Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Za bardzo rozwleczone pewne przykłady, za dużo generalizowania z podziałem na złych/dobrych, zdecydowanie przegadana. Gdyby była krótsza i bardziej konkretna, czytałoby się zdecydowanie przyjemniej.

Za bardzo rozwleczone pewne przykłady, za dużo generalizowania z podziałem na złych/dobrych, zdecydowanie przegadana. Gdyby była krótsza i bardziej konkretna, czytałoby się zdecydowanie przyjemniej.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Początek był faktycznie trochę wręcz nudny, dłużyło mi się jego czytanie. Jednak ostatnie 100 stron przeczytałam chyba najszybciej jak tylko byłam w stanie.

Pomimo początkowej niechęci, naprawdę polubiłam postać Eadlyn. Jej przemiana, zwłaszcza w trakcie tej części, była widoczna, i oceniam ją jak najbardziej na plus. Podobały mi się momenty, w których postacie z "Rywalek", "Elity" czy "Jedynej" przywoływały dużo starsze wydarzenia. Postać Josie, pomimo, że poboczna i początkowo irytująca, zapadła mi w pamięć, a zwłaszcza zmiana jej zachowania. Jej opinia świetnie obrazuje to co dużo osób myśli zarówno o królewskim życiu, a także o samej serii, która początkowo wydaje się cukierkowa, jednak wielokrotnie mogliśmy się przekonać, że są to jedynie pozory - przemoc, zdrady, szantaże etc. są tu przecież na porządku dziennym.

Postać Erika "Eikko" ciekawa, interesująca, a jednocześnie urzekająca od samego początku. Zdobył moją sympatię bardzo szybko i ją utrzymał do samego końca. Mieliśmy także okazję poznać jeszcze bardziej wybrańców z elity. Wątek homoseksualny odrobinę mnie zaskoczył, jednak został wpleciony w całkiem naturalny sposób. A Kile okazał się jeszcze lepszy niż zakładałam.

Postacie Americy i Maxona, pomimo że tu raczej poboczni, urzekali swoim zachowaniem, miłością i oddaniem coraz bardziej wraz z każdym fragmentem ich dotyczącym.

Fajne zakończenie serii, będę za nią tęsknić.

Początek był faktycznie trochę wręcz nudny, dłużyło mi się jego czytanie. Jednak ostatnie 100 stron przeczytałam chyba najszybciej jak tylko byłam w stanie.

Pomimo początkowej niechęci, naprawdę polubiłam postać Eadlyn. Jej przemiana, zwłaszcza w trakcie tej części, była widoczna, i oceniam ją jak najbardziej na plus. Podobały mi się momenty, w których postacie z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetna, pochłonęłam w kilka godzin i nie mogłam się oderwać.

Świetna, pochłonęłam w kilka godzin i nie mogłam się oderwać.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Kilka dni zbierałam się do napisania tej krótkiej recenzji, chyba musiałam po prostu trochę przemyśleć całą tą książkę. Może nie jest to zbyt ambitna literatura, jednak ogólnie wywarła na mnie wrażenie, wbiła mi się do głowy i nie chciała z niej uciec.

,,Następczyni" będąc kontynuacją ,,Rywalek" nawiązuje do wydarzeń z poprzednich 3 tomów, ba, poza Maxonem czy Americą pojawiają się tutaj także inne postacie takie jak Aspen, Lucy, Marlee. Umiliło to czytanie książki, a już zwłaszcza wtedy, gdy okazuje się, że wszyscy wydają się być szczęśliwi. Co ciekawe, Lucy i Aspen odgrywają tutaj totalnie inne role niż w poprzednich powieściach, i są ukazani jako ludzie, którzy cały czas walczą o posiadanie dzieci. Z pewnością było to urozmaicenie akcji i jestem ciekawa czy w kolejnej części coś w związku z tym wątkiem się wydarzy.

Mam wrażenie, że w ,,Następczyni" akcja dzieje się znacznie szybciej niż w ,,Rywalkach" i jest po prostu ciekawiej. Gdy czytałam pierwszy tom, dopiero zagłębiałam się w ten świat, więc wszystko wydawało się ciekawe, lecz jakimś cudem pomimo że pozornie sam proces Eliminacji nie różni się zbytnio od Eliminacji Maxona, to cała historia niesamowicie mnie wciągnęła i codziennie szukałam wolnej chwili, by przeczytać chociaż jeden rozdział i dowiedzieć się co wydarzy się dalej.

