma pięć twardych zasad i chłopak, który chce je wszystkie złamać!

🏒Do sięgnięcia po romans z hokeistą nie trzeba mnie w ogóle namawiać. Ty mówisz: hokej, a ja mówię: daj! Ostatnio jestem zachłanna na ten sport w książkach i łykam dosłownie wszytko co wpadnie mi w oko. Tym razem też nie mogłam jej sobie odmówić i bardzo dobrze zrobiłam, bo jestem w niej zakochana! Poza tym mamy tutaj motyw „on zakochuje się pierwszy”, więc jejku, moje serce zostało kupione na 110%.

🏒Ciesze się, że bohaterowie zostali tak fajnie wykreowani. Mieli swoje plany i marzenia dążyli do ich spełnienia. Mają też swoje przeżycia i miło, że zostało wyjaśnione skąd brała się niechęć sąd do hokeistów! A Jax? Cóż, to mistrz w łamaniu zasad-uroczy i kochany.

🏒„Zasada numer pięć” to nie była lektura z najwyższej półki i uważam, że mogła być odrobinkę lepiej dopracowana, ale i tak jestem bardzo usatysfakcjonowana. Fabularnie wszystko mi pasowało, ale muszę przyznać, że brakowało mi tutaj rozwinięcia niektórych wydarzeń. Niektóre rzeczy potoczyły się zwyczajnie zbyt szybko, a ja chciałabym więcej. Dodatkowo mam wrażenie, że książka była za krótka… Chciałabym dowiedzieć się więcej co dalej z historią Syd i Jax’a, ale może dostaniemy coś o nich w drugim tomie.

🏒Jeśli szukacie lekkiej i niezobowiązującej pozycji, przy której poczujecie motylki w brzuchu to zdecydowanie wam ją polecam. Jasne, nie jest to coś co obowiązkowo trzeba przeczytać, ale wierzę, że może wam się spodobać i myślę, że będzie się przy niej dobrze bawić! Słyszałam już różne opinie na jej temat, ale najlepiej jest sprawdzić samemu co w trawie piszczy!

ZASADA NUMER PIĘĆ - J. WILDER
🪽Moja ocena: 3,75/5

Dziewczyna, która ma pięć twardych zasad i chłopak, który chce je wszystkie złamać!

🏒Do sięgnięcia po romans z hokeistą nie trzeba mnie w ogóle namawiać. Ty mówisz: hokej, a ja mówię: daj! Ostatnio jestem zachłanna na ten sport w książkach i łykam dosłownie wszytko co wpadnie mi w oko. Tym razem też nie mogłam jej sobie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

UCIECZKA - GRACE REILLY
🪽Moja ocena: 4,5/5

🏒Hokeista i łyżwiarka. Córka trenera. Zakazana relacja, przyjaciele z korzyściami, lista rzeczy do zrobienia +18. To miała być niezobowiązująca przygoda, podczas której Cooper pomogłby Penny w wypełnieniu jej „niegrzecznej listy”. Ale nie mogło wyjść to bardziej idealnie w kontekście budowania relacji, bo Cooper był po prostu idealny i słodziutki (jak miód) dla Penny. 
🏒Genialny romans hokejowy, w którym hokej jest naprawdę. Opisy tego sportu zostały dobrze zbudowane, bo mamy treningi, mecze i wszystko to, co powinno się tutaj znaleź i z czym prawdziwi hokeiści mają styczność (a przynajmniej tak myślę). W każdym razie ten wątek sportowy w moim odczuciu został naprawdę dobrze rozbudowany. Warto wspomnieć, że ten chłopak jest zaangażowany w sport (i nie tylko) na 110%-daje z siebie wszystko i to dosłownie. 
🏒Penny… Ta dziewczyna skrywa w sobie pewien sekret. Dzięki temu ta książka zyskała jeszcze więcej, bo mamy tu pewna tajemnicę. I muszę przyznać, że ten wątek również został bardzo dobrze zbudowany, bo autorka trzymała nas w niepewności i tak naprawdę do końca nie było wiadomo o co chodzi. Dzięki temu został poruszony trudniejszy temat, a nasza bohaterka… Przez to jest jaka jest i właśnie to dało nam relację friends with benefits jej i seksownego hokeisty
🏒Ten tom jest zdecydowanie bardziej pikantny od poprzedniego, dlatego daję Wam o tym znać. Oprócz tego było tez słodko, uroczo i niesamowicie zabawnie. Bo nie oszukujmy się, ale Cooper był niesamowicie uroczy. Pokochałam go jeszcze bardziej niż Jamesa (z „Pierwsza próba”). Mimo iż z Penny miał go łączyć jedynie układ z korzyściami to był w stosunku do niej tak niesamowicie opiekuńczy, że po prostu się rozpływałam. No bo halo, on nosił dla niej żelki w swojej torbie!
🏒Początkowo miałam lekki problem, żeby się w nią „wgryźć” i myślałam, że nie będzie tu miłości, ale jednak… „Ucieczka” to drugi tom z serii „Beyond the play” z seksownym hokeista i niezwykle uroczą, rudą córką trenera. Będzie gorąco, zabawnie, ale też słodko i uroczo. Autorka nie zapomniała o odpowiedniej równowadze pomiędzy chemią bohaterów i rozładowaniem tego! To historia lekka, przyjemna, napisana lekkim językiem. Wywołująca motylki w brzuchu i rumieńce na twarzy. Ogromnie Wam ją polecam, bo mi podobała się bardziej niż pierwszy tom! Z ogromnym zniecierpliwieniem czekam na kolejną część.

