-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński15
Biblioteczka
2016-02
Nie mój rodzaj literatury. Przeczytałam, nawet mnie odrobinę wciągnęło, ale nie na tyle, żeby sięgnąć po inne książki tego autora
Nie mój rodzaj literatury. Przeczytałam, nawet mnie odrobinę wciągnęło, ale nie na tyle, żeby sięgnąć po inne książki tego autora
Pokaż mimo to2016-03-03
Do bólu prawdziwa książka. Czyta się dobrze, ale jak już skończyłam doszłam do wniosku, że chyba nie chcę oglądać filmu. Bo życie jest ciężkie, a czasami do książek sięgamy żeby się oderwać od takich życiowych problemów i łudzić się, że wszystko się dobrze kończy.
Do bólu prawdziwa książka. Czyta się dobrze, ale jak już skończyłam doszłam do wniosku, że chyba nie chcę oglądać filmu. Bo życie jest ciężkie, a czasami do książek sięgamy żeby się oderwać od takich życiowych problemów i łudzić się, że wszystko się dobrze kończy.
Pokaż mimo to2016-03-08
Kryminał, wciąga. Do końca nie domyśliłam się kto jest mordercą. Dobrze się czyta.
Kryminał, wciąga. Do końca nie domyśliłam się kto jest mordercą. Dobrze się czyta.
Pokaż mimo to2015-12-20
Mam mieszane uczucia. Poprzednią serię książek tej autorki przeczytałam jednym tchem, dlatego bez zastanowienia sięgnęłam po "Czas pokaże" na półkę w księgarni. W trylogii "Alibi na szczęście" denerwowała mnie chwilami główna bohaterka, bo taka nieporadna mimoza z niej chwilami wychodziła. Okazuje się, że była o niebo wyrazistsza od Julki z "Czas pokaże". Bezsensowne zmagania ze sobą, zatruwanie życia i sobie i wszystkim dookoła wyimaginowanymi problemami...denerwujące.
Co nie przeszkodziło mi przeczytać opasłego tomu (za to uwielbiam panią F.-O.) w ciągu tygodnia i to pracowitego:)Polecam, ale obawiam się, że wielbicieli Hanki i Dominiki rozczaruje.
Mam mieszane uczucia. Poprzednią serię książek tej autorki przeczytałam jednym tchem, dlatego bez zastanowienia sięgnęłam po "Czas pokaże" na półkę w księgarni. W trylogii "Alibi na szczęście" denerwowała mnie chwilami główna bohaterka, bo taka nieporadna mimoza z niej chwilami wychodziła. Okazuje się, że była o niebo wyrazistsza od Julki z "Czas pokaże". Bezsensowne...
więcej mniej Pokaż mimo toZwykle książki pani Grocholi odrobinę mnie męczyły, ma ona bowiem swój styl, który był niezbyt dla mnie przyswajalny. Tutaj narratorem jest facet, który opowiada prosto i po męsku swoją historię. Bawi do łez, wzrusza i napawa optymizmem.
Zwykle książki pani Grocholi odrobinę mnie męczyły, ma ona bowiem swój styl, który był niezbyt dla mnie przyswajalny. Tutaj narratorem jest facet, który opowiada prosto i po męsku swoją historię. Bawi do łez, wzrusza i napawa optymizmem.
Pokaż mimo to2015-06-01
2015-07-03
Fajne, choć Martwe Jezioro to to nie jest:)
Fajne, choć Martwe Jezioro to to nie jest:)
Pokaż mimo to2015-10-30
Lekki kryminał, napisany z charakterystycznym dla Olgi Rudnickiej poczuciem humoru. Czyta się szybko i przyjemnie.
Pierwszą książką tej autorki, z jaką się zetknęłam było "Martwe jezioro" i ta nadal pozostaje moją ulubioną, ale opowieść o Diable i pyskatej asystentce również polecam:)
Lekki kryminał, napisany z charakterystycznym dla Olgi Rudnickiej poczuciem humoru. Czyta się szybko i przyjemnie.
Pierwszą książką tej autorki, z jaką się zetknęłam było "Martwe jezioro" i ta nadal pozostaje moją ulubioną, ale opowieść o Diable i pyskatej asystentce również polecam:)
2015-06-15
NA Agatę muszę mieć nastrój. Miałam wiele lat temu i wtedy przeczytałam "taśmowo" prawie wszystko, do czego miałam dostęp. Z tego, co pamiętam, bardzo mi się podobało:)
NA Agatę muszę mieć nastrój. Miałam wiele lat temu i wtedy przeczytałam "taśmowo" prawie wszystko, do czego miałam dostęp. Z tego, co pamiętam, bardzo mi się podobało:)
Pokaż mimo to