Ponadto, niesamowicie podoba mi się postać Eadlyn. Pomimo, że daleko jej do ideału, dziewczyna robi wszystko, by osiągnąc wyznaczone cele, umie stawiać warunki i wie, czego oczekuje od życia i innych. Przemiana zachodząca w jej wnętrzu w trakcie Eliminacji jest także ogromnym pozytywem i sami możemy coś z niej wyciągnąć.

Pomimo tego, że książka wydawała mi się momentami przewidywalna, to i tak zdarzyły się zwroty akcji, które mnie zaskoczyły. Podsumowując, mogę powiedzieć, że książka pozytwnie mnie zaskoczyła i nie mogę doczekać się kolejnej części. Jeśli komuś spodobały się trzy poprzednie tomy, jestem prawie w 100% pewna, że ten także przypadnie takiej osobie do gustu.

Kilka dni zbierałam się do napisania tej krótkiej recenzji, chyba musiałam po prostu trochę przemyśleć całą tą książkę. Może nie jest to zbyt ambitna literatura, jednak ogólnie wywarła na mnie wrażenie, wbiła mi się do głowy i nie chciała z niej uciec.

,,Następczyni" będąc kontynuacją ,,Rywalek" nawiązuje do wydarzeń z poprzednich 3 tomów, ba, poza Maxonem czy Americą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Rewelacyjna. Jest prawie 3 w nocy, a ja dopiero skończyłam ją czytać. Jak zaczęłam, tak nie mogłam się oderwać aż do ostatniej strony.

Rewelacyjna. Jest prawie 3 w nocy, a ja dopiero skończyłam ją czytać. Jak zaczęłam, tak nie mogłam się oderwać aż do ostatniej strony.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Naprawdę zaskakująca książka, chociaż zakończenie wydawało się przewidywalne, to kilka sytuacji przed finałem sprawiło, że czytelnik nie mógł być tego pewien w 100%.

Jak dla mnie, dotychczas najlepsza książka z całej serii.

Naprawdę zaskakująca książka, chociaż zakończenie wydawało się przewidywalne, to kilka sytuacji przed finałem sprawiło, że czytelnik nie mógł być tego pewien w 100%.

Jak dla mnie, dotychczas najlepsza książka z całej serii.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Sama nie wiem dlaczego, ale nic nie jest w stanie zrazić mnie do tej serii, przynajmniej narazie. Pomimo momentami głupich zachowań Mer i tak pochłonęłam ten tom tak samo jak pierwszy.

Akcja w tym tomie dotyczy już tylko 6 kandydatek, Cór Illei, które przetrwały pierwszą część Eliminacji i stały się Elitą. Jednak, prawie wszystkie zostały wybrane z jakiegoś powodu. Jedna jest ulubienicą publiczności, druga ma wartościowe powiązania z innymi państwami, trzecia jest rozpoznawalna i tak dalej, i tak dalej...

Według tego, co mowi Maxon, America była jedyną, która została wybrana przez niego i tylko przez niego. Chłopak stara się jej okazywać swoje uczucia, jednak ona go odrzuca, bo wciąż myśli o Aspenie. O chłopaku, który ją zostawił, który nawet się z nią nie pożegnał przed wyjazdem do pałacu. Ah, przepraszam, próbował. Tylko trochę za późno się obejrzał.

Maxon za to, robi wszystko, by przekonać Mer do siebie i do bycia królową. Ba, na jednym z bali mówi jej o swoich zamiarach - chce się jej oświadczyć. Jak się później okazuje, niestety, nie jest ona jedyną kandydatką, która jest otaczana osobistą opieką przez księcia. Wychodzi na jaw to, jak zwodzi on Kriss czy nawet Celeste, którą, jak sam określa, jedynie wykorzystuje, bo sam jest wykorzystywany.

Okej, być może chłopak jest trochę zagubiony. Ale to i tak nie usprawiedliwia jego zachowania. Nawet to, co zrobił jego ojciec po występie Ami w Biuletynie, nie powinno zamydlić oczu dziewczynie. Ja rozumiem, poświęcenie i tak dalej, ale kobieto, on "wykorzystywał" inne dziewczyny, pomimo, ze mówił, że kocha i chce się oświadczyć.

Oczywistą rzeczą jest też to, że zachowanie ojca Maxona nie jest niczym pozytywnym. Niestety, w tym tomie poznajemy jego prawdziwe oblicze, ktore nie jest taki idealne, jakie wydaje się być w telewizjii i dla poddanych.

