-
ArtykułyKapuściński, Kryminalna Warszawa, Poznańska Nagroda Literacka. Za nami weekend pełen nagródKonrad Wrzesiński3
-
ArtykułyMagiczna strona Zielonej Górycorbeau0
-
ArtykułyPałac Rzeczypospolitej otwarty dla publiczności. Zobaczysz w nim skarby polskiej literaturyAnna Sierant2
-
Artykuły„Cztery żywioły magii” – weź udział w quizie i wygraj książkęLubimyCzytać42
Biblioteczka
2019-09
2017-08
2017-08
2017-08
2017-08
2017-06
2017-06
2017-05
2017-07
2017-07
2017-06
Podziwiam erudycję autorki - okazuje się, że istnieją ludzie, którzy znają się i na archeologii i na balecie i na sekcjach zwłok. ;) Realia i bohaterowie dopieszczeni aż miło, a sama intryga - przekonująca. Już sam pomysł, by umieścić ją w szacownych uniwersyteckich murach musiał zaostrzyć apetyt czytelnikom, którzy otarli się kiedyś o studia na warszawskiej uczelni. Oby więcej takich debiutów!
Podziwiam erudycję autorki - okazuje się, że istnieją ludzie, którzy znają się i na archeologii i na balecie i na sekcjach zwłok. ;) Realia i bohaterowie dopieszczeni aż miło, a sama intryga - przekonująca. Już sam pomysł, by umieścić ją w szacownych uniwersyteckich murach musiał zaostrzyć apetyt czytelnikom, którzy otarli się kiedyś o studia na warszawskiej uczelni. Oby...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-05
2017-06
Czego tu nie ma?! Indianie, zabójstwo JFK, scjentologia, Roswell i oczywiście Twin Peaks - przekonująco zmiksowane na kartach pewnego tajemniczego dossier. Doskonała lektura naświetlająca kontekst serialowej historii.
Czego tu nie ma?! Indianie, zabójstwo JFK, scjentologia, Roswell i oczywiście Twin Peaks - przekonująco zmiksowane na kartach pewnego tajemniczego dossier. Doskonała lektura naświetlająca kontekst serialowej historii.
Pokaż mimo to2017-05
2017-04
2017-03
2017-02
2017-02
2017-01
W mojej opinii to najsłabsza książka w dorobku Chmielarza. Ani to kryminał, ani mocny dramat - dużo bardziej wstrząsnęło mną choćby "Zombie". Historia jest niewiarygodna, łopatologiczna i przewidywalna, wręcz nudna (aż nie wierzę, że to piszę jako wierna czytelniczka). Nieporozumieniem była dla mnie zwłaszcza postać Klementyny, a raczej "dopisanie" jej dalszego ciągu w kontekście... no, sami wiecie w jakim (jeśli już przeczytaliście). Koniec końców, nic mnie z tą książką nie połączyło - i nie chodzi mi o brak podobnych doświadczeń.
W mojej opinii to najsłabsza książka w dorobku Chmielarza. Ani to kryminał, ani mocny dramat - dużo bardziej wstrząsnęło mną choćby "Zombie". Historia jest niewiarygodna, łopatologiczna i przewidywalna, wręcz nudna (aż nie wierzę, że to piszę jako wierna czytelniczka). Nieporozumieniem była dla mnie zwłaszcza postać Klementyny, a raczej "dopisanie" jej dalszego ciągu w...
więcej Pokaż mimo to