UCIECZKA - GRACE REILLY
🪽Moja ocena: 4,5/5

🏒Hokeista i łyżwiarka. Córka trenera. Zakazana relacja, przyjaciele z korzyściami, lista rzeczy do zrobienia +18. To miała być niezobowiązująca przygoda, podczas której Cooper pomogłby Penny w wypełnieniu jej „niegrzecznej listy”. Ale nie mogło wyjść to bardziej idealnie w kontekście budowania relacji, bo Cooper był po prostu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

IRRESISTIBLE - MELNAIE HARLOW
🪽Moja ocena: 4/5

Aaaa, jakie to było cudowne! Słodkie, ciepłe, a jednocześnie rodzinne i zabawnie. Dawno już nie czytałam naprawdę dobrego romansu z małomiasteczkowym klimatem. A kocham je naprawdę mocno. Tutaj dodatkowo jest motyw samotnego ojca. Aaaaa (słyszycie mój krzyk?)-kocham ten motyw!! I ten samotny tata nie występuje tutaj tylko z nazwy czy opisu, ale jest nim naprawdę, na pełny etat i jego dziewczynki stanowiły tutaj ogromną część historii. Ba! One były naprawdę wspaniałe. Muszę przyznać, że Mack okazał się zorganizowanym i ogarniętym tatą na pełen etat. Wiadomo, miał swoje wzloty i upadki, popełniał drobne błędy, ale hej! Kto ich nie robi, prawda? Nie ma czasu na miłość, a ni inne emocjonalne zobowiązania, ale Frannie… Jest to kobieta, która wpadła mu w oko już jakiś czas temu, ale nie powinien. Bo ona pomaga mu w opięcie nad dziewczynkami, a w dodatku jest córką jego szefa.
Musze przyznać, ze pochłonęłam ją rekordowo szybko, bo w jeden dzień, a to ostatnio mi się nie zdarza. A co najgorsze, mam po niej pewien niedosyt i chyba chciałabym więcej, a najlepiej mieć na już kolejny tom tej serii. Melanie stworzyła tak niesamowicie lekki i fajny klimat w tej historii, że jestem tym zachwycona. Dodatkowo te motywy: małomiasteczkowy klimat, samotne rodzicielstwo, różnica wieku i grumpy&sunshine. Ach... Można by się nad nią rozpływać jeszcze długo. „Irresistible” to nowa seria spod wspaniałego pióra Melanie Harlow. Jeśli szukacie ciepłego i zabawnego romansu ze słodkimi i uroczymi scenami, a także z dzieciakami, które nie są tylko w tle, to mocno Wam ją polecam! Musze przyznać, że jest to taki „prawdziwy” romans z takimi codziennymi problemami. Nie zabrakło tu wspaniałej chemii pomiędzy bohaterami-autorka potrafi to fajnie opisać, a dodatkowo z wyczuciem. Zdecydowanie polecam!

IRRESISTIBLE - MELNAIE HARLOW
🪽Moja ocena: 4/5

Aaaa, jakie to było cudowne! Słodkie, ciepłe, a jednocześnie rodzinne i zabawnie. Dawno już nie czytałam naprawdę dobrego romansu z małomiasteczkowym klimatem. A kocham je naprawdę mocno. Tutaj dodatkowo jest motyw samotnego ojca. Aaaaa (słyszycie mój krzyk?)-kocham ten motyw!! I ten samotny tata nie występuje tutaj tylko z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

DLA LUCY - JEWEL E. ANN
🪽Moja ocena: 5/5

O matko jedyna jaka to była cudowna książka! Przecudowna, przepiękna, PRZEGENIALNA-po prostu NAJLEPSZA. Powiem wam w ten sposób: ta pozycja jest historią mojego życia i nigdy jej nie zapomnę, będę wracała do niej jak najczęściej. Jejku! Wiem, że nie ma słów żeby opisać jak wspaniała jest ta pozycja i nie wiem czy cokolwiek będzie odpowiednie aby was przekonać do sięgnięcia po nią, ale spróbuję.
„Dla Lucy” to najpiękniejsza książka jaką miałam okazję czytać. Historia o miłości i żałobie. Niezwykle bolesna i łamiąca serce. Ta pozycja zrobi z Wami co zechce-ale gwarantuje, że nie pozostawi Was obojętnych. Ciężko jest powiedzieć o niej cokolwiek odpowiedniego. Albo może ja nie potrafię ubrać tego wszystkiego w odpowiednie słowa. To trzeba przeczytać i przeżyć samemu. Historia o przepięknej miłości mężczyzny do kobiety, który zrobił wszystko (i to dosłownie) tylko po to, żeby ona była szczęśliwa. W pełni opowiedziana z perspektywy męskiego bohatera. O miłości silnej, bezinteresownej i niesamowicie bolesnej. I słuchajcie, nie jest to romans. To jest najpiękniejsza historia miłosna jaką w życiu było dane mi czytać. Zapewniam, że nie jesteście na nią gotowi, ale zaufajcie mi i jeśli możecie to zróbcie sobie ten prezent i przeczytajcie „Dla Lucy”. Na pewno złamie wasze serca, ale nawet nie wiecie jak bardzo warto!

DLA LUCY - JEWEL E. ANN
🪽Moja ocena: 5/5

O matko jedyna jaka to była cudowna książka! Przecudowna, przepiękna, PRZEGENIALNA-po prostu NAJLEPSZA. Powiem wam w ten sposób: ta pozycja jest historią mojego życia i nigdy jej nie zapomnę, będę wracała do niej jak najczęściej. Jejku! Wiem, że nie ma słów żeby opisać jak wspaniała jest ta pozycja i nie wiem czy cokolwiek będzie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

DIABEŁ W OBRĄCZCE - ELIZABETH O’ROARK
🪽Moja ocena: 2,75/5

Kocham tę serię, ale ta część to dla mnie rozczarowanie… I jestem z tego powodu zwyczajnie rozczarowana…
Czy dwie zupełnie inne od siebie osoby mogą się idealnie dopełnić? Pewnie tak. Niemniej jednak Graham i Keeley to naprawdę dwoje zupełnie innych od siebie ludzi. On jest odpowiedzialny i rozsądny, a Keeley… No cóż, ona jest tą zwariowana i zdecydowanie nieodpowiedzialną z ich dwójki. Nie umiałam przekonać się do Keeley, drażniła mnie swoim zachowaniem i swoją nieodpowiedzialnością. Jej podejście do różnych spraw też pozostawiało wiele do życzenia. Mam wrażenie, że bohaterowie znaleźli się w nieodpowiedniej dla siebie sytuacji nie do końca wiedzieli jak mają z tego wybrnąć i jak sobie z tym poradzić. Słuchajcie-nie wiem co tu się wydarzyło i co poszło nie tak, ale niestety jest to najgorszy tom tej serii, a przynajmniej w moim odczuciu. Mam wrażenie, że autorka nie wykorzystała pełnego potencjału tej historii, a także swojego pióra, bo z tego co tutaj dostaliśmy mogło powstać coś naprawdę świetnego. Tylko żeby to wszytko było nieco lepiej „ubrane” i wykorzystane. Tak jakby „Diabeł w obrączce” był pisany na szybko… Mimo iż ten tom jest nieco rozczarowujący, to nie jest też najtragiczniej w historii, więc myślę, że powinniście poznać tę historię i osobiście ją ocenić. Miała też swoje dobre i urocze momenty, co mnie zauroczyło. Kocham tę serię i może autorce w tym przypadku „noga się powinęła”, ale ja ogromnie polecam poznać wszystkie cztery historie.