Myślę, że America miała rację w tym, że system klasowy trzeba znieść. Jednak, nawet do swojego, jak to określiła "wielkiego odejścia" nie przygotowała się, jak widać, należycie, skoro król dwoma pytaniami sprawił, że dziewczyna nie wiedziała co powiedzieć.

Jednak, wiem, że te rzeczy są częścią świata, który wykreowała autorka. Pomimo tych "niedogodności", a może właśnie dzięki nim, książka jest na swój sposób wyjątkowa. Pojawiają się tutaj relacje z ojciem, ataki rebeliantów, ukazane jest, jak ważna jest odpowiednia polityka, gdy jest się u władzy. Powieść jest naprawdę wciągająca, tak samo jak "Rywalki" nie można się od niej oderwać i po przeczytaniu pozostaje w pamięci.

Sama nie wiem dlaczego, ale nic nie jest w stanie zrazić mnie do tej serii, przynajmniej narazie. Pomimo momentami głupich zachowań Mer i tak pochłonęłam ten tom tak samo jak pierwszy.

Akcja w tym tomie dotyczy już tylko 6 kandydatek, Cór Illei, które przetrwały pierwszą część Eliminacji i stały się Elitą. Jednak, prawie wszystkie zostały wybrane z jakiegoś powodu. Jedna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta książka, podobnie jak poprzednia część opowiada o losach mieszkanek domu Jackie O. Jednak muszę przyznać, że wydawała mi się ona nudniejsza niż poprzednia część, przynajmniej w początkowych rozdziałach. Dobrnęłam do chyba setnej strony i zastanawiałam się, kiedy zacznie się coś dziać.

Jednak, akcja tej książki rozwija się, tak jak w większości, dopiero pod sam koniec. Akcje z Darwinem i Allie J. (AJ) nie dzieją się na samym początku książki, a zaczynają rozwijać się dopiero wtedy, gdy zbliżamy się ku końcowi.

Zarówno tej, jak i poprzedniej części mogę zarzucić to, że przedstawiają zdecydowanie podkoloryzowane życie czternastoletnich dziewczyn. Nie znam w zasadzie i jak byłam w tym wieku również nie znałam, czternastolatki, która miałaby już chłopaka i była z nim w tak zażyłej relacji jak Charlie z Darwniem, czy później z Allie. Jest to duży minus tej opowieści, ponieważ przez to dziewczyny wydają się momentami naprawdę dziwne.

Jednak, podobnie jak poprzedni tom - polecam, jeśli ktoś chce przeczytać coś lekkiego, coś, co do czego będzie mógł usiąść i szybko przeczytać. W takim wypadku będzie idealna.

Ta książka, podobnie jak poprzednia część opowiada o losach mieszkanek domu Jackie O. Jednak muszę przyznać, że wydawała mi się ona nudniejsza niż poprzednia część, przynajmniej w początkowych rozdziałach. Dobrnęłam do chyba setnej strony i zastanawiałam się, kiedy zacznie się coś dziać.

Jednak, akcja tej książki rozwija się, tak jak w większości, dopiero pod sam koniec....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Lekka książka, w zasadzie książeczka, do przeczytania w jeden wieczór.

Jednak przyznaję szczerze - sam pomysł szkoły, wyspy, ogólnie całego miejsca akcji jest naprawdę niesamowity i wydaje się być spełnieniem marzeń większości osób.

Bohaterki bywają momentami głupie i naiwne, jednak jest to przedstawione w naprawdę zabawny sposób, który sprawia, że dziewczyn nie da się nie lubić ;)

Jestem pewna, że ta książka jest idealna dla kogoś, kto chce przeczytać coś lekkiego, coś przy czym nie trzeba zastanowić się nad treścią. Książka jest w zasadzie krótkim opowiadaniem, które zajmie nam godzinę, ewentualnie dwie, a może jeszcze mniej. Czyta się ją bardzo szybko, jednak muszę przyznać, że mimochodem niektóre sytuacje, bądź cytaty (zwłaszcza te motywacyjne) zapadają w pamięć.

Lekka książka, w zasadzie książeczka, do przeczytania w jeden wieczór.

Jednak przyznaję szczerze - sam pomysł szkoły, wyspy, ogólnie całego miejsca akcji jest naprawdę niesamowity i wydaje się być spełnieniem marzeń większości osób.

