Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nietypowa konstrukcja rozdziałów - interesujące,
rotowanie stylami literackimi - imponujące,
Jednakże to już finał moich plusów, historia jest niezwykle nużąca, przy żadnej książce tak szybko nie zasypiałem. Cała budowa książki była tak nietypowa że aż do ostatniego rozdziału czekałem na tą kulminacje, zwieńczenie tej historii. Naiwnie liczyłem że może trafi się na ostatniej stronie... niestety się zawiodłem. Cieszy mnie a z drugiej strony zaskakuje że ta książka podoba się aż tak wielu osobą, jednakże ja nie polecam jej nikomu z moich znajomych.

Nietypowa konstrukcja rozdziałów - interesujące,
rotowanie stylami literackimi - imponujące,
Jednakże to już finał moich plusów, historia jest niezwykle nużąca, przy żadnej książce tak szybko nie zasypiałem. Cała budowa książki była tak nietypowa że aż do ostatniego rozdziału czekałem na tą kulminacje, zwieńczenie tej historii. Naiwnie liczyłem że może trafi się na...

Książka jest lekturą w Amerykańskich podstawówkach, dosyć ciekawa historia ucząca małoletnich rozpoznawania wartości i ustalania priorytetów. Żałuje że nie przeczytałem jej 15 lat temu, pewnie wciągnęła by mnie bardziej, jednakże polecam, szczególnie jako prezent.

Książka jest lekturą w Amerykańskich podstawówkach, dosyć ciekawa historia ucząca małoletnich rozpoznawania wartości i ustalania priorytetów. Żałuje że nie przeczytałem jej 15 lat temu, pewnie wciągnęła by mnie bardziej, jednakże polecam, szczególnie jako prezent.

Moim zdaniem jest to najsłabszy tom z całej trylogii. Pierwsze dwie części przyzwyczaiły mnie do zaskakujących scen i nagłych zwrotów akcji, jednakże ostatnia była bardzo przewidywalna i miejscami czytałem ją na siłę. Cieszę się że w ten sposób nie był napisany pierwszy tom bo pewnie odłożył bym tą książkę po kilku początkowych rozdziałach, a przeczytałem ją całą tylko dlatego że była częścią finalną.

PS: Jaszczuroludy... Serio? :)

Moim zdaniem jest to najsłabszy tom z całej trylogii. Pierwsze dwie części przyzwyczaiły mnie do zaskakujących scen i nagłych zwrotów akcji, jednakże ostatnia była bardzo przewidywalna i miejscami czytałem ją na siłę. Cieszę się że w ten sposób nie był napisany pierwszy tom bo pewnie odłożył bym tą książkę po kilku początkowych rozdziałach, a przeczytałem ją całą tylko...

Po szokującym pierwszym rozdziale byłem głodny kolejnych stron, jednakże już w połowie zorientowałem się że wartka akcja która trwała przez każdą z poprzednich części niestety ustała, a w pewnych momentach była nużąca do tego stopnia że niemal zacząłem przekładać kartki. Mam nadzieję że akcja w kolejnych tomach będzie bardziej dynamiczna, przypominająca początek historii.

Po szokującym pierwszym rozdziale byłem głodny kolejnych stron, jednakże już w połowie zorientowałem się że wartka akcja która trwała przez każdą z poprzednich części niestety ustała, a w pewnych momentach była nużąca do tego stopnia że niemal zacząłem przekładać kartki. Mam nadzieję że akcja w kolejnych tomach będzie bardziej dynamiczna, przypominająca początek historii.