DIABEŁ W OBRĄCZCE - ELIZABETH O’ROARK
🪽Moja ocena: 2,75/5

Kocham tę serię, ale ta część to dla mnie rozczarowanie… I jestem z tego powodu zwyczajnie rozczarowana…
Czy dwie zupełnie inne od siebie osoby mogą się idealnie dopełnić? Pewnie tak. Niemniej jednak Graham i Keeley to naprawdę dwoje zupełnie innych od siebie ludzi. On jest odpowiedzialny i rozsądny, a Keeley… No...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

NIEPLANOWANA MIŁOŚĆ - VI KEELAND
🪽Moja ocena: 4,25/5

Nie mogło być inaczej i po prostu musiałam sięgnąć po najnowszą książkę Vi, jest to mój pewniak wśród autorek, a jej pozycje naprawdę bardzo lubię. Tym razem również się nie zawiodłam i niesamowicie się cieszę, że miałam okazje poznać kolejną historię spod pióra Keeland. Widziałam jednak, że ta pozycja wzbudza skrajne emocje u czytelników, ale mi się podobała. Muszę przyznać, że ta historia jest nieco inna niż poprzednie, trudniejsza. I może to tutaj jest ten „mały problem”. Bo jest trudniejsza i dla mnie emocjonalna. „Nieplanowana miłość” to pozycja z cechami charakterystycznymi dla pióra Vi, było fajnie, zabawnie i gorąco, a czytało się błyskawicznie. Relacja głównych postaci rozwijała się w idealnym tempie i było czuć chemię. Po prostu dostałam wszystko to, czego potrzebowałam w tej książce, bo ta autorka wie jak zdobyć moje serce. Jednocześnie jak już wspomniałam nie jest to typowa dla Vi historia, a ja w sumie cieszę się, ze dostaliśmy coś innego. W pewnym momencie nie spodziewałam się też pewnego obrotu spraw, ale to zaskoczenie to dla mnie dodatkowy plus. „Nieplanowana miłość” to dla mnie jedna z lepszych pozycji spod pióra Vi i coś czuję, że zostanie moim serduchu na odrobinkę dłużej. Zdecydowanie Wam ją polecam!

NIEPLANOWANA MIŁOŚĆ - VI KEELAND
🪽Moja ocena: 4,25/5

Nie mogło być inaczej i po prostu musiałam sięgnąć po najnowszą książkę Vi, jest to mój pewniak wśród autorek, a jej pozycje naprawdę bardzo lubię. Tym razem również się nie zawiodłam i niesamowicie się cieszę, że miałam okazje poznać kolejną historię spod pióra Keeland. Widziałam jednak, że ta pozycja wzbudza skrajne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

DOKTOR SERCE - NISHA SHARMA
🪽Moja ocena: 4/5

Nie spodziewałam się, że ta książka spodoba mi się aż tak, właściwie to nie miałam w związku z nią żadnych oczekiwań. Okazała się być idealnym romansem z humorem i pikantniejszymi (ale naprawdę „smacznymi”) scenami.
Ona i on mają zupełnie inne podejście do miłości, ale jednak coś ich do siebie przyciąga. I tym czymś jest to, że dzięki sobie mogą osiągnąć swoje cele… Problem jednak polega na tym, że Prem jest człowiekiem, dla którego miłość nie ma większego znaczenia i nie stawia jej na pierwszym miejscu szukając związku. Kareena natomiast jest duszą romantyczki i marzy o związku pełnym miłości, bo przecież bez niej taka relacja nie może istnieć.
Słuchajcie, to było po prostu cudowne-pełne uroczych momentów, ale nie przesłodzone. Nie umiałam się oderwać od tej książki i nie żałuje ani minuty z nią spędzonej. Podoba mi się to, że autorka wplotła w fabułę medyczne wątki, bo było to ciekawe. Przyznam szczerze, że to (chyba) pierwsza książka z kulturą indyjską jaką miałam okazje czytać i jestem naprawdę zachwycona-bardzo lubię jak w książkach przemycane są ciekawostki i tradycji z innych kultur, bo poniekąd jest to poznawanie ich i odkrywanie czegoś nowego. Ach! Nie mogę nie wspomnieć o cioteczkach Kareeny! No te kobiety były po prostu genialne i przebojowe! Fajnie też zostało przedstawione podejście Preema do związków i miłości, to było troszeczkę jak powiew świeżości.
Zdecydowanie wam ją polecam jeśli szukacie czegoś fajnego i lekkiego. Jeśli chodzi o kulturę indyjską w tej książce to jestem zdecydowanie na tak, bo to było ciekawe. Nie jest to wymagająca lektura, a raczej taka, przy której miło spędzicie czas.

DOKTOR SERCE - NISHA SHARMA
🪽Moja ocena: 4/5

Nie spodziewałam się, że ta książka spodoba mi się aż tak, właściwie to nie miałam w związku z nią żadnych oczekiwań. Okazała się być idealnym romansem z humorem i pikantniejszymi (ale naprawdę „smacznymi”) scenami.
Ona i on mają zupełnie inne podejście do miłości, ale jednak coś ich do siebie przyciąga. I tym czymś jest to,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