Bohaterki bywają momentami głupie i naiwne, jednak jest to przedstawione w naprawdę zabawny sposób, który sprawia, że dziewczyn nie da się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Szczerze powiedziawszy po przeczytaniu opisu nie spodziewałam się tak dobrej i wciągającej książki. Musiałam się zmusić do tego by wieczorem przerwać jej czytanie, ponieważ dochodziła 3 w nocy, a ja cały czas ją pochłaniałam. Jak tylko wstałam, znowu zaczęłam ją czytać, robiąc przerwy tylko na absolutnie konieczne czynności :D.
Nie mogę się doczekać kolejnej części, prawdopodobnie nawet pojadę po nią dzisiaj lub w ciągu najbliższego tygodnia.

Szczerze powiedziawszy po przeczytaniu opisu nie spodziewałam się tak dobrej i wciągającej książki. Musiałam się zmusić do tego by wieczorem przerwać jej czytanie, ponieważ dochodziła 3 w nocy, a ja cały czas ją pochłaniałam. Jak tylko wstałam, znowu zaczęłam ją czytać, robiąc przerwy tylko na absolutnie konieczne czynności :D.
Nie mogę się doczekać kolejnej części,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie, nie, nie.

Sama nie jestem w stanie określić swojego stosunku do książki. Nie jest to zdziwienie, a zdruzgotanie to zdecydowanie za duże słowo. Nie jest to również zaskoczenie czy załamanie. Może coś pomiędzy?

Mam wrażenie, że książką była pisana na szybko, tak, jak pisze się wypracowanie na przerwie przed polskim. Na kolanie, byle jak, aby było. Akcja pędzi zbyt szybko, a imiona bohaterów jedynie przewijają się przed oczami, jednak to, w czym brali udział i co powiedzieli niestety jest rzeczą, o której szybko się zapomina.

Wszystko w tej książce uległo spłaszczeniu, przynajmniej takie jest moje wrażenie. Ta wielka miłośc Tris i Tobiasa, lub jak kto woli Cztery, jest pozbawiona emocji, wszystko czyta się tak, jakby byli oni aktorami niepotrafiącymi dobrze odegrać swojej roli.

Zakończenie, owszem, jest zaskakujące, ale to nie tego się spodziewałam. Śmierć jest potraktowana jak jedno nic nieznaczące wydarzenie, które po prostu sobie "jest", jakkolwiek to zabrzmi.

Nie podoba mi się również wizja świata za tym osławionym już murem. Wszystko ogranicza się w zasadzie do budynku Agencji i jednego - dwóch domów na peryferiach. Jest wzmianka o innych eksperymentach, o innych buntownikach, którzy są UG, jednak to tyle. Myślę, że można by było dużo bardziej rozwinąć ten temat.

Przyznam, że płakałam na końcu, przy śmierci Tris, jednak to tyle. Poza tym, książka nie wzbudziła we mnie żadnych emocji. Nie pochłonęła mnie również tak jak dwie poprzednie części. Po tej serii i po takich dwóch tomach spodziewałam się zacznie więcej. Niestety, ,,Wierna" nie spełniła moich oczekiwań.

Czy polecam? Cóż, chyba tylko z przywiązania do serii, z tego samego wynika moja ocena. Za bardzo polubiłam Tris, Tobiasa, Christinę i resztę.

Jak ktoś chce dowiedzieć się, jak skończy się całą trylogia - polecam. Jednak nie uważam tego za pozycję obowiązkową, nawet jeśli czytało się dwa poprzednie tomy, bo myślę, że tą książkę dałoby się streścić w kilku zdaniach.

Nie, nie, nie.

Sama nie jestem w stanie określić swojego stosunku do książki. Nie jest to zdziwienie, a zdruzgotanie to zdecydowanie za duże słowo. Nie jest to również zaskoczenie czy załamanie. Może coś pomiędzy?

Mam wrażenie, że książką była pisana na szybko, tak, jak pisze się wypracowanie na przerwie przed polskim. Na kolanie, byle jak, aby było. Akcja pędzi zbyt...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka niesamowicie wciągająca, czytałam ją do 3 w nocy a następnego dnia, zamiast jechać do sklepu wolałam znowu "zakopać się" w łóżku z nią.
Pożyczyłam ją od kolegi, jednak myślę, że będę musiała kupić swój egzemplarz :D
Naprawdę świetna książka, nie ma w niej fragmentów tekstu tak nudnych, że trzeba je pominąć, bo po prostu wszystko chce się tego czytać. Tutaj każdy fragment, każda część książki jest w zasadzie tak samo wciągająca.

