-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać405
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant12
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać5
Biblioteczka
2017-10-01
2017-07-24
2017-11
2017-12-15
2017-12-05
2017-11
2017-11-24
2017-11-08
2017-10-31
2017-10-22
2017-10-12
Dla mnie profesor Religa był wybitnym lekarzem, który jako pierwszy dokonał przeszczepu serca i dostał od dzieci Order Uśmiechu. Tyle wiedziałam o nim przed przeczytaniem książki. Moja wiedza wzbogaciła się po obejrzeniu filmu "Bogowie", ale też chciałam więcej. I na szczęście dostałam!
Książka jest napisana bardzo rzetelnie, na szczęście nie jest to pean pochwalny ku czci wybitnego profesora. Możemy się dowiedzieć o początkach jego kariery, jakim był szefem, ale też jak sprawdzał się w roli ojca czy męża. Jedno jest pewne - był to człowiek wybitny. Próżno dzisiaj szukać lekarza, który tak byłby oddany pracy i przekładał życie i dobro pacjentów nad swoje. Do tego obdarzony niesamowitą charyzmą i uporem w działaniu. Nie przesadzę pisząc, że gdyby nie profesor Religa pierwszy przeszczep serca mógłby się odbyć w Polsce dużo później...
Wspomnienia pacjentów Religi, którzy żyli dzięki przeszczepowi serca są dopełnieniem całości. Momentami tak wzruszające, że trudno nie uronić choć jednej łzy.
Polecam każdemu! Jest to nie tylko ciekawie napisana biografia, ale też opis życia człowieka, który był niepowtarzalny i długo (jeśli w ogóle) pozostanie niezastąpiony!
Dla mnie profesor Religa był wybitnym lekarzem, który jako pierwszy dokonał przeszczepu serca i dostał od dzieci Order Uśmiechu. Tyle wiedziałam o nim przed przeczytaniem książki. Moja wiedza wzbogaciła się po obejrzeniu filmu "Bogowie", ale też chciałam więcej. I na szczęście dostałam!
Książka jest napisana bardzo rzetelnie, na szczęście nie jest to pean pochwalny ku czci...
2017-09-25
2017-09-18
Mam mieszane uczucia co do tej książki. W przypadku poprzedniej części czuć było ducha Stiega Larssona. Tutaj, autor poszedł w inną stronę, skupił się na innych wątkach i to niestety widać.
Mało było Lisbeth Salander, a jak już była to zmieniona. Lisbeth dzwoniąca sama z siebie do komisarza Bublanskiego? Lisbeth przemawiająca na pogrzebie? To brzmi niewiarygodnie, a jednak miała miejsce taka sytuacja. Mikael Blomkvist też był odmieniony. Zakończył się jego romans z Eriką, który był nieodzowną częścią ich życia i teraz odnajduje pocieszenie w ramionach Malin. Kolejny zgrzyt.
Na plus zapiszę fakt, że to dobrze napisana powieść. W typowo szwedzkim stylu, którego się nie da podrobić. Mnogość wątków i postaci, które na końcu scalają się w jedną spójną całość. To wszystko składa się na dobry kryminał, ale to za mało, gdy ma się do czynienia z kontynuacją takiego bestselleru jakim jest Millenium.
Po poprzedniej części miałam kaca książkowego i długo siedziałam w świecie Lisbeth i Mikaela. Na tą część czekałam z wielkimi nadziejami i trochę się rozczarowałam. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że chyba nie chcę kolejnych części. To już nie jest to samo Millenium, niestety...
Mam mieszane uczucia co do tej książki. W przypadku poprzedniej części czuć było ducha Stiega Larssona. Tutaj, autor poszedł w inną stronę, skupił się na innych wątkach i to niestety widać.
Mało było Lisbeth Salander, a jak już była to zmieniona. Lisbeth dzwoniąca sama z siebie do komisarza Bublanskiego? Lisbeth przemawiająca na pogrzebie? To brzmi niewiarygodnie, a jednak...
2017-09-07
2017-08-31
2017-08-24
2017-08-04
Wielkie rozczarowanie. Tak mogę w dwóch słowach opisać "Czarną Madonnę". W posłowiu Mróz pisze, że chciał napisać książkę, przy której czytelnik wystraszy się choć raz. Niestety, nie wyszło.
Tak naprawdę nie wiem o czym ta książka była. Może o tym jak wyglądają egzorcyzmy? Chyba tylko to łączyło się w miarę składną całość, ponieważ reszta fabuły się rozjeżdżała kompletnie. Niby się to czytało w miarę szybko, ale nie było ani zachwytów, ani przerażenia, ani chęci czytania i czytania aż do ostatniego zdania.
Jeśli ktoś zaczyna przygodę z Mrozem od tej książki może się mocno zrazić. Mam tylko nadzieję, że nigdy więcej Mróz nie zechce straszyć swoich czytelników. o chyba największym horrorem jest możliwość napisania kontynuacji "Czarnej Madonny".
Wielkie rozczarowanie. Tak mogę w dwóch słowach opisać "Czarną Madonnę". W posłowiu Mróz pisze, że chciał napisać książkę, przy której czytelnik wystraszy się choć raz. Niestety, nie wyszło.
Tak naprawdę nie wiem o czym ta książka była. Może o tym jak wyglądają egzorcyzmy? Chyba tylko to łączyło się w miarę składną całość, ponieważ reszta fabuły się rozjeżdżała kompletnie....
2017
2017-07-28
2017-07-19
Nie jestem fanką Kazika i jego twórczości i po lekturze tej książki na pewno nią nie zostanę. Sięgając po biografie czy wywiady rzeki oczekuję poznać daną osobę, dowiedzieć się coś o niej. W przypadku Kazika nie zainteresowało mnie nic. Na pewno będzie to pozycja obowiązkowa dla jego fanów, dla osoby takie jak ja, niekoniecznie.
Nie jestem fanką Kazika i jego twórczości i po lekturze tej książki na pewno nią nie zostanę. Sięgając po biografie czy wywiady rzeki oczekuję poznać daną osobę, dowiedzieć się coś o niej. W przypadku Kazika nie zainteresowało mnie nic. Na pewno będzie to pozycja obowiązkowa dla jego fanów, dla osoby takie jak ja, niekoniecznie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to