WŁADCA GNIEWU - ANA HUANG
🪽moja ocena: 4/5

To dopiero moja druga książka tej autorki, jaką miałam okazje przeczytać i muszę powiedzieć, że okazała się być znacznie lepsza niż „Miłość. Twisted”. Może to dlatego, że ta pozycja na ogól jest mniej „toksyczna”, ale nie będziemy teraz porównywać jednej do drugiej.
Muszę przyznać, że Ana Huang ma talent do tworzenia takich „bezwzględnych i kontrolujacych typów. Niemniej jednak Dante przy tym wszystkim potrafił być słodki uroczy i opiekuńczy. Można by powiedzieć, że to facet idealny na tyle, na ile tylko było to możliwe. Ach… Zazdrosny Dante, to było coś! Vivian to jest za to moja idolka, jej teksty były genialne wywoływały śmiech. Przysięgam, że bohaterowie są naprawdę bardzo dobrze wykreowani, a co za tym idzie ich relacja, która tworzyła się na kartach tej powieści była cudowna i pełna chemii.
Jeśli jednak mam się do czegoś przyczepić to niestety, ale jestem zażenowana dialogami podczas scen zbliżeń. No nie, po porostu nie. Aż momentami czułam się głupio podczas czytania tego. Nie wiem tylko czy to wina tłumaczenia, czy może to autorka ma taki „styl” w tej kwestii.
„Władca gniewu” to typowy i schematyczny romans, ale miała w sobie coś przyciągającego do siebie. Żałuję, że skończyła się tak szybko, bo mogłabym czytać o tej dwójce jeszcze więcej. Pozycja pełna chemii, ale też słodka i zabawna. W moim odczuciu dobrze napisana. Mamy tutaj motyw aranżowanego małżeństwa, także wszystkie fanki tego tropu powinny być usatysfakcjonowane. Ja byłam, a ten motyw w romansach staje się moim ulubionym. Zdecydowanie Wam ją polecam.

WŁADCA GNIEWU - ANA HUANG
🪽moja ocena: 4/5

To dopiero moja druga książka tej autorki, jaką miałam okazje przeczytać i muszę powiedzieć, że okazała się być znacznie lepsza niż „Miłość. Twisted”. Może to dlatego, że ta pozycja na ogól jest mniej „toksyczna”, ale nie będziemy teraz porównywać jednej do drugiej.
Muszę przyznać, że Ana Huang ma talent do tworzenia takich...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

ZANIM ODEJDZIESZ - KLAUDIA BIANEK
🪽Moja ocena: 7/10

„Zakochałem się w niej bez pamięci.”

Szczerze powiedziawszy po skończeniu tej książki nie do końca wiedziałam co o niej sądzić, ale ostatecznie jestem na tak. „Zanim odejdziesz” to romans z różnicą wieku i to ona jest tutaj starsza. Natalia i Mateusz mieli spędzić ze sobą jedynie jedną noc, poznają się w poznańskim klubie i łączy ich pokrewieństwo dusz. Oboje są na różnych etapach życia, każde z nich coś przeżyło, dlatego jest życiowa i taka prawdziwa. Co ja mogę powiedzieć? Pewnie nie wszystkim się spodoba, bo ta różnica wieku, ale też wybory bohaterów czasami mnie denerwowały, ale jednak los ich ze sobą połączył i to nie bez powodu. Coś co jeszcze mi się spodobało, to chemia pomiędzy Natalią i Mateuszem, oj to było coś cudownego! Słuchajcie-jeśli szukacie czegoś odrobinkę innego w romansach to myślę, że ta historia może Wam się spodobać i mam nadzieję, że tak będzie!

ZANIM ODEJDZIESZ - KLAUDIA BIANEK
🪽Moja ocena: 7/10

„Zakochałem się w niej bez pamięci.”

Szczerze powiedziawszy po skończeniu tej książki nie do końca wiedziałam co o niej sądzić, ale ostatecznie jestem na tak. „Zanim odejdziesz” to romans z różnicą wieku i to ona jest tutaj starsza. Natalia i Mateusz mieli spędzić ze sobą jedynie jedną noc, poznają się w poznańskim...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

TO HATE ADAM CONNOR - ELLA MAISE
🪽Moja ocena: 8,5/10

Początkowo pozycja była dość sucha i już myślałam, że się nie wygryzę, ale na szczęście wszystko zmieniło się w momencie kiedy Lucy i Adam się poznali, cała akcja nabrała tempa, a mi od razu zaczęło się to lepiej czytać i kompletnie nie chciałam odkładać tej książki.
Po prostu nie mogło stać się inaczej i pokochałam wszystkich bohaterów-Adam i Lucy razem to była idealna mieszanka wybuchowa, a jeśli lubicie motyw hate to love, to myślę, że będziecie usatysfakcjonowani, bo ich relacja była wprost idealna. Te słowne przekomarzanki i wzajemne dogryzanie to było cudo, ale też mogli na siebie liczyć i to wszystko było w tym wspaniałe. Adam kiedy trzeba był kochany i troskliwy, a dzięki temu bohaterowie fajnie przeszli do miłości. Ach, jak mogłabym nie wspomnieć o Aidenie? Ten mały człowieczek był przekochany. Relacja pomiędzy tatą, a synem była przecudowna i cudownie się na nich razem patrzyło. A ja chyba nabawiłam się słabości do książki z samotnymi tatusiami…
Wspaniale było też zajrzeć do Olive i Jasona i zobaczyć co u nich aktualnie słychać. Ich słodkie momenty rozczulały moje serducho. Zresztą tak samo jak każdy słodki czy uroczy moment pomiędzy Adamem i Lucy. Muszę też wspomnieć o przyjaźni Lucy i Olive, bo te dwie były gotowe zrobić dla siebie wszystko i to dosłownie.
Pojawił się malutki zwrot akcji, który bardzo mi się spodobał i szczerze powiedziawszy totalnie się tego nie spodziewałam, bo była to niezwykle lekka, urocza i słodka pozycja. Zwyczajna historia miłosna z mnóstwem motywów: samotny ojciec, tymczasowa niania, sąsiedzi, gwiazda Hollwyood, relacja hate love. Było lekko, uroczo i zabawnie, a ja dokładnie tego potrzebowałam. Zakochałam się w tej historii, otuliła moje serducho na kilka godzin i mam nadzieje, że zostanie w mojej pamięci jeszcze długo, bo ma szansę na ulubieńca roku, a mamy dopiero początek stycznia…
P.S. Powinniśmy koniecznie dostać informację, że ta pozycja jest powiązana z „Pokochać Jasona” i jeśli chcielibyście uniknąć spojlerów, to proponuję najpierw sięgnąć właśnie po tamtą książkę. U nas jest wydana pod logiem Wydawnictwa Kobiecego.