Książka niesamowicie wciągająca, czytałam ją do 3 w nocy a następnego dnia, zamiast jechać do sklepu wolałam znowu "zakopać się" w łóżku z nią.
Pożyczyłam ją od kolegi, jednak myślę, że będę musiała kupić swój egzemplarz :D
Naprawdę świetna książka, nie ma w niej fragmentów tekstu tak nudnych, że trzeba je pominąć, bo po prostu wszystko chce się tego czytać. Tutaj każdy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jeszcze 3 dni temu ta książka dostałaby max.2-3 gwiazdki i opinię "Nie byłam w stanie jej przeczytać". Bo tak było. 2 razy próbowałam ją przeczytać, w sumie już jakiś czas temu, ale za każdym razem byłam w stanie przeczytać do max.50-60 strony, w sumie nie wiem dlaczego.

Także nie wiem, co mnie podkusiło i sięgnęłam w niedzielny wieczór po tą książkę. I jakoś tak wyszło, że nim się obejrzałam, byłam na stronie 100+ i po prostu ją pochłaniałam! Nie wiem dlaczego, ale książka tak mnie wciągnęła, że czytałam ją nawet w szkole, podczas lekcji.

I tym razem daję książce 7 gwiazdek i jak skończyłam ją chwilę temu, tak wiem, że zabiorę się od razu za kolejny tom i mogę szczerze polecić.

Ta książka ma w sobie pewną specyficzną atmosferę, może to powodowało moją początkową niechęć. Jednak w tym wypadku rzeczywiście sprawdza się powiedzenie "Do trzech razy sztuka".

Jeszcze 3 dni temu ta książka dostałaby max.2-3 gwiazdki i opinię "Nie byłam w stanie jej przeczytać". Bo tak było. 2 razy próbowałam ją przeczytać, w sumie już jakiś czas temu, ale za każdym razem byłam w stanie przeczytać do max.50-60 strony, w sumie nie wiem dlaczego.

Także nie wiem, co mnie podkusiło i sięgnęłam w niedzielny wieczór po tą książkę. I jakoś tak wyszło,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Tak samo jak z poprzednią częścią, czytanie pierwszych rozdziałów szło mi dość powoli. I tak samo, jak z poprzednią książką, pomimo początkowych wątpliwości co do "Spętanych przez bogów" naprawdę polubiłam się z tą książką i uważam, że jest naprawdę dobra.

Tak samo jak z poprzednią częścią, czytanie pierwszych rozdziałów szło mi dość powoli. I tak samo, jak z poprzednią książką, pomimo początkowych wątpliwości co do "Spętanych przez bogów" naprawdę polubiłam się z tą książką i uważam, że jest naprawdę dobra.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka Jess Rothenberg pod tytułem ,,Po tamtej stronie Ciebie i Mnie" opowiada o dziewczynie - Brie, której serce pęka pod wpływem wypowiedzianych przez jej chłopaka słowach.

"Nie kocham Cię"

I tu zaczyna się ,,zabawa". Po tych słowach dziewczyna umiera, jej serce pęka dosłownie - na pół, a jej dusza ląduje w niebie. Tam poznaje uroczego, choć momentami zarozumiałego Patricka, który, przynajmniej przez pewien czas jest jej przewodnikiem po tym nowym świecie.

Jakby tego było mało, w pewnym momencie spotyka swoją dawną przyjaciółkę - Larkin, która umarła kilka lat przed nią. Znowu między nimi jest jak dawniej, zachowują się jak przyjaciółki, do czasu...

"Ty spadasz, ja spadam. Pamiętasz?"

W końcu bądź co bądź, wychodzi razem z duszą z tego wszystkiego, jednak potem, rzeczy dziejące się na tak zwanej ,,Wyspie Anioła" zmieniają przebieg rzeczy.

"Jestem Patrick... Tutejsza stracona dusza."

W końcu, Brie zdobywa się na, jakby nie było, bohaterski gest i poświęca się dla chłopaka. Okazuje się także, że udaje jej się przeżyć ten dzień, dzień w którym umarła jeszcze raz. Udało jej się go zmienić, a także zmienić bieg historii życia i śmierci jej przyjaciół.

"Zaczekaj na mnie. Zaczekaj na mnie i już zawsze będziemy razem."