TO HATE ADAM CONNOR - ELLA MAISE
🪽Moja ocena: 8,5/10

Początkowo pozycja była dość sucha i już myślałam, że się nie wygryzę, ale na szczęście wszystko zmieniło się w momencie kiedy Lucy i Adam się poznali, cała akcja nabrała tempa, a mi od razu zaczęło się to lepiej czytać i kompletnie nie chciałam odkładać tej książki.
Po prostu nie mogło stać się inaczej i pokochałam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

STOWARZYSZENIE SŁODKIEJ ZEMSTY - ANNA LANGNER
🤎Moja ocena: 6/10

Pierwszy audiobook jaki miałam okazję przesłuchać i muszę przyznać, że jako taki „umilacz” czasu sprawdziła się u mnie idealnie.
Zraniona i zdradzona kobieta szuka pomocy na tajemniczym forum internetowym. Chociaż nie wiem czy określenie „forum” jest tutaj odpowiednie, bo niestety odniosłam wrażenie jakby członkinie musiały podporządkowywać się założycielce i wykonywać jej polecenia… Sama nie wiem jak to dokładnie określić, ale jednak bohaterka zamiast otrzymać tam jedynie pomoc po przykrym zdarzeniu, to wplątuje się w dziwny układ by pomóc nowo poznanej koleżance i odwdzięczyć się za udzieloną pomoc. Główny bohater okazał się zbyt idealny, przynajmniej w moim odczuciu. Po początkowych rozdziałach spodziewałam się zupełnie innego człowieka. Pojawił się też całkiem ciekawy czarny charakter, którego oczywiście nie polubiłam już na samym początku, ale jednak miała w sobie coś co mnie ciekawiło. Coś co bardzo mi się podobało to nawiązania do „Ani z Zielonego Wzgórza” to mnie w tej książce kupiło chyba najbardziej. „Stowarzyszenie Słodkiej Zemsty” to pozycja niesamowicie lekka i niestety baardzo przewidywalna, ale jak wspomniałam: w pracy jako umilacz czasu sprawdziła się idealnie.

STOWARZYSZENIE SŁODKIEJ ZEMSTY - ANNA LANGNER
🤎Moja ocena: 6/10

Pierwszy audiobook jaki miałam okazję przesłuchać i muszę przyznać, że jako taki „umilacz” czasu sprawdziła się u mnie idealnie.
Zraniona i zdradzona kobieta szuka pomocy na tajemniczym forum internetowym. Chociaż nie wiem czy określenie „forum” jest tutaj odpowiednie, bo niestety odniosłam wrażenie jakby...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

JAK WYKIWAĆ HOLLYWOOD - AVA WILDER
🤎Moja ocena: 9/10

Początkowo miałam problem żeby wgryźć się w tę książkę, ale to tylko ze względu na narrację, bo niestety występuje tu trzecioosobowa. Pod względem samej fabuły byłam kupiona już od samego początku, bo haloooo! Mamy tu motyw fake dating, a ja go po prostu kocham!

🎬Nie jest to lekka i słodka książka. Znaczy… Ona jest na swój sposób słodka, ma swoje urocze momenty, ale jednak ma też swoje ciężkie i smutne chwile. Jest… Nie wiem jak to określić, ale nie przepełnia jej szczęście i słodkie momenty od pierwszej do ostatniej strony. Mimo wszystko mocno kibicowałam bohaterom i obserwowałam ich rozwijającą się relacje z bijącym sercem. Pomimo ich różnicy wieku!

🎬”Jak wykiwać Hollywood” pokazuje nam tak już wspomniałam ciemną stronę sławy. Ethan był wykreowany tak realistycznie, a jego problemy… Czułam taki ciężar na sercu czytając o tym z czym zmaga się bohater. Jasne, nie mówię, że nie miał na to wpływu, bo jakiś na pewno miał, ale wiadomo… Było mi go tak szkoda, tak mnie jakoś wewnętrznie przytłoczyło to, z czym się zmagał.

🎬Autorka porusza tutaj ważniejsze tematy jakimi jest depresja i alkoholizm. Pokazała nam jak ciężko jest walczyć z demonami przeszłości i stoczyć bitwę o lepsze jutro. Uwielbiam książki, które poruszają ważniejsze tematy i wielki szacunek dla autorki za ich poruszenie!

🎬„Jak wykiwać Hollywood” nie jest lekka i cudowną historią, nie jest to lekki romans. Trzeba przygotować się na odrobinę bólu i smutku, ale jednocześnie będzie to historia idealna na lato. Muszę przyznać, że pierwsza część książki nie zwiastowała tego, że będzie tak… Trudno. Myślę, że nie da Wam tak łatwo o sobie zapomnieć. Moim zdaniem jest to pozycja obowiązkowa dla każdej fanki romansów i jedna z lepszych pozycji, jakie w tym roku czytałam.

JAK WYKIWAĆ HOLLYWOOD - AVA WILDER
🤎Moja ocena: 9/10

Początkowo miałam problem żeby wgryźć się w tę książkę, ale to tylko ze względu na narrację, bo niestety występuje tu trzecioosobowa. Pod względem samej fabuły byłam kupiona już od samego początku, bo haloooo! Mamy tu motyw fake dating, a ja go po prostu kocham!

🎬Nie jest to lekka i słodka książka. Znaczy… Ona jest na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

NAD RANEM - MONIKA SYGO
☀️Moja ocena: 8/10

☀️Na tę książkę czekałam baaaardzo długo. Pierwszy raz przeczytałam kilkanaście zdań tej pozycji kilkanaście lat temu i już wtedy wiedziałam, że pokocham bohaterów. Teraz wiem, że kocham nie tylko ich, ale i historię jaką tworzą.
☀️Piękne letnie poranki, parapet w pokoju niby, dwa kubki kakao z piankami i on… Oskar, chłopak z dzieciństwa. Najlepszy przyjaciel.
☀️„Nad ranem” to historia Niny i Oskara. Dwójki, która poznała się lata temu i stali się najlepszymi przyjaciółmi. Problem jest tylko taki, że mają dla siebie tylko wakacje. Przez pewne nieporozumienie tracą też to… Czy uda im się wszystko wyjaśnić?
☀️Relacja Niny i Oskara była idealna. Friends to lover w świetnym wydaniu. Nic nie działo się zbyt szybko (może nawet odrobinkę zbyt wolno), ale w idealnym i naturalnym tempie. Było sporo niewyjaśnionych spraw, które oboje musieli ze sobą przegadać, chociaż momentami denerwowało mnie ich zachowanie. Jakby byli nieco młodsi, mniej dojrzali. Autorka wplotła w fabułę wątek tajemnicy, który ja po części rozgryzłam, chociaż jednak nie do końca.
☀️Ta książka okazała się być niesamowicie komfortową młodzieżówką idealną na te długie letnie wieczory. Jest nieskomplikowana i baaardzo powolna. Momentami zbyt idealna. Z pewnością spodoba się nieco młodszym czytelnikom, chociaż i ja jestem nią oczarowana. Wciąga od pierwszych stron, częstuje nas letnim klimatem i wschodzące słońca. Czego chcieć więcej w te upalne dni? Ostatecznie poleca, bo mimo wszystko jestem zakochana w „Nad ranem” i wierze, że wy również pokochacie tę książkę! Już nie mogę się doczekać kolejnej części!
P.S. I ta okładka!

NAD RANEM - MONIKA SYGO
☀️Moja ocena: 8/10

☀️Na tę książkę czekałam baaaardzo długo. Pierwszy raz przeczytałam kilkanaście zdań tej pozycji kilkanaście lat temu i już wtedy wiedziałam, że pokocham bohaterów. Teraz wiem, że kocham nie tylko ich, ale i historię jaką tworzą.
☀️Piękne letnie poranki, parapet w pokoju niby, dwa kubki kakao z piankami i on… Oskar, chłopak z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

LOVE IS COMING - KAMILA MIKOŁAJCZYK
❄️Moja ocena: 8,5/10

Zimowa książka w środku lata? Czemu nie! Żeby jeszcze tylko działała ona na ochłodę to już w ogóle byłoby idealnie. Nie mogę przestać zachwycać się tą książką, bo była po prostu wspaniała. Miałam przyjemność czytać jej początki na wattapdzie, ale dopiero teraz udało mi się przeczytać całość i z ręką na sercu mówię Wam, że warto po nią sięgnąć. Kaden i Nellie są dla siebie kompletnie obcymi osobami, ale za chwilkę mają stać się „rodzeństwem”, poprzez ich rodziców. Początkowo nie pałają do siebie sympatią, jednak to się z czasem zmienia i zaczynają się ze sobą dogadywać i wspierać w trudnych momentach. Muszę przyznać, że ich relacja rozwinęła się niesamowicie naturalnie, po prostu byli dla siebie. Kaden tak uroczo opiekował się Nellie, że totalnie skradło to moje serce. Historia dwójki pokrzywdzonych nastolatków osadzona w świątecznym klimacie z prawdziwą fanką zimy i najprawdziwszym „Grinchem”! „Love is coming” nie jest tylko słodką i uroczą świąteczno-zimową młodzieżówką, to słodko-gorzka historia w której autorka porusza wąż mniejsze tematy takie jak utrata bliskiej osoby i radzenie sobie ze stratą, a także o prześladowaniu ze strony rówieśników. Był śmiech, były łzy i urocze momenty, ale też było poważnie i gorzko. Niemniej jednak jeśli szukacie niesamowicie komfortowej młodzieżówki to serdecznie Wam ją polecam, bo jest warta uwagi! Otuli wasze serce niczym ciepły kocyk w chłodne dni, a dodatkowo wprowadzi w odpowiedni zimowy klimat, bo jest to tutaj fajnie odczuwalne. Pozycja obowiązkowa na grudzień!

LOVE IS COMING - KAMILA MIKOŁAJCZYK
❄️Moja ocena: 8,5/10

Zimowa książka w środku lata? Czemu nie! Żeby jeszcze tylko działała ona na ochłodę to już w ogóle byłoby idealnie. Nie mogę przestać zachwycać się tą książką, bo była po prostu wspaniała. Miałam przyjemność czytać jej początki na wattapdzie, ale dopiero teraz udało mi się przeczytać całość i z ręką na sercu mówię...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

PROJEKT: SZEF - VI KEELAND
🤎Moja ocena: 7/10

Książki Vi Keeland to już pewnego rodzaju pewnik, zawsze wiem, że jest to bezpieczny wybór i tak stało się też tym razem. W tej pozycji, jak już sam tytuł wskazuje mamy motyw romansu biurowego, który coraz bardziej lubię. Evie i Merric, biznesmen i terapeutka. Przyznam, że jak tylko o tym usłyszałam to poczułam się lekko zaciekawiona. Nie wiedziałam jak Vi ugryzie ten temat, ale to co dostałam bardzo mi się spodobało. Od samego początku pomiędzy głównymi bohaterami nie układa się najlepiej. Merric uważa, że Evie i to co robi kompletnie nie jest potrzebne jego pracownikom… Oboje mają trudne doświadczenia z przeszłości i z czasem zaczynają się dogadywać.

Bardzo dobrze czytało mi się tę książkę, chociaż nie stanie się ona moją ulubioną. Historie tworzone przez Vi są dla mnie jak wskoczenie w ulubioną bluzę i zaszycie się w ciepłym miejscu, są takie komfortowe i bardzo lubię po nie sięgać. No są pewniakiem w moim przypadku, nie będę oszukiwała. W dodatku autorka porusza ważniejsze tematy, co bardzo mi się podoba. W tej pozycji pojawiło się jakby nieco mniej scen seksu, co zadziałało na duży plus. Polubiłam bohaterów i to jak zostali wekowani. „Projekt: szef” to fajny romans biurowy, który Wam polecam. Myślę, że ta pozycja może spodobać się wielu osobom.

PROJEKT: SZEF - VI KEELAND
🤎Moja ocena: 7/10

Książki Vi Keeland to już pewnego rodzaju pewnik, zawsze wiem, że jest to bezpieczny wybór i tak stało się też tym razem. W tej pozycji, jak już sam tytuł wskazuje mamy motyw romansu biurowego, który coraz bardziej lubię. Evie i Merric, biznesmen i terapeutka. Przyznam, że jak tylko o tym usłyszałam to poczułam się lekko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

MAGNOLIA PARKS - JESSA HSTINGS
🤎Moja ocena: 4/10

„To nasz odwieczny taniec. Ja ranie ją, a ona mnie. Ja idę do łóżka z jakąś panną, a ona umawia się z kimś innym.”