Ogółem, książka jest napisana prostym, zrozumiałym językiem, szybko się ją czyta. Są tutaj sytuacje zarówno zabawne, jak i napawające smutkiem. Są tutaj sytuacje życia codziennego, jak i sytuacje trudne do poruszania. Polecam ją wszystkim ;)

Książka Jess Rothenberg pod tytułem ,,Po tamtej stronie Ciebie i Mnie" opowiada o dziewczynie - Brie, której serce pęka pod wpływem wypowiedzianych przez jej chłopaka słowach.

"Nie kocham Cię"

I tu zaczyna się ,,zabawa". Po tych słowach dziewczyna umiera, jej serce pęka dosłownie - na pół, a jej dusza ląduje w niebie. Tam poznaje uroczego, choć momentami zarozumiałego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciekawe, kreatywnie napisane krótkie opowiadania, które idealnie dopełniają świat wykreowany przez Lauren Kate w Upadłych.

Ciekawe, kreatywnie napisane krótkie opowiadania, które idealnie dopełniają świat wykreowany przez Lauren Kate w Upadłych.

Pokaż mimo to


Na półkach:

A gdybyście wy nagle przenieśli się w czasie o kilka stuleci? Gdybyście nagle znaleźli się w starodawnym, francuskim mieście zdani tylko na siebie?

W takiej właśnie sytuacji znajduje się 6 przyjaciół, podczas nagłej awarii systemu gry Hyperversum.

Książka świetnie napisana, porywające zwroty akcji i ciekawi bohaterowie, a zakończenie... cóż, tak wzruszające, że się popłakałam.

Oby więcej takich książek ;)

A gdybyście wy nagle przenieśli się w czasie o kilka stuleci? Gdybyście nagle znaleźli się w starodawnym, francuskim mieście zdani tylko na siebie?

W takiej właśnie sytuacji znajduje się 6 przyjaciół, podczas nagłej awarii systemu gry Hyperversum.

Książka świetnie napisana, porywające zwroty akcji i ciekawi bohaterowie, a zakończenie... cóż, tak wzruszające, że się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka ,,Czerwień Rubinu" opowiada o Gwendolyn, dziewczynie, która dowiaduje się, że ma gen umożliwiający podróżowanie w czasie. Tłem książki jest także ,,Krąg Dwunastu". Chodzi w nim o to, by krew każdego z 12 podróżników dodać do chronografu, by zamknąć krąg. Drugim bohaterem książki jest Gideon, dziewiętnastoletni chłopak, który odbył wiele podróży w czasie i ma obowiązek pomóc Gwendolyn. Na początku się nienawidzą, jednak z czasem rodzi się w nich uczucie. Chcesz dowiedzieć się więcej? Przeczytaj książkę.

Muszę przyznać także, że książka pozostawia pełen niedosyt po przeczytaniu. Nie mogę się doczekać, by przeczytać kolejną część.
Polecam.

Książka ,,Czerwień Rubinu" opowiada o Gwendolyn, dziewczynie, która dowiaduje się, że ma gen umożliwiający podróżowanie w czasie. Tłem książki jest także ,,Krąg Dwunastu". Chodzi w nim o to, by krew każdego z 12 podróżników dodać do chronografu, by zamknąć krąg. Drugim bohaterem książki jest Gideon, dziewiętnastoletni chłopak, który odbył wiele podróży w czasie i ma...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Powieść Maggie Stefvater pod tytułem ,,Niepokój" jest kontynuacją bestsellera tej samej autorki o tytule ,,Drżenie".
Druga część nadal opowiada o Grace i Samie. Tym razem pojawia się także 2 nowych bohaterów - Cole i Victor. Jest także więcej wzmianek o Isabelle.
Nie będę się rozpisywać ze względu na to, że nie chcę zbyć spoilerować ;)
Ogólnie, książka jest bardzo dobra, miło się ją czytało i z chęcią przeczytam jeszcze nieraz.

Powieść Maggie Stefvater pod tytułem ,,Niepokój" jest kontynuacją bestsellera tej samej autorki o tytule ,,Drżenie".
Druga część nadal opowiada o Grace i Samie. Tym razem pojawia się także 2 nowych bohaterów - Cole i Victor. Jest także więcej wzmianek o Isabelle.
Nie będę się rozpisywać ze względu na to, że nie chcę zbyć spoilerować ;)
Ogólnie, książka jest bardzo dobra,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciekawa i zaskakująca książka.

Ciekawa i zaskakująca książka.

Pokaż mimo to