Nie mam pojęcia jak ocenić tę książkę, z jednej strony jestem na nie, a z drugiej kończąc ją chciałam jak najszybciej sięgnąć po drugi tom, teraz natomiast nie wiem już czy chcę go czytać. Trzeba przyznać, że książka była niesamowicie wciągająca i na tyle mnie ciekawiła, bo cały czas chciałam wiedzieć co będzie dalej i dalej, dzięki czemu ciągle ją czytałam i przebrnęłam przez nią naprawdę szybko. BJ i Magnolia, dwójka przyjaciół od wielu lat, członkowie londyńskiej elity, obrzydliwie bogaci. Powiedzieć, że nie podobała mi się relacja głównych bohaterów to jak nic nie powiedzieć. Magnolia i BJ byli dla siebie nawzajem toksyczni. On zaliczał każdą dziewczynę jaka tylko na niego spojrzała, a ona za to by wzbudzić w nim zazdrość umawiała się z innymi mężczyznami. Autorka wplata tutaj niesamowicie wiele toksycznych zachowań i relacji. Przemoc, seks i narkotyki. No nic z tego mi się nie podobało. W sumie doskonale rozumiem zamysł tej książki, bo autorka pokazuje nam trochę inny rodzaj miłości, gdzie dwójka ludzi ciągle się rani, ale są sobie przeznaczeni… Tylko czy na pewno? Pomiędzy tymi młodymi ludźmi pojawiło się wiele tajemnic, niewypowiedzianych słów, które ich jeszcze bardziej raniły. Dla mnie okazała się być za bardzo toksyczna, za dużo tych złych zachowań i fabuła zbyt mocno oparta tylko na takiej relacji. Ładna okładka, fenomen tiktoka i niestety, albo stety, rozczarowanie, był potencjał, ale żeby został nieco inaczej wykorzystany…

MAGNOLIA PARKS - JESSA HSTINGS
🤎Moja ocena: 4/10

„To nasz odwieczny taniec. Ja ranie ją, a ona mnie. Ja idę do łóżka z jakąś panną, a ona umawia się z kimś innym.”

Nie mam pojęcia jak ocenić tę książkę, z jednej strony jestem na nie, a z drugiej kończąc ją chciałam jak najszybciej sięgnąć po drugi tom, teraz natomiast nie wiem już czy chcę go czytać. Trzeba przyznać,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

TO ZAWSZE BYŁEŚ TY - ADA TULIŃSKA
🤎Moja ocena: 5/10


🌸Ostatnio bardzo polubiłam książki Ady Tulińskiej i na tę czekałam z wielką niecierpliwością. Przekonały mnie do tego małomiasteczkowy klimat, motyw muzyki i drugiej szansy. Niestety tutaj mam nieco mieszane odczucia.
🌸Weronika została nauczycielka języka polskiego w szkole, w której niegdyś sama się uczyła. Placówce grozi zamknięcie, a jedyne co może ich uratować to zaproszenie kogoś sławnego, czyli The Midnight Moon zespołu, który wychował się w owej szkole. Weronika to kobieta spokojna i poukładana, taka szara myszka, wiodąca swoje „nudne” życie w małym miasteczku i właśnie to jej pasuje.
🌸No i jeśli mam być szczera to nie spodziewałam się tego, co dostałam. Miałam nadzieję, nie inaczej… Myślałam, że będzie to lekki i cukierkowy letni romans, ale nie. Autorka postanowiła mnie zaskoczyć i w prezencie podarowała mi trójkąt miłosny (którego szczerze nie lubię). Powiedzieć, że nie byłam zadowolona, to jak nic nie powiedzieć, ale przeczytałam tę książkę do końca.
🌸Muszę się przyczepić, ale jak polubiłam Eryka, tyle na ile się dało, tak Adrian… On był tutaj kompletnie zbędny, w moim odczuciu. Nie polubiłam go, moim zdaniem wnosił zbędne zamieszanie do tej historii i było to niepotrzebne. Jeśli mam być szczera to niestety, ale postać Weroniki też była delikatnie niedopracowana.
🌸”To zawsze byłeś ty” podobała mi się, ale niestety mam wrażenie, że została niedopracowana. Bardzo podobał mi się pomysł na fabułę, ale jednak oczekiwałam czegoś innego. I chyba tutaj tkwi mój problem, bo z jednej strony ona mi się podobała, a z drugiej czekałam na coś innego. Końcówka moim zdaniem podziała się zbyt szybko. Mimo to myślę, że może być to całkiem ciekawa pozycja na te letnie wieczory.

TO ZAWSZE BYŁEŚ TY - ADA TULIŃSKA
🤎Moja ocena: 5/10


🌸Ostatnio bardzo polubiłam książki Ady Tulińskiej i na tę czekałam z wielką niecierpliwością. Przekonały mnie do tego małomiasteczkowy klimat, motyw muzyki i drugiej szansy. Niestety tutaj mam nieco mieszane odczucia.
🌸Weronika została nauczycielka języka polskiego w szkole, w której niegdyś sama się uczyła. Placówce...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

LETNIA PROPOZYCJA - VI KEELAND
🤎Moja ocena: 8/10

🏒Uwielbiam książki Vi Keeland. Dla mnie wystarczy pokazać zapowiedź, a wiem, że tak czy inaczej w końcu po nią sięgnę. Nie jest więc niespodzianką, że w końcu sięgnęłam również po tę. Letni romans, sportowiec i czego chcieć więcej do szczęścia.
🏒Kupił mnie już sam początek tej książki, bo Max wprosił się nie na swoją randkę w ciemno… Jejku nie wiem czemu, ale kupiło mnie to, a dalej to już samo wszystko się potoczyło. Tak samo jak im dalej tym bardziej mi się ta książka podobała. Wiem, wiem. Nie była idealna, ale żadna książka nie jest, także nie czepiam się szczegółów.
🏒Max to kapitan drużyny hokeja. Niezwykle przystojny, czarujący i zabawny. Oczywiście jak na typowego samca alfa przystało mógłby mieć każdą kobietę jakiej tylko zapragnie. Ach… Muszę o tym wspomnieć! Miał słabość do figurek z „Gwiezdnych wojen”. Halo, pokażcie mi faceta, który ma słabość do figurek i otwarcie się do tego przyznaje… Dobra dość o nim. Georgia natomiast jest kobietą sukcesu. Właścicielka kwiaciarni z wiecznymi różami. Można powiedzieć, że swojej pracy poświęca najwięcej, tym bardziej, że jej życie uczuciowe… Cóż. Powiedzmy to najkrócej jak się da. Jest w otwartym związku.
🏒Ja chyba nie będę do końca obiektywna, ale jak już wspomniałam Max kupił mnie od pierwszych stron. Był słodki, uroczy i czarujący, a jego czyny czy gesty sprawiały, że moje serducho topniało na każdej kolejnej stronie. Vi wie jak wykreować bohaterów do pokochania. 

🏒”Letnia propozycja” to książka z fajną i na swój sposób oryginalną fabułą. Maxa nie dało się nie kochać (tak wiem, mówię to kolejny raz). Chemia jaką czuć pomiędzy bohaterami była cudowna. Przez lekturę po prostu się płynie, co jest już kolejnym plusem. Pojawią się również ważniejsze tematy. Vi słynie z tego, że do swoich na pozór lekkich historii wplata coś, o czym warto wspomnieć. Dla mnie to idealna pozycja na lato i mam nadzieję, że i wy się na nią skusicie!

LETNIA PROPOZYCJA - VI KEELAND
🤎Moja ocena: 8/10

🏒Uwielbiam książki Vi Keeland. Dla mnie wystarczy pokazać zapowiedź, a wiem, że tak czy inaczej w końcu po nią sięgnę. Nie jest więc niespodzianką, że w końcu sięgnęłam również po tę. Letni romans, sportowiec i czego chcieć więcej do szczęścia.
🏒Kupił mnie już sam początek tej książki, bo Max wprosił się nie na swoją...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

ODRODZENIE DZIKICH KWIATÓW - MICALEA SMELTZER
🤎Moja ocena: 8,5/10

Ta historia miała skleić moje serce po tym jak zakończenie pierwszego tomu połamało je na milion małych kawałeczków. Tymczasem nie wiem, czy nie został one pogruchotane jeszcze bardziej. Bohaterowie ponownie zostają wystawieni na próbę i mocno obrywają. Nie chcę Wam tutaj zdradzać zbyt wiele, bo jest to kontynuacja, ale… Od ostatnich wydarzeń minęło sześć lat i nic jeż nie jest takie samo jak wcześniej, a już w szczególności Salem i Thayer. Oboje mocno się zmienili. Nie ma co się oszukiwać, ale ta seria jest niesamowicie emocjonalna i łamiąca serce. Autorka rewelacyjnie manewrowała emocjami bohaterów i idealnie przelała je na papier. „Odrodzenie dzikich kwiatów” to romans, ale nie taki zwyczajny. Na pewno nie jest to lekka i cukierkowa historyjka wielkiej miłości. Bohaterowie wiele przeszli, mają wiele blizn w swojej duszy, ale nie poddają się. Ta część okazała się idealnym dopełnieniem i ostatecznie skleiła moje serce. Myślę, że nie jest to historia dla każdego, ale czy jest dla Was? Sprawdźcie sami.

ODRODZENIE DZIKICH KWIATÓW - MICALEA SMELTZER
🤎Moja ocena: 8,5/10

Ta historia miała skleić moje serce po tym jak zakończenie pierwszego tomu połamało je na milion małych kawałeczków. Tymczasem nie wiem, czy nie został one pogruchotane jeszcze bardziej. Bohaterowie ponownie zostają wystawieni na próbę i mocno obrywają. Nie chcę Wam tutaj zdradzać zbyt wiele, bo jest to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

WHEN IN ROME. RZYMSKIE WAKACJE - SARAH ADAMS
🤎Moja ocena: 8/10

🧡Amelia, albo jeśli ktoś woli Rae Rose potrzebuje odpocząć od przytłaczającej jej sławy i poukładanego życia. Wyjeżdża na wakacje do Rzymu bez słowa i zostawiajac wszystko. Rzymu, ale nie tego, który właśnie przyszedł Wam na myśl. Do Rzymu w Kentucky. Tam spotyka Noah-niezwykle gburowatego mieszkańca owego miasteczka. Tylko czy on naprawdę taki jest? A może za tym zachowaniem kryje się coś więcej? 

🧡Muszę przyznać, że pierwsze spotkanie głównych postaci było… Ciekawe. Ona pośrodku niczego, w zepsutym samochodzie i w dodatku z telefonem bez zasięgu. A gdy do okna auta zapuka nieznajomy mężczyzna? Aha… Zawał murowany! (Przynajmniej w moim przypadku tak by było.) Lubię tego typu pierwsze spotkania. Można się nieco uśmiechnąć i nie są one jednak tak oczywiste jak wylanie kawy na tę drugą osobę.

🧡Podoba mi się to, że autorka postanowiła przedstawić tutaj ciemniejsze, ale nie takie znowu z kolei najciemniejsze strony sławy. Tak wiem, jak już trafia się sławna osoba w książce, to zazwyczaj przedstawiane są właśnie te ciemne strony sławy, ale jakoś mnie to kupuje. Drugi z bohaterów natomiast miał nieco nietypowy zawód jak na książkowego mężczyznę, bo prowadził piekarnię-to mnie zauroczyło! 

🧡Sarah Adams nie powstrzymała się przed wpleceniem lekkich intryg w fabułę, co również mi się spodobało, bo nie było tak nudno. Chociaż żebyście mnie źle nie zrozumieli, bo przy tej książce nie da się nudzić. Jasne. Jest to lekka i przyjemna historia, w której praktycznie nic się nie dzieje, ot rodzący się romans pomiędzy dwójką ludzi, ale jednak człowiek się przy niej świetnie bawi i chce się ją czytać.
🧡Z piórem autorki miałam okazję zapoznać się przy okazji premiery „The Cheat Sheet”, dlatego nie mogłam sobie odmówić i tej książki. Ostatecznie bardzo się cieszę, że po nią sięgnęłam, bo była to idealna lektura by odpocząć. Naprawdę… Taka „swojska”, nie brakuje w niej humoru, a ja wiele razy uśmiechałam się pod nosem. Bohaterowie mieli fajną chemię między sobą, co też mnie kupiło. Nieco bajkowa i przekoloryzowana, a wręcz cukierkowa. Mimo to polecam!

WHEN IN ROME. RZYMSKIE WAKACJE - SARAH ADAMS
🤎Moja ocena: 8/10

🧡Amelia, albo jeśli ktoś woli Rae Rose potrzebuje odpocząć od przytłaczającej jej sławy i poukładanego życia. Wyjeżdża na wakacje do Rzymu bez słowa i zostawiajac wszystko. Rzymu, ale nie tego, który właśnie przyszedł Wam na myśl. Do Rzymu w Kentucky. Tam spotyka Noah-niezwykle gburowatego mieszkańca owego...

więcej Pokaż mimo to